28/02/2024
Antykoncepcja hormonalna- mały zastrzyk, czy duży problem?
Powoli zmierza do nas wiosna, a co za tym idzie, wielu właścicieli suczek i kocic tłumnie rusza do gabinetów, po "zastrzyk na dzieci". Niestety, wielu z nich jest odprawianych przeze mnie z kwitkiem, przez co nie ukrywają swojego oburzenia.
Niestety, zdaję sobie sprawę z tego, że w wielu gabinetach kupienie takiego zastrzyku nie stanowi problemu, ale w tym poście postaram się wytłumaczyć dlaczego, zanim podamy taki lek, bardzo ważny jest szczegółowy wywiad z właścicielem oraz badanie pacjentki. A także dlaczego lekarz, który zaprasza Was na wizytę z pacjentką, nie robi tego złośliwie ani z własnej chciwości tylko w trosce o Wasze zwierzę.
Na początek fragment ulotki leku.
Nie stosować:
- w fazie proestrus, oestrus, metoestrus,
- w okresie ciąży i laktacji,
- w przypadku stwierdzonych nowotworów gruczołu mlekowego,
- u zwierząt niedojrzałych i rosnących,
- nie stosować przed wystąpieniem pierwszej rui,
- u zwierząt chorych na cukrzycę,
- w stanach zapalnych układu rozrodczego,
- u suk rasy chart angielski,
- w przypadku nadwrażliwości na substancję czynną lub dowolną substancję pomocniczą.
Cykl rujowy suki i kocicy składa się z czterech faz: proestrus, estrus, metestrus i anestrus. Każda z nich ma różny czas trwania u różnych samic i jest zazwyczaj bardzo indywidualną sprawą. Niemniej, zastrzyk antykoncepcyjny możemy "bezpiecznie" zastosować wyłącznie w fazie anestrus czyli w fazie spoczynku jajników. Dlaczego słowo "bezpiecznie" jest w cudzysłowie- wyjaśnię na końcu wpisu.
Kiedy natomiast klienci pojawiają się po zastrzyki? wtedy, kiedy nie mogą opędzić się od psów/ kocurów na podwórku lub s**a zaczęła krwawić- czyli w fazie proestrus lub estrus.
Nagminna jest też chęć blokowania cyklu u młodych, niedojrzałych jeszcze kocic, co również jest bezwzględnym przeciwwskazaniem do zastosowania tego środka.
Kolejnym, niezwykle częstym błędem jest podawanie takich leków u samic, które już mają guzy w gruczołach sutkowych (zwykle spowodowane właśnie podawaniem antykoncepcji). Niestety, w znakomitej większości przypadków, właściciele nie zauważają drobnych guzowatych zmian w sutkach. Do gabinetu trafiają te dobrze wyobserwowane, wielkości pomarańczy, czasem pękające/ krwawiące.
I wreszcie cukrzyca. Pierwszym i najczęstszym objawem cukrzycy jest picie większych ilości wody. Często zganiane na wysoką temperaturę w domu/ otoczeniu, czasem na suchą karmę.
Czym może skutkować podanie zastrzyku antykoncepcyjnego w nieodpowiednim momencie lub wtedy, kiedy istnieje inne przeciwwskazanie?
Podanie zastrzyku w rui może spowodować zapalenie macicy- stan zagrażający życiu, wymagający interwencji chirurgicznej.
Zastrzyk w ciąży spowoduje obumarcie ciąży i zapalenie macicy lub też zahamowanie ciąży na późniejszym etapie i w efekcie poronienie, w przypadku, gdy ciąża zostanie donoszona, mogą się rodzić zdeformowane, niezdolne do samodzielnego życia szczenięta/ kocięta.
W przypadku guzów sutka, spowoduje ich szybszy wzrost.
Podanie zwierzęciu chorującemu na cukrzycę, doprowadzi do zaostrzenia choroby a z kolei nieleczona cukrzyca prowadzi do wielu innych schorzeń a w efekcie, do śmierci zwierzęcia.
I teraz odpowiedzcie sobie proszę na pytanie, czy kiedykolwiek ktoś, kto sprzedał Wam taki zastrzyk, bez zbadania pacjentki, poinformował Was o tym? czy wiecie, jakie ryzyko niesie za sobą nieodpowiednio stosowana antykoncepcja hormonalna? czy zdajecie sobie sprawę z możliwych powikłań?
I wreszcie wyjaśnienie, dlaczego słowo "bezpieczne" ujęte było w cudzysłów. W tym celu również posłużę się ulotką:
"Podawanie dłużej niż przez okres 2 lat sprzyja powstawaniu schorzeń macicy i gruczołu mlekowego. Może powodować ropomacicze u suk, rozrost endometrium, zwyrodnienie torbielowate endometrium, torbielowatość jajników, akromegalię i nowotwory gruczołu mlekowego. Podanie MPA może powodować zahamowanie czynności nadnerczy oraz cukrzycę."
W moim idealnym świecie, zwierzęta powinny być kastrowane, jest to, moim zdaniem najskuteczniejsza i ostatecznie najzdrowsza metoda antykoncepcji, jednak zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy może sobie pozwolić na taki wydatek. Dlatego, jeśli decydujecie się na antykoncepcję hormonalną, róbcie to odpowiedzialnie i z głową tak, by nie szkodzić zwierzętom.