Centrum Zdrowia Konia

Centrum Zdrowia Konia Przychodnia Weterynaryjna W naszym zespole pracują lekarze różnych specjalności, dzięki czemu nasi pacjenci mają zapewnioną profesjonalną opiekę zdrowotną.

Centrum Zdrowia Konia zostało zaprojektowane tak, by zapewnić koniom diagnostykę i leczenie na najwyższym poziomie, zachowując jednocześnie przyjazną i kameralną atmosferę.

Weterynaria w terenie 💪💪
20/08/2024

Weterynaria w terenie 💪💪

Koń kulejePomimo szalonego postępu technologicznego konie nadal nie mówią, dlatego by postawić diagnozę kulawizny i by p...
03/08/2024

Koń kuleje

Pomimo szalonego postępu technologicznego konie nadal nie mówią, dlatego by postawić diagnozę kulawizny i by prawdopodobieństwo słuszności tej diagnozy było wysokie, dane otrzymane z 3 etapów badania: wywiadu, badania klinicznego i badania obrazowego muszą być spójne. Gdy choć jeden z tych elementów „nie pasuje” zapala mi się czerwona lampka. A gdy idąc na łatwiznę ją zignoruje - najczęściej potem żałuję.

WYWIAD
To poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: co się wydarzyło? Kiedy koń zakulał? Czy kulawizna pojawiła się nagle czy była poprzedzona mniej wyraźnymi objawami? Czy kulawizna od tego momentu się zwiększa, zmniejsza czy jest niezmienna? Czy przed pojawieniem się kulawizny koń miał zawody/intensywny trening/poszalał na padoku? Czy w ostatnim czasie badał konia inny lekarz, jaka była diagnoza, jakie zostało zastosowane leczenie?
Te pytania są bardzo ważne nie tylko by dowiedzieć się co się stało, ale także by zrozumieć problem z jakim zgłasza się do nas jeździec. Weźmy przykład konia, który od 3 dni niechętnie idzie do przodu; w badaniu klinicznym i obrazowym wychodzi zwyrodnienie trzeszczek kopytowych, co jest procesem rozwijającym się latami. Jest mało prawdopodobne, by to było przyczyną nagłego załamania się stanu zdrowia przy niezmienionym wysiłku treningowym. Czerwona lampka - szukaj dalej.
Wywiad pomaga też określić rokowanie oraz wyłapać punkty mogące zagrażać przebiegowi rekonwalescencji. Dla przykładu: zapalenie i zwyrodnienie mięśnia międzykostnego w zadniej kończynie konia może inicjalnie wyglądać bardzo podobnie, a jedno ma rokowanie ostrożne po dobre a drugie złe. Z którą z tych chorób mamy do czynienia powiedzą nam najbliższe miesiące ale wiek konia pozwala określić co jest bardziej prawdopodobne - rzadko spotyka się procesy zwyrodnieniowe mięśnia międzykostnego u koni młodszych niż 10-12 lat.

BADANIE KLINICZNE
Obejmuje oglądanie i palpację zwierzęcia oraz obejrzenie konia w ruchu. Badanie w ruchu składa się z badania w ręku w stępie i kłusie oraz ewentualnych prób zginania, badania na lonży w trzech chodach a czasem także badania pod siodłem. Badanie dynamiczne to najważniejszy a jednocześnie najtrudniejszy etap bo wymagający nie tyko wiedzy ale też „opatrzenia się” w mechanice ruchu konia. Inaczej kuleje koń, który ma syndrom trzeszczkowy a inaczej koń z chorym stawem pęcinowym. Co więcej, to co koń „pokazuje” na lonży może być innym problemem niż schorzenie, które trapi jeźdźca. Dla przykładu: jeździec szuka przyczyny niechęci konia do piruetów w prawo. Koń na lonży (od wielu miesięcy) jest okresowo sztywny w lewo co jest związane z nieznacznym szpatem. Jednak gdy oglądamy w jaki sposób wykonuje piruety to widać, że problemem nie jest lewy staw skokowy ale prawy staw kolanowy, gdzie w badaniu USG widoczne jest uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej. Nie doszlibyśmy do tej diagnozy tylko na podstawie badania konia na lonży. Dlatego moją ulubioną nowoczesną technologią w diagnostyce i leczeniu kulawizn jest … smartphone. Łatwość nagrywania i przesyłania filmów wprowadziła nowe możliwości nie tylko w diagnostyce ale i w prowadzeniu rehabilitacji koni.

