Podróże z lisem

Podróże z lisem Przygody adopciaka Inariego. A oprócz tego polecane, psiolubne noclegi, restauracje, miejsca i szlaki

Pamiętacie, że nie raz proponowaliśmy Wam możliwość wsparcia nas wpłatą na kawę i suszonego łososia?Teraz spełniło się m...
13/09/2024

Pamiętacie, że nie raz proponowaliśmy Wam możliwość wsparcia nas wpłatą na kawę i suszonego łososia?
Teraz spełniło się moje marzenie i oboje możemy pić kawę 😁 W Chewspacca znajdziecie Łapuccino w kilku wersjach smakowych. My wybraliśmy dziczyznę 🐗

Na razie jest tu trochę ciszy, bo siedzę nad czymś większym, a to trochę trwa 😅

☕ Kawkę możecie nam postawić pod linkiem: https://buycoffee.to/podrozezlisem

Kochani!Możecie skosztować świetnej kawy z prawdziwej retorty (piec do wypału węgla drzewnego) ☕Będąc w Bieszczadach zaj...
08/09/2024

Kochani!
Możecie skosztować świetnej kawy z prawdziwej retorty (piec do wypału węgla drzewnego) ☕
Będąc w Bieszczadach zajrzyjcie do Smereka lub Ustrzyk Górnych 🌄
Jest to miejscówka plenerowa, a prowadzący są jak najbardziej psiolubni 😁
Polecamy Wypalarnia Bieszczadzki Wypał Kawy 😊

Dziś Dzień Brody (daty są podawane przeróżne od 02.09 po 07.09, więc uznajmy że dziś) więc dość nietypowa polecajka. Jas...
03/09/2024

Dziś Dzień Brody (daty są podawane przeróżne od 02.09 po 07.09, więc uznajmy że dziś) więc dość nietypowa polecajka. Jasło zaskoczyło mnie przede wszystkim zakazem wstępu psom do miejskiego parku, oczywiście wszyscy to ignorowali, ale chodzi o sam fakt. Za to pozytywnie zaskoczyła nas informacja, że można wejść z psem do barbera. Americano Barber Shop Jasło pozwala na wejście do lokalu z psem 😁

Kuba był umówiony na konkretną godzinę to poleciał do barbera, a ja z Inarim poszłam na spacer. W międzyczasie Kuba wysłał mi zdjęcie, na którym była naklejka „Zapraszamy z pupilem” umieszczona na drzwiach. Stwierdziłam, że jak już się wytuptamy to tam pójdziemy, Wpadliśmy na końcówkę strzyżenia. Mi zaproponowano wodę na czas oczekiwania. Nie ma tam oczywiście niczego szczególnie związanego z psiakami, ale wrzucam to jako samą ciekawostkę. Wiele restauracji i innych lokali może brać przykład ;)

Niestety, zapomniałam zrobić odpowiednie zdjęcie jak Kuba wyglądał po strzyżeniu, ale zapewniamy, że wykonali dobrą robotę :D

Będąc w Dziadach i Koktajlach dostaliśmy kilka polecajek, gdzie warto wybrać się na obiad. Zdecydowaliśmy się na Indiefl...
30/08/2024

Będąc w Dziadach i Koktajlach dostaliśmy kilka polecajek, gdzie warto wybrać się na obiad. Zdecydowaliśmy się na Indieflavours, która znajdowała się bardzo blisko. Jak sama nazwa sugeruje można tam skosztować kuchni indyjskiej. Nie było żadnego problemu, żeby usiąść w środku z psem 😁

Zamówiliśmy Chicken Madras i Chicken Vindaloo (jeśli dobrze pamiętam), a także Mango Lassi, czyli napój na bazie jogurtu z syropem z mango i szafranem. Do tego domówiliśmy chlebki naan. Byłam miło zaskoczona, bo ceny były bardzo przystępne. A okazało się, że do każdego dania dostaje się miskę ryżu. Zazwyczaj z indyjskimi restauracjami mam taki problem, że albo nie można z psem, albo jest drogo, a nie koniecznie dobrze, albo jest drogo i do tego musisz płacić za dodatki takie jak ryż osobno. To było naprawdę miłe zaskoczenie 🍲

Jedzenie było przepyszne, a porcje takie, że musieliśmy poprosić o opakowania na wynos. Lokal jest nieduży, a obsługa niezbyt umie mówić po polsku, czy nawet po angielsku, ale to zdecydowanie w niczym nie przeszkadza 😁

Polecamy! 🦊

Można adoptować swoją prywatną Inari (tak, to imię zarówno męskie, jak i żeńskie) 😁Jest to prawdziwa pani Północy! Tylko...
27/08/2024

Można adoptować swoją prywatną Inari (tak, to imię zarówno męskie, jak i żeńskie) 😁
Jest to prawdziwa pani Północy! Tylko dla doświadczonych opiekunów, którzy przepracują co trzeba i docenią jej cechy 😊

