Milenka
Jak widać w naszym szpitalu pacjenci nie narzekają na posiłki :) Na filmie kundelek o imieniu Milenka dochodzi do siebie po bardzo ciężkiej postaci nerwowej babeszjozy! Bardzo cieszył nas ten widok bo Milenka kilka dni wcześniej, 3 łapami była już za tęczowym mostem a udało się nam ją wyprowadzić z choroby. Po kilku dniach w szpitalu przechodzi dalszą rekonwalescencję w warunkach domowych.
Wścieklizna zwierząt nie zawsze wygląda jak wściekły pies z plakatu o akcji szczepień. W przebiegu choroby można wyróżnić kilka różnych etapów. Najbardziej znana faza agresji jest zazwyczaj ostatnią. Wcześniej występuje wiele innych, często niespecyficznych objawów, które mogą przysparzać problemy w postawieniu prawidłowego rozpoznania.
Na filmie widzimy psa u którego potwierdzono WŚCIEKLIZNĘ. Pies pochodził z okolic Kozienic, gdzie podobnie jak w okolicach Latowicza od roku notuje się liczne przypadki wścieklizny. Został przygarnięty miesiąc wcześniej jako przybłęda z lasu. Lekarz weterynarii do którego trafił podejrzewał wściekliznę zw. na wywiad, z którego wynikało, że psa znaleziono w lesie, miał objawy nerwowe (drgawki), spaczony apetyt- jadł piasek oraz miał obniżoną temperaturę. To wszystko plus rejon w którym się to działo pozwoliło postawić poprawną i szybką diagnozę, którą potwierdziło badanie laboratoryjne w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej.
Zachęcamy aby w obecnej sytuacji nie bagatelizować nietypowych objawów i zgłaszać je do lekarzy weterynarii czy Inspektoratów Weterynarii.
Za film dziękujemy lek. wet. Kamilowi Mazurkowi
#wścieklizna