19/08/2024
Otyłość u psów nie bierze się z genów i powietrza. Jak obecnie uważają lekarze weterynarii, tuczenie psa jest równie okrutne co jego głodzenie
🐕
Zdjęcie dotyczy wiru powstałego nad tkanką kostną zajętą przewlekłym procesem zapalnym. To bardzo ciekawe, bo faktycznie tak może się dziać. Ale tu to zdjęcie jest jedynie dla wywołania zainteresowania :) Przeczytałam ciekawy artykuł dotyczący mutacji genu POMC u labradorów i flat-coated retrieverów. Zdaniem badań psy ze zmutowanym genem przybierają mocniej na wadze na skutek zaburzeń odczuwania łaknienia oraz słabszego spoczynkowego metabolizmu substancji odżywczych. I faktycznie badania wyglądają rozsądnie. Więc TAK walnięte POMC skutkuje zwiększoną tendencją do bycia tuczniczkiem.
Wrzucam tę informację na kanał coniebądź zoofizjo, bo niebawem będziemy mieć wysyp właścicieli pacjentów z puli zagrożonej, którzy będą tłumaczyć otyłość swojego psa wadą genetyczną. A już obecnie w tej grupie docelowej jest POWAŻNY problem nadwagi.
I owszem, wg badań psy te mają zaburzone poczucie sytości, ale to jednak nie pies decyduje o tym ile do miski wrzucić, więc niech Was kochane koleżanki i koledzy nie zwiedzie "nowa epidemia genetycznej otyłości". Dlatego niezależnie od rasy, zawsze proszę o "deficytowe żywienie" w sytuacji otyłości. Deficytowe, to znaczy wartość odżywcza w kcal/kg mc pożywienia niższa niż docelowa planowana waga wymaga. Love