05/02/2025
Czy Twój pies obsesyjnie liże…
… łapy, meble, podłogę lub nawet samego siebie?
Wyobraź sobie, że jakiś Twój wewnętrzny chomik biega po Twoim mózgu i ciągle gada:
- a weź ten róg spódnicy i go skręcaj
- albo gryź pazury,
- albo ściągaj lakier/hybrydę,
- albo skub skórki,
- albo natychmiast idź umyj ręce, bo
czujesz, że są brudne, mimo ich mycia 10 minut temu.
I tak rozmawiam z moimi ludzkimi pacjentami, staram się wyjaśnić skąd mogą
pochodzić zachowania, których są świadkami, które pojawiają się nagle, bez żadnej
przyczyny.
Bo wyylizywanie łap, podłogi, swojego boku może byc oznaką zachowań
kompulsywnych i to jest tak, jakby nasz układ nerwowy po prostu pukał do nas i
mówił: RÓB TAK!
A ty nie masz na to wpływu!
Dla kogo przygotowałam dzisiaj ten tekst?
Dla każdego kto ma zwierzę, które liże niemal bez przerwy różne powierzchnie, nawet gdy jest odwracana jego uwaga.
Pojawiają się rany, zaczerwienienia lub infekcje skóry w miejscach lizania.
Zwierzę jest niespokojne, nerwowe, a lizanie zdaje się być jego „sposobem” na regulowanie emocji.
Jak sprawdzam czy te zachowania mają cechę kompulsywnosci ?
1. Podrzucam zabawkę, uciekam nią po podłodze i przyglądam się czy kot/pies na to reaguje
2. Udaję ptaka piszczałkę czyli wydaję dziwne dźwięki
3. Daję jedzenie!
Jeśli po chwilowej uwadze jaką poświęci tobie potem wróci do poprzedniego zachowania
to CECHY KOMPULSJI.
Wtedy zaczynam szukać przyczyn:
- Czy to lęk? Czy to stres?
Zwierzęta podobnie jak ludzie, mogą odreagowywać napięcie poprzez powtarzalne
zachowania.
Lizanie działa na uspokajająco. Ludzie on obgryzają paznokcie.
- Widziałeś kiedyś znudzone niedźwiedzie w zoo? Wykonują jedno zachowanie - chodzą w kółko po jednej ścieżce.
Czy u ludzie widzimy jakieś zachowania kompulsywne?
Tak, gdy nie masz odpowiedniej aktywności fizycznej i mentalnej może to prowadzić do kompulsywnych nawyków, my na przykład sięgamy po telefon, skrolowanko, jutjuby lub papierosek!
- Rozważam też problemy dermatologiczne, a nawet zanim postawię diagnozę
zachowania kompulsywnego, to wyślę Cię na testy alergiczne, sprawdzę czy zwierzę
ma podrażnienia czy suchość skóry, które mogą powodować świąd i zmuszać psa do
nadmiernego lizania.
- A teraz coś o czym opiekunowie zapominają, wolą nie widzieć, albo nie łączą… to
ból – jeśli pies obsesyjnie liże konkretną część ciała, może to oznaczać ból stawów,
ranę lub ukryty stan zapalny.
A my? My drapiemy bolące miejsca
- Wykluczam też problemy żołądkowe – niektóre psy liżą podłogę, ściany, lodówkę,
koc, kanapę lub inne powierzchnie w reakcji na nudności lub bóle brzucha i syndrom bólowy klatki piersiowej, który występuje przy zapaleniu przełyku. U ludzi może to wstępować gdy przyklei ci się tabletka do przełyku.
- I wchodzę na moje pole neurologiczne - wykluczam zaburzenia neurologiczne –
objawy uszkodzenie przodomózgowia, kory mózgowej i układu limbicznego.
Co widzimy u ludzi?
U ludzi mogą to być napady padaczkowe częściowe.
I często słyszę, że moich ludzkich pacjentów to lizanie bardzo denerwuje, budzi was w
nocy, ale też chcecie pomóc swojemu psu czy kotu.
Co możesz zrobić?
- najpierw wyklucz problemy zdrowotne – Wizyta u weterynarza to pierwszy krok. Trzeba sprawdzić, czy nie ma alergii, infekcji lub
innych schorzeń.
- zadbaj o potrzeby emocjonalne – zwierzęta potrzebują odpowiedniej dawki ruchu,
zabawy i interakcji.
Wprowadzenie nowych aktywności może zmniejszyć kompulsje.
- Unikaj stresujących sytuacji – jeśli pies reaguje na konkretne bodźce (np. hałas, samotność), warto pracować nad redukcją stresu i budowaniem poczucia bezpieczeństwa.
- Zastosuj maty węchowe i gryzaki – pomagają przekierować uwagę psa na inne czynności i stymulują umysł.
- spotkaj się z behawiorystą – jeśli problem jest poważny, specjalista może pomóc znaleźć przyczynę i zaproponować skuteczne rozwiązania.
Czy Twój pies miał kiedyś taki problem?
Jak sobie z tym poradziłaś/eś?
Podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzu!