Dziś kilka słów o zabawie psów. Sprawa, która wydawałaby się oczywista do interpretacji, okazuje się sprawiać wiele kłopotów opiekunom psów i w konsekwencji samym zwierzętom. Dlaczego? Dlatego, że to, co często na pierwszy rzut oka wydaje się radosną zabawą, w wielu przypadkach okazuje się nękaniem, w którym jeden z psów dobrze się bawi, a drugi z przerażeniem walczy o życie. Jeśli tak się dzieje, naszym zadaniem jest przerwać interakcję. Na co powinniśmy zwracać uwagę i jakie elementy powinny występować, byśmy mogli mówić o zdrowej i bezpiecznej zabawie? Oto najważniejsze z nich:
✅ Odwrócenie ról. Psy często bawią się w walkę i polowanie, ale zabawa ma miejsce jedynie wtedy, gdy zamieniają się w tym rolami. Jeśli zabawa w ganianego polega na tym, że Reksio zawsze ucieka a Gucio zawsze go goni, to z dużym prawdopodobieństwem nie jest to zabawa.
✅ Każdy z psów może zakończyć zabawę w dowolnej chwili. Jeśli jeden z psów ma dość lub próbuje się wycofywać, a drugi mu na to nie pozwala, nie możemy mówić o zdrowej zabawie.
✅ Wyrównywanie sił. Silniejszy i większy pies w zabawie będzie ograniczał się, by nie zrobić drugiemu krzywdy. Na pewno znany jest Wam obrazek tego, jak szczenięta bawią się ze swoją matką, która mogłaby bez problemu je pokonać, ale w zabawie często nie tylko jest łagodna, ale też daje im wygrywać.
✅ Wyolbrzymione ruchy i sygnały podkreślające udawaną walkę. W zabawie możemy widzieć wyszczerzone zęby, głośne warczenie, ruchy są przerysowane - podskoki wyższe, bieg szybszy. Wygląda to trochę tak, jakby psy odgrywały sztukę paradiującą prawdziwą walkę.
A na modeli, dla zobrazowania tego, o czym tu piszę, na ochotnika zgłosili się Wicher i Lusia 🐾💙 Czy dostrzegacie powyższe elementy w ich interakcji?
Czy Twój pies kradnie przedmioty i ucieka z nimi? To ulubiona rozrywka wielu psów moich klientów i sposób na przykucie naszej uwagi. Niestety nie zawsze jest ona bezpieczna i wesoła, szczególnie, gdy pies złapał kawałek czekolady lub nasze ulubione okulary. Mój pies też kiedyś próbował zwracać na siebie uwagę w taki sposób, więc zabawę w kradnięcie zamieniliśmy na zabawę w oddawanie, co może być nie tylko równie interesujące dla psa i mniej stresujące dla nas, ale również, jak widać na załączonym filmiku, całkiem przydatne. Wbrew pozorom, oduczanie psa uciekania z przedmiotami nie jest trudne, a liczą się tu przede wszystkim nasza konsekwencja i cierpliwość. Pokażcie psu, że nagroda za oddawanie będzie ciekawsza, a za uciekanie nie nagradzajcie pogonią za nim. Jak widać na nagraniu, podczas ćwiczenia siedzę i nie wykonuję żadnego ruchu wskazującego na to, że miałabym zamiar wstać i gonić psa. Ćwiczcie też na przedmiotach bezpiecznych i niezbyt cennych, na wypadek, gdyby pies próbował najpierw pożuć chwilę przedmiot. Pamiętajcie o pozytywnym podejściu i o tym, że w początkach treningu nawet przeżuty przedmiot, ale w końcu oddany do naszych rąk, liczy się jako sukces :)
Ile samodzielnych decyzji dziennie podejmuje Wasz pies? Czy potraficie wymienić przynajmniej parę? Dziś kilka słów o tym, dlaczego to ważne.
Psy są najbardziej kontrolowanym przez człowieka gatunkiem. Decydujemy o dosłownie każdym aspekcie ich życia, włączając nawet to, kiedy mogą, a kiedy nie mogą "skorzystać z toalety". Niestety brak poczucia kontroli jest bezpośrednią przyczyną wielu problemów behawioralnych, wyuczonej bezradności, niskich kompetencji społecznych i tak naprawdę większości zachowań agresywnych. By ich uniknąć, pozwalajcie Waszym psom decydować i wybierać. Nic bardziej nie buduje pewności siebie lękliwego czy reaktywnego psa niż możliwość podejmowania samodzielnych decyzji.
Oczywiście nie chodzi o to, by nagle powiedzieć swojemu czworonogowi "to teraz rób co chcesz" i zostawiać go samemu sobie, ale warto zacząć od małych decyzji, jak np. w którą stronę dziś idziemy na spacerze, idziemy dalej czy obwąchujemy krzaczek, witamy się z innym psem czy dziś go omijamy, bawimy się czy odpoczywamy, jakiego dzisiaj zjemy gryzaka itp. W przypadku mojego psa, wybór gryzaka po popołudniowym spacerze jest już od dawna codziennym rytuałem, a o tym, dlaczego warto też tworzyć własne rytuały ze swoim psem napiszę więcej innym razem.
Dziś kilka słów o tym, dlaczego nie zabraniam mojemu psu niszczenia, ale wręcz przeciwnie, przyłączam się.
Powszechnie uważa się, że rozwiązaniem wielu problemów z zachowaniem psa jest duża ilość ruchu i że jeśli prezentuje on zachowania problemowe, to po prostu trzeba go "wybiegać". Najczęściej nie jest to jednak zgodne z prawdą. Jeśli Wasz pies gryzie buty, zachowanie to nie ustąpi po zwiększeniu liczby spacerów lub zabaw z piłką, dlatego że gryzienie butów najprawdopodobniej wynika z potrzeby żucia a nie z potrzeby ruchu. Aby więc skutecznie eliminować niechciane zachowania, zamiast stosować uniwersalne rady, starajcie się "słuchać", co Wasz pies próbuje Wam przekazać przez to konkretne zachowanie i jaką potrzebę w ten sposób realizuje. Jeśli Wasz czworonóg ma skłonności destrukcyjne, czemu nie zaproponować mu kontrolowanej destrukcji we wspólnej zabawie?
Zabawy węchowe
O zabawach węchowych dla psów wspominałam już nie raz, ale ponieważ korzyści, jakie przynoszą one naszym czworonogom, są ogromne, z pewnością będę o nich jeszcze przypominać. Na nagraniu demonstruję kolejny przykład gry, jaką możecie włączać do codziennych aktywności Waszych psów.