Między kotami

Między kotami ➡️ Będę się tutaj dzielić życiem kociej mamy - pół żartem, pół serio 🐱🐱
🔜 Zaczynam naukę behawiorystyki kotów - pokażę wam jej kulisy 🤓📚

Mamy sukces! W końcu udało nam się powiesić półkę dla kitków, która czekała na to od listopada 🥳😂 Początkowo półka była ...
20/03/2022

Mamy sukces! W końcu udało nam się powiesić półkę dla kitków, która czekała na to od listopada 🥳😂

Początkowo półka była obwąchiwana i sprawdzana pod względem stabilności, ale wciąż wydawała się straszna. Postanowiłam więc spryskać ją kocimiętką w spray'u, ale nadal to nie było TO. Dopiero, kiedy położyliśmy tam ulubioną domową koszulkę kociego tateła to półka stała się niesamowicie atrakcyjna. I to do tego stopnia, że rozważamy kupno drugiej 🙈

Jak by nie było, multiplikacja zasobów przy kilku kitkach jest bardzo ważna. Także, jeśli półka się podoba to jest mus kupić drugą (koci tateł nie jest zachwycony 😂).

Dajcie znać, czy też macie jakieś fajne miejsca na wysokości dla swoich kitków. Jestem bardzo ciekawa, jak to u Was wygląda 🧐😊

Czy Wasze koty też czasem zachowują się jak klony? Rozbraja mnie to za każdym razem 😹Dodam tylko, że Linek i Simba nie s...
16/03/2022

Czy Wasze koty też czasem zachowują się jak klony? Rozbraja mnie to za każdym razem 😹

Dodam tylko, że Linek i Simba nie są ze sobą spokrewnieni. Jednakże, Simba trafił do nas kiedy był małym dzieckiem. Był to bardzo istotny przedział czasu w jego kociństwie, ponieważ był to okres, kiedy kociaki uczą się od innych, starszych kotów jak być kotem 😸

Siłą rzeczy Linek był jedynym wzorem i nauczycielem dla Simby, co bardzo często widać po ich zachowaniu. Za każdym razem rozczula mnie to tak samo mocno ❤

Przesyłamy z chłopakami kocie uściski dla Was 🤗😽

💙💛

Nawiązując do mojego ostatniego posta, chciałabym Wam pokazać w jaki sposób podajemy kociakom posiłki. Jak już wiecie, k...
13/02/2022

Nawiązując do mojego ostatniego posta, chciałabym Wam pokazać w jaki sposób podajemy kociakom posiłki.

Jak już wiecie, kocie wibrysy są bardzo czułe i wrażliwe, dlatego też głębokie miseczki z wysokimi ściankami mogą być dla nich niekomfortowe.

Szybko zauważyłam to u Linka, który niechętnie jadł z takich miseczek. Dodatkowo miał problem z wydobyciem jedzonka w zgięciach pomiędzy spodem, a bokiem naczynia.

Próbowałam coraz płytszych miseczek z niższymi ściankami, ale ostatecznie zdecydowałam się na zwykłe, małe talerzyki. Dzięki temu mam pewność, że chłopakom nic nie przeszkadza i jest im wygodniej.

Oczywiście podczas spożywania posiłku jedzenie ucieka kociakom na boki i czasem spada, ale wystarczą podkładki i problem się rozwiązuje 😁

Obecnie mamy zestaw 10 talerzyków z Ikei, które bez problemu możemy myć w zmywarce. Chłopaki już są tak przyzwyczajeni, że jak tylko słyszą dźwięk stawianego talerzyka na blacie to od razu przybiegają na posiłek 😄

Bardzo polecam Wam spróbować tej metody, a nóż spodoba się Waszym kitałkom 😊

Dajcie znać, jak się zapatrujecie na taki pomysł? Jeśli macie ochotę możecie się podzielić, w jaki sposób Wy podajecie kociakom jedzenie. Może macie jakieś swoje patenty? 🤗

Mój chłopak, zanim zaczęliśmy się spotykać, nie miał w ogóle styczności z kotami 🙉 Po bliższym poznaniu Lineczka chciał ...
06/02/2022

Mój chłopak, zanim zaczęliśmy się spotykać, nie miał w ogóle styczności z kotami 🙉 Po bliższym poznaniu Lineczka chciał wiedzieć o kotach jak najwięcej, w związku z czym zadawał mi mnóstwo pytań 🙈

Jednym z nich było: ,,po co kotom wąsy?". Na początku zdziwiło mnie to pytanie. Ale później zrozumiałam, że rzeczy, które dla mnie są oczywiste, nie muszą takie być dla innych osób. Dlatego też postanowiłam przybliżyć Wam trochę ten temat 🤗

Zacznijmy od tego, że kocie wąsy to inaczej wibrysy. Są specyficznym rodzajem włosów określanym jako włosy czuciowe lub dotykowe. Znajdują się one na:
🐾 pyszczku,
🐾 łukach brwiowych,
🐾 nadgarstkach.

Dzięki wibrysom kitałki mogą:
🐾 odbierać przestrzeń poprzez wyczuwanie drgań w środowisku,
🐾 oceniać, czy zmieszczą się w dane (ciasne) miejsce,
🐾 poruszać i orientować się w terenie,
🐾 ,,widzieć", co znajduje się w ich pobliżu - koty są dalekowzroczne i tak naprawdę nie widzą tego, co mają przed nosem,
🐾 bawić się lub polować w ciemności.

