Strefa PSA

Strefa PSA Pielęgnacja psów.

👍
07/12/2024

👍

Po co Ci rasowy pies?
Czy kupujesz go tylko dla wyglądu?
Czytasz w internecie o danej rasie. Tak! to pies dla mnie!
Border collie, Maliniak, Owczarek niemiecki Kaukaz, etc..
Najarałeś/łaś się. Przeglądasz ogłoszenia.
STOP.
Coś Ci powiem.
Nie kupisz takiego na OLX. Nie kupisz takiego w pseudo. To będzie taka podróbka.
Cechy dobrych psów utrwalają się w hodowlach latami. Nie bez przyczyny konie arabskie z dobrej stajni kosztują fortunę. I żaden Józio z Kocborowa nie wyhoduje ci takiego samego taniej.
GENY to klucz. Jeśli chcesz psa o określonych cechach i nie chcesz rodowodu, to nie wyrabiaj go. Jednak kup psa z rodowodem potwierdzonym autentycznymi psami. Jeśli rodzice Twojego psa są wybitni, to z dużym prawdopodobieństwem przekażą to szczeniakom. Jeśli są nerwowi, lękliwi, mają choroby.. to też to przekażą.
Rodowód to nie papier. To taki akt potwierdzający dane cechy. Jak chcesz ferrari i kupisz punto, bo ma ten sam kolor i wagę, to nie będziesz mógł osiągnąć tego samego celu. Jeśli chcesz adidasy a kupisz w Temu abibosy, to też daleko nie pójdziesz.
Te wszystkie związki burków i kocurków nie mają potwierdzenia autentyczności pochodzenia twojego psa. Często to psy wyłapane gdzieś ze wsi "czarno białe borderki", które z border collie mają tyle wspólnego co snopek siana z zaduszkami.
Jeśli chcesz psa z określonymi cechami, nie dostaniesz go byle gdzie.
Kupujcie świadomie.
Jedyna legalna i prowadząca księgi rodowodowe ( czyli sprawdzająca czy dane psy naprawde pochodzą od tych psów ) organizacja to ZKwP - Związek Kynologiczny w Polsce. W border collie jest jeszcze ISDS - KPPP. Każda rasa może mieć jakiś sprawny klub.
Jeśli chcesz kupić psa do jakiegoś celu - sprawdź czy rodzice ( prawdziwi ) napewno w tym celu się sprawdzają.
To nie jest tak, że każdy pies prowadzony od szczeniaka wyrośnie na dobrego psa.. z genami nie wygrasz. I możesz mieć strupa na pupie zamiast przyjemności. Więc bracie i siostro - zrób rozeznanie. Kupuj lub adoptuj świadomie. To 15 lat Twojego życia.

!!!!!
29/11/2024

!!!!!

📢📢📢 Dostałyśmy wiadomość, że w dniu dzisiejszym w miejscowości Ptaki, gm. Siennica było widzianych pięć dużych wilków. Uważajcie na swoje zwierzęta.

Rage Syndrome…. Nie tylko u angielskich spanieli …
05/11/2024

Rage Syndrome…. Nie tylko u angielskich spanieli …

Rage syndrom

Rage syndrom, syndrom wściekłości, cocker rage, springer rage, SOA, sudden onset aggression, agresja o nagłym początku, nagła agresja. Wszystkie te nazwy łączy jedno: niepożądane agresywne zachowanie psa. W dalszej części artykułu będę używać tylko nazwy - rage syndrom, jako najbardziej znaną w Polsce.

