Koty niechciane

Koty niechciane Wszystkie zostały przygarnięte od ludzi, którzy chcieli się ich pozbyć, albo z mrozu uratowane

Dzisiaj swoje 3-urodziny świętuje Cerusia! (Pełne imię to Cerkaria).Jako 8-miesięczna koteczka została złapana przez zna...
13/01/2025

Dzisiaj swoje 3-urodziny świętuje Cerusia! (Pełne imię to Cerkaria).
Jako 8-miesięczna koteczka została złapana przez znajomych znajomej przy bardzo ruchliwej drodze i przetransportowana do nas. Była zupełnie dzika i przestraszona, uciekała i prychała na wszystkich i na wszystko. Udało się ją oswoić i zrobić z niej prawdziwą przylepkę. Nawet ją wyadoptowaliśmy dalej, ale po tygodniu w nowym domu znów stała się agresywna. Szybko wróciła do nas i... od razu znów się tuliła i mruczała. Widać nie życzyła sobie adopcji...
Teraz to prawie 4-kilogramowa przysadzista koteczka, która uwielbia być miziana i jest przeszczęśliwa kiedy może komuś wylizać nos...
W ostatnim czasie była na "przeglądzie". Pani weterynarz wyczyściła jej ząbki, przy okazji uszka... Zrobiliśmy badania krwi i okazało się, że jest okazem zdrowia.
Wcina sobie karmę gastro, przyjmuje VetoSkin i mamy nadzieję, że będzie z nami jeszcze wiele długich lat!

🙏🙏🙏
09/01/2025

🙏🙏🙏

Dziś ciężki zabieg przeszedł podopieczny domu tymczasowego Oli. Jego historia jest smutna został wyrzucony na ulicę zapewne dlatego że był chory. Od miesięcy jest leczony ,ale stan jego zmian w buzi na tyle był zły , że musiał przejść operację . Nie był to łatwy zabieg ,ale już jest po zobaczymy jak rana będę się goić.Obcnie Oli będzie mieć trudności z jedzeniem dlatego bardzo prosimy o karmę w formie musu , pasztecików ,lub płynnych zup. Mam również jedną zbiórkę na leczenie , zakup karmy, i innych rzeczy które są niezbędne do sprawowania odpowiedniej opieki nad chorymi kotami .Bardzo Was prosimy o pomoc i zakup karmy dla Oliego z góry dziękujemy!!
pomagam.pl/8ybdke

Dwa ancymony w oczekiwaniu na czyszczenie zębów!Cerkaria i Mruczek
09/01/2025

Dwa ancymony w oczekiwaniu na czyszczenie zębów!
Cerkaria i Mruczek

Upraszam Mysłowiczan o ustawienie zegarków! Jeśli nie wiedzą jak odczytać godzinę, polecam powrót do podstawówki! Na str...
31/12/2024

Upraszam Mysłowiczan o ustawienie zegarków! Jeśli nie wiedzą jak odczytać godzinę, polecam powrót do podstawówki! Na strzelanie o północy jakoś się przygotowaliśmy, ale strzelanie od południa to przesada! A na sąsiednim osiedlu to już ludzie przesadzają! Nie wiem jakim cudem komuś, kogo nazywa się mianem człowieka, może sprawiać przyjemność zadawanie bólu innym!
Każdy wystrzał u nas w domu wywołuje popłoch! Koty biegają jak oszalałe, uciekając w bezpieczne miejsce, rozwalając wszystko na swojej drodze, pies nawet na chwilę nie chce wyjść z domu, a ja o spokojnym popołudniu mogę zapomnieć! Sama też wyjść nie bardzo mogę, bo zdaniem kotów najbezpieczniej jest przy mnie...
Usilnie staram się zrozumieć ludzi, ale jakoś nie mogę...

Rzadki moment kiedy mam cały jeden pokój dla siebie...
28/12/2024

Rzadki moment kiedy mam cały jeden pokój dla siebie...

Od naszej Dżafar powinniśmy się uczyć jak złapać świąteczny luz! Dziewczyna sobie pojadła i odpoczywa...
25/12/2024

Od naszej Dżafar powinniśmy się uczyć jak złapać świąteczny luz! Dziewczyna sobie pojadła i odpoczywa...