Ponadto, wibrysy odgrywają dużą rolę w komunikacji. Ich ułożenie zmienia się w zależności od kocich emocji.

‼️ Pamiętajcie, że kocie wąsy są bardzo delikatne i mocno unerwione. Nie wolno ich obcinać, skracać, czy wyrywać! Bez wibrysów kot będzie miał problemy z równowagą i koordynacją ruchową, przez co będzie zdezorientowany.

💥 Protip: z powodu dużej wrażliwości wąsów koty wolą jeść z płytkich miseczek z niskimi ściankami 😊

A Wy zastanawialiście się kiedyś, do czego służą kocie wąsy? 🤔

U mnie dzisiaj pracowita niedziela. Muszę uporządkować wszystkie swoje notatki ze studiów, bo egzamin śródsemestralny zb...
30/01/2022

U mnie dzisiaj pracowita niedziela. Muszę uporządkować wszystkie swoje notatki ze studiów, bo egzamin śródsemestralny zbliża się wielkimi krokami. Nie ukrywam, że zaczynam się stresować 🙈

Materiału jest sporo, a zostało 20 dni na naukę. I w takich chwilach myślę sobie, jak fajne i beztroskie życie mają moje kociaki. Psocą i chillują na zmianę, nie zdając sobie sprawy z tego, jak ciężko matka pracuje, żeby żyli sobie jak pączki w maśle 😸

Trzymajcie kciuki, żebym się wyrobiła ze wszystkim 🤓🙏

Miłej niedzieli Wam życzę. Mam nadzieję, że w przeciwieństwie do mnie, troszkę odpoczniecie i nabierzecie sił i energi na kolejny tydzień 😊

PS Wygłaskajcie ode mnie swoje kociaki 🐱💕

Jakieś 10 lat temu, kiedy jeszcze byłam nastolatką, wszyscy mieszkańcy mojego bloku musieli się jak najszybciej ewakuowa...
23/01/2022

Jakieś 10 lat temu, kiedy jeszcze byłam nastolatką, wszyscy mieszkańcy mojego bloku musieli się jak najszybciej ewakuować z powodu zagrożenia. Nie chcę tutaj wchodzić w szczegóły, dlaczego i co się stało. Wystarczy jeden nieodpowiedzialny sąsiad i niebezpieczeństwo gotowe 🤷‍♀️

W każdym razie musiałyśmy z mamą natychmiast wyjść z mieszkania. Wspomnę tylko, że był to środek zimy. Szybko założyłyśmy buty. Moja mama chwyciła nasze kurtki, a ja wzięłam na ręce naszego pieska Fado. I to było wszystko, co wzięłyśmy.

Przyznam Wam szczerze, że kiedy w szkole były treningi ewakuacyjne to nigdy nie rozumiałam tego pouczania, żeby nic nie brać i po prostu wyjść. Myślałam sobie, że co to takiego chwycić torebkę, czy telefon... Taaak. Życie zweryfikowało moje podejście. Teraz już wiem, że kiedy liczy się każdy ułamek sekundy i nie wiadomo, ile ma się czasu to wtedy nie liczą się żadne rzeczy materialne.

Ostatecznie nic się nie stało i wszyscy mogli spokojnie wrócić do swoich mieszkań 🙂 Mimo to całe to zdarzenie zapadło w mojej pamięci tak głęboko, że staram się być naszykowana na takie sytuacje.

Dlatego też trzymamy w mieszkaniu dwa transportery - złożone i gotowe do szybkiego wyniesienia kociaków. Jeden jest duży. Spokojnie mieści oba nasze kociaki. Stoi w pokoju wysłany kocykiem. Chłopaki normalnie sobie z niego korzystają, traktują jak miejsce do spania i odpoczynku. A drugi, mniejszy jest schowany w szafie w przedpokoju.

Dzielę się z Wami tym wszystkim, żeby Was uczulić na takie sytuacje. Chciałabym Was zachęcić do tego, aby mieć pod ręką chociaż jeden transporter, w którym moglibyście bezpiecznie wynieść zwierzaki. Nie musi stać na widoku. Ważne, żeby był w mieszkaniu, czy w domu, w miarę blisko wyjścia, a nie w garażu, piwnicy, czy innym oddalonym schowku.

Tylko tyle i aż tyle 😊

Nigdy nie wiadomo, co może się stać. Dobrze sprawdza się tutaj powiedzenie: przezorny zawsze ubezpieczony ☝

Be safe! 🤍

Zauważyliście, że Wasze koty czasem mrużą oczy, kiedy patrzycie na siebie? Zastanawialiście się dlaczego tak robią?Otóż,...
16/01/2022

Zauważyliście, że Wasze koty czasem mrużą oczy, kiedy patrzycie na siebie? Zastanawialiście się dlaczego tak robią?

Otóż, koty nie mrużą oczu tylko podczas przysypiania, czy pod wpływem mocnego światła 💡

Wykonują ten ruch również po to, aby się uspokoić lub wyrazić swoje pozytywne uczucia do innego osobnika. Może to być drugi kot, człowiek, a czasem także inne zwierzę 🐾

Jest to sygnał oznaczający sympatię. Kot mówi w ten sposób, że kogoś lubi. Możemy to wykorzystać podczas kontaktu wzrokowego z naszym mruczkiem i powoli przymykać powieki na chwilę 😊

Zdaję sobie sprawę z tego, że dla niektórych może wydawać się to dziwne lub śmieszne, ale naprawdę polecam Wam spróbować i sprawdzić reakcję Waszego kociaka.