Inari szuka domu
Suczka dostała na imię Inari. Nowe imię na nowy początek.
Jej oczy są błękitne jak wody jeziora Inari w Finlandii. Jest też wytrwała i silna jak tamtejsze psy. Na smyczy ciągnie mocno i niestrudzenie maszeruje do przodu.
A jaka jest Inari?
Jest młodziutka, ma raptem 1,5 roku, do tego jest bardzo energiczna. Kocha taplać się w wodzie, kolejne nawiązanie do jeziora 😉 Wyśmienicie dogaduje się z psami. Ludzi kocha. Pakuje się do łóżka i śpi kółkami do góry. Uwaga, rozpycha się ;) Ma w tyłku baterie diuracella w jakiejś dopakowanej wersji😃
Będziemy szukać dla niej domu aktywnego, znającego rasę. Inari nada się też spokojnie do sportu.
Jeżeli dla Ciebie wadą jest ciągnięcie, odejdź precz ;) Weź psa, który nie ciągnie, jest ich całkiem sporo, a tej s**e szukamy człowieka, który to doceni.
I teraz, żeby nie było za różowo, poznajcie rzeczy do przepracowania, lub do zaplanowania sobie życia z nimi.
Inari nie lubi zostawać sama. Wpada w rozpacz i głośno wokalizuje. Skacze na drzwi i otwiera klamki. Spokojnie pitnie też oknem, czy wyskoczy z balkonu. To nie są żarty. Nie powyje i przestanie, ona chce do człowieka. Klatka kenelowa może się sprawdzić, ale na tym etapie będzie się w niej drzeć. Trzeba to z głową przepracować, albo brać Inari ze sobą i równocześnie ćwiczyć, by ten problem zmniejszyć. Tak samo w aucie, gdy suczka jest w transporterku, to głośno zawodzi i jedziemy jak na sygnale. Jeżeli siedzi na siedzeniu i widzi człowieka, luz. Pojedzie nawet na koniec świata.
Tak, że nie ma roży bez kolców i psów bez wad.
Naszym zdaniem, to był powód wywalenia Inari z domu.
Inari nie powinna zostawać też sama na dworze. O ile wszystko jest ok jeżeli jej opiekun gdzies tam się kręci, o tyle jak zostanie sama sobie, to zrobi wszystko by wrócić do domu, a jak drzwi będą zamknięte, może skoczyć płot. A pamiętajcie, że jest młoda, silna, skoczna i była już na wolności. Wszystkie kury,kaczki i koty jej.
Na pewno przed nowym domem stoi duże wyzwanie, bo panienka jest wspaniała, ale też ma wszelkie cechy półcnoaniaka i nudzić się z nią nie będzie możliwości. 🐺👑
Suczka co wiadome, nie zostanie wydana na zewnątrz, bez możliwości wejścia do domu. Za kojce podziękujemy. Szukamy domu, ktory szuka własnie takiego, kochanego na maksa, szalonego młodego pociągowca ;)
Suczka trafi do domu stałego: zaszczepiona, zachipowana, odrobaczona i wykastrowana.
Chcesz wiedzieć więcej-zadzwoń w godzinach 8.00-20.00.
Psiak przebywa w woj. ślaskim.
Nie odpowiadamy na smsy, ani wiadomości wysyłane na nasz messenger w sprawie adopcji. Obowiązują procedury adopcyjne: rozmowa telefoniczna, ankieta, wizyta
przedadopcyjna w miejscu zamieszkania osoby, zainteresowanej adopcją, spacer zapoznawczy
Aneta 789200287
Agnieszka 732 259 290
Kasia 601 417 524

Kto nie może adoptować - udostępnia
za portret Inari dziękujemy DronoMir

Było o parkach narodowych na terenie Słowacji, a więc nadszedł czas na naszych bardzo psiolubnych sąsiadów – Czechy. Na ...
26/08/2024

Było o parkach narodowych na terenie Słowacji, a więc nadszedł czas na naszych bardzo psiolubnych sąsiadów – Czechy. Na ich terenie NP jest dużo mniej, bo tylko 4. Ale są to regiony bardzo atrakcyjne. Nie ma tam zakazów chodzenia z psami. Kluczowym wymogiem jest aby pies był pod kontrolą opiekuna 🦊

Parki narodowe w Czechach:
🟢 Krkonošský národní park
🟢 Národní park České Švýcarsko
🟢 Národní park Podyjí
🟢 Národní park Šumava

Jeśli to co robimy uważacie za przydatne i fajne możecie postawić nam kawkę 😁

https://buycoffee.to/podrozezlisem?utm_source=ZS&utm_medium=ZM

Wracając z Rudaw Janowickich postanowiliśmy wpaść do Wrocławia, żeby odwiedzić Tomka, który dawniej w Bieszczadach prowa...
21/08/2024

Wracając z Rudaw Janowickich postanowiliśmy wpaść do Wrocławia, żeby odwiedzić Tomka, który dawniej w Bieszczadach prowadził Hipisówkę. Obecnie w pobliżu centrum, na ulicy Jatki, prowadzi lokal Dziady i Koktajle!

Choć jest to miejscówka w innym miejscu i innym klimacie, nadal można poczuć ducha Hipisówki. Do tego tak jak dawniej dostaniecie tam fantastyczne kawki, herbaty, a także koktajle wszelakie alko i non-alko. My zdecydowaliśmy się na te drugie, ze względu na trasę. A do tego przepyszne ciacha! 🍰

Tomek jeszcze nie postawił ostatecznej kropki. Lokal nadal się rozwija. Będziecie mogli nie tylko raczyć się ciastkami i napitkami, ale także posłuchać super muzyki, czy zagrać w pingla! I to nadal nie wszystko :)

Z psem oczywiście wstęp dozwolony. Na pupila czeka miska z wodą i zachwyty Dziadów ;)

W naszych głowach klaruje się plan na wrocławski City Break, wtedy na pewno będzie dużo więcej o Dziadach i Koktajlach :)

