Yalishanda*PL to domowa hodowla kotów brytyjskich krótkowłosych.
Mgoszcz 30
Lisewo
86-230
| Poniedziałek | 07:00 - 21:00 |
| Wtorek | 07:00 - 21:00 |
| Środa | 07:00 - 21:00 |
| Czwartek | 07:00 - 21:00 |
| Piątek | 07:00 - 21:00 |
| Sobota | 07:00 - 21:00 |
| Niedziela | 07:00 - 21:00 |
Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Yalishanda.PL Hodowla Kotów Brytyjskich Anna Brzozowska umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.
Wyślij wiadomość do Yalishanda.PL Hodowla Kotów Brytyjskich Anna Brzozowska:
Moja hodowla zarejestrowana jest w Cat Club Feniks zrzeszonym w federacji Felis Polonia jednej z największych organizacji felinologicznych, pod patronatem Federation Internationale Feline (FIFe).
Nasza przygoda z hodowlą trwa od niespełna dwóch lat ale koty w moim życiu były „od zawsze”. W brytyjczykach zakochałam się jakieś… piętnaście lat temu i była to miłość od pierwszego wejrzenia. Oczarował mnie ich spokojny charakter i bursztynowe oczy a kiedy pierwszy raz dotknęłam niebieskiego futra – przepadłam na zawsze. Już wtedy wiedziałam, że kiedyś będę miała „takiego” kota.
Po wielu poszukiwaniach trafiłam do fantastycznej hodowli skąd przywiozłam moją kochaną Ulani Cinkers*PL, wywodzącą się z doskonałych europejskich linii hodowlanych. W tym miejscu chcę podziękować Pani Marcie Gryzło za wszystkie rady, pomoc i udzielone mi wsparcie. Podziękowania kieruję również do Pani Joanny Przybyłek, która bardzo pomogła mi w urzeczywistnieniu mojego marzenia powierzając w moje ręce inną, równie cudowną koteczkę Aline Wesołki*PL. W tej chwili hodowlę zamieszkuje jeszcze jedna kotka: Aurora Yalishanda*PL. Mam do niej absolutną słabość bo to pierwsza dziewczynka z moim przydomkiem, który ma dla mnie bardzo osobisty i sentymentalny wydźwięk. Wyraz ten pochodzi z języka chińskiego a jego polskie brzmienie to „Aleksandra”. Imię, przywołujące same pozytywne emocje i cudowne wspomnienia oraz budzące we mnie niesamowitą energię. Takie właśnie uczucia towarzyszą mi kiedy w domu pojawiają się kolejne maluchy. Moim celem jest hodowanie pięknych, zdrowych i szczęśliwych kotów, które będą moją dumą i radością przyszłych właścicieli.