Rage syndrom opisuje się jako spontaniczne, bez wyraźnej przyczyny, agresywne zachowanie. W takich fazach wściekłości psy całkowicie wymykają się spod kontroli, nie reagują na bodźce zewnętrzne i mogą wykazywać agresję skierowaną przeciwko właścicielowi albo przeciwko innym zwierzętom lub przedmiotom. Rage syndrom to poważny problem behawioralny, często mylony jest z innymi formami agresji i może być błędnie diagnozowany przez weterynarzy i behawiorystów. Uważa się, że ta przypadłość ma podłoże genetyczne i może być dziedziczna. Pies z rage syndromem nagle zaczyna zachowywać się agresywnie w stosunku do kogokolwiek lub czegokolwiek w pobliżu, by w ciągu kilku minut znów być spokojnym i normalnym. Pies często nie pamięta, co się wydarzyło i może zachowywać się przyjaźnie wobec osoby, którą wcześniej zaatakował. Takie ataki nie ustaną i nigdy nie zostaną opanowane za pomocą treningu. Jest to stan, którego pies najwyraźniej nie potrafi świadomie kontrolować. Atak następuje bez przyczyny lub wyraźnego powodu i często bez żadnych znaków ostrzegawczych. Jednakże, jeśli poobserwujesz go krótko przed atakiem, to zobaczysz że oczy zaczną się jakby szklić i robić się jakby twarde. Następnie pies stanie się bardzo czujny, a następnie zaatakuje. W innych przypadkach właściciele zauważyli, że tuż przed atakiem zachowanie psa zmienia się, pies wydaje się być w transie, gapi się i warczy na nic konkretnego. W innych przypadkach ataki zdarzają się wkrótce po przebudzeniu psa. Każdy postronny, nie znający tego stanu, będzie to postrzegał jako przesadną formę agresji. Nie ma żadnego wyzwalacza ani schematu tych ataków, co sprawia, że ​​tym trudniej je kontrolować. Właściciele od czasu do czasu zgłaszają, że ich dobroduszny zdrowy pupil bez żadnego ostrzeżenia staje się agresywny, zwykle wobec właściciela lub członka rodziny, ale w niektórych przypadkach wobec innego psa lub przedmiotu. Ataki na ludzi wydają się być wywoływane przez pozornie nieistotne interakcje, na przykład właściciel pochylający się, aby pogłaskać psa lub wydający polecenie w normalny, przyjazny sposób. Podczas ataków oczy psa wydają się być zamglone, z rozszerzonymi źrenicami, a w niektórych przypadkach zgłaszano, że oczy wydają się czerwone. Ponadto niektóre psy podczas ataku mogą oddawać kał, mocz, ślinić się lub wymiotować. Ataki zwykle trwają do pięciu minut, a pies wydaje się nie być świadomy tego, co się właśnie wydarzyło po wybudzeniu ze snu po incydencie wydaje się znowu normalny i przyjazny.

Prawie od 40 lat termin rage syndrom jest mocno przymocowany do rasy angielskiego cocker spaniela. Kto nie słyszał że większość złotych angielskich cocker spanieli jest agresywnych i że mają one napady agresji w stosunku albo do właściciela albo do innych zwierząt czy przedmiotów ? A termin rage syndrom słyszał tylko w odniesieniu do spanieli?

"Kiedy mit już raz powstanie, trudno się go pozbyć”

Źeby obalić mit potrzebne są fakty, dowody. Spróbuję to zrobić korzystając z prac naukowych, prowadzonych badań, opinii weterynarzy pracujących w centrach badawczych, znanych i doświadczonych behawiorystów, statystyk Kennel Clubu Wielkiej Brytanii. To, co opublikowano w internecie na temat rage syndrom, często jest tak sprzeczne jedno z drugim, że powstaje pytanie: Czy może autorzy nie czytają artykuły jedni drugich? Choć czemu ja się dziwię? Jeżeli w naszych czasach niektórzy weterynarze i behawioryści wciąż uważają, że rodowodowe ECS w większości mają ten syndrom i absolutnie nie rozróżnią ani umaszczenia cockera ani rodzajów agresji. Co to za taką napaść ten - rage syndrom? Skąd ona się pojawiła?

Zaczęło się wszystko w Wielkiej Brytanii. Cocker spaniel angielski od lat 30 zeszłego wieku jest tam w czołówce najpopularniejszych ras. Statystyki angielskiego Kennel Clubu dokładnie to pokazują. Z lat 30tych: ECS najpopularniejsza rasa w Wielkiej Brytanii, zajęła 1 lokatę z 64000 zarejestrowanymi ECS. Liczby obejmują jak wystawowe tak i użytkowe ecs. Z lat 40tych znów lokata 1 i 139000 zarejestrowanych ECS ,z lat 50tych już 2 lokata i 58000 zarejestrowanych ECS. Spadek liczebnośći w latach 60, 70 i 80, 90, - one w piątce najpopularniejszych ras i znów z lat dwutysięcznych cockery dominują, zajmując 2 lokatę i 174.000 psów zarejestrowanych w Kennel Club. Czy wśród takich naprawdę ogromnych ilości psów jednej rasy, spotkać agresywne było by czymś nadzwyczajnym? Oczywiście, że nie. Były agresywne i wciąż są. Jak prawie w każdej rasie. Ale rodzajów agresji u psów jest kilka i wkładać je wszystkie do jednego koszyka byłoby wielkim błędem.
Rodzaje agresji u psow: Agresja terytorialna, agresja posiadania (ochrona zasobów), agresja macierzyńska lub ochronna, agresja związana z bólem lub drażliwością, agresja drapieżna, frustracja lub przekierowana agresja, agresja seksualna, agresja związana z chorobą, agresja związana ze strachem lub lękiem.
Rage syndrom w jakimś stopniu można zaliczyć do agresji związanej z chorobą. To tylko moje subjektywne zdanie. Termin „rage syndrom” pierwotnie był używany tylko do opisania zespołu zachowań występujących u nieproporcjonalnie dużej liczby cocker spanieli, liczby te pokazałam wyżej.
Termin Rage syndrome został po raz pierwszy użyty przez Rodgera Mugforda, gdy on badał cockery i agresję z nimi związaną. Dr Roger Arthur Mugford - brytyjski weterynarz i specjalista z zakresu stosowanej psychologii zwierząt, wprowadził koncepcję terapii behawioralnej do zawodu weterynarza, zakładając The Animal Behaviour Centre w 1979 roku i to on na początku zasugerował, że zjawisko rage syndrom występuje w większości u samców jednomascistych cocker spanieli. Nie znalazłam statystyk prowadzonych przez dr. Mugforda ani opublikowanych pełnych badań dotyczących ECS, tylko jego ogólne wywody, zresztą też niepełne. Jednakże założenia te, że rage syndrom to tylko zjawisko w ECS zostały obalone, gdy stało się oczywiste, że inne rasy również cierpią na ten typ dolegliwości. Amerykańskie i angielskie cocker spaniele, berneńskie psy pasterskie, chesapeake bay retrievery, dobermany, angielskie bull terriery, angielskie springer spaniele, owczarki niemieckie, golden retrievery, pirenejskie psy pasterskie, bernardyny, yorkshire terriery, dalmatyńczyk, beagle. U wszystkich tych ras też zanotowan ten problem. Ale jakoś nie spotkałam określeń rage syndrom w odniesieniu do innych ras. Tylko odnośnie do spanieli.