Ja bardzo często robię tak z moimi kotełami. Oczywiście nie zawsze odwzajemnią takie wyznanie (😅), ale uważam, że i tak warto próbować. Bo jak już kot zareaguje i odpowie tym samym to gwarantuję Wam, że jest to wspaniałe uczucie 💕

Dajcie znać, czy znacie tą metodę i czy ją stosujecie? 🤗

Nareszcie nadszedł dzień, w którym mogę pochwalić się Wam swoim logo! 🤩 Stworzyła je moja koleżanka ze studiów, która je...
09/01/2022

Nareszcie nadszedł dzień, w którym mogę pochwalić się Wam swoim logo! 🤩

Stworzyła je moja koleżanka ze studiów, która jest graficzką 😊 Praca nad tym logiem chwilę nam zajęła. Głównie dlatego, że Aga przygotowała dla mnie kilka różnych wersji, a wszystkie były tak świetne, że nie wiedziałam, którą wybrać 😅

Ostatecznie zdecydowałam się na kocie chmurki, które urzekły mnie swoją prostotą i kreatywnością ❤ Bardzo zależało mi na tym, żeby grafika była łatwa do zapamiętania, a jednocześnie, aby od razu było wiadomo, że chodzi o koty 🐱

Już od dłuższego czasu chodziła za mną myśl o stworzeniu swojego logo. Jednak zdawałam sobie sprawę z tego, że nie mam ani zdolności plastycznych, ani umiejętności technicznych, żeby to zrobić 😅

Wybór Agnieszki to była najlepsza decyzja! Jestem zachwycona efektem! Bardzo Wam polecam profil Agi , na którym dzieli się swoją pasją do grafiki. Dziewczyna naprawdę ma talent 😊

A Tobie Aga, chciałabym bardzo podziękować za ten projekt. Jestem pewna, że będzie służyć na lata 😍

PS Dajcie znać co sądzicie i jak Wam się podoba? 😊

Projekt:

Rok 2021 był dla mnie przełomowy, jeżeli chodzi o koci świat. Właśnie wtedy zdecydowałam, że chcę spróbować swoich sił w...
02/01/2022

Rok 2021 był dla mnie przełomowy, jeżeli chodzi o koci świat. Właśnie wtedy zdecydowałam, że chcę spróbować swoich sił w kocim behawioryzmie i tak zaczęłam swoją przygodę 😊🐾

Przedstawiam Wam krótkie podsumowanie mojego kociego 2021 roku:
🐱 ukończyłam kurs behawioru kotów w Polskiej Akademii Zoopsychologii i Animaloterapii,
🐱 odbyłam praktyki w Schronisku na Paluchu w Warszawie,
🐱 rozpoczęłam studia podyplomowe Behawiorystyka zwierząt towarzyszących - spacjalizacja koty na WSE w Krakowie,
🐱 przerobiłam kurs podstawowy i zaawansowany na platformie Uniqskills o terapii kotów z problemami behawioralnymi,
🐱 uczestniczyłam w swojej pierwszej Ogólnopolskiej Konferencji Behawioryzmu Zwierząt,
🐱 uczestniczyłam w 9 szkoleniach z kociej tematyki u Edu ZOO,
🐱 wzięłam udział w projekcie MasterCAT Pauliny Andrzejewskiej,
🐱 odbyłam szkolenie z żywienia kotów nerkowych u Agnieszki Cholewiak-Góralczyk,
🐱 brałam udział w szkoleniu z Pierwszej pomocy przedweterynaryjnej w Centrum Szkoleń Animalia,
🐱 ukończyłam kurs catsittingu i szkolenia kotów w Centrum Szkoleń Zoologicznych - Łapa w dłoń,
🐱 zorganizowałam swoją pierwszą profesjonalną sesję zdjęciową z kitkami u Asi - Rudy Kadr,
🐱 założyłam profil Między kotami na Instagramie oraz Facebooku,
🐱 poznałam wiele świetnych osób z kociego świata,
🐱 rozpoczęłam pracę nad swoim logo ze wspaniałą graficzką Agą - pochwalę Wam się rezultatem już za tydzień, także jest na co czekać❗

Z takich bardziej prywatnych spraw to:
🐱 przeprowadziliśmy się z kociakami do naszego kociego tateła,
🐱 udało nam się wcześnie wykryć i szybko wyleczyć toksoplazmozę u naszego Simbałki ❤

Powiem Wam szczerze, że w ciągu roku cały czas miałam poczucie, że robię za mało. Jednak teraz, kiedy patrzę na powyższą listę to jestem z siebie dumna i cieszę się, że udało mi się tyle osiągnąć 😊

Uważam 2021 za udany rok i z radością wchodzę w nowy 2022. Jestem ciekawa, co mi przyniesie 😃

Mam nadzieję, że miniony rok przyniósł Wam wiele radości i wspaniałych chwil. Jeśli macie ochotę to zapraszam do podzielenia się nimi w komentarzach 🤗

Szczęśliwego Nowego roku! 🥳

Zdjęcie: 🧡

Brak odczuwania smaku słodkiego przez nasze mruczki jest wynikiem mutacji jednego z genów w trakcie ewolucji.Koty jako b...
31/12/2021

Brak odczuwania smaku słodkiego przez nasze mruczki jest wynikiem mutacji jednego z genów w trakcie ewolucji.