BADANIA OBRAZOWE
Badania obrazowe to nieodzowny element diagnostyki kulawizn. Gdy byłam studentką jedynym badaniem obrazowym była de facto radiologia i to także w ograniczonym zakresie: w podstawowym wyposażeniu przychodni były 2 kasety duże i 2 kasety małe, dlatego rzadko kiedy w terenie wykonywało się więcej niż 4 zdjęcia i trzeba było dokładnie rozważyć co chcemy prześwietlić. Aby wywołać wykonane w stajni zdjęcie trzeba było wrócić do szpitala gdzie znajdowała się ciemnia. Wywoływanie klisz było bardzo emocjonujące, bo nigdy nie było wiadomo co się okaże. A mogło się okazać, że d***: ktoś nie załadował kasety kliszą i zdjęcia nie ma. Albo ktoś nie wywołał uprzednio zrobionego zdjęcia i teraz na kliszy mamy jednocześnie 2 stawy 2 różnych koni. Już jako studenci wiedzieliśmy, że jeśli z ciemni dochodzą do nas głośne przekleństwa należy szybko znaleźć sobie zajęcie a najlepiej wyprowadzić pacjenta na spacer. Wykonanie zdjęć też pozostawiało wiele do życzenia: teraz jeśli zdjęcie nie jest „wstrzelone” można natychmiastowo je poprawić. Gdy jednak poprawienie zdjęcia wiąże się ze stukilometrową wycieczką łatwo dojść do wniosku, że wcale nie jest aż takie złe…

Za moich studenckich czasów ubolewałam, że lekarze mają „rentgen w oczach” i opierają się tylko na badaniu klinicznym nie wykonując badań obrazowych. Teraz trochę tęsknię za tymi czasami, bo wielu moich starszych kolegów po fachu było mistrzami w klinicznym badaniu konia a obecnie diagnoza bywa stawiana tylko na podstawie badań obrazowych. Trochę usprawiedliwiając weterynarzy - często takie jest oczekiwanie klientów: „Czy przyjedzie Pani zrobić mojemu koniowi zdjęcia Rtg i ile to będzie kosztować?” Bez wywiadu i badania klinicznego, skąd mam wiedzieć co prześwietlić? Lewe ucho? Takie przesiewowe prześwietlanie konia, bez uprzedniego zawężenia lokalizacji problemu, generuje bolesne rachunki: łatwo można zrobić 10 zdjęć … z których nie koniecznie coś wynika. Dlatego warto poświęcić czas na dokładne badanie kliniczne by badania obrazowe były celowane na okolicę problemu.

Postęp w diagnostyce obrazowej to rewolucja, która się dokonała za mojego życia. Gdy zaczynałam pracę, badanie USG układu ruchu było „fancy”; obecnie to norma a do dyspozycji mamy i tomografię komputerową i rezonans magnetyczny i scyntygrafię - dla lekarza, fantastyczna sprawa! Nie koniecznie dla kieszeni właściciela, ale w większości przypadków prawidłowa diagnoza jest absolutnie warta tych pieniędzy gdyż nie tylko pozwala na prawidłowe leczenie ale także uściśla rokowanie - czy warto to leczenie wdrażać i jakie są szanse na powrót konia do poprzedniego poziomu startów. Jednocześnie nowe technologie same nie zdiagnozują konia i traktowanie ich jako panaceum jest prostą drogą do kosztownego zawodu. Nie wiadomo dlaczego koń kuleje na prawy tył? Scyntygrafia nam powie …, że jest wzrost aktywności kostnej w stawie międzykręgowym między piątym a szóstym kręgiem szyjnym, w wyrostkach kolczystych dwunastego i trzynastego kręgu piersiowego, w stawie śródstępowym dalszym uwaga (!) kończyny lewej i jeszcze 7 innych równie pomocnych punktów, z których żaden nie tłumaczy wykluczającego z treningów problemu. Okazało się, że koń miał uszkodzone ścięgno i badaniem obrazowym z wyboru było badanie usg nie kosztowna scyntygrafia. Opowieści wielokrotnie sfrustrowanych właścicieli uczą nas, że techniki obrazowania dają nam fantastyczne możliwości, ale bez poświęcenia wielu lat na naukę i kilkudziesięciu minut na badanie kliniczne konia są to narzędzia, z których nie umiemy korzystać.

