Centrum Zdrowia Konia

Centrum Zdrowia Konia Przychodnia Weterynaryjna W naszym zespole pracują lekarze różnych specjalności, dzięki czemu nasi pacjenci mają zapewnioną profesjonalną opiekę zdrowotną.

Centrum Zdrowia Konia zostało zaprojektowane tak, by zapewnić koniom diagnostykę i leczenie na najwyższym poziomie, zachowując jednocześnie przyjazną i kameralną atmosferę.

Post autorstwa lek.wet. Marty Kuchcińskiej Na podstawie artykułu Botulizm u koni – należy go uwzględnić w rozpoznaniu.We...
26/10/2024

Post autorstwa lek.wet. Marty Kuchcińskiej

Na podstawie artykułu
Botulizm u koni – należy go uwzględnić w rozpoznaniu.
Weterynaria po dyplomie z 2016r

W 2019 roku z powodu antybiotykooporności zmarło na świecie ok. 5 mln ludzi; ta liczba wzrasta  i szacuje się, że do 205...
12/10/2024

W 2019 roku z powodu antybiotykooporności zmarło na świecie ok. 5 mln ludzi; ta liczba wzrasta i szacuje się, że do 2050 roku 10 mln ludzi rocznie będzie umierać na skutek zarażenia bakterią oporną na znane nam lekarstwa. Dla porównania liczba śmierci powiązanych z COVIDem od początku trwania epidemii do dzisiejszego dnia to wg danych WHO ok. 7 mln osób.

Liczba śmierci związanych z lekoopornością u zwierząt jest trudna do oszacowania, nie ma takich danych. Natomiast jako weterynarze mamy do czynienia z konkretnymi przypadkami chorych koni zakażonych bakteriami, których antybiogram wykazuje niepokojąco dużo „O” (oporne) przy antybiotykach przy których powinno być „W” (wrażliwe). Są sytuacje, gdy wg podręcznika bakteria powinna być wrażliwa na dany antybiotyk a (już) nie jest. Pół biedy jak jest wrażliwa na inny, dostępny i zarejestrowany do użycia u zwierząt. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy bakteria
jest wrażliwa już tylko na leki dostępne w medycynie ludzkiej w leczeniu zamkniętym lub … wcale.

Dodatkowo są coraz silniejsze presje, by ograniczyć dostępność nowych antybiotyków do użytku weterynaryjnego, celem spowolnienia powstawania lekooporności.
Jest wiedzą powszechną, że głównymi powodami antybiotykooporności jest:
👉nierozważne stosowanie antybiotyków przez ludzi (nie stosowanie się do zaleceń dawki, skracanie okresu leczenia, przepisywanie przez lekarzy nieodpowiednich antybiotyków lub przepisywanie antybiotyków w chorobach nie bakteryjnych).
👉przemysł mięsny, w którym jest przyjęte prewencyjne podawanie antybiotyków całym stadom zwierząt, zanim jeszcze rozwinie się zakażenie bakteryjne. Wg danych pewhealth.org w USA aż 70% obrotu antybiotyków dotyczy leków stosowanych u zwierząt w celach inne niż lecznicze!!!
Czy w związku z tym możemy przyjąć, że nas - leczących konie nie rzeźne - problem nie dotyczy?
To czy przepiszę lub nie antybiotyk jednemu pacjentowi w skali światowego problemu antybiotykooporności nie ma żadnego znaczenia. Ale sposób podejścia do antybiotykoterapii przez całe środowisko hipiatrów już ma, zarówno w skali lokalnej jak i międzynarodowej. Dodatkowo chcąc by nasi pacjenci w przyszłości mieli dostęp do nowoczesnych, skutecznych leków musimy jako środowisko zdobyć i utrzymać zaufanie organów administracyjnych decydujących o przepisach prawnych, gdyż - jak pisałam powyżej - są silne presje, by ograniczyć weterynarzom dostęp do niektórych antybiotyków.

Co w takim razie możemy, jako lekarze, zrobić by nie przyczyniać się do wzrostu
antybiotykooporności?:
👉nie leczyć rutynowo antybiotykami wirusowych i nie nadkażonych bakteryjnie nieżytów górnych dróg oddechowych
👉nie podawać rutynowo antybiotyków bo spuchła noga, bo ma ropę w kopycie, bo otarł sobie skórę…
👉częściej korzystać z testów laboratoryjnych i dostosowywać leczenie do otrzymanych wyników.
Nawet te proste i wydawałoby się podstawowe zalecenia w praktyce są bardzo trudne do przeprowadzenia. Pierwsza bariera jest mentalna: zarówno my jak i właściciele jesteśmy przyzwyczajeni, że jak jest choroba to powinien być podany antybiotyk. Klienci się burzą: co to za lekarz, przyjechał i nie podał antybiotyku?! My się wahamy: wygląda jak wirusówka, ale jeśli się mylę albo jutro-pojutrze dojdzie do nadkażenia ? Drugą barierą jest cena: antybiotyk jest często
tańszy niż badania laboratoryjne lub powtórna wizyta, do tego na testy laboratoryjne trzeba kilka dni czekać. Często klienci decydują się na testy dopiero gdy zagrożone zachorowaniem są inne zwierzęta lub gdy pierwotne leczenie (często antybiotykami) jest nieskuteczne.