Koty jako bezwzględni mięsożercy nie potrzebują cukrów, czyli węglowodanów w swojej diecie. Według różnych opracowań pobierają z pożywienia od 2 do 5% węglowodanów.

Układ pokarmowy kota nie jest przystosowany do ich trawienia, ponieważ:
👉 Nie ma odpowiednich enzymów trawiennych w ślinie i wątrobie, a enzymy trzustkowe trawią cukry w bardzo ograniczonym zakresie,
👉 Ma za krótkie jelito grube, które nie radzi sobie z trawieniem składników roślinnych,
👉 Kot pobiera potrzebne do funkcjonowania cukry z dostarczanych w diecie białek podczas procesu glukoneogenezy.

❌ Producenci różnych tanich karm dla zwierząt dodają cukry do składu, ponieważ uzależniają one kota. A w związku z tym nie smakują mu karmy wyższej jakości.

‼️ Dlatego właśnie tak ważne jest czytanie etykiet oraz nie podawanie ludzkiego jedzenia, które nie jest odpowiednio zbilansowane dla kota, a ponadto jest bogate w węglowodany (np. makaron, ziemniaki, czy ryż).

Witam Was wszystkich w Mikołajki! 🎅Jest to dla mnie szczególny dzień, ponieważ dokładnie 27 lat temu pojawiłam się na św...
06/12/2021

Witam Was wszystkich w Mikołajki! 🎅
Jest to dla mnie szczególny dzień, ponieważ dokładnie 27 lat temu pojawiłam się na świecie. Taki oto zrobiłam prezent swoim rodzicom 😄

Postanowiłam, że z okazji urodzin podzielę się trochę prywatą i wrzucę swoje zdjęcia z dzieciństwa. Oczywiście wszystkie są z kotami, co pokazuje, że kociarą byłam od zawsze 😺

Myślę, że szacunku i miłości do zwierząt nauczyli mnie mój dziadek oraz najmłodsza siostra mojej mamy, którzy mieli wyjątkowe podejście do wszystkich zwierzaków, jakie pojawiły się w naszym życiu. Czuję, że to po nich odziedziczyłam to uwielbienie do naszych futrzastych przyjaciół 😊

Mam nadzieję, że mieliście dzisiaj miły dzień, pomimo tego, że jest poniedziałek 😃 Koniecznie dajcie znać, jakie prezenty dostaliście na Mikołajki oraz jakie prezenty podarowaliście swoim kociakom? 🎅🤶

Dzisiaj chciałabym Wam się pochwalić, że skończyłam ostatnio kurs online 🤓 I niech Was nie zwiedzie fakt, że był online....
30/10/2021

Dzisiaj chciałabym Wam się pochwalić, że skończyłam ostatnio kurs online 🤓 I niech Was nie zwiedzie fakt, że był online. Materiału i nauki było naprawdę sporo, ale czuję, że świetnie mi to pomogło
w usystematyzowaniu i utrwaleniu wiedzy 😊

A jakby tego było mało to jeszcze dzisiaj dostałam certyfikat ze szkolenia, w którym 2 tygodnie temu brałam udział. Wydaje mi się, że było to najtrudniejsze i najbardziej wymagające umysłowo szkolenie do tej pory, ale było super! I z niecierpliwością czekam na kolejne z zakresu żywienia 🐈

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego kociakom świecą oczy w ciemności? 🧐Dzieje się tak za sprawą błony odblaskowej (tap...
27/10/2021

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego kociakom świecą oczy w ciemności? 🧐

Dzieje się tak za sprawą błony odblaskowej (tapetum lucidum), która wyściela wnętrze kociego oka.
Odbija ona swiatło w taki sposób, aby zwierzę lepiej odbierało widok, nawet przy słabym oświetleniu.
Właśnie to odbite swiatło sprawia wrażenie, że oczy kota świecą w ciemnościach 👀

Oczywiście nie tylko kotowate mają tak zbudowane oczy. Tapetum lucidum występuje u zwierząt prowadzących nocny tryb życia (np. fretki) lub żyjących w środowisku, w którym jest mało światła (np. ryby) 🌚

Powiem Wam szczerze, że bardzo mnie to fascynowało, kiedy byłam małym dzieckiem. Myślałam, że moje oczy też tak fajnie świecą w ciemności 😂

Dajcie znać, czy zwróciliście na to uwagę u swoich kociaków? 🐱

Pierwsze adopciny Buni‼️🐱Dokładnie rok temu, 24 października, adoptowaliśmy Simbę 🥰Pamiętam to jak dzisiaj. Był całkiem ...
24/10/2021

Pierwsze adopciny Buni‼️🐱

Dokładnie rok temu, 24 października, adoptowaliśmy Simbę 🥰

Pamiętam to jak dzisiaj. Był całkiem ciepły i słoneczny dzień jak na końcówkę października. Pojechaliśmy do schroniska zobaczyć czarną kotkę, która czekała już 4 lata na swój dom ☹

Na miejscu okazało się, że kilka dni wcześniej ktoś już ją adoptował. Jednakże, w kolejce czekało małżeństwo z małym kociakiem do oddania.

