DoggyBoom Przedszkole dla Psów Treningi Szkolenia

DoggyBoom Przedszkole dla Psów Treningi Szkolenia Konsultacje behawioralne Psie Przedszkole Zajęcia indywidualne DoggyBoom - jako domowy hotelik dla psów - prowadzę od 6 lat. "szkoleniem pozytywnym".

"Dla psa nie liczy się, ile metrów kwadratowych ma Twoje mieszkanie, ważne jest, ile miejsca zajmuje on w Twoim sercu..." W 2017 roku powstało Przedszkole DoggyBoom, skupiające się na pierwszych, najważniejszych etapach socjalizacji i wychowania szczeniąt. Odkąd siebie pamiętam, czytałam i studiowałam wszystkie książki i materiały na temat wychowania i szkolenia psów. Już w drugiej połowie lat 80-

ch, gdy byłam nastolatką, ukończyłam swój pierwszy kurs z zakresu treningu psów. Dobrze pamiętam nasze zajęcia teoretyczne w zatłoczonej sali i praktyczne ćwiczenia z psami na placu treningowym - niezależnie od pory roku czy dnia. Od tego czasu w podejściu do metod szkolenia zwierząt wiele się zmieniło. Dziś w metodach szkoleniowych stawia się, przede wszystkich, na efektywności stosowania pozytywnego wzmocnienia, co zazwyczaj jest kojarzone z tzw. Jestem gorącą zwolenniczką tych zmian i ich propagatorką. Przy tym jednak podczas naszych zajęć w Psim Przedszkolu staram się wyjaśniać złożoność procesów uczenia się zwierząt i wagę umiejętności stosowania różnych technik, z których jednak żadna nie może narażać zwierzę na stres czy ból. Im wcześniej zaczniemy konsekwentną i świadomą pracę nad wychowaniem naszego psa, tym lepiej dla niego i dla nas. Dlatego też skupiam się, przede wszystkim, na prowadzeniu zajęć w ramach Psiego Przedszkola. Zapobiegając pojawieniu się problematycznych zachowań naszego psa, ułatwimy sobie i jemu całe przyszłe wspólne życie! Hasło "Lepiej zapobiegać, niż leczyć" chyba najlepiej oddaje ideę zapisania się do nas! Serdecznie zapraszam!

Czytajac tysiące porad dotyczących życia z psami, ich zdrowia, diety, wychowania, szkolenia i rozwiazywania problemów ws...
20/01/2025

Czytajac tysiące porad dotyczących życia z psami, ich zdrowia, diety, wychowania, szkolenia i rozwiazywania problemów wszelakich, można dostać oczopląsu. Sposoby, proponowane na rozwiązanie konkretnego "psiego problemu", często są diametralne odmienne, sprzeczne nawet w swoich podstawowych założeniach.
Naprawdę nie zazdroszczę początkującym Opiekunom psów. Takim, co jeszcze wierzą w dobre rady udzielane w Internecie przez osoby, które Ich konkretnego psa na oczy nie widziały. Bawić się z psem szarpakiem czy broń boże? Klatka jest dobra czy to znęcanie się nad zwierzęciem? Szkolić czy nie szkolić? Spacerować długo czy krótko? No i rzecz najważniejsza - co w końcu z tymi podkładami? Używać ich, bo to wygodne, czy nie robić psu wody z mózgu?
No nie da się ukryć, że zadając pytanie na grupach w internecie, dostaniemy wiele wzajemnie wykluczających się porad, a przy okazji często też zostaniemy obrażeni. Lub sami kogoś obrazimy, bo nas poniesie. Lub też obrazimy się zupełnie bez konkretnego powodu, bo nam się coś wydawało...
A tak naprawde tych uniwersalnych porad, dotyczących życia z psem, nie jest wiele. I prawie w każdej z nich i tak można by znaleźć wyjątki. Takie psy, których nawet uniwersalne z założenia porady - nie będą obejmować.
Spróbowałam jednak je jakoś sformułować. I podać najważniejsze kryterium, które powinno się dla nas liczyć, gdy wprowadzamy w życie czyjeś rady. Myślę, że wiecie, jakie to kryterium.
A jeśli nie, serdecznie Was zapraszam do posłuchania odcinka, w których opowiem Wam również o naszych ostatnich przygodach, a także powspominam lata Brysiowego szczenięctwa... Nie zabraknie i wyznania z mojej strony - o błędzie (oczywiście nie jedynym, ale o wszystkich już nie będę Wam opowiadać), który popełniłam wiele lat temu. I nie był to błąd decyzji, tylko nadmiernych oczekiwań. Ale o tym opowiem Wam w dzisiejszym odcinku.

