Na początku naszej znajomości Amor reagował szczekaniem i wyrywaniem do wszystkich "krzyczących" na niego zza ogrodzenia psów, ponieważ się ich obawiał. Niestety otoczenie nie ułatwiało pracy, bo jest to osiedle domów jednorodzinnych, gdzie ciągle mija się psy na posesjach. Amor nadal nie czuje się komfortowo w takim otoczeniu ale udało nam się wypracować strategie. Na filmach chwalę go za ucieczkę w węszenie lub noszenie czegoś w pysku, zamiast podbiegania do siatki i odszczekiwania się. Brawo dzielny psiaku 🥰👏💪. (Filmy słabej jakości, wybaczcie, nie jestem mistrzynią nagrywania i ogarniania psiaka na raz 😂🤣).
A Wasz pies jakie strategie radzenia sobie wybiera?
Ktoś mi kiedyś powiedział, że jak pada, to pudel gardzi spacerem. Amor ma inne zdanie 😁😍💦💧
Sposób na wspólną zabawę na spacerze. Patyk nie musi służyć tylko do rzucania ;).
Gdy nie masz wystarczającej siły przebicia by walczyć o swoje... ;)
Ritka chilluje na spacerze. Dzięki dużemu zaangażowaniu i wsparciu opiekunek sunia, która zwykle ma problem z psami jest w stanie obserwować je z odległości w spokoju. Przed nimi jeszcze ogrom pracy ale pierwsze koty za płoty. Brawo Wy! :)
A czy Wy pozwalacie swojemu psu na decydowanie podczas spaceru, w którą stronę pójdziecie? Czy zdarza Wam się schodzić z chodników i spacerować z psiakiem po trawie, na długiej lince, z dala od ciągów komunikacyjnych? Zróbcie to dla swojego psa i spróbujcie! Plusy?
- zaspokojenie potrzeby swobodnego eksplorowania
- umożliwienie samoregulowania poprzez swobodne węszenie
- zwiększenie pewności siebie u psa
- poprawa relacji w Waszym duecie człowiek-pies
Minusy?
- brudne buty ;)
Dziękuję Ania i Julka :)