Kochani zachęcam do lajkowania komentarza Schronisko dla psów "Wesoły Kundelek" -  Fundacja  😁 Można dokarmić bieszczadz...
20/08/2024

Kochani zachęcam do lajkowania komentarza Schronisko dla psów "Wesoły Kundelek" - Fundacja 😁 Można dokarmić bieszczadzkie kotki 😺

Mamy karmę dla kotów z krótszym terminem przydatności i... CHCEMY WESPRZEĆ SCHRONISKA DLA KOTÓW! 🐱💕 Jeśli prowadzisz schronisko lub fundację tylko dla kociaków, zgłoś się w komentarzu! 📩👇

Nasze magazyny są pełne pyszności, które mogą uszczęśliwić mruczących podopiecznych 🐾. Chcemy, by każda miseczka była pełna! Niech kocie brzuszki będą radosne, a my razem możemy pomóc! 😺✨

Nie czekaj! Skontaktuj się z nami, a razem zadbamy o te cudowne futrzaki! ❤️

Czas nadrabiać relacje z festiwali, które udało nam się zaliczyć tego lata. Pierwszym z nich był II Świętokrzyski Festiw...
19/08/2024

Czas nadrabiać relacje z festiwali, które udało nam się zaliczyć tego lata. Pierwszym z nich był II Świętokrzyski Festiwal Piwa. Jest to impreza, na której można nie tylko skosztować rzemieślniczych browarów, ale też wziąć udział w różnego rodzaju konkursach oraz skorzystać ze strefy foodtrucków.

My przyszliśmy przede wszystkim popróbować różnego rodzaju napitków i po prostu spędzić czas. Tutaj oczywiście rządziły stanowiska, w których oferowali boxy! To daje możliwość popróbować niemal wszystkiego, co takie browary mają w ofercie. Oprócz piw, oczywiście swoje stanowisko miała Warmińska Miodosytnia ZULI! To doświadczenie zdecydowanie trzeba było powtórzyć :D A za zrobienie zapasu miodu na Kupałę nawet dostałam gratis ;)

Trzeba przyznać, że w tym roku miałam wrażenie, że w ogóle ludzi było więcej, ale na pewno było więcej osób z psami. Generalnie pomijając samą obecność alkoholu, to impreza, która umożliwia swobodne spędzenie czasu z psem, ponieważ wszystko odbywa się na zewnątrz.

Zdecydowanie najlepszymi wystawcami (oczywiście totalnie subiektywnie) byli:
ZULI Miodosytnia Warmińska
Browar Korona
Green Head
Gryfus

Trzymamy kciuki za III edycję :D

Dziś swoje urodziny obchodzi nasz główny kierowca, korektor tekstów, oficjalny opiekun, a przede wszystkim "psiojciec" I...
15/08/2024

Dziś swoje urodziny obchodzi nasz główny kierowca, korektor tekstów, oficjalny opiekun, a przede wszystkim "psiojciec" Inariego i mój życiowy partner 🥳
Zachęcam wszystkich naszych obserwatorów do składania życzeń Kubie 😁

Przy okazji historii z Brownie naszła mnie taka myśl…Jeśli ktoś nie wie o co chodzi z Brownie to tłumaczę. W zeszłym tyg...
14/08/2024

Przy okazji historii z Brownie naszła mnie taka myśl…

Jeśli ktoś nie wie o co chodzi z Brownie to tłumaczę. W zeszłym tygodniu na spacerze dołączyły się do nas dwa psy. Spotkaliśmy je kiedyś we wsi, ale nie były na żadnej konkretnej posesji. A gwoli ścisłości z tamtego miejsca do nas jest jakieś 2 km. Psiaki zrobiły z nami całą trasę i doszły aż do domu. Nie chciałam ich przeganiać, bo jeden to lękusek, więc nie chciałam pogarszać sprawy. Zostawiłam otwartą bramę, żeby mogły sobie wrócić do domu. Wystawiłam im wodę, dałam coś przekąsić. Jeden – większy, czarny – odważył się wejść do domu. Obejrzał sobie kąty, ale generalnie wolał siedzieć pod Dacią. Lękusek za to sobie poszedł po jakimś czasie. Czarny nadal siedział i iść nie chciał.

Jak Kuba wrócił wzięliśmy go do samochodu i jeździliśmy pytając czyj to może być pies. Nikt go nie kojarzył, nawet tam gdzie ich ostatnio spotkaliśmy. Tak więc wróciliśmy i spędził z nami noc. Psiak dostał imię Brownie, żeby się jakoś do niego zwracać. Żeby było śmieszniej odwoływał się na to imię :P Dał się poznać jak młodziutki i sympatyczny psiak. Bardzo starał się zdobyć moją uwagę. Pchał się do głaskania i w ogóle poszukiwał bliskości z człowiekiem. Inariego zaczepiał, ale dawał się szybko mitygować. Generalnie był uroczy, ale miałam postanowienie, że jeśli nie znajdzie się właściciel będę mu szukać domu.

Na następny dzień znowu pojechaliśmy do wsi. Dzień wcześniej zastaliśmy zamknięty sklep, a sklepowa to bardzo sympatyczna i pomocna osoba. Zapytaliśmy ją, czy kojarzy psa, obiecała, że rozpuści wici.