Właśnie ukazał się dodatkowy, bonusowy odcinek Podcastu DoggyBoom - dla Patronów podcastu. Opowiem w nim o tym- czym jes...
08/01/2025

Właśnie ukazał się dodatkowy, bonusowy odcinek Podcastu DoggyBoom - dla Patronów podcastu.
Opowiem w nim o tym
- czym jest magnetorecepcja;
- dlaczego golce są ksenofobami i w jakim celu uprawiają seksturystykę;
- jak powstają dialekty w koloniach golców i kto jest ich "nauczycielką od golcowego";
- jak dochodzi do porwań i wcielania jeńców do kasty niewolników;
- a także - jak dzięki golcom naukowcy wpadli na trop w poszukiwaniach leku przeciwnowotworowego;
Historia badań nad tym niezwykłym gatunkiem sięga 30 lat - z jednej strony, wcale nie jest długa, zaś jeśli spojrzy się na przełom, jaki być może doprowadzi nas do wydłużenia życia człowieka, życia w zdrowiu (!), to jednak może się okazać - że to cała epoka! Bowiem przez te 30 lat naukowcy odkryli w golcach coś absolutnie niezwykłego i być może wkrótce i my zaczniemy być trochę jak golce... Czego sobie i Wam życzę!
Jeśli chcesz zostać Patronem podcastu, wystarczy dołączyć do nas poprzez platformę Patronite - info w pierwszym komentarzu - i korzystać z dodatkowych materiałów oraz wszystkich odcinków bonusowych.

Bohaterem tego odcinka jest Golec piaskowy - niezwykły zwierz, który się nie starzeje, nie choruje na nowotwory i ma nie...
06/01/2025

Bohaterem tego odcinka jest Golec piaskowy - niezwykły zwierz, który się nie starzeje, nie choruje na nowotwory i ma niezwykle sprawny układ odpornościowy. A to wszystko dzięki ogromnej ilości kwasu hialuronowego, którym jego organizm jest niemalże przesiąknięty.
Golce są niezwykłe także z innych powodów. Są zwierzętami eusocjalnymi, czyli żyją w najwyższej wśród zwierząt formie społeczności. Mają system kastowy, a pojedyncze kolonie golców posługują się odmiennymi dialektami.
Jako że podcast DoggyBoom jest jednak o psach, to i psów w tym odcinku nie zabraknie. Okazuje się, że kwas hialuronowy jest ważny również dla psów - a właściwie, dla przedstawicieli jednej z ras psów, którzy mają w swoich organizmach od 2 do 5 razu większe stężenie tej substancji, niż pozostałe czworonogi. Czy są dzięki temu zdrowsze od pozostałych psiaków? A to się okaże...
Serdecznie Was zapraszam do posłuchania.
Zachęcam również do dołączenia do grona Patronów Podcastu i korzystania z dodatkowych materiałów oraz - bonusowych odcinków Podcastu DoggyBoom. Można to zrobić poprzez platformę Patronite.

Kończy się rok 2024. Zazwyczaj w nowy rok wkraczamy z nowymi pomysłami, z głową pełną planów na przyszłość, z garstką po...
29/12/2024

