Uwaga, uwaga😃Już wkrótce w naszej przychodni Centrum Weterynarii - Przychodnia Weterynaryjna duże zmiany!🤔😀 Śledźcie nasze posty, żeby tego nie przegapić😃😃😃
Średniowieczne metody leczenia w 21 wieku ? Tak !
Upusty krwi, kiedyś z braku wiedzy i traktowania chorob jako swoistych kar boskich, uroków rzucanych przez czarownice wykonywano niemalże każdemu choremu wierząc, że wraz z odpływem krwi usunięta , " upuszczona" zostanie choroba. Szczęście miał tylko ten, który akurat zachorowal na tą jedną jedyną chorobę w której upust krwi jest elementem leczenia....
Na konsultację kardilogiczną skierowano do nas młodego, ślicznego kota o oryginalnym imieniu. Po zapoznaniu się z historią choroby i wynikami badań wstępnie rozpoznaliśmy czerwinicę. To choroba z nadmiarem krwinek czerwonych w układzie krążenia. Organizm o wiele trudniej radzi sobie z nadmiarami niż umiarkowanymi niedoborami, na przykład nieznaczna anemia może nie powodować objawów przez dłuższy czas, ale znaczny nadmiar krwinek już tak. Krew w naczyniu krwionośnym płynie w bardzo uporządkowany sposob- komórki w środku strumienia , wokół część płynna ,która styka się z wewnętrzną ścianą naczynia. Takie uporządkowanie i równowaga czyli prawidłowa ilość krwinek jest jednym z elementów regulujących prędkość przepływu krwi. Jeśli krew jest przeładowana krwinkami to zaczyna być nadmiernie lepka-przepływ zwalnia, dochodzi do "zatykania" naczyń. Pacjent z tą chorobą manifestuje głównie objawy neurologiczne - kulawizny, niemożność do poruszania się, drgawki i skrajnie utratę przytomności.
Nasz pacjent o oryginalnym imieniu musiał mieć pilnie wykonany upust krwi. Zabieg wykonuje się po głębokim uspokojeniu i polega on na wkłuciu do dużej żyły i pobieraniu krwi. Metoda taka jak przy pobieraniu krwi do przetoczeń od dawców. Ogromna różnica jednak jest taka, że krew od chorego pacjenta jest jak gęsty kogel-mogel- nie wypływa sama tzw. siłą grawitacji tylko trzeba ją zasysać. A kiedy się ją zasysa to z kolei może zapadać się naczynie, więc zabieg i wymaga czasu
Mikołaj 🧑🎄 już u nas był😀 i dostarczył prezenty. W gratisach dla Was karmy zabawki i inne gadżety 😀 Szczegóły w przychodni.
A oto życzenia dla naszych wspaniałych klientów 😀❄️☃️😀
Ciąg dalszy słodkości😃 koniecznie z dźwiękiem😃
Hej, miałem trudny start, urodziłem się na wysypisku śmieci. Jadłem śmieci, zgniłe resztki i miałem uszkodzony kręgosłup przez co nie mogłem chodzić. Jednak los się do mnie uśmiechnął i uratowali mnie dobrzy ludzie. Mam kilka imion : raz jestem Złomkiem a raz Skrapkiem. Odzyskuję siły, zaczynam coraz lepiej chodzić. Popatrzcie jaki jestem malutki i jaki mam apetyt. Życzcie mi dużo zdrowia.