Co w takim razie Wy możecie zrobić, by nie przyczyniać się do powstawania lekooporności?
👉stosować się ściśle do zaleceń lekarza - i to zarówno medycyny jak i weterynarii,
👉jeśli mimo tego macie w domu pozostałości antybiotyków - utylizować je oddając do specjalnie przeznaczonych na ten cel pojemników np. w aptekach,
👉nie stosować antybiotyków na własną rękę - zarówno gdy was dopadnie przeziębienie jak i gdy wasz zwierzak skaleczy sobie łapkę.

Tak czy inaczej - antybiotykooporność będzie się nasilać, ale od odpowiedzialnych zachowań nas wszystkich zależy w jakim tempie.

Dr n. wet. Olga Kalisiak

* https://data.who.int/dashboards/covid19/deaths?n=o
* Weese, J.S. (2023), Antimicrobial resistance in horses, a call to action. Equine Vet Educ, 35: 564-566.
https://doi.org/10.1111/eve.13875

Dziś ważny post wprost od lek.wet Julii Kosek!Źródło: Przepisy weterynaryjne antydopingowe i kontroli leczenia koni 01.0...
29/09/2024

Dziś ważny post wprost od lek.wet Julii Kosek!

Źródło: Przepisy weterynaryjne antydopingowe i kontroli leczenia koni 01.06.2024

Dziś trochę o płynoterapii od lek.wet. Patrycji Szturgulewskiej! „Terapia nawadniająca i odżywanie parenteralne u koni”,...
14/09/2024

Dziś trochę o płynoterapii od lek.wet. Patrycji Szturgulewskiej!

„Terapia nawadniająca i odżywanie parenteralne u koni”, 2010
„Fluid therapy in horses- uses, types and administration routes”, 2017

04/09/2024

🐴 𝐷𝑖𝑎𝑔𝑛𝑜𝑠𝑡𝑦𝑘𝑎 𝑧𝑎𝑘𝑎𝑧̇𝑒𝑛́ 𝑤𝑖𝑟𝑢𝑠𝑒𝑚 𝑍𝑎𝑐ℎ𝑜𝑑𝑛𝑖𝑒𝑔𝑜 𝑁𝑖𝑙𝑢 𝑢 𝑘𝑜𝑛𝑖 🐴

W ostatnim czasie 𝐰𝐢𝐫𝐮𝐬 𝐙𝐚𝐜𝐡𝐨𝐝𝐧𝐢𝐞𝐠𝐨 𝐍𝐢𝐥𝐮 jest tematem zainteresowania epizootiologów ze względu na zakażenia dzikich ptaków. 🐦‍⬛ Istnieją powody, by zacząć monitorować sytuację epizootyczną koni, biorąc pod uwagę zwiększającą się liczbę dodatnich przypadków u sąsiadów z zachodniej granicy. 🇩🇪

Dzięki dociekliwości 𝐥𝐞𝐤. 𝐰𝐞𝐭. 𝐄𝐥𝐳̇𝐛𝐢𝐞𝐭𝐲 𝐒𝐮𝐜𝐡𝐨𝐫𝐬𝐤𝐢𝐞𝐣 (𝐠𝐚𝐛𝐢𝐧𝐞𝐭 𝐰𝐞𝐭𝐞𝐫𝐲𝐧𝐚𝐫𝐲𝐣𝐧𝐲 𝐑𝐨𝐲𝐚𝐥 𝐕𝐞𝐭𝐬, 𝐤𝐥𝐢𝐧𝐢𝐤𝐚 𝐝𝐥𝐚 𝐤𝐨𝐧𝐢 𝐖𝐨𝐥𝐢𝐜𝐚, 𝐒𝐆𝐆𝐖) w laboratorium Vetlab pojawił się pierwszy dodatni wynik przeciwciał IgM u konia z objawami neurologicznymi. 🫣 Jest to sygnał, by w diagnostyce różnicowej u tego typu pacjentów uwzględniać także i tę chorobę. 👈

Wirus Zachodniego Nilu jest przenoszony z zainfekowanych ptaków na konie poprzez ugryzienia komarów. 🦟 Nie dochodzi do wzajemnego zakażania się koni i ludzi, ponieważ u tych gatunków koncentracja wirusa we krwi jest zbyt niska, żeby podtrzymać cykl transmisji wirusa za pośrednictwem komarów.