Wraz z Semaforem
24/12/2024

Wraz z Semaforem

23/12/2024

Zozol i jego pierwsza w życiu choinka...

Uprzejmie donosimy, że nasze kociombry są już prawie gotowe do świąt!W piątek Nestor był na zastrzyku przeciwbólowym, do...
22/12/2024

Uprzejmie donosimy, że nasze kociombry są już prawie gotowe do świąt!
W piątek Nestor był na zastrzyku przeciwbólowym, dostał też B12, dokupiliśmy mu brakujące leki. Umówiliśmy się też z Panią weterynarz, że na początku stycznia przyjdzie do nas podać kolejne szczepionki, złożyliśmy jej życzenia i wyraziliśmy nadzieję na to, że przed Nowym Rokiem nie będziemy musieli się u niej w gabinecie pojawić. Otrzymaliśmy zapewnienie, że też ma taką nadzieję, ale gdyby niestety jej pomoc w święta była potrzebna, to mamy się nie krępować i dzwonić...
Z racji cięć budżetowych choinki w tym roku miało u nas nie być, planowałam tylko przystroić lampkami koci drapak, ale w ostateczności stwierdziliśmy, że maluchom dużo więcej radości sprawi w domu prawdziwe drzewko. Choinka od 24 godzin stoi i nie zemdlała, ale sądząc po zainteresowaniu jakim się cieszy, ten stan rzeczy nie potrwa długo. Oczywiście, najwięcej czasu przy niej spędzają nasi najmłodsi - Zozol i Bombon. Dochodzę do wniosku, że trochę nie równo pod sufitem trzeba mieć, żeby najpierw przynieść do domu chore kocięta, wydać na ich leczenie ok 10 000 zł, a potem jeszcze na święta wstawić do domu drzewo tylko po to, żeby sprawić im radochę!!! (Kilka filmów wrzucę później).
"Prezenty" na święta też gotowe, tzn. zupki z Miamoura (dla Nestora zupka renal z Kattovity) i kocie mleko. Ponieważ kasy oczywiście brakło, w tym roku mieli się obejść bez mokrej karmy z Cosmy, ale na ratunek pospieszyła moja mamusia i zamówiła im cztery puszki po 400 g.
Co nas czeka w nadchodzących miesiącach? Musimy uzbierać na operację Rodiona (trzeba mu usunąć guza z łapki, bo pomimo naszych pobożnych życzeń, zmiana się powiększa), zrobić wymazy z uszek Nugatowi i Rubinowi oraz wyczyścić ząbki Rodiona, Semafora, Cerkarii i Silvera. W okolicy lutego nasi seniorzy, tzn. koty 8+, a więc wymieniany dzisiaj często Rodion, Gapcio, Maniek, Nestor, Silver, Princessa, Dżafar i Kulka będą musieli przejść badania profilaktyczne, bo od lat uważam, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Jeśli ktoś chciałby dorzucić do tego swoją cegiełkę, podaję linki do ich zbiórki w komentarzu.
A jeśli ktoś woli im jeszcze podarować jakiś prezent na święta, to również w komentarzach wrzucam listę rzeczy, które są nam potrzebne na co dzień.
Życzenia świąteczne jeszcze zdążymy złożyć później :)
Na zdjęciu Semafor (oraz mistrzowie drugiego planu: Nugat i Cynamon).

Dzisiaj swoje 7-urodziny świętuje Princessa! Więc w tym tygodniu post bonusowy! :)Jej pełne imię to Princessa Leyla. Mal...
19/12/2024