Kończy się rok 2024. Zazwyczaj w nowy rok wkraczamy z nowymi pomysłami, z głową pełną planów na przyszłość, z garstką postanowień... A ja chciałabym podsumować rok mijający... W roku 2024 powstało 27 odcinków Podcastu DoggyBoom. Ciekawa jestem, który z nich podobał Wam się najbardziej. W jakim kierunku pójść, jeśli chodzi o dobór tematyki na przyszły rok. Będę Wam wdzięczna za oddanie głosu na Wasz ulubiony odcinek - jeden lub kilka. Dajcie mi znać, proszę, poprzez kciuki czy serducha pod okładkami odcinków, powstałych w roku 2024. Bardzo mi to pomoże w planowaniu tematów na przyszły rok.
Dziękuję Wam serdecznie, Drodzy Słuchacze, a jeśli ktoś jeszcze nie odsłuchał wszystkich odcinków, to zapraszam. Podcast DoggyBoom jest dostępny na wszystkich platformach do słuchania podcastów, w tym Spotify, Spreaker, Apple podcast i in.
Dziękuję również za oddanie głosu pod Waszymi ulubionymi odcinkami. I dobrego Nowego Roku dla Was!

Zdrowych, Spokojnych i Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia! Świąteczno-Wigilijny odcinek Podcastu DoggyBoom :)Link do odc...
24/12/2024

Zdrowych, Spokojnych i Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia! Świąteczno-Wigilijny odcinek Podcastu DoggyBoom :)
Link do odcinka w kom.

Dla wielu Opiekunów psów noc sylwestrowa jest jednym z najtrudniejszych momentów w roku. Każdy, kto miał do czynienia z ...
02/12/2024

Dla wielu Opiekunów psów noc sylwestrowa jest jednym z najtrudniejszych momentów w roku. Każdy, kto miał do czynienia z psem z fobią dźwiękową, wie, z czym to się wiąże.
Noc spędzona w łazience, przy szczelnie zamkniętych drzwiach, z muzyką w tle i z psem, który miota się w panice, nie mogąc uciec przed dobiegającymi zewsząd strzałami petard i fajerwerków.
Nikomu tego nie życzę, niestety wiem też, że takich psów (ale nie tylko psów - również kotów, innych zwierząt oraz ludzi) jest sporo.
Jak możemy pomóc przetrwać noc sylwestrową naszym psom?
Co należy zrobić już teraz, na początku grudnia, by najlepiej jak potrafimy, pomóc naszemu psu?
W tym odcinku opowiem Wam o tym:
- dlaczego psy boją się głośnych dźwięków;
- kiedy reakcja strachu jest adaptacyjna, a kiedy staje się fobią - czymś, co jest destrukcyjne dla żywego organizmu;
- co zrobić, by zminimalizować ryzyko pojawienia się fobii dźwiękowej;
- jakie choroby mogą być przyczyną pojawienia się fobii;
- dlaczego wizyta w gabinecie wet powinna się odbyć jak najszybciej;
- jeśli chcemy wspomóc naszego psa farmakologicznie - dlaczego nie zostawiamy "wypróbowania" leku na noc sylwestrową;
- jak zaaranżować dla psa bezpieczne miejsce w domu;
- jak zorganizować spacery w trudnym czasie na przełomie grudnia i stycznia, by zminimalizować ryzyko ucieczki psa;
Serdecznie Was zapraszam do posłuchania.

STRES W OKRESIE SZCZENIĘCYM. CZĘŚĆ 1: JAKOŚĆ OPIEKI MACIERZYŃSKIEJMówiąc o okresie szczenięcym, mamy na myśli czas od ur...
29/11/2024

