Krupniokowa mamkuje małym ciciciątkom ;)
Jej dzieci już dawno poszły w świat, więc porą wychować kolejne maluchy.
Najważniejsze to przekonać dzikuski, że człowiek nie jest zły. Duży nacisk kładziemy na socjalizację. Chcemy aby nasze maluchy były dobrze przygotowane na zmianę domku.
Jeżeli popieracie to co robimy i chcecie przełożyć małą cegiełkę, to mamy Urodzinową zrzutkę na kastracje kotów. Niestety w ciągu roku z 1 kocicy jest średnio 10 nowym maluchów:(
Link do zrzutki znajdziecie w komentarzu. Zostawcie polubienie lub komentarz, aby post dotarl do jak największej liczby osób.
Bebok niedługo zostanie zaszczepiony. Już dziś rozgląda się za domkiem stałym.
Ktoś postanowił się ze mną zaprzyjaźnić:)
Bebok który chciał mi odgryźć rękę i na widok człowieka skakał na sufit klatki. Cicik się uspokoił, katarek nie zatyka już tak bardzo noska, apetyt dopisuje :) Maleństwo będzie niedługo gotowe do adopcji.
Dzień dobry w środę :)
Największy pieszczoch szuka nadal swojego domku.
Belferek jest nosicielem wirusa FIV, może zamieszkać jako jedynak lub z drugim kotem +
Cicik kocha człowieka, ale przede wszystkim kocha jeść :)
Kotka po zabiegu kastracji i usunięciu ropnia na pysiu, wróciła na miejsce bytowania :)
Kotka dostała dodatkowo preparaty na pasożyty wewnętrzne i zewnętrzne.
Kocia bezdomność ciąg dalszy...
Bez pomocy człowieka są skazane na śmierć :(
Mama plus 5 maluchów, większość w takim stanie. Zaawansowany koci katar, już zajęte oczka, kości na wierzchu.. Podobno kot w naturze sobie poradzi ....-będzie umierać powoli w cierpieniu. Kot zwierze 2 kategorii.
Kocia rodzina szuka dt /ds, pomocy w wyłapaniu.
#Murcki
Co mamy powiedzieć Belfowi, że takich kotów jak on nikt nie będzie chciał :(
Belfer którego ostatnio zgarnęliśmy ma FIV, wirusa nabytego niedoboru immunologicznego. Pokażmy mu ze FIV to nie wyrok.
Belfer może zamieszkać jako jedynak, albo z drugim kotkiem dodatnim.
Aktualnie jest na antybiotyku, jak będzie zdrowy czeka go kastracje, szczepienie.Możemy opłacić nawet jak będzie w nowym domku.
Kot przebywa w klatce w gabinecie weterynaryjnym, nie mamy co z nim zrobić. Nie może tam być w nieskończoność.
Belfer trafił do nas z mnóstwem kleszczy i pcheł, musiał długo mieszkać na dworze.
Popytajcie znajomych, dajmy mu szanse na nowe życie.
Belfer jest mega miziakiem, zobaczcie sami.
Ma 2lata, więc jest młodziaszkiem.
My już po śniadanku, a wy ?
Małym cicikom apetyt dopisuje :)
Głośno domagają się jedzonka. Na dniach przedstawimy Wam kolejne maluchy pod naszą opieką. Jeżeli macie ochotę nas wspomóc to prosimy o winstonki juniorki dla kociego gangu🤪