Dr n. wet. Olga Kalisiak

Zdjęcie, dzięki uprzejmości naszej klientki.

Czas poznać ostatnią nową twarz w zespole! lek. wet. Aleksandra Gilarska Absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Sz...
30/07/2024

Czas poznać ostatnią nową twarz w zespole!

lek. wet. Aleksandra Gilarska

Absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Swoją wiedzę hipiatryczną zdobywała podczas praktyk studenckich w Equivet Szpital dla koni, jak również podczas staży zagranicznych. Odbyła między innymi staż kliniczny w Gestüt Lewitz Paula Schockemöhle gdzie miała okazję uczestniczyć w pracy klinki, jak również centrum rozrodowego oraz staż w Uniwersyteckim Szpitalu dla Koni w Helsinkach.
Prywatnie właścicielka konia Welta oraz miłośniczka ujeżdżenia.

Witamy!

Żywienie koni jest kluczowym aspektem zdrowia i kondycji koni. Wielokrotnie spotykałam się z niezrozumieniem podstaw żyw...
27/07/2024

Żywienie koni jest kluczowym aspektem zdrowia i kondycji koni. Wielokrotnie spotykałam się z niezrozumieniem podstaw żywienia, nie mówiąc już o bardziej zaawansowanych tematach.

Oto kilka podstawowych błędów, które często pojawiają się w diecie koni, oraz porady, jak ich unikać:

1. Niewłaściwe porcje paszy
- Błąd: Zbyt duże lub zbyt małe porcje paszy.
- Unikanie: Dokładnie obliczaj dzienne zapotrzebowanie energetyczne konia na podstawie jego wagi, wieku, poziomu aktywności oraz stanu zdrowia. Regularnie kontroluj wagę konia.

2. Brak różnorodności w diecie
- Błąd: Podawanie tylko jednego rodzaju paszy (np. tylko siana lub tylko paszy treściwej).
- Unikanie: Zapewnij zrównoważoną dietę bogatą w włókno, białko i minerały. Uzupełniaj ją o różne rodzaje siana, pasze treściwe, witaminy i minerały. Konie w naturze nie spożywały tylko traw. W ich diecie gościły również krzewy, bulwy, liście, owoce i zboża.

3. Zbyt szybkie wprowadzenie nowych pokarmów
- Błąd: Nagłe zmiany w diecie, które mogą prowadzić do problemów trawiennych.
- Unikanie: Wprowadzaj zmiany stopniowo, pozwalając koniowi na adaptację do nowej paszy przez okres kilku dni lub tygodni. Im bardziej wrażliwego masz konia tym dłuższy powinien być okres zmiany diety.

4. Niedostateczna ilość wody
- Błąd: Konie mają ograniczony dostęp do świeżej wody.
- Unikanie: Upewnij się, że koń ma stały dostęp do czystej i świeżej wody, co jest kluczowe dla jego zdrowia i trawienia. Jest to szczególnie ważne latem. Zbiorniki na wodę (kastry, wanny itp.) powinny być regularnie myte!

5. Nieodpowiednia jakość siana
- Błąd: Podawanie siana niskiej jakości lub spleśniałego.
- Unikanie: Regularnie kontroluj jakość siana i wybieraj tylko dobrze wysuszone i wolne od pleśni pasze.

6. Niedobory składników odżywczych
- Błąd: Nieodpowiednie uzupełnienie diety o witaminy i minerały.
- Unikanie: Zainwestuj w dobrej jakości suplementy mineralno-witaminowe, zwłaszcza jeśli pasza jest uboga w niektóre składniki. Zlecaj wykonanie badań krwi: minimum raz do roku jeśli koń jest zdrowy.