Dr.Mugford odkrył też, że większość obserwowanych przez niego psów zaczęła wykazywać objawy w wieku około 7,5 miesiąca. Chociaż inne badania (w internecie nie ma publikacji tych badań) sugerują, że może to być zauważone najwcześniej w wieku 3 miesięcy, a najpóźniej w wieku dwóch lat. W roku 1984 dr. Mugford opublikował wyniki swoich badań dotyczące rage syndrom u cocker spanieli. Po opublikowaniu tej pracy, brytyjscy hodowcy cocker spanieli zareagowali wyraźnie zaostrzając kryteria selekcji behawioralnej jednomascistych cockerów. Złote rodowodowe cockery, który kiedyś byłi kojarzone z „cocker rage”, obecnie niczym nie różnią się w swojej reprezentacji niespokojnego lub agresywnego zachowania od cockerów z innym umaszczeniem, a nawet w porównaniu z jakąkolwiek inną rasą.

Od powojennych lat do Polski było importowanych kilka cockerów samców z W. Brytanii. Nie mamy takich statystyk o ilości cockerów w Polsce, jak mają Anglicy, ale myślę, że wielu pamięta popularność tej rasy. Ona była nienormalnie wysoka. Na ringach wystawowych w latach 70-80 one królowały: mniej niż 100 ECS ciężko było znaleźć na wystawach, a bywało że i do 200 dochodziło. Sporo kryć, sporo szczeniąt. Z rozmów z hodowcami tych lat (zostało ich niewielu niestety), dowiedziałam się, że w liniach jednego z importowanych z Wielkiej Brytanii samców siedział rage syndrom, który on przekazywał dalej. Nie mam prawa publikować jego imienia i przydomku bez twardych dowodów, ale też nie widzę powodów, żeby o tym nie napisać. A w związku z tym, że krył on sporo, to i pojawił się duży problem. Czy był to tak naprawdę rage syndrom czy tylko jedna z wyżej wymienionych agresji? Nie wiemy i myślę że nie dowiemy się. No, "łatka" wtedy przykleiła się i do tej pory niestety ciężko ją odkleić.
W tym mejscu chciałabym zaznaczyć jedną ważną rzecz. Jeżeli to naprawdę był typowy rage syndrom, to polscy hodowcy w wyniku kłopotliwej i przemyślanej pracy w ciągu ostatnich 25 lat wyeliminowali ten syndrom wśród rodowodowych polskich ECS. Nic o nim nie schyłać. Ale nie jest tak różowo z psami w typie cockera. Myślę, chociaż mogę się mylić, że on wciąż tam siedzi. Gdzieś 10lat temu spotkałam 2 złotych cockerów z pseudo które wykazywały agresję naprawdopodobniej związaną z tym syndromem. Konsultowalam dla ich właścicieli. Objawy byli dokładnie takie jak opisywane wyżej w artykule. Jednego z nich wlascicele uśpili nie dając rady z częstymi atakami. Weterynarze nie pomogli niestety. Na moją prośbę zrobiono jemu sekcje zwłok żeby sprawdzić czy nie było niczego poważnego co mogło spowodować te ataki. Niczego nie znaleziono. Wracajac do badań naukowców i specjalistów.