STRES W OKRESIE SZCZENIĘCYM. CZĘŚĆ 1: JAKOŚĆ OPIEKI MACIERZYŃSKIEJ
Mówiąc o okresie szczenięcym, mamy na myśli czas od urodzenia aż do ukończenia przez psa 6 miesiąca życia. Jak sobie pomyślę, ile zmian w tym czasie zajdzie w życiu malucha, na jak wiele przeciwności losu są wystawiane w tym krótkim czasie psy np. urodzone gdzieś z dala od ludzi, potem trafiające do schroniska, stamtąd do DT, a póżniej do adopcji... , to naprawdę nie dziwi, że wiele z tych szczeniąt ma w późniejszym życiu przeróżne problemy behawioralne. Już nie wspominając, że niektóre szczenięta są z adopcji po krótkim czasie zwracane z powrotem do schroniska, znów do adopcji itd... Ten okres w życiu psa również ma bowiem kolosalne znaczenie dla budowania w przyszłości jego odporności psychicznej, jego odporności na stres, nowe bodźce itd. Na kształtowanie jego reakcji stresowych i możliwość powrotu układu nerwowego do równowagi.
Co w najwyższym stopniu wpływa na budowanie mocnego, odpornego na stres organizmu? Oczywiście, przewidywalność środowiska i troska, jaką matka otacza swoje szczenięta. Bo dobra, troskliwa opieka w wieku przynajmniej do 8 tygodnia życia tworzy dla młodego psa wizję środowiska na całe życie - świat jego ok, zawsze jest ktoś, kto otoczy mnie opieką, nie muszę sam rozwiązywać prpoblemów tego świata, nie ma też się nimi co specjalnie przejmować, są tu ode mnie mądrzejsi i bardziej doświadczeni. A jak wykażę się inicjatywą, to w bezpiecznym, przewidywalnym środowisku zazwyczaj nie będzie ona dla mnie miała skutków bolesnych. Jeśli zaś gdzieś się pomylę, mam na kogo liczyć. Bo jest Ona - mamusia, która zadba o wszystko. Nakarmi, utuli, będzie zawsze...
Niestety, okres troskliwej opieki macierzyńskiej u psów wolnożyjących nie trwa zbyt długo. Praktycznie tuż po odstawieniu od piersi maluchy muszą w przyspieszonym tempie uczyć się żyć samodzielnie - samemu zdobywać pożywienie i dbać o swoje bezpieczeństwo. I - jeśli tylko się da - zdobyć sympatię przynajmniej kogoś z ludzi, mieszkających w pobliżu. Wtedy już z górki. Przynajmniej jeśli chodzi o jedzenie.
Tak że pod tym względem sama rozłąka z matką w wieku 8-9 tygodni dla naszych domowych szczeniaków nie jest czymś sprzecznym z ich naturalnym zachowaniem. Dlatego też ani matki szczeniąt zazwyczaj nie rozpaczają po "wydaniu" maluchów, ani szczeniaki, trafiając do właściwych domów, długo nie "tęsknią" za swoją rodziną. Ale musi być spełniony jeden warunek - opieka macierzyńska przez cały czas od urodzenia aż do tych 8-9 tygodni musi być na najwyższym poziomie. Co to oznacza? I co jest dla szczeniąt ważniejsze w tym okresie - pokarm czy sama obecność matki, jej ciepło, pielęgnacja, wylizywanie, bycie blisko?
Pewnie znacie słynny eksperyment Harry'ego Harlow'a z małymi małpkami, zainspirowany teorią z lat 50-ch XX wieku Johna Dowlby'ego. To ten brytyjski psychiatra podważył utrzymujący się wcześniej pogląd na temat niemowląt - że niby to są proste organizmy o skąpych potrzebach emocjonalnych. Wyobraźcie sobie, że wówczas panował pogląd, głoszony przez behawiorystów (nie tych od psich zachowań, tylko szkoły behawioryzmu Skinnera i in), że więź niemowlaka z matką wynika wyłącznie z pozytywnego wzmocnienia, jakim jest pożywienie. Nic więcej. Miało to niestety przełożenie na podejście do pobytu niemowląt w szpitalach. Że matka tam jest zbędna. Mało tego - że dotykanie niemowląt jest niewskazane, bo można nie daj boże zarazić. Nie brano więc ich na ręce, nie tulono, nie rozmawiano z nimi, a dzieci rozwijały się słabo, zaś śmiertelność wśród tak traktowanych noworodków i wcześniaków była ogromna. John Dowlby jako pierwszy zaczął głośno mówić o kluczowym aspekcie w rozwoju wszelkich istot żywych, jakim jest dotyk, opieka macierzyńska, ciepło i bezpieczeństwo, jakie może zapewnić tylko matka. (W pierwszym opublikowanym artykule Bowlby zauważa, że wśród złodziei wyższy jest odsetek osób, które w dzieciństwie przez dłuższy czas były izolowane od matki. Z kolei badania z 1994 roku wykazały, że u osób, które przeżyły komplikacje przy urodzeniu (=możliwe, że dłuższy czas później przebywały w szpitalu, bez matek) lub zostały odrzucone przez matkę w wieku 12 miesięcy, wyraźnie roslo prawdopodobieństwo popełnienia przestępstw z użyciem przemocy (to ciekawe, bo zwykłe kradzieże, wykroczenia i inne tego typu, bez użycia przemocy - wcale nie były u nich częstsze).
