03/05/2024
Dokąd zmierzamy…?
Tytuł zarazem pytaniem retorycznym się staje. My wiemy gdzie jesteśmy ciągnięci we mgle pozornych zmian oraz minimalnych ruchów w dodatku często w złym kierunku. Tak właśnie wygląda obecna rzeczywistość jaka klaruje się przed naszymi oczami. Każdy wielbiciel folblutów i arabów, wyścigów i pokazów raczej nie powinien mieć żadnych wątpliwości jak wielki kryzys nadciąga.
Rozpocznijmy od sytuacji w Janowie Podlaskim. Nie mogę przejść obok sprawy bez słowa, gdyż Stadnina ta jest naszym dobrem narodowym i tak zwyczajnie czuję się za nią po części odpowiedzialny więc ile mogę, tyle robię, przy okazji wyrażę swoją opinię na ten temat. Kolejna zmiana jedynie kosmetyczna, wewnętrzne rotacje, brak konkretów, brak ogierów, brak planu. Na tą chwilę obserwujemy przepychanki oraz manifestacje władzy, gdzie tutaj sens i zmiany na lepsze? Jeżeli ktoś chce naprawić Janów, ja chcę zobaczyć konkretny plan na poprawę obecnego stanu albo oficjalny konkurs na nowego prezesa, potem konkurs na plan naprawczy, komisję do oceny szans naprawy, a potem wdrożenie w życie. Kolejne osoby są przynoszone w teczce zwyczajnie nie dając szansy innym ludziom. Czy w Polsce brakuje ludzi zdolnych, wizjonerów, „pozytywnych szaleńców”, którzy oddadzą się sprawie bez granic osiągając sukces krok po kroku w każdym możliwym aspekcie. Tu nie jedna rzecz nawala, a większość, łatwo nie będzie, ale ja uważam, że już czas odpuścić własną interesowność i oddać władzę fachowcom z tej epoki. Obecny Janów już jest innym Janowem niż kiedyś, trzeba to dostrzec i działać w nowy i określony sposób, częściowo się dopasować, a częściowo zachować swoją własną unikalność i głębie tego miejsca z przeszłości, ale zwyczajnie należy coś robić, a nie trwać w pozorach. Należy uniezależnić Janów od władzy i polityki. Takie są fakty i to uratuje sytuację.
Nasze ukochane wyścigi konne, czy Wy pamiętacie jak to było jeszcze całkiem niedawno? Ja pamiętam, kiedy to się zwyczajnie kompensowało, kiedy właściciel miał 3 konie w treningu, dwa słabsze i dobrego i wychodził na tym tak, że nawet jak do „tyłu” to z radością inwestował w nowy narybek. Teraz jest depresja i patrzenie w niebo, bo kto nam pomoże w tak bezwzględnie beznadziejnej sytuacji w jakiej znajduje się hodowla koni wyścigowych arabskich jak i angielskich, chyba tylko opatrzność. Tak to właśnie bywa kiedy stawia się nie na tego konia co trzeba. Właśnie ta osobista interesowność wielu ludzi przysłania im oczy i wstrzymuje rozpoczęcie procesu zmian w szerokim tego Słowa znaczeniu i w dobrym kierunku. Wszędzie potrzebni są fachowcy, a nie nominaci, tak się dalej nie da funkcjonować. Ten temat tyczy się wszystkiego co nas otacza. Kiedy to doczekamy czasów, kiedy fachowcy będą rządzić, a otoczenie będzie bezinteresowne, bo kiedy coś dobrze funkcjonuje wtedy bogacimy się wszyscy i wszyscy mamy w tym interes. Ja bym chciał, żeby to fachowiec mógł ocenić czy współpraca ze strony rządu jest satysfakcjonująca czy nie, a polityk mógł powiedzieć czy owy fachowiec sprawdza się w swojej roli. Ja myślę, że Świat powinien Właśnie tak funkcjonować na każdym szczeblu, bo jak fachowiec zawiedzie to rząd go zmienia, a kiedy zawodzi rząd to co może fachowiec? Wszyscy wiemy, że fachowiec nie da sobą manipulować…
Sezon wyścigowy 2024 może być ostatnim dla wielu oraz wielu może nigdy nie mieć okazji skosztować smaku zwycięstwa w gonitwie, a przecież teoretycznie tak niewiele trzeba.. Organizator robi wszystko, żeby zwyczajnie wykończyć właścicieli, sposób zarządzania pozostawia bardzo wiele do życzenia… Czy strata na Warsaw Jumping 2023 w jeden długi weekend w wysokości 8 000 000 PLN(nieoficjalne źródło) jest uzasadniona? Czy nasza p**a wyścigowa z całego sezony może być wydana w jeden weekend od tak na sprawy nie związane z wyścigami? Czy naprawdę nie da się zwiększyć puli nagród? Moi drodzy jesteśmy zwodzeni i okłamywani, a sytuacja jest dobra wszędzie, ale tam gdzie nas nie ma… marnotrawstwo sprzętu w inaugurację to chyba mówi samo za siebie i nie trzeba o tym długo rozmawiać, to też będzie przedstawione jako, że wyścigi przynoszą straty? To złe zarządzanie wszystko niszczy oraz brak dobrej woli. Ja powiem tylko tyle, że jak polityka wesprze w odpowiedni sposób wyścigi konne w Polsce oraz konie, wtedy to właśnie może stać się tym, z czego cała Polska będzie mogła być dumna i chwalić się poziomem u nas.
Otwórzcie oczy szeroko i popatrzcie wokół siebie, czy to wszystko jest takie kolorowe…
Nie można odwracać wzroku w nieskończoność. Gdzie podział się zwyczajny ludzki honor oraz uczciwość wobec siebie i innych?