Co teraz wiemy na temat rage syndromu?
Odpowiedź krótka - Bardzo mało! Niestety.
To, że niski poziom serotoniny "pomaga" wzrostowi agresji u psów to naukowcy wyjaśnili, ale czy to główny czynnik w wywołaniu rage syndrom u psów - nie wiadomo. Może to nie jest problem behawiorystyczny, ale choroba neulorogiczna? Weterynarze tak przypuszczają, ale na razie nie ma na to dowodów. Czy jest to może mutacja w jakimś genie? Może. Ja, jak najbardziej, jestem za tą wersją. No badań naukowców na razie nie ma.

W rasie owczarek belgijski malinois niekorzystne zachowania zgłaszane przez właścicieli (takie jak napady padaczkowe, „szkliwienie się”, epizodyczne gryzienie i ogólna utrata jasności umysłu) powiązane są z pewnymi polimorfizmami genetycznymi w genie transportera dopaminy. W wyniku badań naukowców dla tej rasy w laboratorium weterynaryjnym prowadzą teraz test genetyczny i wyniki są jednoznaczne. Genotypy A0/A0 , A0/A10 i A10/A10 nie są powiązane z niekorzystnym zachowaniem u owczarka belgijskiego malinois. Genotypy A0/A22 i A10/A22 są powiązane z zachowaniem uważanym przez niektórych właścicieli za niekorzystne i/lub potencjalnie niepożądane . Genotyp A22/A22 jest powiązany z najbardziej skrajnym zachowaniem uważanym za niekorzystne i/lub potencjalnie niepożądane u owczarka belgijskiego malinois.
Amerykańscy naukowcy w wyniku badań i eksperymentów wyjaśnili że agresywne zachowanie psów wiąże się z wysokim poziomem hormonu peptydowego wazopresyny. Ale czy to ma coś wspólnego z rage syndromem nie udowodniono. Niektórzy badacze uważają, że jest to spowodowane częściowym zaburzeniem padaczkowym i uważa się, że jest to dziedziczne zaburzenie, występujące znacznie częściej u niektórych ras niż u innych.
No więc jako wisienkę na torcie: odkryto kolejną agresję - agresja z powodu zaniku świadomości ( MLA - Mental Lapse Aggression). Podobna do rage syndromu. I która wcześniej opisana była jako „syndrom wściekłości”. Dr Bonnie Beaver z Texas A&M jako pierwsza opisała ten typ agresji. Przyczyna jest nieznana, wzór fal mózgowych EEG przypomina wzór fal dzikiego zwierzęcia. Prawdopodobnie nie jest to zaburzenie padaczkowe, ponieważ te psy nie reagują na leki przeciwdrgawkowe. Te psy wykazują nagłą, gwałtowną agresję. Może rozpocząć się w każdym wieku, ale zwykle występuje u młodych dorosłych i stopniowo się pogarsza. Dokładna historia behawioralna nie wykazuje absolutnie żadnego wzorca przewidywalności. Obecnie nie ma znanego leczenia, poza eutanazją. Jest to prawdopodobnie bardzo rzadkie, ale może być bardzo trudne do odróżnienia od poważnego przypadku agresji dominacyjnej. Na dłuższą metę prawdopodobnie nie jest to aż tak krytyczne, aby dokonać rozróżnienia. Objawy MLA, to powrót psa niemal do pierwotnego stanu i stawanie się znacznie bliższym jego wilczym przodkom, innymi słowy, traci on swój domowy charakter i staje się dzikim, tak uważają badacze . Napady padaczkowe lub drgawki mogą również powodować niesprowokowane epizody agresji, ale EEG zazwyczaj wykazuje skoki napadowe, co zupełnie różni się od agresji występującej w przypadku zaników pamięci.

Leczenie psów z rage syndrom. Na dzień dzisiejszy weterynarze prowadzą pełną analizę krwi i moczu, sprawdzają istnienie innych chorób, zalecają tomografię komputerową do tego i dalej EEG (elektroencefalografia). Weterynarze uważają źe tylko badanie EEG może pomóc w określeniu rage syndromu. Epizody charakterystyczne dla rage syndromu można zazwyczaj zatrzymać za pomocą leków przeciwdrgawkowych, takich jak fenobarbital. Podczas gdy niektóre psy potrzebują tylko jednej dawki, inne mogą wymagać podawania go dożywotnio. W niektórych przypadkach zalecają leki przeciwlękowe lub kombinacje leków. Leczenie nie jest w stanie w pełni wyleczyć tego schorzenia, a jedynie je kontrolować, a właściciele powinni być świadomi, że nadal mogą występować agresywne epizody. Każdy członek rodziny musi zrozumieć to schorzenie i nauczyć się rozpoznawać wszelkie zmiany w zachowaniu, które mogą sygnalizować zbliżające się agresywne wydarzenie. W takich okolicznościach może być konieczna zmiana sposobu obchodzenia się z psem.
T. K.

