Poznajcie Bostona, naszego “malutkiego” rekordzistę 🤩
Jego leczenie było dla nas (a właściwie wciąż jest) niemałym wyzwaniem, ze względu na jego rozmiary. Dwuletni Boston waży 72 kilogramy- to pierwszy rekord 😧
Drugi rekord, na nieszczęście Bostona, dotyczy jego problemów ortopedycznych 😓 W tym roku psiak przeszedł u nas już dwa zabiegi TPLO z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego najpierw w prawej, a po niespełna kilku miesiącach- w lewej kończynie miednicznej.
Po każdym z zabiegów dzielnie i sumiennie odwiedza nas na rehabilitacji- stąd właśnie mamy jego wspaniałe zdjęcie w okularach ❤️
Proces rekonwalescencji u pupila tych rozmiarów to zawsze zwiększony poziom trudności- jak ograniczyć do minimum ruch❓Jak zapobiegać nadmiernemu obciążeniu operowanej kończyny ❓Opiekunowie Bostona musieli mierzyć się z wieloma trudnościami, na szczęście ze wspaniałym rezultatem 🤗
Nie chcemy zapeszać, ale wygląda na to, że na horyzoncie widać już pełny powrót do zdrowia naszego pacjenta. Dobrze Boston, że masz tylko dwie tylne nogi! 😂
A co dzieje się za kulisami, w naszym laboratorium?➡➡
Robota wre!
Na filmiku widzicie stanowisko Mariki, która przygotowuje kał jednego z naszych pacjentów do badania w kierunku obecności pasożytów.
Dzięki naszemu laboratorium, dużą część badań:
🩸 krwi,
🧪 moczu,
💩 kału,
otrzymujemy już tego samego dnia, co pozwala szybko przekazać Wam wieści i wdrożyć skuteczne leczenie 💪
Chociaż wiemy, że rozstanie z ukochanym pupilem jest zawsze trudne, możemy Wam zagwarantować: żaden z członków naszej załogi nie zignoruje jego prośby o odrobinę głasków i uwagi podczas pobytu w naszym szpitalu 😀
Może to potwierdzić Gucio, który w ostatnim czasie musiał spędzić z nami cały dzień.
Jego stan wymagał płynoterapii, po której maluch na szczęście szybko poczuł się
lepiej.
Po prostu nie dało się przejść obok niego obojętnie! ❤
Szukasz NAJGORSZEGO pomysłu na oświadczyny?
Tina ma pewien pomysł! 😀
Ale, ale- żarty na bok, bo przypadek tej niespełna pięciomiesięcznej damy mógł skończyć się naprawdę źle.
Tina trafiła na wizytę do doktor Oli zupełnie bez objawów chorobowych, a jedynie z podejrzeniem połknięcia pierścionka kilka dni wcześniej (w historię w rzeczywistości nie były zamieszane żadne zaręczyny ☺️)
Z racji zupełnego braku objawów wspólnie z opiekunami mieliśmy nadzieję na “profilaktyczne” zdjęcie RTG 🩻 i szybki powrót małej do domu.
Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że w żołądku Tiny rzeczywiście znajduje się pierścionek 😮
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Doktor Wiktor wydobył biżuterię z żołądka psiaka podczas zabiegu gastroskopii, bez konieczności nacinania powłok brzusznych‼️
Tina jeszcze tego samego dnia mogła w pełni sił wrócić do domu, a pierścionek do właścicielki :D
Dawno w naszych progach nie gościł AŻ TAK energiczny pacjent jak Franek 😂 Chłopak stawił się niedawno na kontroli po zabiegu TPLO wykonanym w Vikravecie. Zdjęcie RTG wykazało, że wszystko poszło zgodnie z planem, a Franek może bez przeszkód zużywać swoją energię na wiosenno-letnie aktywności ❤️ Jak widzicie, w procesie leczenia bardzo cenimy sobie też relację pacjenta z lekarzem. Franek szaleje na widok doktora! 🤭
Poznajcie dzielną mamę- kotkę Kasię, która potrzebowała naszej pomocy przy porodzie.
Choć cały proces rozpoczął się naturalnie,w pewnym momencie jedno z kociąt utknęło w drogach rodnych…
Opiekunowie Kasi szybko przywieźli ją do nas. Początkowo mieliśmy nadzieję na dokończenie naturalnego porodu, jednak po wykonaniu badania USG i RTG podjęliśmy decyzję o rozwiązaniu ciąży metodą cesarskiego cięcia. Zdjęcie rentgenowskie ukazało u Kasi wygojone złamanie miednicy, które uniemożliwiało przejście kociaków przez kanał rodny :O Poród naturalny był niemożliwy!
Cała historia (jak widzicie :)) skończyła się dobrze i Kasia pojawiła się u nas na wizycie kontrolnej razem ze swoimi dziećmi.