Nie wiadomo, czy Harlow chciał podważyć teorię niezbyt bystrych w tym zakresie behawiorystów, czy chciał poprzeć swoimi badaniami ich tezę, wiemy jednak, że był to człowiek "wstrząsająco nieczuły" (ciekawe, jak mu się układało z mamusią?). Tak więc wymyślił, że będzie wychowywał młodą małpkę (rezusa) bez matki, ale z dwiema "matkami zastępczymi", sztucznymi. Jedna była mięciutka i przypominała w dotyku matkę, druga była z drutu, ale miała w sobie butelkę z mlekiem. Jak żartuje Sapolsky, behawioryści pewnie pobiliby się o dostęp do matki drucianej, jednak małpki zawsze wybierały matkę frotte 🙂 Oczywiście, sięgały do butelki, ale najchętniej - sięgając do niej od miękkiej mamusi, albo - gdy naukowiec odsunął sztuczne matki od siebie tak, by małpiątko musiało naprawdę dokonać wyboru, szybko gnały do butelki, zaspokajało głód w pośpiechu u natychmiast wracało do miękkiej matki.
Jak to się przekłada na psy i inne zwierzęta? Jak pokazały badania, intensywny matczyny grooming i troskliwa opieka sprawiają, że w przyszłości zwierzęta te są bardziej odporne na stres, mają niższy poziom kortyzolu i szybciej wracają do równowagi po cięższych chwilach. Najgorsze perspektywy na spokojne życie miały np. szczury, którym zafundowano 24-godzinną separację od matki. Na całe życie stawały się hiper-reaktywne na najdrobniesze stresory, reakcje stresowe trwały u nich dłużej, były podatne na stany lękowe i stany przypominające ludzką depresję. Z kolei rozłąki z matką trwające 15-30 minut w żaden sposób nie wpływały na przyszłe zachowania szczurków. To zrozumiałe, bo te krótkie rozłąki są niezbędne, by matka znalazła pokarm.
Tak samo z pewnością wygląda to u psów, choć badań akurat dot. rozłąki z matką w ciągu dnia (a nie wieku zabrania szczeniąt z miotu) za wiele nie ma. Fakt faktem, że lepiej wyciągać wnioski z danych, jakie mamy. A więc - z pewnością matki też potrzebują odpoczynku od szczeniąt. Dlatego jeśli tylko będzie chciała wyjść na spacer, zostawiając maluchy na 20-30 minut w bezpiecznym domowym środowisku, gdzie będą pod opieką człowieka, warto dać jej taką możliwość. Z kolei jeśli matka potrzebuje opieki weterynaryjnej, a wizyta w klinice może się przeciągnąć, lepiej spróbować zorganizować wszystko, co się da, by pomoc lekarza odbyła się w domu. Badania, króplówki itd - to wszystko często można zrobić na miejscu, bez konieczności zabierania suki na wiele godzin od szczeniąt.
No i już na koniec, bo dziś wyszło wyjątkowo długo, a tematu i tak nie wyczerpałam - uważam, że uczciwy hodowca zawsze powiniem poinformować nabywców szczeniąt o wszystkich wydarzeniach, jakie mogły wpłynąć na jakość opieki matki nad maluchami. Wbrew pozorom, wcale nie tak rzadko się zdarza, że suki po urodzeniu miotu chorują, często opuszczają młode, niekiedy nie są w stanie ich wykarmić, a nieraz i nie otaczają matczyną opieką. Z powodów zdrowotnych najczęściej. Zatajanie takich informacji powinno być karalne...
Czy szczenięta z "trudnych miotów" mają w ogóle nie trafiać do ludzi? No pewnie że nie. Ale niekoniecznie do domów z małymi dziećmi (a propos takich domów - to w ogóle trudny temat), gdzie ciężko będzie o stworzenie przewidywalnego środowiska; nie do domów z zerowym pojęciem o psach (też - trudny temat 😉 ); ludzie, którzy biorą takiego malucha muszą być świadomi możliwych problemów z zachowaniem takiego psa w przyszłości, by nie zdziwili się nagle jego reaktywnością, szeroko pojętą lękliwością, lękiem separacyjnym itd; by nie obwiniali się w nieskończoność, że na pewno gdzieś popełnili błąd, bo często tak nie jest itd.
O tym, jak z takim szczeniakiem żyć, by zminimalizować ryzyko tych wszystkich potencjalnych problemów będzie w kolejnych (chyba dziesiątkach) postów 🙂
Więcej postów na temat stresu u psów - na grupie Patroni DoggyBoom, dla Patronów podacstu. Jeśli chcesz dołączyć, link będzie w pierwszym kom.