Źrodla:
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC9607218/
https://www.countrylife.co.uk/out-and-about/dogs/the-changing-face-of-britains-favourite-dogs-decade-by-decade-266322
https://bvajournals.onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1136/vr.141.3.73
https://avmajournals.avma.org/view/journals/javma/227/10/javma.2005.227.1594.xml
https://www.ourdogs.co.uk/News/2008/Dec2008/News261208/mugford.htm
https://todaysveterinarypractice.com/authors/ilana-reisner/https://today.tamu.edu/2024/04/25/is-your-dog-aggressive-a-texas-am-vet-explains-rage-syndrome-2/
https://www.frontiersin.org/journals/psychology/articles/10.3389/fpsyg.2017.01613/full
https://vcahospitals.com/know-your-pet/fear-vs-aggression
https://deednotbreed.org.uk/advice/rage-syndrome/

25/10/2024

🔹️ŹRÓDŁO WSZELKIEGO ZŁA (CZ. 1)

Nie, nie będzie tutaj o Żydach, masonach, cyklistach ani wegetarianach (swoją drogą, polecam utwór Jacka Kaczmarskiego o powyższym tytule), a o ekscytacji. Tak, to właśnie ekscytacja jest główną przyczyną najznaczniejszej większości problemów, jakie psy sprawiają swoim właścicielom. Oraz otoczeniu. A także same sobie.

Przykłady? Zacznijmy od tych bardziej oczywistych.
- Pimpek rzuca się na inne psy? Żeby agresja zmaterializowała się w postaci ataku, potrzebne jest wysokie pobudzenie.
- Azorek podgryza biegające po domu dzieci? Zanim skubnął zębami kruchą dziecięcą skórkę, musiał przekroczyć określony próg pobudzenia.
- Pies szczeka podczas wizyty gości i nie może się uspokoić? Jest nadmiernie pobudzony.
- Poluje na kota, który chodzi sobie po mieszkaniu? Widok / zapach / obecność / świadomość istnienia kota zanadto go pobudza.
- Dręczy drugiego psa w naszym domu? Wyjaśnienie jak wyżej, ale za słowo „kota” podstawcie słowo „psa”. Dotyczy to również przypadków, gdy go nie lubi. Wówczas zajrzyjcie dodatkowo do pierwszego przykładu.
- I tak dalej. Czy już rozumiecie zasadę? To dobrze, przejdźmy zatem do…

Przykładów mniej oczywistych.
- Nasz pies boi się przejeżdżających aut i próbuje uciekać? Albo przeciwnie: zapiera się i nie chce iść dalej? Jest nadmiernie pobudzony.
- Nie potrafi zostać sam w domu? Wyje, szczeka i niszczy? Nie robiłby tego, gdyby nie ekscytacja.
- Nie wraca na zawołanie? Jest zbytnio podekscytowany bodźcami z otoczenia (ileż to psów ukończyło z wcale niezłym wynikiem różne szkolenia, na których przywoływały się aż miło, a jakże, ale w warunkach znanych, a więc niewywołujących ekscytacji).

W większości tego typu przypadków możemy stwierdzić dwie rzeczy. Po pierwsze, pies jest pobudzony w momencie wystąpienia problemu. Po drugie, pies jest nadmiernie pobudzony na co dzień. Stan ekscytacji (w przeciwieństwie do stanu spokoju) jest jego stanem domyślnym, czyli takim, jakim odpowiada na większość zmian zachodzących w otoczeniu (pojawienie się kota, wyjście na spacer, biegacz, rowerzysta, zapach siuśków, ptaki, kontakt z właścicielem, kontakt z obcą osobą, itd.). Pierwsza kwestia jest nawet nie rezultatem, a po prostu szczególnym przypadkiem tej drugiej. Tylko tę pierwszą większość właścicieli uznaje za problem, a tę drugą już nie.

Skoro ekscytacja jest stanem domyślnym, to pies na co dzień nie ma się jak wprawiać w kontroli emocji. W panowaniu nad sobą. W powściąganiu impulsów. Jak ma się więc uspokoić, gdy w jego mniemaniu dzieje się coś ważnego? Np. zjawia się ten pies sąsiadów? Albo te straszne samochody? Notabene, jak ma się pobudzenie do strachu, bo te przykłady może budzą Wasze wątpliwości? Ano ekscytacja przemnaża każdą emocję, w tym lęk. Pies pobudzony będzie nie tylko paniczniej uciekał, ale też będzie się po prostu bardziej bał. Żeby jego strach zmniejszyć i np. przekonać go do samochodów, trzeba najpierw nauczyć go panować ogólnie nad impulsami w mniej ważnych dla niego sytuacjach. Dopiero gdy przekonamy go, że od aut nie trzeba uciekać (już samo to zmniejszy poziom lęku), będziemy mogli pokazać mu, że te auta nie są wcale takie straszne.