7. Zbyt duża ilość paszy treściwej
- Błąd: Przesadne podawanie paszy treściwej, co może prowadzić do otyłości i problemów z układem pokarmowym.
- Unikanie: Ogranicz ilość paszy treściwej i skup się na odpowiedniej ilości siana lub paszy objętościowej. Pasza treściwa powinna dawkowana zgodnie z potrzebami bytowymi i ponadbytowymi (praca, ciąża).

8. Brak ruchu
- Błąd: Konie spędzają większość dnia w stajni bez ruchu, co może wpływać na ich metabolizm.
- Unikanie: Zapewnij koniom regularną aktywność fizyczną, zarówno poprzez pracę, jak i swobodny ruch na pastwisku. Ruch jest ważny, ponieważ pobudza pracę układu trawiennego i pomaga w utrzymaniu odpowiedniej wagi.

9. Ignorowanie potrzeb indywidualnych
- Błąd: Wszystkie konie są traktowane identycznie, bez uwzględnienia ich indywidualnych potrzeb.
- Unikanie: Dostosuj dietę do konkretnego konia, biorąc pod uwagę jego wiek, stan zdrowia, styl życia i aktywność. To, że na jednego konia coś działa, nie oznacza, że da taki sam efekt u drugiego!

10. Zaniedbanie kontroli stanu zdrowia
- Błąd: Nieobserwowanie zmian w kondycji konia, które mogą wskazywać na problemy z dietą.
- Unikanie: Regularnie monitoruj wagę, kondycję oraz ogólne samopoczucie konia, konsultując się z weterynarzem lub dietetykiem koni w razie wątpliwości. Prewencja jest tańsza i skuteczniejsza niż leczenie konia w klinice ;)

Podsumowanie
Dbanie o właściwe żywienie koni wymaga znajomości ich potrzeb oraz oczywiście systematyczności. Zastosowanie się do powyższych wskazówek pomoże w zapewnieniu zdrowia i dobrej kondycji Twojego konia.

zoodietetyk Emilia Smogorzewska

Post na podstawie artykułu: "Selenium deficiency asspciations with gender, bread, serum vitamin E and creatine kinase, c...
13/07/2024

Post na podstawie artykułu:
"Selenium deficiency asspciations with gender, bread, serum vitamin E and creatine kinase, clinical sings and diagnoses in horses of different age group: A retrospective examination 1996-2011"

Streeter RM, Divers TJ, Mittel L., Korn AE i Wakshlag JJ (2012)

E.Smogorzewska

Czas przedstawić naszego nowego członka zespołu!                lek. wet. Marta Kuchcińska Absolwentka Uniwersytetu Przy...
12/07/2024

Czas przedstawić naszego nowego członka zespołu!

lek. wet. Marta Kuchcińska
Absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego. Z końmi jest związana od 5 roku życia. W trakcie studiów zdobywała doświadczenie w Szpitalu Koni Służewiec oraz Equivet Szpital dla koni. Poszerza swoją wiedzę biorąc udział w szkoleniach, konferencjach oraz webinarach. W hipiatrii chce rozwijać się w dziedzinie chorób wewnętrznych, szczególnie w leczeniu chorób morzyskowych. Prywatnie miłośniczka koni i jeździectwa, ale także literatury faktu oraz kinematografii.

Marta ma świetne podejście do pacjenta. Cechuje ją cierpliwość i spokój. Stale się szkoli i zapowiada się na świetnego specjalistę!

Witamy w zespole!

21/06/2024

Letnie dni to idealna aura do pławienia koni. Jeśli zbiornik wody, którym dysponujecie, ma odpowiednie dno (równe, nie muliste) to można połączyć przyjemne z pożytecznym: stęp w wodzie to doskonała forma rehabilitacji i treningu koni. Jednak jak z każdą formą wysiłku, są do niej wskazania, ale także przeciwwskazania, które trzeba znać by nie zaszkodzić swojemu wierzchowcowi.