W dzisiejszym odcinku porozmawiamy o tym, z czym w XXI wieku - wieku samotności - zmagają się jednostki, całe społeczeńs...
04/11/2024

W dzisiejszym odcinku porozmawiamy o tym, z czym w XXI wieku - wieku samotności - zmagają się jednostki, całe społeczeństwa, a wraz z nami - i nasze psy.
Odcinek ten był zainspirowany lekturą wspaniałej książki Noreeny Hertz "Stulecie samotnych", którą serdecznie polecam... A dziś porozmawiamy o tym:
dlaczego "płatna przyjaźń" staje się coraz bardziej popularna;
jak zarabiają zawodowi prezenterzy spożywania posiłków;
czy pies może i powinien być lekiem na samotność;
skąd się bierze wzrost przestępczości wśród osób starszych w Japonii;
dlaczego ulice o mniejszym natężeniu ruchu mogą być lekiem dla osób samotnych i ich psów;
na czym polega różnica pomiędzy osiedlami z lat 70-ch a nowoczesnymi i dlaczego psy ze starszych osiedli rzadziej mają problemy w komunikacji;
jak architektura wpływa na nasze samopoczucie i co to wszystko ma wspólnego z naszymi czworonogami;
i o wielu innych wątkach na temat ludzkich i "nieludzkich" relacji...
Serdecznie Was zapraszam do posłuchania.

Poniedziałkowy podcast poruszy tematy, jak dla mnie, bardzo ciekawe... Będzie to rozmowa nie tylko o psach, lecz przede ...
31/10/2024

Poniedziałkowy podcast poruszy tematy, jak dla mnie, bardzo ciekawe... Będzie to rozmowa nie tylko o psach, lecz przede wszystkich o nas. Ludziach. I tym, jakie warunki do życia stworzyliśmy dla siebie samych, a tym samym - dla naszych psów.
Czy wiecie, że ludzie w miastach poruszają się dziś średnio o 10% szybciej, niż na początku lat 90-ch? Zaś na Dalekim Wschodzie to tempo wzrosło o 20-30%? Co więcej, badania wykazały, że im bogatsze staje się miasto, tym szybciej poruszają się w nim jego mieszkańcy. A w najbogatszych metropoliach ludzie chodzą siedem razy szybciej, niż w miastach mniej zamożnych!
Porozmawiamy więc już w najbliższy poniedziałek o samotności w tłumie, o miejskiej architekturze, sprzyjającej wykluczeniu, o naszych lękach oraz o tym, jak się czują z nami w tych przestrzeniach nasze psy... Bardzo jestem ciekawa, co myślicie o takim spojrzeniu na "psie sprawy" i miejsce czworonogów w tym samotnym, zabieganym świecie.
A jeśli jeszcze nie znacie Podcastu DoggyBoom, to serdecznie zapraszam do zajrzenia na profil podcastu na Spotify,Apple Podcast, Spreakerze lub innych platformach. I warto dać suba, by nie przegapić kolejnych odcinków.