Swoją drogą, zwróćcie uwagę, że słowa ekscytacja używam przez cały czas jako synonimu pobudzenia. Większość ludzi rozumie je jako synonim szczęścia. I to jest właśnie źródło wszelkiego (no, prawie) zła w naszym życiu z psami. Ale o tym będzie kolejny wpis z tego cyklu.

PS. Tak, wiem: kwestie, gdzie w grę wchodzi lęk, w tym lęk separacyjny, bywają bardziej złożone i nigdzie nie stwierdziłem, że ekscytacja jest ich jedyną ani główną przyczyną. Ale zawsze jest przynajmniej jednym z czynników wywołujących lub potęgujących problem.

Patryk

Jeśli trymowanie to tylko w komfortowych dla psiaka warunkach🦴🍗🦴
15/10/2024

Jeśli trymowanie to tylko w komfortowych dla psiaka warunkach🦴🍗🦴

🍂🍁🍂🍁
15/10/2024

🍂🍁🍂🍁

29/08/2024

Czas urlopowy dobiegł końca…sprzęt naostrzony (4clipper🙏) nowe kosmetyki dojechały….. zaczynamy…..

14/08/2024

Dłuuugi weekend czas zacząć.......
Salon nieczynny od 15.08.2024 do 24.08.2024

Cenne….
04/08/2024

Cenne….

„Jak sobie wychowasz, tak masz?” - czyli dlaczego „gena nie wydłubiesz”

Ostatnio bardzo często na różnych forach internetowych spotykam się ze stwierdzeniem, że zachowanie i reakcje psa zależą praktycznie wyłącznie od wychowania. „Jak sobie wychowasz, tak masz” pada święte stwierdzenie, w którym za nic ma się rasy, ich latami selekcjonowane predyspozycje i cechy charakteru, za nic się ma różnice temperamentów.

Otóż prawda wygląda zgoła inaczej. Na końcowy obraz psa ma wpływ wiele czynników, z którego szeroko rozumiane wychowanie jest bardzo ważne, ale nie jedyne.

Po pierwsze GENETYKA.
Genetyka, a właściwie zestaw genów, które pies otrzymał po przodkach, jest bezwzględnym ograniczeniem, to znaczy nie da się poza nią wyjść - popędy, instynkty, fundament psychiczny, temperament itp., to wszystko są cechy, które psy DZIEDZICZĄ, co oznacza, że są wrodzone (nie wszystkie cechy wrodzone są dziedziczne – tak dla przypomnienia). Oczywiście, poziom ekspresji danej cechy może zależeć od prowadzenia psa, ale nigdy, ale to nigdy nie znajdziemy się poza ramami wyznaczonymi przez naturę. Inną sprawą jest stopień odziedziczalności, który oznacza prawdopodobieństwo, że dana cecha będzie u potomka taka sama, jak u rodziców. Są cechy, które dziedziczą się z dużym stopniem odziedziczalności (na przykład stójka psów myśliwskich, i niestety, agresja lękowa), są też takie, których stopień odziedziczalności jest niewielki (na przykład płodność). Jednak, niezależnie od stopnia odziedziczalności, nasz pies dostaje konkretny zestaw genów – połowę od ojca, połowę od matki (dla uproszczenia nie wliczam tutaj DNA mitochondrialnego przekazywanego tylko przez matkę) i tego zestawu genów, a co za tym idzie pewnych cech, nie jesteśmy w stanie zmienić. Szczenięta w miocie mogą bardzo różnić się od siebie - wszak pod względem genetycznym mogą w ogóle nie być ze sobą spokrewnione (!!!), czyli mieć zupełnie inne cechy i predyspozycje (w uproszczeniu).
Z wyżej wymienionych powodów, tak ważne jest w przypadku zakupu psa rasowego, dokładne prześledzenie rodowodu i odpowiedni dobór szczenięcia – jeśli przodkowie nie sprawdzali się jako pasterze owiec, to prawdopodobieństwo, że ich potomek będzie doskonale owce pasł jest niewielkie.
Naturalnie, ważny jest także dobór odpowiedniej rasy, bo oczywistą nieprawdą jest, iż psy są wszystkie takie same (ostatnio tak stwierdził jeden z hodowców :O ). Instynkty, mechanizmy nimi rządzące, popędy, agresja, są cechami ogólnymi i charakterystycznymi dla gatunku Canis Familiaris. Ale już ich natężenie, realizacja i poziomy krytyczne, w olbrzymim stopniu zależą od rasy – wszak po to człowiek przez wieki selekcjonował psy pod kątem danych cech (czyli wybierał do rozrodu psy o najlepiej wyrażonych pożądanych cechach), aby one się utrwaliły w populacji. Oczekiwane od przedstawicieli danej rasy cechy opisywane są we wzorcu danej rasy: dla przykładu golden retriever ma być potulny i przyjazny, podczas gdy owczarek niemiecki odważny, cięty i twardy.
Wrodzony temperament danego psa ma olbrzymie znacznie. Wyróżniamy cztery podstawowe typy psich temperamentów (za Pawłowem):
- choleryczny – takie psy szybko reagują na bodźce, i wolno wracają do równowagi psychicznej.
- sangwiniczny - procesy pobudzania i hamowania pozostają w równowadze, ale zachodzą silnie i szybko; psy wykazują dużą aktywność i dobrze oswajają się ze zmiennymi warunkami otoczenia.
- flegmatyczny- zaistnienie i zanikanie reakcji na bodźce zachodzi z równą siłą, ale dość powoli; psy flegmatyczne nie najlepiej znoszą zmiany, ale są spokojne i opanowane.
- melancholiczny – psy takie niezbyt silnie reagują na bodźce i raczej źle przystosowują się do wszystkich zmian.
W praktyce zwykle mamy do czynienia z typami mieszanymi, nie w czystej postaci.
Temperament jest często charakterystyczny dla danej rasy, ale oczywiście dwa osobniki danej rasy mogą się różnić od siebie temperamentem (stąd częste zdziwienie właścicieli, których poprzedni pies tej samej rasy był spokojny, szybko się uczył, a ten to diabeł wcielony, nic nie słucha :D ) .

