29/09/2023
🍎🍎 Pewien mężczyzna pragnął zrealizować swoje, sięgające jeszcze czasów dzieciństwa, marzenie i nauczyć się jeździć konno. Zdecydował się na zakup konia i postawienie go w pobliskim pensjonacie. W rozmowach z innymi właścicielami koni, przyznawał, że nigdy wcześniej nie jeździł konno. Stajenni znajomi polecali mu dobrego instruktora, który nauczyłby go jazdy konnej i pomógł w pracy z nowo zakupionym wierzchowcem. Mężczyzna jednak z uśmiechem odpowiadał, że pragnie jeździć tak jak to oglądał na filmach, a tam nikt nikogo nie uczył, tylko kowboj po prostu wsiadał i jechał. Że nie interesuje go żadne anglezowanie ani w ogóle jazda w kółko na ujeżdżalni. Że nie jest mu to potrzebne, najbardziej zależy mu na porozumieniu się z koniem, osiągnięciu wręcz mistycznego z nim porozumienia i samodzielnej nauce. Że chce jeździć do lasu i na łąki, a do tego nie są mu potrzebne żadne umiejętności, których by sam nie mógł zdobyć metodą prób i błędów.
Niestety po kilku tygodniach zaczęły pojawiać się problemy przy siodłaniu i wsiadaniu. Koń nerwowo reagował również podczas jazdy - wykonywał baranie skoki, nie chciał skręcać. Właściciel, który swojego konia szczerze lubił, zatroskał się i poprosił o pomoc koleżankę ze stajni. Okazało się, że zwierzę ma bardzo bolesny, poobijany grzbiet i rany na wargach od wędzidła. Konieczne było wezwanie lekarza weterynarii, wielokrotne wizyty fizjoterapeuty, a następnie długotrwała praca z behawiorystą i trenerem nad powrotem konia do pracy, wobec której zaczął on już przejawiać zachowania lękowe. Najtrudniejsze było jednak wytłumaczenie właścicielowi, że wszystko to jest konsekwencją niewłaściwej, szkodliwej dla konia jazdy wynikającej z braku podstawowego wyszkolenia jeździeckiego. W końcu jednak dał się on przekonać i rozpoczął naukę jazdy konnej pod okiem instruktora.
"Jeździec tylko siedzi, całą pracę wykonuje koń" - tak często sądzą laicy patrzący na konia pod siodłem. Tymczasem jeździectwo jest niezwykle wymagającą aktywnością ruchową i wymaga długiej nauki pod okiem dobrego instruktora. I nie chodzi tutaj tylko o "panowanie nad koniem", ale w pierwszej kolejności o niekrzywdzenie jego ciała swoim ciężarem i działaniami.
⚠️ Koń nie został stworzony do noszenia na grzbiecie ciężarów, dlatego tak ważne jest, byśmy w jak najmniejszym stopniu obciążali jego ciało swoim, a nasze działania były zbieżne z jego motoryką.
W przeciwnym razie koń stanie się nie partnerem w jeździectwie, ale jego ofiarą.
Brak prawidłowego wyszkolenia jeźdźca sprowadza się przede wszystkim do:
👉 niedostatecznie rozwiniętej równowagi, wynikającej z niewłaściwego dosiadu i nieumiejętności podążania za ruchem konia
👉 braku biegłości w stosowaniu pomocy jeździeckich, co powoduje wysyłanie niedostatecznie czytelnych dla konia sygnałów
👉 braku świadomości dotyczącej możliwości ruchowych i psychicznych konia.
Skutki braków w wyszkoleniu jeźdźca:
🆘 Fizyczny dyskomfort konia
🆘 Ból i cierpienie wynikające z mechanicznych uszkodzeń grzbietu, pyska i stawów skroniowo-żuchwowych, napięć mięśniowych całego ciała, kontuzji kończyn i innych części ciała
🆘 Dyskomfort psychiczny związany z niemożnością zrozumienia, często sprzecznych, wysyłanych przez jeźdźca sygnałów oraz z powtarzającego się cierpienia fizycznego
🆘 Problemy psychiczne konia: frustracja, konflikt, lęk
🆘 Niechęć i/lub niemożność do współpracy z człowiekiem, skutkująca nieposłuszeństwem.
Wszystko to prowadzi do obniżenia ogólnego dobrostanu, a z czasem również zdrowia konia.
Metodą prób i błędów można uczyć się jazdy na rowerze, bo tam ceną będzie co najwyżej naprawa sprzętu. Kiedy natomiast w grę wchodzi dobro zwierzęcia, ryzyko popełnienia błędu należy bezwzględnie zminimalizować. Każdy kiedyś zaczyna naukę, nawet doświadczonemu jeźdźcowi zdarza się popełniać błędy. Od pierwszego kontaktu z koniem, każdy człowiek powinien mieć jednak świadomość, że za wszystkie błędy jeźdźca w pierwszej kolejności zapłaci koń. Koń, który nie ma możliwości o tym powiedzieć.
Dobre wyszkolenie jeźdźca to jedna z podstaw dobrostanu konia w jeździectwie.
Poprawny dobrostan koni w jeździectwie, postawmy na:
🙂 Wykwalifikowaną kadrę instruktorską
🙂 Podnoszenie świadomości wśród wszystkich grup jeźdźców w zakresie dobrostanu konia w jeździectwie związanego m. in. z oddziaływaniem jeźdźca na ciało konia
🙂 Wczesną edukację (już przed pierwszą jazdą) adeptów jeździectwa stawiająca na odpowiedzialność za żywe zwierzę na każdym etapie kontaktu z koniem.
Eliza - Jeździecka Akademia Weterynaryjna