Znaleźli maluchy porzucone w lesie. Dla wszystkich szybko znaleźli dom, a dla ostatniego długo nie mogli nic znaleźć. Z ciężkim sercem zdecydowali się go zawieźć do schroniska ze względu na ciężką alergię swojego syna.

I tak oto trafiliśmy na małą, smutną, puchatą, zasmarkaną kulkę z kocim katarem 🥺 Od razu poczułam, że to nie może być przypadek, że tak właśnie miało być. Od razu zabraliśmy go ze sobą do domu i zaczęliśmy leczenie.

Dzisiaj, kiedy na niego patrzę nie mogę sie nadziwić, jak szybko urósł i jaki jest piękny 🥰

Wywrócił nasze życie do góry nogami 😄 Jest niesamowicie energicznym kociakiem, który tylko patrzy, co by tu znowu zmalować. Jest naszą ,,kocią wichurą", którą kochamy najmocniej na świecie 💞

Sto lat Simbałke! 🥳🐈

W dniach 2-4 września 2021 r. odbywałam praktyki w Schronisku na Paluchu w Warszawie w ramach kursu behawiorystycznego P...
18/10/2021

W dniach 2-4 września 2021 r. odbywałam praktyki w Schronisku na Paluchu w Warszawie w ramach kursu behawiorystycznego PAZiA.

Zostałam przydzielona do kociej izolatki, w której przebywały koty na kwarantannie. Były to kociaki, które dopiero trafiły do schroniska i musiały przejść dwutygodniową kwarantannę w celu wykluczenia lub zdiagnozowania chorób, żeby nie zarażały zdrowych kotów.
Podczas mojego pobytu znajdowało się tam 9 maluchów i 8 większych lub starszych kociaków. W ostatnim dniu mojego pobytu doszły jeszcze 2 większe kotki ☹️

Do moich zadań należało sprzątanie w klatkach, karmienie, pomaganie przy podawaniu leków, sprzątanie pomieszczeń oraz spędzanie czasu z kociakami, żeby oswajały się z ludźmi.

Zdecydowana większość kociaków była wręcz spragniona uwagi
i towarzystwa człowieka. Bardzo chętnie dawały się głaskać, chciały się bawić i same zaczepiały łapkami osoby w swoim zasięgu.

Chciałabym Was tutaj zapewnić, że wszystkie kociaki miały jak najlepsze warunki, na jakie schronisko może sobie pozwolić:
◾️ Codziennie miały sprzataną całą klatkę, włącznie ze żwirkiem,
◾️ Dostawały dobrą, wysokomięsną karmę,
◾️ Miały zapewnioną całodobową opiekę weterynaryjną,
◾️ W klatkach były zamontowane półeczki, żeby zwiększyć ich przestrzeń i dać im namiastkę eksploracji wysokości.

Dodatkowo w kociarni główną opiekunką jest kocia behawiorystka, która w ramach swoich możliwości stara się dbać także
o potrzeby behawioralne wszystkich kotów oraz pracuje z ,,ciężkimi" przypadkami 😊

Nie ukrywam, że była to dla mnie okazja do tego, żeby zobaczyć pracę behawiorysty w praktyce oraz dowiedzieć się nowych rzeczy 🙂

Chciałabym również zaznaczyć, że dobro zwierzaków jest dla pracowników schroniska najważniejsze!

Adoptowanie zwierzaka wcale nie jest takie proste. Opiekunowie starają się dobrać zwierzaki do nowych właścicieli biorąc pod uwagę wiele różnych czynników, takich jak np.:
◾️ charakter potencjalnego właściciela i kota,
◾️ styl życia właściciela,
◾️ obecność dzieci,
◾️ obecność innych kotów lub zwierząt,
◾️ itp.

Na początku trzeba przejść wstępną rozmowę oraz wypełnić ankietę, na podstawie których opiekunowie danego zwierzaka podejmują decyzję pozytywną lub odmowną. I ja wiem, że bardzo wiele ludzi uważa te wszystkie wymogi adopcyjne za przesadę, wymysły i utrudnianie życia... Ogólnie jest to temat rzeka, który w przyszłości z pewnością poruszę 😉

Teraz opiszę Wam jedną przykładową sytuację:
Do schroniska zgłosiła się mama z dorosłym synem (około 18-20 lat) w celu adopcji kota. W trakcie rozmowy okazało się, że kot miałby być typowo podwórkowy, a jakby tego było mało to jeszcze nie kastrowany... Oczywiście dostali decyzję odmowną, przez co jeden z kociaków stracił szansę na nowy dom. Jednakże, spójrzmy na to z innej strony. Kot uratowany z życia na ulicy, gdzie był narażony na wiele niebezpieczeństw, znów wróciłby do takich samych warunków... za miskę z jedzeniem...

Niestety, praca w schronisku nie polega tylko na głaskaniu kotów i spacerach z pieskami. Jest to bardzo ciężka i wymagająca praca, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Zwierzaki trafiają często w bardzo złym stanie, są zdezorientowane, chore, przestraszone, ranne, agresywne. Opiekunowie wkładają mnóstwo pracy i serca w to, żeby wyprowadzić je na prostą. Przywiązują się do swoich podopiecznych, martwią się o nich i tęsknią za nimi, kiedy już opuszczą schronisko 😢

Zawsze, podejrzewałam, że to jest ciężki kawałek chleba, ale po tych 3 dniach nabrałam jeszcze większego szacunku i podziwu dla wszystkich osób pracujących w takich miejscach jak schroniska, czy fundacje.