Brownie spędził u nas trzy noce. W końcu na lokalnym Spotted pojawiło się ogłoszenie, że ktoś go szuka. Podesłała nam je zresztą sklepowa, bo mi te Spotted kojarzą się tylko z postami „pozdrawiam dziewczynę/chłopka, który dzisiaj…” itd. Kuba się odezwał i umówiliśmy się na następny dzień. Piesek jak okazało się nazywa się Alex. Wrócił do właścicieli, ale jak to na wsi… mam pewne obawy, że sytuacja się powtórzy.

A teraz wróćmy do tej myśli, która mnie naszła. Kochani, okazujmy swoim pupilom uwagę! Okazujmy miłość i czułość. Spędzajmy z nimi czas. Oddawajmy im czas! Żeby nie musiały szukać uwagi u obcych ludzi.

Utulcie dziś swoje psiaki za te wszystkie, które żyją w kojcach, czy na łańcuchach lub po prostu nie zaznają czułości swoich opiekunów, tak często jak potrzebują ❤️

Zamek Ogrodzieniec„Nasze obiekty są przyjazne czworonogom, dlatego akceptujemy wejścia na teren obiektów z psem. Za pupi...
08/08/2024

Zamek Ogrodzieniec

„Nasze obiekty są przyjazne czworonogom, dlatego akceptujemy wejścia na teren obiektów z psem. Za pupila nie pobieramy dodatkowej opłaty. Zwierzę musi być na smyczy, jeżeli jest to duży pies powinien mieć założony kaganiec. Właściciel swojego zwierzaka ponosi pełną odpowiedzialność za szkody wyrządzone na rzeczach jak i osobach przebywających na terenie obiektu. Oczywiste jest również to, że po swoich pupilach zobowiązany posprzątać jest właściciel.”

Tak dokładnie brzmi odpowiedź zarządców Zamku Ogrodzieniec na często zadawane pytanie „Czy można wejść z psem?”. Temat zapewne znacie, ale jak na wiele postów o psiolubnych szlakach w Bieszczadach, nadal ogrom osób myśli, że Bieszczady to tylko BdPN. Dlatego też będę czasami pisać o tematach „wałkowanych” ;)

Do Zamku Ogrodzieniec zajechaliśmy wracając z Nocy Kupały w Poraju. Akurat mieliśmy po drodze. Stanęliśmy na parkingu Zygmar, który jest dość blisko zamku. Koszt 15 zł za cały dzień. I stamtąd ruszyliśmy w stronę „Festiwalu Tandety”, bo inaczej nie da się nazwać uliczki, którą podąża się do zamku. Jeśli czyjś pies miłuje wszelkie pluszaki lepiej trzymać go blisko siebie ;)

Bilety do zamku można kupić w tradycyjnej kasie lub w automacie. My wybraliśmy drugą opcję i trochę pożałowaliśmy, bo okazało się, że bilet jest nieważny. Na szczęście Kubę coś tchnęło i wziął potwierdzenie płatności. Cena biletów: 26 zł 🏰

Najpierw idziemy przez dość spore przedzamcze, gdzie możemy podziwiać zamek z zewnątrz. Przy dotarciu do mostku możecie skosztować i nabyć miody od Mnicha. My tylko przetestowaliśmy, ale muszę przyznać, że były całkiem dobre. Zamek można zwiedzać indywidualnie, ale nam udało się załapać na zwiedzanie z przewodnikiem w ramach „Niedzieli z przewodnikiem”, takie wejścia odbywają się co 30 minut, tylko w określonych terminach.

Generalnie lubię zwiedzanie z przewodnikiem, bo można się sporo dowiedzieć. Grupka była dość spora, co czasem utrudniało sensowne ustawienie się, żeby wszyscy słyszeli, a wiadomo niektórzy nawet w takiej sytuacji muszą gadać… W grupce była też druga para z psem, ale Inari i ona wymownie się olewały. Warto wiedzieć, że jest sporo stromych schodków wykonanych z kratownic. My w dużej mierze musieliśmy nosić Inariego na rękach.

Oprócz głównej części zamku można obejrzeć muzeum tortur. Znajdują się tam różnorodne narzędzia, które bardzo skutecznie przekonywały ludzi, żeby przyznali się do wszelkich win tego świata. Jest to jednak dość mała i ciasna sala. Warto mieć to na uwadze, jeśli ma się psa lękowego i nielubiącego tłumów i ciasnoty.

Generalnie polecamy zwiedzić Ogrodzieniec z psem, ale trzeba dostosować to pod swojego psa i siebie także. Małe psy można nosić na rękach, o ile nie ma się problemu z wysokością w niektórych miejscach. Duże musiałyby być przyzwyczajone do stromych schodów i odpowiednio asekurowane. Na Basztę Kredencerską zdecydowanie odradzam w ogóle wchodzić z psem!

Jeśli uważacie to co robimy za przydatne, możecie postawić nam kawkę 😁

https://buycoffee.to/podrozezlisem

P.S. ja widzę co się zadziało w polubieniach i chciałabym z tej okazji przygotować coś specjalnego 😁
P.P.S. Jak widać w relacjach mamy zamieszanie z pewnym małym stworkiem, więc posty mogą być ciut nieregularne 🐶

Rudawy Janowickie🚶Przełęcz Karpnicka - Starościńska Skała - Głaziska Janowickie – Ruiny Zamku Bolczów – Krowiarki – Prze...
05/08/2024

Rudawy Janowickie

🚶Przełęcz Karpnicka - Starościńska Skała - Głaziska Janowickie – Ruiny Zamku Bolczów – Krowiarki – Przełęcz Karpnicka (10,5 km)

Przy okazji wyjazdu na Przegląd Piosenki Turystycznej „Polana” w Rudawach Janowickich wybraliśmy się na traskę do Starościńskich Skał i Ruin Zamku Bolczów. Zaproponował nam ją nasz przyjaciel, które te tereny zna jak własną kieszeń. Naszym pierwszym planem były znane wśród psiarzy Kolorowe Jeziorka, ale że to temat ciut oklepany, postanowiliśmy się zdać na Maćka. Do tego zaproponowana przez niego trasa nie wymagała ruszania samochodu.