Około 1️⃣0️⃣ - 3️⃣0️⃣% zakażonych koni rozwija objawy kliniczne, a są nimi ataksja, krążenie po boksie, utraty równowagi, niedowłady kończyn miednicznych, porażenia kończyn, ślepota, gorączka, a nawet nagła śmierć. 💀

Diagnostyka zakażeń wirusem Zachodniego Nilu przyżyciowo opiera się głównie na badaniach serologicznych. 🧪 Badanie przeciwciał IgM jest rekomendowane w ostrym przebiegu choroby. Badanie obu klas przeciwciał: IgG oraz IgM będzie przydatne, gdy chcemy sprawdzić, czy zwierzę miało kontakt z wirusem (np. przy transporcie z rejonu endemicznego). 🦠 Nie jest jednak możliwe odróżnienie przeciwciał poszczepiennych od występujących po zakażeniu, w interpretacji należy więc uwzględnić historię szczepień pacjenta.

Badania oparte o wykrywanie materiału genetycznego (PCR) 🧬 mają niską przydatność w diagnostyce choroby ze względu na krótki czas trwania i niski poziom wiremii, dlatego ujemny wynik nie wyklucza występowania zakażenia. ☝

Czyś krótka grafika o owsie autorstwa naszego zoodietetyka. Owies jest najpopularniejszym zbożem stosowanym w żywieniu k...
30/08/2024

Czyś krótka grafika o owsie autorstwa naszego zoodietetyka.
Owies jest najpopularniejszym zbożem stosowanym w żywieniu koni. Ostatnio narosło wokół niego sporo kontrowersji, jednak należy pamiętać, że u zdrowych koni może stanowić podstawę żywienia!

Weterynaria w terenie 💪💪
20/08/2024

Weterynaria w terenie 💪💪

Koń kulejePomimo szalonego postępu technologicznego konie nadal nie mówią, dlatego by postawić diagnozę kulawizny i by p...
03/08/2024

Koń kuleje

Pomimo szalonego postępu technologicznego konie nadal nie mówią, dlatego by postawić diagnozę kulawizny i by prawdopodobieństwo słuszności tej diagnozy było wysokie, dane otrzymane z 3 etapów badania: wywiadu, badania klinicznego i badania obrazowego muszą być spójne. Gdy choć jeden z tych elementów „nie pasuje” zapala mi się czerwona lampka. A gdy idąc na łatwiznę ją zignoruje - najczęściej potem żałuję.

WYWIAD
To poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: co się wydarzyło? Kiedy koń zakulał? Czy kulawizna pojawiła się nagle czy była poprzedzona mniej wyraźnymi objawami? Czy kulawizna od tego momentu się zwiększa, zmniejsza czy jest niezmienna? Czy przed pojawieniem się kulawizny koń miał zawody/intensywny trening/poszalał na padoku? Czy w ostatnim czasie badał konia inny lekarz, jaka była diagnoza, jakie zostało zastosowane leczenie?
Te pytania są bardzo ważne nie tylko by dowiedzieć się co się stało, ale także by zrozumieć problem z jakim zgłasza się do nas jeździec. Weźmy przykład konia, który od 3 dni niechętnie idzie do przodu; w badaniu klinicznym i obrazowym wychodzi zwyrodnienie trzeszczek kopytowych, co jest procesem rozwijającym się latami. Jest mało prawdopodobne, by to było przyczyną nagłego załamania się stanu zdrowia przy niezmienionym wysiłku treningowym. Czerwona lampka - szukaj dalej.
Wywiad pomaga też określić rokowanie oraz wyłapać punkty mogące zagrażać przebiegowi rekonwalescencji. Dla przykładu: zapalenie i zwyrodnienie mięśnia międzykostnego w zadniej kończynie konia może inicjalnie wyglądać bardzo podobnie, a jedno ma rokowanie ostrożne po dobre a drugie złe. Z którą z tych chorób mamy do czynienia powiedzą nam najbliższe miesiące ale wiek konia pozwala określić co jest bardziej prawdopodobne - rzadko spotyka się procesy zwyrodnieniowe mięśnia międzykostnego u koni młodszych niż 10-12 lat.

BADANIE KLINICZNE
Obejmuje oglądanie i palpację zwierzęcia oraz obejrzenie konia w ruchu. Badanie w ruchu składa się z badania w ręku w stępie i kłusie oraz ewentualnych prób zginania, badania na lonży w trzech chodach a czasem także badania pod siodłem. Badanie dynamiczne to najważniejszy a jednocześnie najtrudniejszy etap bo wymagający nie tyko wiedzy ale też „opatrzenia się” w mechanice ruchu konia. Inaczej kuleje koń, który ma syndrom trzeszczkowy a inaczej koń z chorym stawem pęcinowym. Co więcej, to co koń „pokazuje” na lonży może być innym problemem niż schorzenie, które trapi jeźdźca. Dla przykładu: jeździec szuka przyczyny niechęci konia do piruetów w prawo. Koń na lonży (od wielu miesięcy) jest okresowo sztywny w lewo co jest związane z nieznacznym szpatem. Jednak gdy oglądamy w jaki sposób wykonuje piruety to widać, że problemem nie jest lewy staw skokowy ale prawy staw kolanowy, gdzie w badaniu USG widoczne jest uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej. Nie doszlibyśmy do tej diagnozy tylko na podstawie badania konia na lonży. Dlatego moją ulubioną nowoczesną technologią w diagnostyce i leczeniu kulawizn jest … smartphone. Łatwość nagrywania i przesyłania filmów wprowadziła nowe możliwości nie tylko w diagnostyce ale i w prowadzeniu rehabilitacji koni.