Powiem Wam szczerze, że będąc tam trzymałam się wyjątkowo dobrze. Dopiero w ostatni dzień, kiedy zdałam sobie sprawę, że opuszczam te kociaki, więcej ich nie zobaczę i pewnie nie dowiem się, jak potoczyły się ich losy kompletnie się rozkleiłam. Było to dla mnie bardzo trudne rozstanie 😔

Chcąc zakończyć swoje wywody pozytywnym akcentem powiem Wam, że były także radosne chwile 🙂 Na przykład kiciulka, która źle znosiła pobyt w schronisku znalazła kochający dom i wspaniałą opiekunkę. Możecie ją zobaczyć na drugim zdjęciu ❤️

Podobnie, kociak, który został przywieziony do schroniska przez straż miejską jeszcze tego samego dnia wrócił do swojego domu, dzięki temu, że był zaczipowany.

Dlatego tutaj chciałabym Was uczulić na to, że warto jest czipować swoje zwierzaki. Nawet jeśli są niewychodzące, bo nigdy nie da się przewidzieć wszystkich możliwych sytuacji, w których zwierzak ucieknie lub się zgubi ☝️

I to by było na tyle. I tak troszkę sie rozpisałam 😅 Wrzuciłam Wam zdjęcia kilku moich podopiecznych oraz ciekawe plakaty edukacyjne, które wisiały na ścianach kociarni. Mam nadzieję, że poświęcicie chwilę na ich przeczytanie! Myślę, że każdy wyciągnie coś ciekawego dla siebie 🙂

Jeżeli coś Was bardziej zainteresowało, macie dodatkowe pytania albo chcecie się podzielić swoimi doświadczeniami to jestem do Waszej dyspozycji! Możecie pisać w wiadomościach prywatnych lub w komentarzach ⬇️🙂

Ja wiem, że dzisiaj jest Światowy Dzień Zwierząt. Na całym Instagramie składane są życzenia i ogólnie panuje radosny nas...
04/10/2021

Ja wiem, że dzisiaj jest Światowy Dzień Zwierząt. Na całym Instagramie składane są życzenia i ogólnie panuje radosny nastrój, ale chciałabym zwrócić uwagę na problem, który pojawił się na dzisiejszej 💢

Otóż poruszyła temat wspierania się nawzajem oraz wspierania różnego rodzaju działalności, czy fundacji.

Zauważyliście taką tendencję ludzi do narzucania innym swojego zdania i rozkazywania, co mają robić ze SWOIMI pieniędzmi? 🤷‍♀️

Ja bardzo często trafiam na takie sytuacje na Facebooku, gdzie pod różnymi zbiórkami na zwierzęta ludzie krytykują wpłacających za to, że przeznaczają SWOJE pieniądze na zwierzęta zamiast np. na chore dzieci, na niepełnosprawnych, na starsze osoby, na osoby w potrzebie itd.

Pamiętajcie, że nikt nie ma prawa mówić Wam, co macie robić. Jeśli dla kogoś ważniejsze są inne problemy to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taka osoba pomogła, nawet nie koniecznie finansowo, jeśli jej na to nie stać.

Ja osobiście staram się wpłacać chociaż małe kwoty na wszelkie inicjatywy pomagające zwierzakom, nie tylko kotom, a 1% podatku zawsze wpłacam na schroniska. Jest to po prostu bliskie mojemu sercu, moich wartości i naprawde czuję, że chce to robić 🥰

Odczuwam bardzo duży szacunek i ogromny podziw dla fundacji, schronisk, czy domów tymczasowych. Zwłaszcza po moich praktykach w wiem, ile wysiłku i siły psychicznej wymaga taka praca. W takich miejscach każdy grosz i każda pomoc jest na wagę złota 💪

Na zdjęciu widzicie kiciulke oddaną 3 lata po adopcji. Prawdopodobnie dlatego, że zaczęła mieć problemy z oczkiem w wyniku powikłań po kocim katarze. Czyli sytuacja bardzo podobna do naszego Simby. Tyle, że ja nie wyobrażam sobie, żeby go oddać z takiego powodu...

A jeśli mogę pomóc przez wpłacenie kilkudziesięciu złotych, czego pewnie nawet nie odczuje, to sprawi mi to niesamowitą radość ❤

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zdarzyła Wam się taka sytuacja?

Zastanawialiście się kiedyś, czy Wasze koty są już dorosłe w kocim świecie? 😺Nasz koci tateł ma obsesję na punkcie przel...
21/09/2021

Zastanawialiście się kiedyś, czy Wasze koty są już dorosłe w kocim świecie? 😺

Nasz koci tateł ma obsesję na punkcie przeliczania kociego wieku na ludzki. Nie pytajcie dlaczego, bo nie wiem 😂
W każdym razie ostatnio w trakcie kursu z kociego behawioryzmu dowiedziałam się, że koty osiągają dojrzałość fizyczną w wieku 2 lat w przypadku kotek oraz 3 lat w przypadku kocurów.

Ten rok różnicy wynika z tego, że kocury znacznie dłużej nadbudowują swoją tkankę kostną oraz mięśniową.