Z terenu Polany poszliśmy do Przełęczy Karpnickiej. To był dosłownie kawałeczek drogą biegnącą z Janowic Wielkich. Potem weszliśmy na szuter, którym maszeruje się kawałek, a dopiero potem wchodzi się na ścieżkę, która już bardziej kojarzy się z górskim szlakiem. Ona biegnie, aż do Lwiej Góry, czyli najbardziej charakterystycznego masywu Starościńskich Skał. Rozpościerają się z niej piękne widoki na Rudawy Janowickie oraz Góry Kaczawskie i Karkonosze.

Zejście ze skałek odbywa się tym samym szlakiem, co przy wchodzeniu. Następnie kontynuuje się trasę czerwonym i niebieskim szlakiem w stronę Ruin Zamku Bolczów. Ten odcinek jest bardzo różnorodny, ponieważ trochę się idzie ścieżką, trochę szutrem, ciut asfaltem… Jednocześnie jest trochę zejść, jak i najgorsze podejście na całej trasie, które może nie jest jakieś tragiczne, ale mnie złapało osłabienie. Inari natomiast hasał w najlepsze 😉

Ruiny Zamku Bolczów zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Jest to budowla, w której zostały wykorzystane fragmenty naturalnych skalnych ścian. Przez mostek i bramę można wejść do środka, przejść się po dziedzińcach i zwiedzić kilka wież i murów. Oczywiście, należy zachowywać ostrożność, ponieważ zamek nie jest zbytnio zabezpieczony 🏰

Zejście w celu zrobienia pętelki odbywa się zielonym szlakiem w stronę Krowiarek i Przełęczy Karpnickiej. W drugą stronę za to można zejść do Janowic Wielkich. Szlak w dużej mierze biegnie już w dół, ale jest też kilka niedużych podejść. Zielony szlak łączy się potem z niebieskim i czerwony, który biegnie już do Przełęczy.

Kilka informacji:
🟢 Na Lwią Górę wchodzi się po dość stromych kamiennych schodach. Psa należy więc odpowiednio asekurować;
🟢 Sam szczyt Lwiej Góry jest wyeksponowany, a zabezpieczenia stanowią paliki z łańcuchami. Pies obowiązkowo powinien być na smyczy i pilnowany przez opiekuna;
🟢 Szlak w kilku miejscach łączy się z potokiem – daje to możliwość schłodzenia psiaka.
🟢 Szlak w kilku miejscach przecina się z trasą, którą poruszają się służby ratunkowe, co daje możliwość łatwego transportu w sytuacji kryzysowej;
🟢 W Ruinach Zamku Bolczów warto prowadzić psa na smyczy, ponieważ znajdują się w nim strome schody i nie ma barierek.

🩺 Najbliższy weterynarz - Kowary

Serdecznie polecamy tę trasę dla psiarzy! 🦊

Jeśli podoba Wam się to co robimy i uważacie to za przydatne, możecie postawić nam kawkę!

https://buycoffee.to/podrozezlisem

Województwo śląskie drodzy Państwo 😁 A przedstawi je Wam cudowna Iva 😁🐕 Witam , nazywam się Iva jestem średniej wielkośc...
02/08/2024

Województwo śląskie drodzy Państwo 😁 A przedstawi je Wam cudowna Iva 😁

🐕 Witam , nazywam się Iva jestem średniej wielkości kilkuletnią suczką urodzoną w 2018 roku. Do schroniska trafiłam wraz z innym psiakiem z okolic Słonecznej Doliny w Zabrzu. Niestety, mimo ogłoszenia na stronce schroniska nikt po mnie nie wrócił. Jestem bardzo przyjaźnie nastawiona do innych psów. W swoim boksie zachowuję czystość, nie niszczę kocy, ani swojego legowiska. Lubię być bardzo głaskana. Bardzo chętnie wybiorę się na dłuższą wędrówkę. Na spacerach bardzo uważnie słucham swojego opiekuna, który mnie wyprowadza. Uwielbiam różne smaczki - mój przyjaciel Davos z jednego boksu zawsze zostawiał nadgryzionego smaczka, a ja zawsze dbałam żeby nic się nie zmarnowało. Ja i Davos byliśmy bardzo zgodnym duetem nie było nigdy między nami konfliktów.

Kontakt w sprawie adopcji:
Psitulmnie
Psitulmnie Wolontariat
📞 519 822 885

Ivę zgłosił do nas jej wolontariusz 🙂 To tylko pokazuje jak bardzo potrafi ona zauroczyć 😁

🌐 Ruszamy na Śląsk, drodzy Państwo! Kraina gór, zamków i górnictwa, a przede wszystkim wielu psiolubnych miejscówek. Województwo śląskie oferuje takie pasma górskie jak Beskid Śląski, Beskid Żywiecki, czy Beskid Mały. Można w nich wejść na większość szczytów w towarzystwie psa. Lub wjechać na nie kolejką – oczywiście z zachowaniem zasad bezpieczeństwa! Barania, Skrzyczne, czy Pilsko to tylko nieliczne góry, na które wybierzecie się z psem.