Podczas chodzenia po wodzie zwiększa się zakres prostowania i zginania stawów, jednocześnie zmniejsza się szybkość tych ruchów, dlatego jest to bezpieczna i skuteczna forma rehabilitacji. Dodatkowo niska temperatura wody działa chłodząco na tkanki, a zwiększone ciśnienie i opór są doskonałą formą masażu.

W płytkiej wodzie (do wysokości połowy śródręcza / śródstopia) koń stara się przenieść kopyto nad wodą, dlatego zwiększa się zgięcie stawów kończyn (a także prostowanie stawów pęcinowych) a nie zwiększa się opór czyli praca mięśni. Stęp lub kłus w wodzie o poziomie powyżej nadgarstka znacząco zwiększa nie tylko zgięcie stawów ale przede wszystkim opór środowiska, przez co mięśnie wyprowadzające kończynę do przodu mają większe obciążenie już przy niskiej prędkości, co pozwala na ich rozbudowę przy niskim ryzyku uszkodzenia.

Rozpatrując wskazania i przeciwwskazania chodzenia w wodzie trzeba mieć na uwadze struktury anatomiczne, które poddajemy rehabilitacji oraz fazę gojenia, w której się znajdują. Bardzo ogólnie rzecz ujmując wskazaniami są urazy w fazie podostrej (gojenia) lub przewlekłej. Przeciwwskazaniem - ostre stany zapalne i świeże uszkodzenia.

Jednym ze wskazań do pracy w wodzie jest zwiększenie elastyczności tkanek przy uszkodzeniach ścięgien poza pochewkami, chorobach mięśnia międzykostnego, więzadeł trzeszczkowych, więzadeł stawów oraz przy zwyrodnieniu stawów. Z racji zwiększonego zgięcia stawów jest ona przeciwwskazana przy uszkodzeniach ścięgien w obrębie pochewek - jeżeli koń ma opoje to praca w wodzie raczej pogorszy sytuację. Szczególną ostrożność należy zachować przy chorobach kolana: zwiększenie zginania stawu prowadzi do wzmożonego cofania się łąkotek a zwiększony opór środowiska - do zwiększenia ucisku na łąkotkę przyśrodkową, dlatego by nie zaszkodzić konieczna jest dokładna diagnoza (która struktura kolana jest uszkodzona) i znajomość biomechaniki: czy w tym konkretnym przypadku korzyści przeważają ryzyko.

Praca w głębokiej wodzie jest doskonałym treningiem mięśni odpowiedzialnych za protrakcję, np. mięśnia ramienno-głowowego, mięśnia dwugłowego ramienia (bicepsa), mięśnia prostownika promieniowego nadgarstka, mięśni prostowników palców a w kończynie miednicznej mięśnia napinacza powięzi szerokiej lub mięśnia czworogłowego. Jest to też skuteczne ćwiczenie dla koni z nawracającym zadzierzganiem rzepki oraz przy porażeniach nerwów, np. nerwu promieniowego.

Ruch w wodzie zmienia także biomechanikę pracy grzbietu zwiększając rotację między kręgami, dlatego może być wykorzystywany do zwiększania elastyczności grzbietu u koni ze stwierdzonymi (ale nieaktywnymi) konfliktami wyrostków kolczystych czyli tzw. kissing spines. Dokładnie z tego powodu jest jednak przeciwwskazany u koni w aktywnej fazie tej choroby oraz u koni ze zwyrodnieniami stawów międzykręgowych w fazie ostrej. Stępowanie po wodzie będzie natomiast korzystne u koni ze zwyrodnieniem stawu biodrowo-krzyżowego.

dr n.wet Olga Kalisiak

Jak odchudzić konia?Temat wydaje się prosty: obciąć jedzenie i będzie okey. Jednak jest to bardzo prostolinijne myślenie...
14/06/2024

Jak odchudzić konia?

Temat wydaje się prosty: obciąć jedzenie i będzie okey. Jednak jest to bardzo prostolinijne myślenie!
Konie tak samo jak i my nie tyją z dnia na dzień, nie zrzucą więc też w podobny sposób wagi. By zdrowo wróciły do porządnej masy ciała potrzebna jest cierpliwość, wytrwałość i kontrola!