Już jest kolejny odcinek podcastu DoggyBoom.To nie jest historia łatwa, choć Krysi można słuchać godzinami... Jej opowie...
21/10/2024

Już jest kolejny odcinek podcastu DoggyBoom.
To nie jest historia łatwa, choć Krysi można słuchać godzinami... Jej opowieść - szczera do bólu, przedstawiająca historię Florka i całego szeregu niefortunnych zdarzeń, jakie go spotkały, opowiada jednak nie tylko o pechowym psie i tym, jak stopniowo zamieniał się w psa "agresywnego", ale i wielkiej miłości jego Opiekunki do niego... Bez której nie byłoby teraz Florka. I choć relacja między człowiekiem a psem musiała zostać na nowo zbudowana, a jak sama Krysia przyznaje, zdarzyło jej się, że zawiodła zaufanie psa, dziś mogą śmiało razem iść przez życie. Znów mogą sobie ufać.
Będzie to opowieść o psie wielokrotnie straumatyzowanym, który przestał ufać światu, ludziom, w tym - swoim najbliższym. Brak zaufania i nieustający lęk zmieniły wesołego łobuzerskiego Florka w psa, który nie pozwalał się dotknąć, wyprowadzić na spacer, zabrać do weterynarza, a nawet - bezpiecznie wyjść po zmierzchu na własne podwórko.
Poznałyśmy się z Krysią w chwili, gdy gorzej już być nie mogło. A co z tego wyszło - najlepiej opowie sama Krystyna Borysionek. Serdecznie Was zapraszam do posłuchania.

Ostatnie miejsca w Psim Przedszkolu - startujemy w najbliższą sobotę o 11.30 od zajęć teoretycznych. Zapraszam - kontakt...
08/10/2024

Ostatnie miejsca w Psim Przedszkolu - startujemy w najbliższą sobotę o 11.30 od zajęć teoretycznych. Zapraszam - kontakt pod nr tel. 881 33 67 11. Więcej info pod postem.

Właśnie ukazał się kolejny odcinek Podcastu DoggyBoom.W tym odcinku opowiem Wam o tym,co się u nas działo przez ostatni ...
07/10/2024

Właśnie ukazał się kolejny odcinek Podcastu DoggyBoom.
W tym odcinku opowiem Wam o tym,
co się u nas działo przez ostatni miesiąc i dlaczego nie mogłam nagrać odcinka dwa tygodie temu;
jak to się dzieje, że nieszczęścia chodzą stadami;
czy na pewno "co nas nie zabije, to nas wzmocni"? i kiedy ta zasada się sprawdza;
za co jestem wdzięczna złodziejom, którzy obrabowali nasze mieszkanie;
czy pies może doświadczyć traumy i czy wszystkie psy są tak samo podatne na destrukcyjny wpływ traumatyzujących doświadczeń;
dlaczego policjanci stwierdzili, że mój pies jest "jakiś otumaniony";
jaki rodzaj traumy przeżyła nasza Torcia i jak to odkryliśmy;
czy narzędzia treningowe, które sprawziły się u dziesięciu psów, mogą nie sprawzić się u naszego czworonoga, i dlaczego?
Serdecznie Was zapraszam do posłuchania.

Serdecznie zapraszam do zapisów na Kurs Pies w mieście. Zajęcia będą odbywały się w niedziele o g. 10.00. Start 13 paźdz...
27/09/2024