Do tego województwo śląskie to tak ciekawe miejsca jak Park Krajobrazowy Orlich Gniazd. W tej krainie znajdziecie wiele wzgórz, jaskiń oraz skałek. Wśród nich ogrom ruin zamków, takich jak Ogrodzieniec, które możecie zwiedzić w towarzystwie psa. A żeby było ciekawiej można odbyć wycieczkę śladem miłośników proktologii, ponieważ znajdują się tam miejsca, takie jak Jaskinia Na Dupce, czy Skała z Tunelem w Dupie (nie, to nie jest żart) 😅

Śląsk to także mnogość skansenów i muzeów związanych z górnictwem i hutnictwem. Kilka z nich można zwiedzać z psem. Można je znaleźć nie tylko w małych miejscowościach, ale także w miastach. Śląskie to przede wszystkim Katowice, Chorzów, Bielsko-Biała, Częstochowa, Gliwice, czy Rybnik. Oprócz atrakcji oferują one wiele psiolubnych noclegów, knajpek, kawiarni i pubów.

Jeśli potrzebujesz usług psiego hotelu na terenie śląskiego, możesz skorzystać z usług:
OK Pets – Przeczyce
Psilton – Zabrze
Pieska Chata – Będzin
Psia Forteca – Dąbrowa Górnicza
Spanie na sianie – Bestwina
Psia Kraina - Smolnica

A jeśli poszukujesz petsittera, polecam skorzystać ze strony animalhotels

Polecamy województwo śląskie wszystkim opiekunom i ich psiakom!

Już było, ale wracamy po raz kolejny z polecajką Thai Spot Zakopane ponieważ w tym miejscu żegnaliśmy się z etapem życia...
31/07/2024

Już było, ale wracamy po raz kolejny z polecajką Thai Spot Zakopane ponieważ w tym miejscu żegnaliśmy się z etapem życia - Podhale 😁 Inaczej być nie mogło!
Nadal jest to fantastyczne miejsce, w którym skosztujecie pysznych dań kuchni tajskiej 😋
Zacznijmy od tego co najważniejsze w restauracji - jedzenie! W Thai Spot macie pełen wybór dań: przystawki, zupki, główne dania z ryżem lub makaronem, a także głównym składnikiem do wyboru (wołowina, kurczak, krewetka, wieprzowina, tofu) i poziomem ostrości, oraz desery. Oczywiście w TOP znajdziecie Pad Thai, ale proszę, skosztujcie też innych pyszności, macie ogromny wybór! Ja polecam Wam szczególnie Pad Hwan Phrik 😍 A wśród deserów moja największa miłość, czyli Tapioka Mango 🥭
Druga sprawa to wszelkie napoje i napitki 🍵 Maestro tworzy za barem istne cuda, zarówno alko, jak i non-alko. Wśród moich TOP mogę wymienić Monkey Passion (%) oraz lemoniadę Thai Basil i Thai Green Iced Tea. Kuba od siebie dorzuca swojego ulubieńca, czyli Ginger&Hwan 🌶️
Trzecia, ale też turbo ważna sprawa, KLIMAT! To widać już na fotach, ale klimat tworzą przede wszystkim ludzie. Cała ekipa z szefem Dawidem na czele to super ludzie, którzy dbają o Wasz dobrostan i dostarczają pyszności jak najwyższej jakości 😁
I to co najważniejsze... Psiolubność! To nie tylko sam wstęp. To też miseczka wody, ochy i achy oraz ewentualne głaski 🐶

Polecamy serdecznie! 🦊

Ostatnio trochę mało publikujemy, bo przeprowadzka i ilość roboty przy domu daje w kość 😅 Ale jesteśmy coraz bliżej dopr...
29/07/2024

Ostatnio trochę mało publikujemy, bo przeprowadzka i ilość roboty przy domu daje w kość 😅 Ale jesteśmy coraz bliżej doprowadzenia go do stanu zdatnego do funkcjonowania - tzn. że kawę będzie robiło się w jednym pomieszczeniu, a nie trzech (kawiarka w kuchni, czajnik w sypialni, lodówka z mlekiem w korytarzu) 😁
Do tego na weekendzie złapało mnie przeziębienie, bo zlało nas zimnym deszczem 🙈
Troszkę do publikowania się uzbierało. Nie łudzę się, że serię "Zabierz mnie na wakacje" skończę w czasie wakacji. Zwłaszcza, że nadal brakuje kilku psów do postów. Ale wakacje to nie tylko lipiec-sierpień, a adopcja to zawsze dobra sprawa 😁
Do tego mam w głowie post skierowany do psiolubnych lokali, żeby bardziej zachęcały i przekonywały do odwiedzenia 😊

Pozdrawiamy już z domku, ale fotka pochodzi z cudownego miejsca na mapie Wrocławia, o którym już niedługo napiszę więcej 😁

I znów wracamy nad morze, tym razem w zachodniopomorskim 😁 A prezentuje je Wam uroczy Pimpek, który ma długą i smutną hi...
22/07/2024