BADANIA OBRAZOWE
Badania obrazowe to nieodzowny element diagnostyki kulawizn. Gdy byłam studentką jedynym badaniem obrazowym była de facto radiologia i to także w ograniczonym zakresie: w podstawowym wyposażeniu przychodni były 2 kasety duże i 2 kasety małe, dlatego rzadko kiedy w terenie wykonywało się więcej niż 4 zdjęcia i trzeba było dokładnie rozważyć co chcemy prześwietlić. Aby wywołać wykonane w stajni zdjęcie trzeba było wrócić do szpitala gdzie znajdowała się ciemnia. Wywoływanie klisz było bardzo emocjonujące, bo nigdy nie było wiadomo co się okaże. A mogło się okazać, że d***: ktoś nie załadował kasety kliszą i zdjęcia nie ma. Albo ktoś nie wywołał uprzednio zrobionego zdjęcia i teraz na kliszy mamy jednocześnie 2 stawy 2 różnych koni. Już jako studenci wiedzieliśmy, że jeśli z ciemni dochodzą do nas głośne przekleństwa należy szybko znaleźć sobie zajęcie a najlepiej wyprowadzić pacjenta na spacer. Wykonanie zdjęć też pozostawiało wiele do życzenia: teraz jeśli zdjęcie nie jest „wstrzelone” można natychmiastowo je poprawić. Gdy jednak poprawienie zdjęcia wiąże się ze stukilometrową wycieczką łatwo dojść do wniosku, że wcale nie jest aż takie złe…

Za moich studenckich czasów ubolewałam, że lekarze mają „rentgen w oczach” i opierają się tylko na badaniu klinicznym nie wykonując badań obrazowych. Teraz trochę tęsknię za tymi czasami, bo wielu moich starszych kolegów po fachu było mistrzami w klinicznym badaniu konia a obecnie diagnoza bywa stawiana tylko na podstawie badań obrazowych. Trochę usprawiedliwiając weterynarzy - często takie jest oczekiwanie klientów: „Czy przyjedzie Pani zrobić mojemu koniowi zdjęcia Rtg i ile to będzie kosztować?” Bez wywiadu i badania klinicznego, skąd mam wiedzieć co prześwietlić? Lewe ucho? Takie przesiewowe prześwietlanie konia, bez uprzedniego zawężenia lokalizacji problemu, generuje bolesne rachunki: łatwo można zrobić 10 zdjęć … z których nie koniecznie coś wynika. Dlatego warto poświęcić czas na dokładne badanie kliniczne by badania obrazowe były celowane na okolicę problemu.

Postęp w diagnostyce obrazowej to rewolucja, która się dokonała za mojego życia. Gdy zaczynałam pracę, badanie USG układu ruchu było „fancy”; obecnie to norma a do dyspozycji mamy i tomografię komputerową i rezonans magnetyczny i scyntygrafię - dla lekarza, fantastyczna sprawa! Nie koniecznie dla kieszeni właściciela, ale w większości przypadków prawidłowa diagnoza jest absolutnie warta tych pieniędzy gdyż nie tylko pozwala na prawidłowe leczenie ale także uściśla rokowanie - czy warto to leczenie wdrażać i jakie są szanse na powrót konia do poprzedniego poziomu startów. Jednocześnie nowe technologie same nie zdiagnozują konia i traktowanie ich jako panaceum jest prostą drogą do kosztownego zawodu. Nie wiadomo dlaczego koń kuleje na prawy tył? Scyntygrafia nam powie …, że jest wzrost aktywności kostnej w stawie międzykręgowym między piątym a szóstym kręgiem szyjnym, w wyrostkach kolczystych dwunastego i trzynastego kręgu piersiowego, w stawie śródstępowym dalszym uwaga (!) kończyny lewej i jeszcze 7 innych równie pomocnych punktów, z których żaden nie tłumaczy wykluczającego z treningów problemu. Okazało się, że koń miał uszkodzone ścięgno i badaniem obrazowym z wyboru było badanie usg nie kosztowna scyntygrafia. Opowieści wielokrotnie sfrustrowanych właścicieli uczą nas, że techniki obrazowania dają nam fantastyczne możliwości, ale bez poświęcenia wielu lat na naukę i kilkudziesięciu minut na badanie kliniczne konia są to narzędzia, z których nie umiemy korzystać.

Dr n. wet. Olga Kalisiak

Zdjęcie, dzięki uprzejmości naszej klientki.