Serdecznie zapraszam do zapisów na Kurs Pies w mieście. Zajęcia będą odbywały się w niedziele o g. 10.00. Start 13 października.
8 treningów
koszt: 700 zł
Dla kogo są zajęcia Pies w mieście:
- dla psów w wieku od 8 miesiąca (czy psiak jest gotowy na taki kurs, ustalimy w rozmowie tel);
- dla czworonogów, które odnajdują się w grupie, więc jeśli uczestniczyliście w zajęciach w Psim Przedszkolu DoggyBoom lub na kursie Podstawy Posłuszeństwa, i pies czuł się podczas zajęć w grupie komfortowo, serdecznie zapraszam;
- dla tych, które rzadko mają okazję bywać w przestrzeni miejskiej, a chcielibyście, by poczuły się w mieście komfortowo.
Czego możecie się spodziewać na zajęciach:
- "oswojenie" miasta w przyjaznej atmosferze: zabawy na przeszkodach miejskich; zabawy węchowe; wędrowanie ulicami; przejścia przez mniejsze i większe skrzyżowania, poznawanie przejść podziewmnych, wiaduktów, schodów, balustrad i in. elementów miejskiej architektury;
- spokojne przebywanie w miejscach publicznych: wejścia do sklepu, na lody, do supermarketu itd.
- dalsze rozwijanie już nabytych umiejętności, ale w trudniejszym dla psów środowisku (reagowanie na imię i nawiązywanie kontaktu z opiekunem w rozproszeniach; spokojne chodzenie na smyczy; mijanie psich kumpli oraz ludzi na ulicach; wracanie na przywołanie w dużych rozproszeniach; umiejętność spokojnego przebywania z Opiekunem w parku, kawiarni zewnętrznej, na przystanku, dworcu itd.);
Miasto nie jest dla psów łatwym środowiskiem, zwłaszcza jeśli na co dzień mieszkają w domach z ogródkiem. Warto jednak pokazać psu miasto, oswoić go z tą przestrzenią, pokazać, że w mieście można całkiem dobrze funkcjonować. Musimy jednak robić to stopniowo, nie wrzucając psa "na głęboką wodę". Dlatego zajęcia będą odbywały się w niedziele, kiedy miasto jest mniej zatłoczone. Krótkie zadania treningowe będę przeplatane zabawami węchowymi oraz odpoczynkiem, by pokazać zarówno psom, jak i ich opiekunom, różne możliwości wykorzystania miejskiej przestrzeni do wspólnych aktywności.
Serdecznie zapraszam do kontaktu po więcej informacji o Kursie i rezerwacji miejsca w grupie. tel. 881 33 67 11.
mail: [email protected]

Adres

Józefów Pod Legionowem
Legionowo
05-119

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 22:00
Wtorek 09:00 - 22:00
Środa 09:00 - 22:00
Czwartek 09:00 - 22:00
Piątek 09:00 - 22:00
Sobota 09:00 - 22:00
Niedziela 09:00 - 22:00

Telefon

+48881336711

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy DoggyBoom Przedszkole dla Psów Treningi Szkolenia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do DoggyBoom Przedszkole dla Psów Treningi Szkolenia:

Widea

Udostępnij

O nas

"Dla psa nie liczy się, ile metrów kwadratowych ma Twoje mieszkanie, ważne jest, ile miejsca zajmuje on w Twoim sercu..." Przedszkole DoggyBoom powstało w 2017 roku, odkąd zaczęłam prowazić w ramach istniejącego już hoteliku zajęcia dla psów, skupiające się na pierwszych, najważniejszych etapach socjalizacji i wychowania szczeniąt. Odkąd siebie pamiętam, czytałam i studiowałam wszystkie książki i materiały na temat wychowania i szkolenia psów. Już w drugiej połowie lat 80-ch, gdy byłam nastolatką, ukończyłam swój pierwszy kurs z zakresu treningu psów. Dobrze pamiętam nasze zajęcia teoretyczne w zatłoczonej sali i praktyczne ćwiczenia z psami na placu treningowym - niezależnie od pory roku czy dnia. Od tego czasu w podejściu do metod szkolenia zwierząt wiele się zmieniło. Dziś w metodach szkoleniowych stawia się, przede wszystkich, na efektywności stosowania pozytywnego wzmocnienia, co zazwyczaj jest kojarzone z tzw. "szkoleniem pozytywnym". Jestem gorącą zwolenniczką tych zmian i ich propagatorką. Przy tym jednak podczas naszych zajęć w Psim Przedszkolu staram się wyjaśniać złożoność procesów uczenia się zwierząt i wagę umiejętności stosowania różnych technik, z których jednak żadna nie może narażać zwierzę na stres czy ból. Im wcześniej zaczniemy konsekwentną i świadomą pracę nad wychowaniem naszego psa, tym lepiej dla niego i dla nas. Dlatego też skupiam się, przede wszystkim, na prowadzeniu zajęć w ramach Psiego Przedszkola. Zapobiegając pojawieniu się problematycznych zachowań naszego psa, ułatwimy sobie i jemu całe przyszłe wspólne życie! Hasło "Lepiej zapobiegać, niż leczyć" chyba najlepiej oddaje ideę zapisania się do nas! Serdecznie zapraszam!