I znów wracamy nad morze, tym razem w zachodniopomorskim 😁 A prezentuje je Wam uroczy Pimpek, który ma długą i smutną historię za sobą. Może ktoś z Was zechce przed nim otworzyć nową długą i piękną 😊

🐕 Dzień dobry, mam na imię Pimpek. Jestem małym psem, urodziłem się w styczniu 2018 roku. W schronisku po raz pierwszy zamieszkałem 4 lipca 2018 roku, zostałem przyprowadzony przez znajomych mojej pierwszej właścicielki, która chciała mnie porzucić. Nie należałem do psów, które na widok człowieka biegną w ich ramiona. Nie zachęcałem do nawiązywania ze mną bliższych relacji, swoim nerwowym szczekaniem próbowałem zatuszować jak bardzo boję się krzywdy ze strony potencjalnych zainteresowanych. Mimo moich braków socjalnych i oczu pełnych wątpliwości znalazła się rodzina, która zdecydowała się odmienić moje życie. Byłem bardzo szczęśliwym psem, miałem wybiegi jakie potrzebowałem. Spacery przeróżne, bieganie za patyczkami, zabawkami. W domu zamieniałem się w strażnika, który strzegł kto wchodzi do naszego domu a kto z niego wychodzi. Rzadko miewaliśmy gości… Byliśmy szczęśliwą rodzinką w naszym komplecie. Jednak z chwilą gdy pojawił się nowy członek wiele rzeczy się zmieniło a w zasadzie całe moje dotychczasowe życie. Moi właściciele mieli zdecydowanie mniej czasu dla mnie, skrócone spacery, mniej urozmaicone niż dotychczas.

Zainteresowanie mną i moimi potrzebami zostało zredukowane do minimum. Zaczęły się komplikacje pod względem mojego zachowania. Zacząłem się frustrować co rzutowało na relację z dzieckiem, które było w trakcie rozwoju. Moi opiekunowie zwrócili się do schroniska z jednej strony chcąc w zasadzie mnie oddać, jednak otrzymali poradę oraz zalecenia aby sytuacja w domu mogła się zmienić. Po czterech miesiącach okazało się, że jedyne co zostało zastosowane to klatka kenelowa i leki, które nie spowodowały żadnej zmiany na lepsze. W dodatku zostały one nieodpowiednio przerwane. Ostatecznie wróciłem do schroniska 29 grudnia 2023 roku.

Trafiłem bardzo przerażony, zdystansowany. W ciągłym trybie ucieczki. Nie chciałem nawet spoglądać w stronę człowieka, który najzwyczajniej w świecie chciał posprzątać w moim boksie.

Dopiero po ponad dwóch tygodniach zacząłem korzystać z możliwości, które oferują mi pracownicy schroniska abym mógł się zrelaksować lub odprężyć jak np.: (kong, mata do lizania itp.) Myślę, że gdybym spotkał się ze zrozumieniem i przede wszystkim zależało by komuś na tym aby faktycznie skupić się na tym, że jestem psem, który potrzebuje monotonii… Muszę się spodziewać każdej kolejnej czynności lub rytuału. Najlepiej gdybym trafił do domu gdzie nie ma małych dzieci aby nie wprawiały mnie w dyskomfort. Potrzebuję rodziny doświadczonej lub otwartej na sugestię i porady. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Jestem zaczipowany, a także wykastrowany.

Kontakt w sprawie adopcji:
Psitulmnie
Psitulmnie Wolontariat
📞 519 822 885

🌐 Spacer brzegiem morza? A do tego tupot łapek po piasku? To plan idealny na wakacje. Dziś przedstawimy Wam województwo, które udostępnia taką możliwość – zachodniopomorskie. To nie tylko linia brzegowa Bałtyku od niemieckiej granicy po województwo pomorskie, ale także ogrom lasów. Choć Woliński Park Narodowy nie zezwala na wstęp, zachodniopomorskie to miejsce, gdzie można podziwiać nadmorskie widoki, wypocząć i odbyć przyjemny relaksujący spacer. Przy okazji psiarze mają możliwość zwiedzić kilka skansenów, które zachowały pamiątki po dawnym nadmorskim życiu, które opierało się głównie na rybołówstwie. Można także zajrzeć do czasów Słowian i Wikingów odwiedzając Jomsborg.

Choć nadmorskie województwa kojarzą się głównie z plażami i małymi miasteczkami, zachodniopomorskie to także Szczecin. Choć jest to wielkie miasto, macie dostęp do wielu lasów, parków, jezior, a także rzeki. To również wiele zabytków, a wiele z nich można oglądać podczas spacerów. Do tego miasto oferuje wiele psiolubnych noclegów, restauracji i kawiarni.

Jeśli potrzebujesz usług psiego hotelu na terenie zachodniopomorskiego, możesz skorzystać z usług:
PSITUŁEK – Żórawie
Pupilek. - Koszalin
Husosky – Dobrzyca
Pepe - Szczecin

A jeśli poszukujesz petsittera, polecam skorzystać ze strony animalhotels

Polecamy województwo zachodniopomorskie wszystkim opiekunom i ich psiakom!