Czas poznać ostatnią nową twarz w zespole! lek. wet. Aleksandra Gilarska Absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Sz...
30/07/2024

Czas poznać ostatnią nową twarz w zespole!

lek. wet. Aleksandra Gilarska

Absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Swoją wiedzę hipiatryczną zdobywała podczas praktyk studenckich w Equivet Szpital dla koni, jak również podczas staży zagranicznych. Odbyła między innymi staż kliniczny w Gestüt Lewitz Paula Schockemöhle gdzie miała okazję uczestniczyć w pracy klinki, jak również centrum rozrodowego oraz staż w Uniwersyteckim Szpitalu dla Koni w Helsinkach.
Prywatnie właścicielka konia Welta oraz miłośniczka ujeżdżenia.

Witamy!

Żywienie koni jest kluczowym aspektem zdrowia i kondycji koni. Wielokrotnie spotykałam się z niezrozumieniem podstaw żyw...
27/07/2024

Żywienie koni jest kluczowym aspektem zdrowia i kondycji koni. Wielokrotnie spotykałam się z niezrozumieniem podstaw żywienia, nie mówiąc już o bardziej zaawansowanych tematach.

Oto kilka podstawowych błędów, które często pojawiają się w diecie koni, oraz porady, jak ich unikać:

1. Niewłaściwe porcje paszy
- Błąd: Zbyt duże lub zbyt małe porcje paszy.
- Unikanie: Dokładnie obliczaj dzienne zapotrzebowanie energetyczne konia na podstawie jego wagi, wieku, poziomu aktywności oraz stanu zdrowia. Regularnie kontroluj wagę konia.

2. Brak różnorodności w diecie
- Błąd: Podawanie tylko jednego rodzaju paszy (np. tylko siana lub tylko paszy treściwej).
- Unikanie: Zapewnij zrównoważoną dietę bogatą w włókno, białko i minerały. Uzupełniaj ją o różne rodzaje siana, pasze treściwe, witaminy i minerały. Konie w naturze nie spożywały tylko traw. W ich diecie gościły również krzewy, bulwy, liście, owoce i zboża.

3. Zbyt szybkie wprowadzenie nowych pokarmów
- Błąd: Nagłe zmiany w diecie, które mogą prowadzić do problemów trawiennych.
- Unikanie: Wprowadzaj zmiany stopniowo, pozwalając koniowi na adaptację do nowej paszy przez okres kilku dni lub tygodni. Im bardziej wrażliwego masz konia tym dłuższy powinien być okres zmiany diety.

4. Niedostateczna ilość wody
- Błąd: Konie mają ograniczony dostęp do świeżej wody.
- Unikanie: Upewnij się, że koń ma stały dostęp do czystej i świeżej wody, co jest kluczowe dla jego zdrowia i trawienia. Jest to szczególnie ważne latem. Zbiorniki na wodę (kastry, wanny itp.) powinny być regularnie myte!

5. Nieodpowiednia jakość siana
- Błąd: Podawanie siana niskiej jakości lub spleśniałego.
- Unikanie: Regularnie kontroluj jakość siana i wybieraj tylko dobrze wysuszone i wolne od pleśni pasze.

6. Niedobory składników odżywczych
- Błąd: Nieodpowiednie uzupełnienie diety o witaminy i minerały.
- Unikanie: Zainwestuj w dobrej jakości suplementy mineralno-witaminowe, zwłaszcza jeśli pasza jest uboga w niektóre składniki. Zlecaj wykonanie badań krwi: minimum raz do roku jeśli koń jest zdrowy.

7. Zbyt duża ilość paszy treściwej
- Błąd: Przesadne podawanie paszy treściwej, co może prowadzić do otyłości i problemów z układem pokarmowym.
- Unikanie: Ogranicz ilość paszy treściwej i skup się na odpowiedniej ilości siana lub paszy objętościowej. Pasza treściwa powinna dawkowana zgodnie z potrzebami bytowymi i ponadbytowymi (praca, ciąża).

8. Brak ruchu
- Błąd: Konie spędzają większość dnia w stajni bez ruchu, co może wpływać na ich metabolizm.
- Unikanie: Zapewnij koniom regularną aktywność fizyczną, zarówno poprzez pracę, jak i swobodny ruch na pastwisku. Ruch jest ważny, ponieważ pobudza pracę układu trawiennego i pomaga w utrzymaniu odpowiedniej wagi.

9. Ignorowanie potrzeb indywidualnych
- Błąd: Wszystkie konie są traktowane identycznie, bez uwzględnienia ich indywidualnych potrzeb.
- Unikanie: Dostosuj dietę do konkretnego konia, biorąc pod uwagę jego wiek, stan zdrowia, styl życia i aktywność. To, że na jednego konia coś działa, nie oznacza, że da taki sam efekt u drugiego!