Dzisiaj swoje 7-urodziny świętuje Princessa! Więc w tym tygodniu post bonusowy! :)
Jej pełne imię to Princessa Leyla. Malutka syjamka odebrana z pseudo-hodowli. Na początku naszej znajomości chcieliśmy ją nazwać Tsunami, bo po przeżyciu całego swojego wcześniejszego życia w malutkim, zimnym garażu przestrzeń u nas tak ją przerażała, że biegała po całym mieszkaniu i wszystko zrzucała, przewracała... Do tego była niezwykle płochliwa i... agresywna (ma na sumieniu kilku weterynarzy, a i ja wciąż mam na rękach blizny po jej ząbkach i pazurkach). Z czasem stała się u nas prawdziwą przytulanką, mruczącą kuleczką, noce przesypiającą pod kołderką... Nawet swojej obecnej Pani Doktor nigdy nie zrobiła krzywdy... Co ciekawe, nawet nie próbowała. Jest teraz spokojna, opanowana i czuła... Do zabawy musi mieć nastrój, raczej woli spokojne spędzanie czasu na kolanach... Ale jak się rozbryka to... nie ma zmiłuj! 🙂
Nabrała u nas też masy... Co prawda waży tylko 2,300, ale przy jej drobnej budowie (jest niewiele większa niż ok 6-miesięczne kociątko) to jednak sporo...
Czego bym jej życzyła z okazji urodzin... Przede wszystkim zdrowia, bo ze zdrowiem u niej różnie... często się przeziębia, przez to, że pochodzi z pseudo-hodowli, gdzie potomkowie krzyżowali się z przodkami, przodkowie z potomkami itd. może się u niej jeszcze ujawnić mnóstwo chorób genetycznych, jest lekko zdeformowana (za długie tylne łapki w stosunku do przednich), pracuje jej tylko jedna nerka... Więc zdrowia... Mnóstwa głasków, wielu wieczorów przeleżanych na ludzkich kolanach i żeby już zawsze była tak radosna... I długiego, długiego życia w domku, w którym w końcu poczuła się bezpieczna...
Jej przykład potwierdza tylko moje przypuszczenie, że nie ma agresywnych kotów, tylko koty, które ludzie źle potraktowali...
A gdyby ktoś się chciał dorzucić do prezentów dla Princesi to podaję w komentarzu link do zrzutki. Dodam jeszcze, że takich "dowodów w sprawie" o znęcanie się na zwierzętami jest więcej...

17/12/2024

Takie śliczności do adopcji!!!

Ten tydzień u kotów był spokojny. Dostaliśmy wyniki badań Dżafar - na szczęście jest zdrowa, ma tylko problemy z pęcherz...
15/12/2024

Ten tydzień u kotów był spokojny. Dostaliśmy wyniki badań Dżafar - na szczęście jest zdrowa, ma tylko problemy z pęcherzem. Została zaopatrzona już w specjalistyczne karmy. Uzupełniliśmy też braki w lekach i suplementach Nestora i w karmie pozostałych kotów. W przyszły tygodniu Nestor musi jeszcze iść na zastrzyk przeciwbólowy i możemy rozpoczynać święta, specjalnie dla kotów została nawet zakupiona żywa choinka (przyjmuję zakłady ile razy "zemdleje). Prezent dla młodziaków już czeka - dodatkowy hamak, musimy go jeszcze zamontować, a do tego muszę od kogoś pożyczyć wiertarkę udarową... Wieczorem muszę jeszcze uzupełnić zapasy żwirku i specjałów na święta (na tym etapie moja wypłata zapewne się wyczerpie, a jeszcze kuwety są do wymiany) - wczoraj jak sprzątałam w szufladzie, w której od pewnego czasu gromadzę smaczki ("nie ruszać! to na święta!!!) to już kilka kociaki zdążyły mi ukraść (nie wiem kiedy, znalazłam tylko papierki).
Na zdjęciu Curie. Zupełnie przypadkiem, ale chciałam przy okazji poruszyć jeden temat.... Curie przyjechała do mnie z Ukrainy. Pod gruzami bombardowanej Odessy straciła łapkę. Tak straciła łapkę tam, gdzie jak wielu twierdzi, że wcale nie ma wojny... Dlaczego mnie to tak dotyka? Bo ja tam byłam, wiele razy i widziałam na własne oczy. Chwała osobom, które nie przeszli obok niej obojętnie, a spokojnie mogli, bo przecież do uratowania mili ludzi... Co się stało z jej poprzednimi właścicielami?... Nie wiem... Mam nadzieję, że przeżyli... Mam w domu 5 kotów z Ukrainy... Mają jedną wspólną cechę... Strasznie boją się huków... Burza, czy petardy z okazji Nowego Roku wywołują u nich ogromny lęk, nie widzą gdzie się schować... Co prawda już nauczyłam się odwracać ich uwagę rozdając przysmaki, ale bardzo proszę, pomyślcie o zwierzętach zanim wystrzelicie w Sylwestra petardy... Nie tylko o tych, które zostały przywiezione z terenów objętych wojną, ale o wszystkich, które gdzieś tutaj żyją obok nas... Nie wiem jak to się stało, że dla własnej przyjemności, my jako ludzie, jesteśmy skłonni sprawiać ból innym... I nie chodzi mi tutaj wyłącznie o petardy...
A wiecie co mi jeszcze psuje radość z nadchodzących świąt... To, że mam świadomość, że gdzieś tam za naszą wschodnią granicą inni wcale nie będą mieli spokojnych i szczęśliwych świąt i nie jestem w stanie w żaden sposób tego zmienić... Taka zwykła bezsilność... Ale to pewnie tylko ja jestem nienormalna i w jakiś dziwny sposób odczuwam ból innych...
Ale miało być o kotach... Chciałam Wam serdecznie podziękować nie tylko za wpłaty na zrzutkę na nasze maluchy (a niektóre były naprawę... zaskakujące), ale też za słowa wsparcia zostawione w komentarzach... Jakoś to dodaje otuchy!!! Bardzo, bardzo Wam wszystkim dziękuję!!!
Jak zawsze w komentarzach są linki do naszej zrzutki i listy rzeczy, które są nam potrzebne...

