ROPA W KOPYCIE!
Zdarzyło wam się, że koń nagle okulał z niewiadomych przyczyn?
Kopyto grzeje, koń odciąża nogę, a winowajcy brak?
Często okazuje się nim właśnie ropa, powstała wskutek podbicia lub infekcji, która wniknęła w głąb kopyta.
Lekarstwo? Napisać do Advanced Equine Podiatry i zapytać: Ada, co ja mam robić?! Ada Majocha dziękuję serdecznie za wszelkie porady ❤️, Twoja pomoc jest zawsze nieoceniona :) A w następnej kolejności wykonać But z rivanolem :)
Jak go wykonać? Bardzo łatwo :)
1. Kupić rivanol (albo pożyczyć od babci) 😁😁😁 koszt ok. 7PLN
2. Pożyczyć od ojca szarą taśmę (na wieczne nieoddanie, bo trochę jej na buta zejdzie 😅), lub też kupić, koszt ok 25zl za 50m.
3. Kupić paczkę waty (jeśli akurat macie w domu niemowlę, to weźcie pampersa :) CZYSTEGO! 🙈) (Jeśli sąsiadka ma niemowle, zapytajcie czy odsprzeda albo użyczy 1 sztuke :), nie napadajcie matek z dziećmi w parku z hasłem "dawaj pampersa albo spuszczę Ci powietrze z kółek wózka! 😉)
Kiedy już zgromadzicie wszystkie przedmioty postepujecie zgodnie z instrukcją:
Przygotowujecie z taśmy kwadrat ok 30x30cm (zależy od rozmiaru kopyta, jak małe to mniejszy), pampera albo watę zalewacie rivanolem (polecam rękawiczki, bo barwi ręce), owijacie kopyto, zawijacie brzegi taśmy ku górze, dla pewności owijacie jeszcze kopyto dookoła taśmą i voila! Czekacie na efekt :)
*w komentarzu zdjęcie buta i efektu, czyli ujścia ropy.