Po drugie – ŻYCIE W HODOWLI, lub szerzej mówiąc doświadczenia z życia płodowego, neonatalnego i do ósmego tygodnia życia.

Życie płodowe i w hodowli jest również bardzo ważne – stres u ciężarnej suki może powodować stres u płodów, ich niedotlenienie i zaburzenia neurohormonalne. Po narodzinach w wieku 2-7 tygodni, szczenię uczy się głównie poprzez imprinting – absorbuje zachowania i schematy, które najprawdopodobniej będzie w swoim późniejszym życiu powtarzał. I znowu – zestresowana, nerwowa czy też agresywna s**a, jest bardzo złym przykładem dla chłonącego świat szczenięcia – w wieku dorosłym to szczenię może odpowiadać na bodźce środowiska w sposób podobny do matki. Bardzo, ale to bardzo ważne są relacje szczenięcia w tym wieku z ludźmi - jeśli na tym etapie coś zostanie zaniedbane, to bardzo trudno, a czasem wręcz niemożliwe, jest naprawienie tych zaniedbań.

Po trzecie – DOŚWIADCZENIA nabyte po wyjściu z gniazda (hodowli)

Kształtowanie cech charakteru i zachowań szczenięcia nie kończy się oczywiście w momencie opuszczenia hodowli. Odpowiednia socjalizacja, budowanie więzi z przewodnikiem, zapewnienie pozytywnych doświadczeń, budowanie pewności siebie psa itp. - to już zwykle zależy od nowego właściciela. Zaniedbania i złe doświadczenia z okresu 8-12 tygodni również dość trudno nadrobić w późniejszym okresie.
Trochę łatwiej jest z doświadczeniami nabytymi podczas dalszych etapów życia (po czwartym miesiącu życia). Zaniedbania czy też niemiłe doświadczenia z tego okresu przy dużej wiedzy i wyczuciu da się czasami "odkręcić".

I na koniec - szeroko rozumiane WYCHOWANIE

Wychowanie, które powinno polegać na tym, iż uczymy psa pożądanych przez nas zachowań, a korygujemy zachowania niepożądane (zwykle one przynoszą pierwotnie psu większą korzyść ), budujemy odpowiednie relacje, stawiamy granice, dajemy zajęcie odpowiednie dla wieku, rasy i predyspozycji itp. itd. i obdarzamy MĄDRĄ!!!!, rozumiejącą psie potrzeby i inność, miłością. Wychowanie, którym nie możemy zmienić psiej natury, ale dzięki któremu mamy wpływ na zachowanie psa. Nie liczmy na to, że zachowania, które akceptujemy u słodkiego szczenięcia, magicznie wygasną u dorosłego psa – działajmy od razu.

Podsumowanie:
Na charakter i zachowanie psa ma wpływ wiele czynników. Ich znajomość umożliwia lepsze zrozumienie tychże zachowań, a co za tym idzie lepsze porozumiewanie się z psem.
Doceniajmy wartość genów. Szanujmy różnorodność ras i ich predyspozycje. Miejmy świadomość, że psy tej samej rasy, a nawet z tej samej hodowli, ba, miotu, mogą się bardzo różnić od siebie. Wychowujmy psy mądrze i odpowiedzialnie. Pamiętajmy, że reakcje na bodźce i zachowanie psa zmieniają się w czasie.