10. Zaniedbanie kontroli stanu zdrowia
- Błąd: Nieobserwowanie zmian w kondycji konia, które mogą wskazywać na problemy z dietą.
- Unikanie: Regularnie monitoruj wagę, kondycję oraz ogólne samopoczucie konia, konsultując się z weterynarzem lub dietetykiem koni w razie wątpliwości. Prewencja jest tańsza i skuteczniejsza niż leczenie konia w klinice ;)

Podsumowanie
Dbanie o właściwe żywienie koni wymaga znajomości ich potrzeb oraz oczywiście systematyczności. Zastosowanie się do powyższych wskazówek pomoże w zapewnieniu zdrowia i dobrej kondycji Twojego konia.

zoodietetyk Emilia Smogorzewska

Post na podstawie artykułu: "Selenium deficiency asspciations with gender, bread, serum vitamin E and creatine kinase, c...
13/07/2024

Post na podstawie artykułu:
"Selenium deficiency asspciations with gender, bread, serum vitamin E and creatine kinase, clinical sings and diagnoses in horses of different age group: A retrospective examination 1996-2011"

Streeter RM, Divers TJ, Mittel L., Korn AE i Wakshlag JJ (2012)

E.Smogorzewska

Czas przedstawić naszego nowego członka zespołu!                lek. wet. Marta Kuchcińska Absolwentka Uniwersytetu Przy...
12/07/2024

Czas przedstawić naszego nowego członka zespołu!

lek. wet. Marta Kuchcińska
Absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego. Z końmi jest związana od 5 roku życia. W trakcie studiów zdobywała doświadczenie w Szpitalu Koni Służewiec oraz Equivet Szpital dla koni. Poszerza swoją wiedzę biorąc udział w szkoleniach, konferencjach oraz webinarach. W hipiatrii chce rozwijać się w dziedzinie chorób wewnętrznych, szczególnie w leczeniu chorób morzyskowych. Prywatnie miłośniczka koni i jeździectwa, ale także literatury faktu oraz kinematografii.

Marta ma świetne podejście do pacjenta. Cechuje ją cierpliwość i spokój. Stale się szkoli i zapowiada się na świetnego specjalistę!

Witamy w zespole!

21/06/2024

Letnie dni to idealna aura do pławienia koni. Jeśli zbiornik wody, którym dysponujecie, ma odpowiednie dno (równe, nie muliste) to można połączyć przyjemne z pożytecznym: stęp w wodzie to doskonała forma rehabilitacji i treningu koni. Jednak jak z każdą formą wysiłku, są do niej wskazania, ale także przeciwwskazania, które trzeba znać by nie zaszkodzić swojemu wierzchowcowi.

Podczas chodzenia po wodzie zwiększa się zakres prostowania i zginania stawów, jednocześnie zmniejsza się szybkość tych ruchów, dlatego jest to bezpieczna i skuteczna forma rehabilitacji. Dodatkowo niska temperatura wody działa chłodząco na tkanki, a zwiększone ciśnienie i opór są doskonałą formą masażu.

W płytkiej wodzie (do wysokości połowy śródręcza / śródstopia) koń stara się przenieść kopyto nad wodą, dlatego zwiększa się zgięcie stawów kończyn (a także prostowanie stawów pęcinowych) a nie zwiększa się opór czyli praca mięśni. Stęp lub kłus w wodzie o poziomie powyżej nadgarstka znacząco zwiększa nie tylko zgięcie stawów ale przede wszystkim opór środowiska, przez co mięśnie wyprowadzające kończynę do przodu mają większe obciążenie już przy niskiej prędkości, co pozwala na ich rozbudowę przy niskim ryzyku uszkodzenia.

Rozpatrując wskazania i przeciwwskazania chodzenia w wodzie trzeba mieć na uwadze struktury anatomiczne, które poddajemy rehabilitacji oraz fazę gojenia, w której się znajdują. Bardzo ogólnie rzecz ujmując wskazaniami są urazy w fazie podostrej (gojenia) lub przewlekłej. Przeciwwskazaniem - ostre stany zapalne i świeże uszkodzenia.

Jednym ze wskazań do pracy w wodzie jest zwiększenie elastyczności tkanek przy uszkodzeniach ścięgien poza pochewkami, chorobach mięśnia międzykostnego, więzadeł trzeszczkowych, więzadeł stawów oraz przy zwyrodnieniu stawów. Z racji zwiększonego zgięcia stawów jest ona przeciwwskazana przy uszkodzeniach ścięgien w obrębie pochewek - jeżeli koń ma opoje to praca w wodzie raczej pogorszy sytuację. Szczególną ostrożność należy zachować przy chorobach kolana: zwiększenie zginania stawu prowadzi do wzmożonego cofania się łąkotek a zwiększony opór środowiska - do zwiększenia ucisku na łąkotkę przyśrodkową, dlatego by nie zaszkodzić konieczna jest dokładna diagnoza (która struktura kolana jest uszkodzona) i znajomość biomechaniki: czy w tym konkretnym przypadku korzyści przeważają ryzyko.