1. Konsultacja z weterynarzem
Kontrola parametrów krwi, sprawdzenie czy koń nie cierpi np. na syndrom metaboliczny oraz wspólne ustalenie czy koń potrzebuje zmian w diecie jest kluczowe. Czasami właścicielom wydaje się, że ich koń jest w świetnej kondycji fizycznej, a z perspektywy weterynarza konieczne jest nabranie masy ciała lub jej utrata. Nowa dieta musi brać pod uwagę występujące niedobory lub nadwyżki w krwi jak i wymagania stawiane przez choroby. Jeśli zaczniemy odchudzać konia na ślepo, możemy zrobić mu krzywdę!

2.Czy mój koń nie je za dużo w stosunku do pracy?
Często chcąc być dobrym właścicielem zaczynamy dodawać do diety coraz więcej dodatków, które mają w jakiś sposób mają wesprzeć organizm naszego konia. O ile intencje są dobre to ich skutek często będzie odwrotny. Dzienna dawka posiłku powinna pokrywać dzienne zapotrzebowanie bytowe i ponad bytowe czyli: praca, ciąża, choroba. Jeśli koń otrzyma więcej energii niż wykorzystuje to mamy dwie opcje: nadmiar energii (a co za tym idzie problemy ze skupieniem) lub odkładanie się tkanki tłuszczowej.

3.Czy mój koń pracuje wystarczająco dużo i z wystarczającą intensywnością?
Chcąc odchudzić konie zapominamy o tym, że ruch jest ważnym aspektem. Często słyszę: "on nie może pracować, bo jest gruby i szkoda mi stawów" lub "jesteśmy w trakcie kontuzji, nie możemy pracować". Oba te zdania są zrozumiałe, jednak nie prawdziwe. Koń otyły czy w kontuzji (zależy jakiej, ze złamaną kończyną lepiej pozostać w bezruchu) może pracować. Tutaj wchodzi niedoceniany stęp, praca w ręku oraz spacery w ręku. Każda wymuszona forma ruchu jest lepsza niż jej całkowity brak. W stępie można wykonać naprawdę dobrą pracę, która będzie angażowała całe ciało. Ruch wymuszony, jest nieodłącznym elementem odchudzania!

4.Czy na pewno aktualna dieta jest dobrze dobrana?
Tutaj trzeba skorzystać z pomocy zoodietetyka. Często polegamy na tym co zadziałało u koni naszych znajomych lub na przeczytaniu dwóch wpisach na blogu w internecie. Niestety, to co przyniosło efekt u innego konia nie zadziała u nas (kwestie genetyczne) a to co napisano na blogu nie zawsze pokrywa się z aktualnymi badaniami (przykładem jest mit, że nie ugotowane siemię lniane może być przyczyną zatruć koni. Dziś wiemy, że aby koń zatruł się nasionami siemienia lnianego musiałby je jeść kilogramami). Dobrze dobrana dieta oraz późniejsze konsultacje z zoodietetykiem pomogą w kontroli wagi, diety i powrocie do zdrowia. Zoodietetyk może pomóc, w wyjątkowych przypadkach, wprowadzić ograniczenie pasz objętościowych.

5. Ograniczenie paszy objętościowej.
Tak jak pisałam wyżej, powinno to być stosowane w przypadkach wyjątkowych, gdy inne kroki nie pomogły lub nie dały efektu w ciągu dwóch miesięcy od pełnego rozpoczęcia zastosowania. Mimo to i tak najpierw ograniczamy nie ilość, a utrudniamy dostęp poprzez stosowanie siatek lub zmniejszamy odżywczość poprzez moczenie siana. W takim przypadku konie powinny stać na ubogim w trawę padoku lub na piasku. W przypadku moczenia siana powinno być ono topione ponad 30 minut aby wypłukać cukry i pozostało tylko włókno. Takie siano ze względów bezpieczeństwa powinno być podane od razu po wyciągnięciu z wody i bez ekspozycji na słońce.
Wszelkie ograniczanie w ilości dawki paszy objętościowej powinno być stopniowe! Nie odcinamy z dnia na dzień połowy stosowanej dawki.

