Mała Ayumi wypiękniała...
Siostra poszła do adopcji a Ona została sama... :(
W jej genach prawdopodobnie płynie krew brytyjczyka bo siostra była bardziej okrągła i futerko miała podobne. Ayumi może wygląda na dachowca ale nie jest nim do końca. Może to przemówi do czyjegoś serca? Kontakt z nami.
Niebożątko leżało w jesiennych liściach, zwinięte w kuleczkę przy ścianie ruin Kościoła, tuż przy głównej ulicy.
Samochody jeden za drugim przejeżdżały, deszcz padał, a On spał...
Spał i śnił o lepszym świecie, świecie bez cierpienia, głodu i chłodu. Gdzie los zwierzęcia, jego życie, jest ważne i cenne dla Człowieka...
Chcemy by ten sen, choć dla niego się ziścił!
Pomóż nam w tym! Wesprzyj!
🙏🙏🙏❤️❤️❤️
Jego nowe imię to Homer🧡
Już nie ma łańcucha u szyi...
Z dnia na dzień pogodniejszy, swobodniejszy z większym zaufaniem do nas.
Nie chcemy go zawieść! szukamy mu nowego miejsca na ziemi, miejsca w którym będzie szanowany i kochany.
Prosimy o pomoc!🙏🙏🙏
Malutka koteczka została znaleziona sama na działkach ROD Polania w Gnieźnie.
Gdzie jej mama? Czy miała rodzeństwo? Nie wiemy...
Ta drobinka, to zarobaczony z kocim katarem szkielecik. Oczęta zaropiale i sklejone.
Na szczęście to waleczna "dziewczyna" z ogromną wolą Życia! Ona chce żyć, a my jej w tym pomożemy!
Jeszcze raz ‼️‼️‼️
Wydartowo, gmina Trzemeszno, woj. wielkopolskie ‼️‼️‼️
Pies i jego 3 metrowy, przepisowy łańcuch. Utknęli w swej tułaczce, tzn łańcuch tak zdecydował owijając się ciasno wokół Tui przed jedną z posesji we wsi.
Pies pewnie dłużej by pohulał! ale cóż, 3 metry żelaza zdecydowały.
Koniec giganta!
Dobrze, że nie w lesie w miejscu niedostepnym, odległym, osamotnionym...
Pies choć smutny, żyje.
Tylko co dalej z tym życiem???
Kochani nie bez powodu mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. To czworonożne zwierzę jest lojalne, wierne, kochające i bardzo inteligentne. Na filmiku przedstawiamy tylko część tych które czekają na swoje ukochane domki, w Schronisko dla Zwierząt w Gnieźnie przebywa obecnie ok 70 psiaków. Spójrzcie tylko na te słodkie mordki, mądre oczka. One naprawdę nie wymagają wiele, pragną bliskości swojego człowieka .
Zachęcamy wszystkich zainteresowanych adopcja do kontaktu z Nami bądź bezpośrednio z Schronisko dla Zwierząt w Gnieźnie .
Psi olbrzym o gołębim serduszku Nero♥️
Psiak ma około 5 lat, trafił do Nas w stanie właściwie zagłodzenia 😭.
Jego właścicielka nazwijmy to wprost nie ogarnęła tematu ....
Ten olbrzym ma w sobie nieskończona ilość pokładow miłości.
Uwielbia się tulić całować i być w objęciach człowieka.
Mimo sporych gabarytów spacer z Nim to czysta przyjemność. Pięknie podąża za człowiekiem. ,,Luźna smycz,, to kwintesencja spaceru z Nim.
Nie przepada za innymi stworkami dlatego szukamy dla Niego domu gdzie będzie jedynakiem.
Szukamy dla Niego odpowiedzialnego domu. Takiego który będzie wiedział jak poprowadzić takiego psa jak Nero.
📢"•wiem, że mają tylko jedną wadę
~Jaką?
•Ufają ludziom..."📢
"Tragedia w Gnieźnie. Nie żyją dwie osoby. Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia br. Zmarli to 69-letni mężczyzna i 72-letnia kobieta". - tak brzmiały nagłówki artykułów w mediach społecznościowych. Lecz nikt nie dodał, że udało się ocalić dwa życia.
Psotka i Urwis o których mowa cudem przeżyli, mogli spłonąć żywcem ❗😭 Ale udało się, są z Nami.
Psiaczki nie miały łatwego życia, najprawdopodobniej były bite. Były to istne dzikusy, do chwili obecnej mają swoje pewne problemy tak więc nie będziemy czarować..przyszły właściciel musi się liczyć z tym iż wymagają one dalszej pracy ❗Psotka - mała słodka czarownica domagającą się przytulaskow i czułości, natomiast jeśli spróbujesz odebrać jej zdobycz (a w podkradaniu jest mistrzynią ) nie omieszka się wyrazić swój sprzeciw i poprostu dziabnąć - no nie oszukujmy się, typowa kobita❗Oszczeka każdego nowego człowieka, podobnie jest z Urwisem- ten dodatkowo nie toleruje mężczyzn.
Psiaki wymagają dużo pracy, w poprzednim domu musiały same zdobywać pożywienie, były pozostawione same sobie stąd te wszystkie złe nawyki.Poszukujemy dla nich odpowiedzialnych, świadomych domów, ludzi cierpliwych a zarazem odważnych , którzy będą chcieli z nimi pracować. Kto podejmie rękawice i zawalczy o te śliczne mordeczki? One nie są winne..one musiały poprostu walczyć o siebie a ich imiona to nie przypadek.. zapewniamy 🤫
PRZEDSTAWIAMY TRZECH MUSZKIETERÓW❤️😁 Trójka kocurków karmiona butelką na naszym pokładzie. Mają niespełna 3 tygodnie. Śliczności trafiły prosto z ulicy. Bez matki-wyziębione, samotne i wygłodniałe. Rosną jak na drożdżach, apetyt dopisuje. Kupka też idzie jak należy 😉 Za chwilę będziemy rozszerzać im dietę o pokarm stały. Dlatego już teraz prosimy o wsparcie w postaci karmy dla juniorów❤️