Praca w głębokiej wodzie jest doskonałym treningiem mięśni odpowiedzialnych za protrakcję, np. mięśnia ramienno-głowowego, mięśnia dwugłowego ramienia (bicepsa), mięśnia prostownika promieniowego nadgarstka, mięśni prostowników palców a w kończynie miednicznej mięśnia napinacza powięzi szerokiej lub mięśnia czworogłowego. Jest to też skuteczne ćwiczenie dla koni z nawracającym zadzierzganiem rzepki oraz przy porażeniach nerwów, np. nerwu promieniowego.

Ruch w wodzie zmienia także biomechanikę pracy grzbietu zwiększając rotację między kręgami, dlatego może być wykorzystywany do zwiększania elastyczności grzbietu u koni ze stwierdzonymi (ale nieaktywnymi) konfliktami wyrostków kolczystych czyli tzw. kissing spines. Dokładnie z tego powodu jest jednak przeciwwskazany u koni w aktywnej fazie tej choroby oraz u koni ze zwyrodnieniami stawów międzykręgowych w fazie ostrej. Stępowanie po wodzie będzie natomiast korzystne u koni ze zwyrodnieniem stawu biodrowo-krzyżowego.

dr n.wet Olga Kalisiak

Jak odchudzić konia?Temat wydaje się prosty: obciąć jedzenie i będzie okey. Jednak jest to bardzo prostolinijne myślenie...
14/06/2024

Jak odchudzić konia?

Temat wydaje się prosty: obciąć jedzenie i będzie okey. Jednak jest to bardzo prostolinijne myślenie!
Konie tak samo jak i my nie tyją z dnia na dzień, nie zrzucą więc też w podobny sposób wagi. By zdrowo wróciły do porządnej masy ciała potrzebna jest cierpliwość, wytrwałość i kontrola!

1. Konsultacja z weterynarzem
Kontrola parametrów krwi, sprawdzenie czy koń nie cierpi np. na syndrom metaboliczny oraz wspólne ustalenie czy koń potrzebuje zmian w diecie jest kluczowe. Czasami właścicielom wydaje się, że ich koń jest w świetnej kondycji fizycznej, a z perspektywy weterynarza konieczne jest nabranie masy ciała lub jej utrata. Nowa dieta musi brać pod uwagę występujące niedobory lub nadwyżki w krwi jak i wymagania stawiane przez choroby. Jeśli zaczniemy odchudzać konia na ślepo, możemy zrobić mu krzywdę!

2.Czy mój koń nie je za dużo w stosunku do pracy?
Często chcąc być dobrym właścicielem zaczynamy dodawać do diety coraz więcej dodatków, które mają w jakiś sposób mają wesprzeć organizm naszego konia. O ile intencje są dobre to ich skutek często będzie odwrotny. Dzienna dawka posiłku powinna pokrywać dzienne zapotrzebowanie bytowe i ponad bytowe czyli: praca, ciąża, choroba. Jeśli koń otrzyma więcej energii niż wykorzystuje to mamy dwie opcje: nadmiar energii (a co za tym idzie problemy ze skupieniem) lub odkładanie się tkanki tłuszczowej.

3.Czy mój koń pracuje wystarczająco dużo i z wystarczającą intensywnością?
Chcąc odchudzić konie zapominamy o tym, że ruch jest ważnym aspektem. Często słyszę: "on nie może pracować, bo jest gruby i szkoda mi stawów" lub "jesteśmy w trakcie kontuzji, nie możemy pracować". Oba te zdania są zrozumiałe, jednak nie prawdziwe. Koń otyły czy w kontuzji (zależy jakiej, ze złamaną kończyną lepiej pozostać w bezruchu) może pracować. Tutaj wchodzi niedoceniany stęp, praca w ręku oraz spacery w ręku. Każda wymuszona forma ruchu jest lepsza niż jej całkowity brak. W stępie można wykonać naprawdę dobrą pracę, która będzie angażowała całe ciało. Ruch wymuszony, jest nieodłącznym elementem odchudzania!

4.Czy na pewno aktualna dieta jest dobrze dobrana?
Tutaj trzeba skorzystać z pomocy zoodietetyka. Często polegamy na tym co zadziałało u koni naszych znajomych lub na przeczytaniu dwóch wpisach na blogu w internecie. Niestety, to co przyniosło efekt u innego konia nie zadziała u nas (kwestie genetyczne) a to co napisano na blogu nie zawsze pokrywa się z aktualnymi badaniami (przykładem jest mit, że nie ugotowane siemię lniane może być przyczyną zatruć koni. Dziś wiemy, że aby koń zatruł się nasionami siemienia lnianego musiałby je jeść kilogramami). Dobrze dobrana dieta oraz późniejsze konsultacje z zoodietetykiem pomogą w kontroli wagi, diety i powrocie do zdrowia. Zoodietetyk może pomóc, w wyjątkowych przypadkach, wprowadzić ograniczenie pasz objętościowych.