Pamiętajmy, że pasze objętościowe stanowią podstawę. I mimo ich ograniczania muszą one być dostępne w ilości ok.1-2kg na 100kg docelowej masy ciała. Wielogodzinny brak pasz objętościowych to prosty przepis na choroby układu pokarmowego oraz problemy behawioralne.

E.Smogorzewska

Słońce i upał dają się ostatnio we znaki zarówno nam, jak i naszym czterokopytnym podopiecznym. Dlatego dziś porozmawiam...
31/05/2024

Słońce i upał dają się ostatnio we znaki zarówno nam, jak i naszym czterokopytnym podopiecznym. Dlatego dziś porozmawiamy sobie o płynoterapii.

Płynoterapia stosowana jest w celu przywrócenia objętości krwi krążącej i poprawy rzutu serca, co z kolei zwiększa natlenowanie tkanek, oraz koryguje zaburzenia elektrolitowe i kwasowo-zasadowe. Jest kluczowym elementem intensywnej opieki okołooperacyjnej, leczenia stanów krytycznych, wstrząsu, chorób morzyskowych o różnym podłożu, biegunek, czy innych przyczyn odwodnienia. Deficyt płynów oszacowany powinien zostać na podstawie objawów klinicznych takich jak: tętno, ilość oddechów na minutę, kolor błon śluzowych, CRT czyli czas wypełnienia kapilar, napięcie skóry, objętość i częstość oddawania moczu oraz wyników badań laboratoryjnych krwi, m.in. hematokrytu, białka całkowitego, mocznika, kreatyniny, czy mleczanów. Stopień odwodnienia określa się w formie procentowego ubytku masy ciała.

W jaki sposób właściciel konia może wstępnie określić jego stopień odwodnienia?
Łagodne, ale już powoli zauważalne zmiany w obrazie klinicznym towarzyszą odwodnieniu 5-7%. Napięcie skóry zaczyna być wtedy obniżone, błony śluzowe są jasnoróżowe, ale stają lepkie, tętno i ilość oddechów wzrastają, a CRT wynosi do 3 s.
W przypadku średniego stopnia, wynoszącego do 10-12%, mamy do czynienia ze znacznym obniżeniem napięcia skóry, co oznacza, że po puszczeniu fałdu skórnego, nie wraca ona na miejsce, a pozostaje, formując tzw. namiot. Błony śluzowe są suche i lepkie, zapadają się gałki oczne, pojawia się tachykardia, zwierzę przestaje oddawać mocz, CRT wydłuża się do 4 s. Ciężki stopień odwodnienia wynosi powyżej 10-12%, objawy się nasilają, CRT wynosi powyżej 4s, błony śluzowe stają się blade lub sinofioletowe, a obwodowe części ciała zimne, dochodzi do wstrząsu hipowolemicznego.

Płyny mogą być uzupełnione drogą jelitową lub pozajelitową, czyli dożylną. W wyborze odpowiedniej drogi leczenia należy oszacować deficyt płynów oraz ewentualną przyczynę odwodnienia, ale również często stosuje się obie drogi dla lepszego efektu terapii.

Dożylna terapia płynami wymaga dostępu naczyniowego. Najczęściej wykorzystuje się żyłę szyjną zewnętrzną, ponieważ jest to jedyne miejsce odpowiednie do podania dużej objętości płynów. Innymi miejscami mogą być żyła piersiowa boczna, żyła odpromieniowa i żyła odpiszczelowa. Niezależenie od wyboru naczynia należy pamiętać, żeby odpowiednio przygotować miejsce założenia kateteru z uwagi na ryzyko wystąpienia zakrzepowego zapalenia żył.