Marzena Gałczyńska

Cierpliwe oczekiwanie na patyczek 😉
04/07/2024

Cierpliwe oczekiwanie na patyczek 😉

Dziś Dzień  Psa spędziłam aktywnie z moimi osobistymi psami, zaczynam urlop i niektóre z tych książek zabieram ze sobą …...
01/07/2024

Dziś Dzień Psa spędziłam aktywnie z moimi osobistymi psami, zaczynam urlop i niektóre z tych książek zabieram ze sobą …. Oczywiście psy jadą z nami będą kąpiele w jeziorze i mnóstwo aktywności na świeżym powietrzu

17/06/2024

WAŻNA INFORMACJA

Od dzisiaj zmienia się numer telefonu, pod który należy zgłaszać bezdomne zwierzęta z terenu miasta Mińsk Mazowiecki od pn do pt w godz. 7-15. Reszta pozostaje bez zmian, czyli od pn do pt w godz. 15-23 dzwonimy do SM. W soboty 7-15 też SM. Po godzinie 15, niedziele i święta Centrum Zarządzania Kryzysowego

Nowy numer to 575 022 035

Mińsk Mazowiecki
17/06/2024

Mińsk Mazowiecki

WAŻNA INFORMACJA

Od dzisiaj zmienia się numer telefonu, pod który należy zgłaszać bezdomne zwierzęta z terenu miasta Mińsk Mazowiecki od pn do pt w godz. 7-15. Reszta pozostaje bez zmian, czyli od pn do pt w godz. 15-23 dzwonimy do SM. W soboty 7-15 też SM. Po godzinie 15, niedziele i święta Centrum Zarządzania Kryzysowego

Nowy numer to 575 022 035

17/06/2024

**Kastracja a Agresja:**

Badania Kolkmeyer, C., Baum, J., Warlich-Zach, N. et al. From “Husky” to “Bulldog”– behavioural correlates between castration and breed groups in the domestic dog (Canis lupus familiaris). wykazały, że kastracja może prowadzić do zwiększenia agresji w stosunku do ludzi u ras takich jak Husky i Buldogi. Kastrowane husky wykazują także większą agresję wobec innych psów oraz wyższe poziomy stresu w porównaniu do buldogów.
-----------------
Kastracja psów jest powszechną metodą stosowaną z różnych powodów behawioralnych i hodowlanych. Głównym celem tego badania było zbadanie zależności między kastracją a rasą samców psów. Aby ewentualnie znaleźć różnice w zachowaniu psów nienaruszonych i kastrowanych w zależności od rasy, dokonano podziału na dwie grupy - „Huskies” (chow chow, shar pei, akita/shiba inu, alaskan malamute, siberian/alaskan husky) i „Bulldogi” (bokser, buldog angielski/francuski, mastif angielski, boston terrier, bulterier angielski, staffordshire bull terrier, american staffordshire terrier).

Za pomocą ankiety online w badaniu wzięło udział 31 kastrowanych i 37 niekastrowanych włascicieli samców psów z grupy „Huskies” oraz 30 kastrowanych i 38 niekastrowanych samców psów z grupy „Bulldogi”. Ankieta zawierała szczegółowe pytania dotyczące osobowości psów i związanych z nią problemów.

Wyniki pokazują, że kastrowane samce obu grup rasowych częściej wykazywały agresję wobec ludzi niż samce niekastrowane. W przypadku agresji wobec innych psów, grupa „Huskies” znacznie różniła się od grupy „Bulldogi” wykazując większą agresję. Istniały również znaczące różnice w zachowaniach związanych ze stresem w zależności od statusu kastracji i rasy. Analiza pokazała, że stres oraz niepewność są znacznie bardziej powszechne u kastrowanych psów w zależności od rasy i statusu kastracji przy czym tylko kastrowane „Bulldogi” były zestresowane, ale więcej „Huskies” ogólnie wykazywało oznaki stresu.

Wyniki te podkreślają ryzyko i potencjalne negatywne skutki kastracji. Gonadektomia w żaden sposób nie zastępuje koniecznej socjalizacji, szkolenia ani nawiązywania więzi z psem. Chociaż w niektórych okolicznościach może mieć korzystny wpływ na zachowanie psa, nie powinna być traktowana jako panaceum na niepożądane zachowania. Biorąc pod uwagę, że nie wszystkie zachowania podlegają wpływowi przez hormonów płciowych, każda decyzja o kastracji musi być rozpatrywana indywidualnie.
_______________
Orginalne badanie w całosci w bezpłatnym dostępie znajdziecie tutaj:
https://link.springer.com/article/10.1186/s12917-024-04097-6

Adres

Gnieźnieńska 4
Minsk Mazowiecki
05-300

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 10:00 - 18:00
Wtorek 09:00 - 19:00
Środa 09:00 - 19:00
Czwartek 09:00 - 19:00
Piątek 09:00 - 17:00

Telefon

+48608665694

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Strefa PSA umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Strefa PSA:

Widea

Udostępnij