5. Ograniczenie paszy objętościowej.
Tak jak pisałam wyżej, powinno to być stosowane w przypadkach wyjątkowych, gdy inne kroki nie pomogły lub nie dały efektu w ciągu dwóch miesięcy od pełnego rozpoczęcia zastosowania. Mimo to i tak najpierw ograniczamy nie ilość, a utrudniamy dostęp poprzez stosowanie siatek lub zmniejszamy odżywczość poprzez moczenie siana. W takim przypadku konie powinny stać na ubogim w trawę padoku lub na piasku. W przypadku moczenia siana powinno być ono topione ponad 30 minut aby wypłukać cukry i pozostało tylko włókno. Takie siano ze względów bezpieczeństwa powinno być podane od razu po wyciągnięciu z wody i bez ekspozycji na słońce.
Wszelkie ograniczanie w ilości dawki paszy objętościowej powinno być stopniowe! Nie odcinamy z dnia na dzień połowy stosowanej dawki.

Pamiętajmy, że pasze objętościowe stanowią podstawę. I mimo ich ograniczania muszą one być dostępne w ilości ok.1-2kg na 100kg docelowej masy ciała. Wielogodzinny brak pasz objętościowych to prosty przepis na choroby układu pokarmowego oraz problemy behawioralne.

E.Smogorzewska

Słońce i upał dają się ostatnio we znaki zarówno nam, jak i naszym czterokopytnym podopiecznym. Dlatego dziś porozmawiam...
31/05/2024

Słońce i upał dają się ostatnio we znaki zarówno nam, jak i naszym czterokopytnym podopiecznym. Dlatego dziś porozmawiamy sobie o płynoterapii.

Płynoterapia stosowana jest w celu przywrócenia objętości krwi krążącej i poprawy rzutu serca, co z kolei zwiększa natlenowanie tkanek, oraz koryguje zaburzenia elektrolitowe i kwasowo-zasadowe. Jest kluczowym elementem intensywnej opieki okołooperacyjnej, leczenia stanów krytycznych, wstrząsu, chorób morzyskowych o różnym podłożu, biegunek, czy innych przyczyn odwodnienia. Deficyt płynów oszacowany powinien zostać na podstawie objawów klinicznych takich jak: tętno, ilość oddechów na minutę, kolor błon śluzowych, CRT czyli czas wypełnienia kapilar, napięcie skóry, objętość i częstość oddawania moczu oraz wyników badań laboratoryjnych krwi, m.in. hematokrytu, białka całkowitego, mocznika, kreatyniny, czy mleczanów. Stopień odwodnienia określa się w formie procentowego ubytku masy ciała.

W jaki sposób właściciel konia może wstępnie określić jego stopień odwodnienia?
Łagodne, ale już powoli zauważalne zmiany w obrazie klinicznym towarzyszą odwodnieniu 5-7%. Napięcie skóry zaczyna być wtedy obniżone, błony śluzowe są jasnoróżowe, ale stają lepkie, tętno i ilość oddechów wzrastają, a CRT wynosi do 3 s.
W przypadku średniego stopnia, wynoszącego do 10-12%, mamy do czynienia ze znacznym obniżeniem napięcia skóry, co oznacza, że po puszczeniu fałdu skórnego, nie wraca ona na miejsce, a pozostaje, formując tzw. namiot. Błony śluzowe są suche i lepkie, zapadają się gałki oczne, pojawia się tachykardia, zwierzę przestaje oddawać mocz, CRT wydłuża się do 4 s. Ciężki stopień odwodnienia wynosi powyżej 10-12%, objawy się nasilają, CRT wynosi powyżej 4s, błony śluzowe stają się blade lub sinofioletowe, a obwodowe części ciała zimne, dochodzi do wstrząsu hipowolemicznego.

Płyny mogą być uzupełnione drogą jelitową lub pozajelitową, czyli dożylną. W wyborze odpowiedniej drogi leczenia należy oszacować deficyt płynów oraz ewentualną przyczynę odwodnienia, ale również często stosuje się obie drogi dla lepszego efektu terapii.

Dożylna terapia płynami wymaga dostępu naczyniowego. Najczęściej wykorzystuje się żyłę szyjną zewnętrzną, ponieważ jest to jedyne miejsce odpowiednie do podania dużej objętości płynów. Innymi miejscami mogą być żyła piersiowa boczna, żyła odpromieniowa i żyła odpiszczelowa. Niezależenie od wyboru naczynia należy pamiętać, żeby odpowiednio przygotować miejsce założenia kateteru z uwagi na ryzyko wystąpienia zakrzepowego zapalenia żył.

Na rynku istnieje wiele rodzajów płynów różniących się składem, a każdy z nich ma swoje wady i zalety, wskazania do stosowania, czy przeciwwskazania. W następnym poście przybliżymy najpowszechniej stosowane preparaty.

lek.wet. Patrycja Szturgulewska

Adres

Ulica Lipowa 37
Nasielsk Gmina
05-190

Telefon

+48506000167

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Centrum Zdrowia Konia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Centrum Zdrowia Konia:

Widea

Udostępnij

Kategoria


Inne Nasielsk Gmina sklepy/usługi zoologiczne

Pokaż Wszystkie