Dawno nic nie pisałam. W tym tygodniu odwiedziła nas Pani weterynarz, przebadała i zaszczepiła ostatnie 13 kotów: Febe, ...
08/12/2024

Dawno nic nie pisałam. W tym tygodniu odwiedziła nas Pani weterynarz, przebadała i zaszczepiła ostatnie 13 kotów: Febe, Kulkę, Milę, Astrę, Nugat (na zdjęciu), Princessę, Bombona, Zozola, Bubusia, Rubina, Norda, Guzika i Dżafar. To znaczy Dżafar dzień później pojechała karocą do lecznicy, bo bez narkozy jeszcze nigdy nic się przy niej nie udało zrobić... specyficzna jest dziewczyna, ale taką ją kochamy. Korzystając z okazji pobraliśmy jej krew i mocz do badań, zrobiliśmy jej manicure oraz wyczesaliśmy - po prostu nie można było przegapić takiej okazji! Wszystko wskazuje na to, że Dżafar będzie musiała przejść na dietę Urinary - po wypłacie jej się zorganizuje odpowiednie karmy i suplementy. Pełne badania mieli zrobione też Nugat i Nestor. Wyniki Nestora o niebo lepsze niż były! Nerki nadal szwankują, ale parametry i tak się poprawiły. Trzustka już w porządku! Będziemy próbować odstawić hepatiale, a reszta suplementów zostaje jak była: CardioDol, VetoSkin, GenoMune, NeuroSupport, Moovit Pro, Renibus Active i dostał dodatkowo Wita-vet energia - pisałam już, że bierze tego więcej niż moja babcia? Czyścimy też zęby - pastę ma dla kotów, ale szczoteczkę dla niemowlaka i utrzymujemy dietę renal. Nugat jest względnie zdrowy, tylko leukocyty ma wysokie - jak wszystkie koty z tej parszywej pseudo-hodowli. Poza VetoSkinem, który już bierze dostaje Wita-wet energia i dostanie jeszcze VetoMune jak ja dostanę wypłatę.
Kolejnym ogromnym wydatkiem będzie dla nas czyszczenie zębów. W kolejce czekają Silver, Rodion, Zozol, Bombon, Cerkaria i Semafor. Rubin i Nugat muszą mieć robiony wymaz z ucha (z antybiogramem), bo zapalenia ucha ciągle nawracają. A Nestor kolejny zastrzyk przeciwbólowy...
Czeka nas też wymiana kuwet, bo obecnie posiadane są już mocno zdrapane i delikatnie mówiąc... niehigieniczne...
Dziękujemy za wsparcie, które już nam okazaliście, a jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji to w komentarzach wrzucam link do zrzutki na leczenie oraz listę rzeczy, które są nam potrzebne na co dzień, gdyby ktoś wolał nam zamówić prezent na święta!

Ziiimno się zrobiło...
05/12/2024

Ziiimno się zrobiło...