Jeśli podoba Wam się nasza praca i jest dla Was przydatna, możecie postawić nam kawkę 😊

https://buycoffee.to/podrozezlisem

20/07/2024

Dziękujemy Wam za ponad 900 polubień 😊
Zbliżamy się do TYSIĄCA o oby tak dalej 😁

Wędrówki wędrówkami, ale jeść też trzeba 😁 Dlatego łapcie listę psiolubnych restauracji w Bieszczadach! Pamiętajcie, że ...
17/07/2024

Wędrówki wędrówkami, ale jeść też trzeba 😁 Dlatego łapcie listę psiolubnych restauracji w Bieszczadach! Pamiętajcie, że to lista, a nie polecajka. Ale dodam swoje TOP:
Wilczy Kęs
Karczma Skup Runa Leśnego
Zagroda Chryszczata Smolnik
We mgle i w szkle
Kolejność absolutnie dowolna, wszystkie te miejsca są super 😁

Jeszcze na liście powinna się znaleźć Karczma Brzeziniak w Przysłupiu. Skleroza nie boli 😉
Edit. Jeszcze Chata Pod Tarasami w Cisnej 🙂 Dzięki Kasia za info!
Edit 2. Karczma Karnasów w Cisnej 🙂
Przybywajcie i dawajcie znać jak było. A może gdzieś już byliście? Albo znacie jeszcze jakieś ciekawe restauracje? Dawajcie znać!

Jeśli podoba Wam się to co robimy i chcecie nas wesprzeć - możecie nam postawić kawkę 😊

https://buycoffee.to/podrozezlisem

Kolega mi podesłał Może będzie dobrze 😁
17/07/2024

Kolega mi podesłał
Może będzie dobrze 😁

Już w tym tygodniu ma zostać opublikowana nowa wersja regulaminu TANAP, przewidywane są zmiany dla właścicieli psów.

Dziś województwo małopolskie, które oferuje wiele atrakcji i szlaków turystycznych. Więc prezentuje je Wam Enzo, który u...
10/07/2024

Dziś województwo małopolskie, które oferuje wiele atrakcji i szlaków turystycznych. Więc prezentuje je Wam Enzo, który uwielbia długie trasy!

🐕 Enzo to typowy jedynak. Kocha człowieka i chce mieć go tylko dla siebie. Im więcej ludzi tym więcej rąk do głaskania. Jest rozgadany i lubi wyć do księżyca. Uwielbia biegać przy rowerze i pracę w zaprzęgu. Lubi długie dystanse po 10km. Spacery go nie satysfakcjonują - woli pracę. Toleruje inne psy, ale traci cierpliwość, gdy psiak zbyt długo go obwąchuje. Jest pasjonatem kałuż i innych zbiorników wodnych. Enzo to łakomczuch i chętnie upoluje coś ze stołu. Korzysta z miski spowalniającej. Zna podstawowe komendy-ale nic za darmo, smaczek w nagrodę bardzo go uszczęśliwia. Mimo swojego wieku uwielbia się bawić, a najlepszą zabawką będzie ta piszcząca. Nie można go spuszczać ze smyczy, ponieważ cieczki to jego specjalność. W domu zachowuje czystość.

Kontakt w sprawie adopcji:
Fundacja HaszczePaszcze
📞 +48 535312636

🌐 Dziś czas na województwo małopolskie, które oferuje ogrom atrakcji dla każdego: od górskich szlaków, przez zwiedzanie ruin i skansenów, po odwiedziny w miastach, jak Kraków. Małopolska to też największa ilość Parków Narodowych w Polsce. O ile Pieniński całkowicie zabrania wstępu (Magurski też, ale z nowym planem ochrony ma się to zmienić), a Tatrzański mocno ogranicza wstęp, to Gorczański zezwala na wstęp na kilka szlaków, a Ojcowski umożliwi całkowite zwiedzanie pod warunkiem prowadzenia psa na smyczy i w kagańcu. Do tego w małopolskim znajduje się wiele pasm górskich, których nie obejmują żadne PN, jak Beskid Sądecki, czy Beskid Wyspowy, a każdy z nich oferuje liczne interesujące szlaki.

Małopolska to nie tylko góry. To też wiele ciekawych miejsc i miejscowości. Szczególnie w południowej części znajdziecie ogrom skansenów powiązanych z kulturą danego regionu, jak np. Orawa, czy Podhale. W województwie małopolskim znajdziecie też wiele ciekawych formacji skalnych i to nie tylko na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego. Wybierając się w ten region zdecydowanie warto pojeździć palcem po mapie. Do tego można odwiedzić piękne miejscowości, jak chociażby Lanckorona, która sama w sobie jest atrakcją.

Małopolska to też duże miasta jak Nowy Sącz, Tarnów, ale przede wszystkim Kraków. Duże miasto, które oferuje wiele atrakcji w postaci muzeów dostępnych dla psiarzy jak Muzeum Iluzji, miejsc spacerowych, jak Bulwary Nadwiślańskie, ale także ciekawych restauracji i noclegów. Możecie odkryć tak oryginalne miejscówki, jak Tawerna Wilczy Dół, czy Kolba Resto-Bar .

Jeśli potrzebujesz usług psiego hotelu na terenie małopolskiego, możesz skorzystać z usług:
PUFIK – Poronin
Dog’s Bay – Kraków
Pchełka - Kraków
Opieka ProAnimal – Krzywaczka
Animal Village - Słomniki

A jeśli poszukujesz petsittera, polecam skorzystać ze strony animalhotels

Polecamy województwo małopolskie wszystkim opiekunom i ich psiakom!

Jeśli podoba Wam się to co robimy, możecie postawić nam kawkę 😁

https://buycoffee.to/podrozezlisem

Adres

Cisna

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Podróże z lisem umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Widea

Udostępnij