Oczywiście z przymrużeniem oka po raz kolejny odsłaniamy Wam kulisy naszej pracy :)
Najważniejsze, żeby klient 🐄 był zadowolony z efektu!
Na międzynarodowy Dzień Psa mamy dla Was niesamowitą historię! Z pozoru mrozi krew w żyłach, ale kończy się HAPPY-ENDEM 💙 Gotowi?
Łatek trafił do naszego gabinetu 14 czerwca. Rano, wrócił do domu z ogromną raną, nie wiadomo dokładnie co się stało. 🥺 Sami widzicie, rana wyglądała bardzo poważnie. Właściciele w pierwszej chwili popędzili do lecznicy. 👍
Po podaniu leków przeciwbólowych musieliśmy jak najszybciej sprawdzić jak daleko sięga uszkodzenie. Badanie USG oraz zdjęcie RTG na szczęście pokazały, że narządy wewnętrzne nie zostały naruszone, nie ma krwotoku wewnętrznego czy wolnego płynu w jamach ciała - "jedyne" co dolegało Łatkowi to rana na boku.
Kamień z serca 😇 Teraz nadszedł czas na długi proces leczenia i trudnej walki o każdy centrymetr skóry.
Rana została oczyszczona i zszyta. Założyliśmy też dren, aby pod kontrolą, stopniowo ją oczyszczać.
Po kilku dniach i codziennych wizytach w lecznicy - niestety dochodziło do martwicy skóry.😡 Dlaczego?Nieuszkodzone naczynia krwionośne w skórze nie były wystarczające, aby zaopatrzyć ranę w składniki odżywcze na taką skalę. Ubytek okazał się zbyt duży.
Dlatego rana musiała wygoić się przez tzw. ZIARNINOWANIE (wytworzenie nowej skóry w tym miejscu). 👩🏫
Bardzo pomogła nam w tym terapia światłem, antybiotykoterapia oraz niezastąpieni właściciele Łatka, którzy pięknie się nim opiekowali podczas rekonwalescencji. Z tego miejsca im za to dziękujemy!
Bez nich nie byłoby tak spektakularnego efektu w leczeniu, który możecie podziwiać, na naszej pierwszej Facebookowej rolce 😁
Przypadek wścieklizny u psa domowego
Drodzy klienci, dziś krótkie nagranie ku przestrodze, nawiązujące do naszego ostatniego posta! ☹
UWAGA, WŚCIEKLIZNA! - choroba śmiertelna 🤯
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Jeśli dostaliście alert RCB z poleceniem szczepienia pupili na wściekliznę i niewypuszczania ich na zewnątrz . . . 🤔
To słusznie, to dla Waszego dobra.
Prawo w Polsce dotyczące wścieklizny skupia się w głównej mierze na zdrowiu ludzkim i ustaleniu czy zwierzę potencjalnie chore mogło przenosić wirusa w momencie kontaktu z człowiekiem. Dzieje się to w wyniku obserwacji pod okiem lekarzy weterynarii. 😨
"Pacjent na zdjęciu w badaniu klinicznym miał obniżoną temperaturę, spaczony apetyt, całą jamę ustną w piachu, porażone gardło (nie mogła przełykać i domknąć żuchwy), anizokorię, uogólnione drgawki. Z czasem objawy neurologiczne pogłębiały się. Po 4 godzinach suczka przewracała się na plecy i miała trudności ze wstaniem." 🤕
Za zgodą Powiatowego Lekarza Weterynarii dokonano eutanazji chorego zwierzaka.
W pośmiertnym badaniu w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej potwierdzono obecność wirusa wścieklizny w teście immunofluorescencji.
Jednym słowem: Kochani, zadbajcie o zdrowie swoje, swojej rodziny i swoich pupili szczepiąc psy i koty przeciwko wściekliźnie ❤️🩹 Oszczędźcie sobie serii bolesnych zastrzyków w przypadku potencjalnego kontaktu z wirusem. 😓
Film umieszczony dzięki uprzejmości gabinetu VetStrefa Pionki.