W związku z chorobą i organizowaniem pochówku psa, u kotów w tym tygodniu niewiele się działo. Załatwili kolejne dwie wę...
24/11/2024

W związku z chorobą i organizowaniem pochówku psa, u kotów w tym tygodniu niewiele się działo. Załatwili kolejne dwie wędki, wkłady do drapaka... jak co tydzień mieli wyprane koce... Z pomocą naszej weterynarz zamówiliśmy karmę na kolejne dwa tygodnie w bardzo dobrej cenie, więc do wypłaty ukochanego jedzonka im nie braknie. Uzupełniliśmy zapasy VetoSkinu (sprzedawca niedługo stwierdzi, że my to na handel kupujemy), podkładów, środka do dezynfekcji kuwet i po dwóch latach namyślanie się w końcu zamówiliśmy mop parowy (na razie najtańszy jaki był) - uznałam, że to pomoże w ograniczeniu ilości zarazków w otoczeniu kotów, wydaje mi się, że bakterie nie przetrwają temperatury 100 stopni C, bo w końcu białko zaczyna się "ścinać" w 40 stopniach... No i oczywiście, trzeba było wymienić wkłady w feromonach!
Oznacza to tyle, że koty na szczęście zdrowe i radosne. Przy najbliższym przypływie gotówki wrócimy do szczepień.
Na zdjęciu Guzik i Zozol - dwaj szczęściarze, którzy wygrali z FIP-em. A i Bombon niebawem kończy obserwację!
Tradycyjnie, gdyby ktoś chciał nas wspomóc w walce o lepsze jutro naszej ekipy, w komentarzach wklejam listę rzeczy, które są nam stale potrzebne i link do naszej zrzutki. Pomożecie w zaszczepieniu ostatnich 13 kotów?

Dzisiaj do wieczność odszedł nasz pies Muffin!Muffin 11.06.2012 - 18.11.2024Jego stan pogorszył się z dnia na dzień. Wcz...
18/11/2024

Dzisiaj do wieczność odszedł nasz pies Muffin!
Muffin 11.06.2012 - 18.11.2024
Jego stan pogorszył się z dnia na dzień. Wczoraj jeszcze na gwałt ściągaliśmy do niego weterynarza naszych kotów. Jego stan na kilka godzin się unormował, ale dziś ok godz. 14:00 nadszedł kryzys. Do ostatniej chwili czuwałyśmy przy nim z mamą, a teraz mamy już tylko nadzieję, że tam po drugiej stronie jest już szczęśliwy ze swoją wcześniejszą właścicielką.
Wyniki badań dotarły już po śmierci Muffina, ale i tak pewnie niewiele by to zmieniło. Dla niego lepiej, że odszedł teraz, a nie po długim, intensywnym leczeniu, które z dużą pewnością i tak zakończyłoby się niepowodzeniem. I choć boli, dla nas też to chyba lepsze rozwiązanie, bo nie musieliśmy stanąć przed decyzją czy skrócić mu cierpienie...
Dobranoc.

W tym tygodniu udało się nam uzupełnić zapasy karmy, żwirku i suplementów! Nie musimy się o to martwić przez najbliższe ...
16/11/2024

W tym tygodniu udało się nam uzupełnić zapasy karmy, żwirku i suplementów! Nie musimy się o to martwić przez najbliższe 2 tygodnie, bo na tyle średnio wystarcza nam 16 kg jedzonka. Silver, Nestor, Maniek i Cynamon (na zdjęciu) dostali też drugą dawkę szczepionki, więc kolejna taka impreza za rok. Nestor dostał środek przeciwbólowy i zobaczymy czy lepiej będzie chodził. Silver musi mieć szybko wyczyszczone zęby. Następnie w kolejce do szczepienia są: Nugat, Princessa, Mila, Astra, Guzik i Nord. Pewnie nie cieszą się z tego wyróżnia, ale musimy to zrobić.
Czekamy na kolejny zastrzyk gotówki, żeby doprowadzić to skutku. Mam nadzieję, że na początku grudnia się już uda. Jeśli ktoś chciałby nas wesprzeć finansowo lub rzeczowo w komentarzach wrzucam linki do listy potrzebnych nam rzeczy oraz do zrzutki. W tym miejscu chciałam także serdecznie podziękować tym, którzy już nam pomogli!!! Dzięki temu wiemy, że nie jesteśmy w tej walce sami!!!

14/11/2024

Nord w końcu załapał co to jest zabawa!

Adres

Mysłowice
41-400

Telefon

+48510288501

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Koty niechciane umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Widea

Udostępnij