❗Chciałabym tutaj zaznaczyć, że nie jest to równoznaczne z dojrzałością płciową, którą koty osiągają w około 10 miesiącu życia 😉

Dajcie znać w komentarzach, kto już ma ,,dorosłego" kota, a kto kociego dzieciaka? 😸

Dzisiaj jest wielki dzień! Dzisiaj jest dzień urodzin naszych chłopaków - Simby i Lineczka 🥳Wiemy z dużą pewnością, że L...
12/09/2021

Dzisiaj jest wielki dzień! Dzisiaj jest dzień urodzin naszych chłopaków - Simby i Lineczka 🥳

Wiemy z dużą pewnością, że Linuś urodził się w okolicy 12/13 września 2019. Natomiast o Simbałku wiemy tylko tyle, że urodził się w pierwszej połowie września 2020, prawdopodobnie w pierwszym tygodniu. Także zdecydowaliśmy, że dla ułatwienia chłopaki będą obchodzić urodziny 12 września!

Linuś kończy 2 latka, a Bunia 1 rok 🎂

Wszystkiego najlepszego, Chłopaki! Rośnijcie nam duzi i zdrowi 🥂
Kochamy Was najmocniej na świecie ❤

Hej hej 👋 Pragnę się pochwalić swoim kolejnym dyplomem. Tym razem z kociej agresji międzygatunkowej, w tym przypadku na ...
08/09/2021

Hej hej 👋 Pragnę się pochwalić swoim kolejnym dyplomem. Tym razem z kociej agresji międzygatunkowej, w tym przypadku na linii kot - człowiek. Jak zawsze na szkoleniach u Edu ZOO panowała bardzo miła atmosfera, a Agata po raz kolejny użyła swojego talentu do przekazywania dobrze ustrykturyzowanej oraz skondensowanej wiedzy w pigułce. Niezmiernie się cieszę, że zdecydowałam się na to szkolenie ❤️

Często dostaję pytania, jak żyje mi się z niepełnosprawnym kotem. Za każdym razem potrzebuję chwili, żeby zrozumieć, że ...
01/09/2021

Często dostaję pytania, jak żyje mi się z niepełnosprawnym kotem. Za każdym razem potrzebuję chwili, żeby zrozumieć, że chodzi o Lineczka, który ma ,,tylko" trzy łapki 🐾

Odpowiadając na to pytanie zawsze mówię to samo, że przez 97% czasu w ogóle nie pamiętam, że mam niepełnosprawnego kota. Nie patrzę na Lineczka w ten sposób. On wspaniale sobie radzi ze wszystkim. Biega jak szalony, poluje i wszędzie go pełno 🤗

Pamiętam, jak przed adopcją, niektórzy pytali się mnie, czy nie boję się wziąć ,,takiego kota". Pytali się mnie, co zrobię, jeśli będzie miał jakieś dodatkowe problemy zdrowotne z powodu braku łapki albo nie będzie sobie radził sam na mieszkaniu podczas mojej nieobecności... Nie bałam się. Moja decyzja o adopcji Linka była dobrze i dokładnie przemyślana. Wiedziałam też, że biorąc pod opiekę zwierzaka, bez względu na to, czy ma wszystkie łapki, czy nie, muszę się liczyć z możliwością leczenia u weterynarza i być na to przygotowana finansowo. W momencie adopcji Linek potrafił bez problemu korzystać z kuwety, uwielbiał zabawę i poza brakiem łapki był zdrowy. Aktualnie wyniki badań ma wzorowe, wręcz podręcznikowe 🙂

Oczywiście w mieszkaniu kilka rzeczy musiało być ustawione tak, żeby miał łatwy dostęp do niektórych miejsc. Obecnie nie jest w stanie samodzielnie dostać się tylko na wiszące meble w kuchni, ale doskonale potrafi nam zakomunikować, że chce tam wejść lub zejść. A w niedalekiej przyszłości chcemy mu zamontować na ścianie schodki, żeby nie był zależny od nas 🪜🤗

Linuś okazał się cudownym kotem. Jest niesamowicie mądry, sprytny, zwariowany, kochany, czarujący i słodki ❤ Jego adopcja byla najlepszą decyzją w moim życiu.

Podsumowując, chciałabym Wam tutaj powiedzieć, żebyście nie wykluczali niepełnosprawnych kociaków. One są absolutnie wspaniałe i niczego im nie brakuje 🥰 A jeśli zastanawiacie się nad adopcją ,,takiego" kotka i macie jakieś wątpliwości to napiszcie do mnie. Jak zawsze postaram się pomóc 🙂

Dzisiaj, z okazji Międzynarodowego Dnia Kota, chciałabym poruszyć temat, który męczy mnie od pewnego czasu. Chodzi miano...
08/08/2021

Dzisiaj, z okazji Międzynarodowego Dnia Kota, chciałabym poruszyć temat, który męczy mnie od pewnego czasu. Chodzi mianowicie o zachowanie ludzi z kociego świata...

Bardzo często spotykam się na wszelkich forach, grupach, na Facebooku, czy na Instagramie z różnego rodzaju nieprzyjemnymi komentarzami. Ludzie potrafią przyczepić się do wszystkiego. Czasem nawet do jednego słowa, czy zdania. I ja rozumiem, że tak niestety jest w Internecie, ale mam wrażenie, że w świecie kociarzy jest to nagminne.