Wspaniale będzie obserwować jak zdrowo rosną wiedząc, że umożliwiliśmy im bezpieczne przyjście na świat :)
Uwielbiamy odwiedziny pacjentów, którzy spędzili jakiś czas w naszym szpitalu!
Sprawa odwiedzin okazuje się nieco prostsza, kiedy zwierzak urzeka jednego z członków naszej załogi, który koniec końców… wraca z nim do domu 😍
Nie martwcie się, tak może stać się wyłącznie z pacjentami, którzy trafiają do nas jako bezdomniaki 😅
Tak było w przypadku uroczej, wyjątkowo gadatliwej trójłapki- Bebok.
Choć ze względu na rozległe obrażenia jej łapki nie udało się uratować, kicia miała wiele szczęścia. Zawróciła w głowie naszej koordynatorki Moniki tak bardzo, że już kilka dni po zabiegu amputacji została przez nią adopotowana, a my możemy na bieżąco śledzić jej nowe, kocie życie <3
𝐀 𝐣𝐚𝐤𝐢𝐞 𝐬𝐚̨ 𝐖𝐚𝐬𝐳𝐞 𝐝𝐨𝐬́𝐰𝐢𝐚𝐝𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐚 𝐳 𝐚𝐝𝐨𝐩𝐜𝐣𝐚̨? 𝐌𝐨𝐳̇𝐞 𝐬𝐚𝐦𝐢 𝐳𝐝𝐞𝐜𝐲𝐝𝐨𝐰𝐚𝐥𝐢𝐬́𝐜𝐢𝐞 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐰𝐳𝐢𝐞̨𝐜𝐢𝐞 𝐩𝐨𝐝 𝐬𝐰𝐨́𝐣 𝐝𝐚𝐜𝐡 𝐳𝐰𝐢𝐞𝐫𝐳𝐚𝐤𝐚 𝐳 𝐧𝐢𝐞𝐩𝐞ł𝐧𝐨𝐬𝐩𝐫𝐚𝐰𝐧𝐨𝐬́𝐜𝐢𝐚̨? ♥️
Jesteście ciekawi jak wygląda praca naszego zespołu „od kuchni”? 🧐Dzisiaj przybliżymy Wam nieco przebieg zabiegu ortopedycznego 👀 W tym przypadku u naszej pacjentki został wykonany zabieg #TPLO. #ortopedia #znieczuleniewziewne #weterynarz #przychodniaweterynaryjna
Wspaniale patrzeć, jak nasi pacjenci wracają do sprawności i codziennej rutyny po wykonanych w naszej Przychodni zabiegach 🥹❤️
Zawsze bardzo nas cieszy, kiedy dostajemy od Was “aktualizację” samopoczucia czworonoga 😊
Tym razem filmik przesłany przez opiekuna Mimi- koteczki, która pod koniec ubiegłego roku przeszła zabieg chirurgicznego nastawienia bocznego zwichnięcia lewego stawu łokciowego.
🙂
Korzystając z okazji przypominamy, że w Vikravet Przychodnia Weterynaryjna wykonujemy zabiegi z zakresu ortopedii:
✔️leczenie złamań za pomocą płyt chirurgicznych, gwoździ oraz stabilizatorów zewnętrznych,
✔️operacyjne leczenie zerwania więzadła krzyżowego przedniego w kolanie różnymi metodami: TPLO, TTA Rapid oraz zewnątrzstawową,
✔️operacja zwichnięcia rzepki,
✔️osteotomie korekcyjne,
✔️leczenie złamań miednicy,
✔️operacje dysplazji łokcia i bioder,
✔️artrodezy stawów,
✔️amputacje.
#weterynarz #ortopedia #chirurgia
Uwaga ⚠️ Dziś filmik nie dla wrażliwych oczu 🫢
Zwierzaki nigdy nie przestaną nas zaskakiwać.
Sami zobaczcie, jak duże ciało obce utkwiło w łapce Chocco podczas jednego ze spacerów. Do wyciągnięcia tego fragmentu roślinnego musieliśmy na chwilę znieczulić psinę, żeby nie odczuwała żadnego dyskomfortu.
Pamiętajcie, że u każdego psiaka po wędrówce warto wykonać 🟢profilaktyczny przegląd łapek🟢 😌
Spójrzcie, jak może wyglądać kociak, który zaledwie kilka tygodni temu przeszedł poważny zabieg z powodu złamania kończyny! 😻
Szczęściarz, którego widzicie to Felix- znaleziony i przygarnięty przez swoich ludzi w ostatni dzień 2023 roku 📅. Trafił do nas, ponieważ od samego początku wspólnej przygody opiekunowie obserwowali u niego kulawiznę. Okazało się, że prawa, tylna łapa Felixa jest… złamana.
Doktor Wiktor wykonał u kociaka osteosyntezę kości piszczelowej prawej, a Felix spędził z nami kilka dni. Jak sami widzicie, po powrocie do domu i skrupulatnym stosowaniu się do zaleceń, bardzo szybko wrócił do kocich aktywności 🤗