Wystarczy, że człowiek o coś zapyta lub wyrazi swoje zdanie i zostaje skrytykowany, czasem wręcz zlinczowany za to, jakim to jest złym opiekunem 🙄

Dlaczego nie możemy być dla siebie życzliwi i w kulturalny sposób wytłumaczyć drugiej osobie, gdzie i dlaczego popełnia błąd oraz w jaki sposób może go naprawić? Jesteśmy tylko ludźmi i możemy (nieświadomie) popełniać błędy.

Ja wychowywałam sie z wieloma kotami u moich dziadków na wsi, gdzie były karmione mlekiem, za co dzisiaj bylibyśmy mocno skrytykowani. Teraz wiem, że to jest duży błąd, ale wtedy nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Czy to znaczy, że byliśmy złymi opiekunami? Myślę, że nie, bo chcieliśmy dla nich jak najlepiej, a nie było wtedy nikogo, kto by nas uświadomił w tym, jak należy karmić koty. Według mnie ważniejsze jest to, że były u nas kochane i szczęśliwe.

Także mój apel na dziś to: NIE OCENIAJMY INNYCH Z GÓRY I BĄDŹMY DLA SIEBIE ŻYCZLIWSI! 💕✌

Jeśli zastanawiacie się nad adopcją lub kupnem kitku, ale jeszcze się wahacie, czy jest to zwierzak dla Was to dzisiaj p...
04/08/2021

Jeśli zastanawiacie się nad adopcją lub kupnem kitku, ale jeszcze się wahacie, czy jest to zwierzak dla Was to dzisiaj podpowiem Wam, jakie osoby NIE powinny mieć kota pod opieką 🤔

Nie ukrywam, że trochę się stresuję, ponieważ może to być dla niektórych osób drażliwy temat. Ktoś może poczuć się osobiście dotknięty. Dlatego chciałabym zaznaczyć, że jest to moja subiektywna opinia bazująca na moich doświadczeniach oraz wiedzy, którą zdobyłam do tej pory 🙂

Każda sytuacja jest inna. Każdy z nas jest inny. Każdy ma inne możliwości finansowe, czy organizacyjne. W większości sytuacji da się wypracować jakieś rozwiązanie. Ja chcę tylko zwrócić Waszą uwagę na pewne istotne kwestie, które należy wziąć pod uwagę przed decyzją o przygarnięciu nie tylko kota, ale także każdego innego zwierzaka 🙂

Jeżeli również zmagaliście się z podobnymi problemami, chcielibyście coś dodać do mojej listy albo po prostu wyrazić swoje zdanie to, jak zawsze, chętnie się dowiem z Waszych komentarzy i wiadomości prywatnych 😊🤗

Obiecałam wczoraj, że pochwalę się Wam, jakie zrobiłam szkolenia podczas mojej nieobecności na tym profilu 😊Co do Pierws...
22/07/2021

Obiecałam wczoraj, że pochwalę się Wam, jakie zrobiłam szkolenia podczas mojej nieobecności na tym profilu 😊

Co do Pierwszej Pomocy to chciałabym zrobić post porównujący dwa szkolenia z tej tematyki - Animalia vs Edu Zoo

Dajcie znać, czy chcielibyście coś takiego, czy dać sobie spokój? 😀

Witam Was po dłuższej przerwie! 👋Od kilku dni zbierałam się do napisania tego posta i nie potrafiłam ułożyć sobie tego w...
21/07/2021

Witam Was po dłuższej przerwie! 👋
Od kilku dni zbierałam się do napisania tego posta i nie potrafiłam ułożyć sobie tego wszystkiego w głowie 🙈

Na początek chciałabym Was przeprosić za tak długą ciszę. Najzwyczajniej w świecie narzuciłam na siebie za dużo obowiązków na raz i niestety okazało się, że moja doba jest za krótka na to wszystko.

Próbowałam pogodzić ze sobą pracę na etacie, kurs z kociego behawioryzmu, kurs z copywritingu, kurs hiszpańskiego, prowadzenie instagrama oraz życie prywatne i towarzyskie. Pracowałam nad tym wszystkim od rana do późnej nocy, aż w końcu się wypaliłam 🤷‍♀️

Próbuję powoli złapać balans i wyluzować. W końcu są wakacje i człowiek chce trochę odpocząć. Uznałam, że każdy na to zasługuje, w tym i ja 🙂

Dalej będę tutaj publikować i dzielić się z Wami swoimi postępami w nauce, czy radami z kociego życia. Myślę jednak, że będzie to troszkę rzadziej, niż planowałam to na początku. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie 🤗

Koci tateł podsunął mi pomysł na kolejnego posta, także za niedługo się pojawi 🤫 A jutro pochwalę Wam się jakie kursy udało mi się skończyć w międzyczasie 😊

Właśnie jestem po szkoleniu z Praw opiekuna pacjenta weterynaryjnego 🤩Było naprawdę super! Pani Joanna ciekawie opowiada...
19/06/2021

Właśnie jestem po szkoleniu z Praw opiekuna pacjenta weterynaryjnego 🤩

Było naprawdę super! Pani Joanna ciekawie opowiadała, podając odwołania do artykułów prawnych oraz przykłady i wyjaśnienia. Przydatna wiedza dla każdego zwierzęcego opiekuna, nie tylko kociego 😉

Ciekawostka ze szkolenia: wiedzieliście, że lecznice weterynaryjne nie mogą się reklamować? Ja nie 😅🤯

Adres

Radzikowskiego
Kraków
31-315

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Między kotami umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Między kotami:

Udostępnij