Na rynku istnieje wiele rodzajów płynów różniących się składem, a każdy z nich ma swoje wady i zalety, wskazania do stosowania, czy przeciwwskazania. W następnym poście przybliżymy najpowszechniej stosowane preparaty.

lek.wet. Patrycja Szturgulewska

Dzisiaj trochę o BHP w końskiej weterynarii Dla kogoś kto od lat ma styczność z końmi pewne rzeczy wydają się oczywistoś...
23/05/2024

Dzisiaj trochę o BHP w końskiej weterynarii
Dla kogoś kto od lat ma styczność z końmi pewne rzeczy wydają się oczywistościami. Ale sporo na swojej drodze spotykamy nowicjuszy, których czasem trzeba pokierować tak, żeby wszyscy dookoła byli bezpieczni.
Inspiracją do dzisiejszego posta jest moja Mama: od 40 lat wspaniała żona wytrwałego hodowcy, zawodnika, instruktora. I wiecie co? Nie potrafi jeździć konno. Lubi patrzeć na koniki z tarasu, jak pasą się na łące :) ale żeby coś przy nich robić? Niekoniecznie.
Ale hodowla koni jest nieprzewidywalna i poród u klaczy przebiega tak szybko, że czasem i "niekońska" Mama musi zakasać rękawy i pomóc. Choćby po to żeby przytrzymać przy głowie rodzącą klacz.
I teraz trzeba przejść do BHP, bo okazuje się że nie tak łatwo bezpiecznie trzymać konia.
☝️warto mieć rękawiczki
☝️nigdy nie owijamy uwiązu wokół dłoni, ręki czy jakiejkolwiek części ciała
☝️biżuteria w postaci pierścionków może być źródłem dodatkowego urazu, więc lepiej schować ją do kieszeni
☝️osoba trzymająca konia powinna stać po tej sam tej stronie co osoba wykonująca jakiś zabieg przy owym koniu. Wyjątkiem są działania przy oczach
☝️siłowanie się z koniem jest właściwie skazane na porażkę, czasem lepiej głośno zakomunikować "UWAGA nieutrzymam!" i puścić. Bo potem można skończyć z obtartymi rączkami tak jak moja Mama, która całe szczęście poza tym jest cała :)
☝️Ach. I jeszcze lepiej nie stać centralnie od frontu konia tylko delikatnie z boku, bo narażamy się na taran i niespodziewanie uderzenie przednich nóg.

Dajcie znać jakie oczywistości dla Was, nie są oczywiste dla nie-koniarzy :)

Na zdjęciu szczęśliwie przyjęta na świat klaczka ❤️

JK

Herpeswiroza koni      Jest to choroba której czynnikiem etiologicznym są między innymi alphaherpeswirusy do których nal...
12/05/2024

Herpeswiroza koni

Jest to choroba której czynnikiem etiologicznym są między innymi alphaherpeswirusy do których należą najpopularniejsze wśród koni typ EHV-1 i EHV-4. Patogeny te są bardzo rozpowszechnione, zwłaszcza w stadninach i w większych skupiskach koni. Wirus atakuje zarówno konie starsze i źrebaki. Źródłami zakażenia są konie zarażone z objawami zapalenia górnych dróg oddechowych, klacze, które poroniły lub konie zakażone latentnie, czyli zwierzęta zakażone, ale nie wykazujące objawów choroby, taki stan u koni może utrzymywać się nawet całe życie. Wirus najczęściej przenosi się drogą kropelkową lub rzadziej przez wektory.
Objawy choroby są pierwotnie niespecyficzne. Jest to wzrost temperatury ponad 39oC, brak apetytu, osowiałość. Równolegle pojawiają się objawy z układu oddechowego tj. wypływ z nosa, kaszel a czasami obrzęk węzłów chłonnych krtani. Po kilku dniach gorączka ustaje, ale przez kolejne 2 tygodnie może utrzymywać się kaszel. Niestety może dochodzić do powikłań bakteryjnych powodujących zaostrzenie objawów.
Charakterystycznym objawem dla tej choroby są ronienia klaczy pomiędzy 7 a 11 miesiącem ciąży, ale może mieć to miejsce wcześniej. Czasami dochodzi do porodu we właściwym terminie, jednak noworodki są słabe oraz wykazują duszności, co prowadzi do śmierci po kilkunastu godzinach po urodzeniu. Rzadszymi objawami herpeswirozy są objawy neurologiczne. Głównie jest to porażenie wiotkie kończyn miednicznych jedno lub obustronne. W tym samym czasie występuje gorączka około 40oC, obrzęki kończyn oraz zatrzymanie moczu. W przypadku objawów neurologicznych rzadko występuje jednostronne opadanie powieki, łzawienie czy zwisanie wargi dolnej.
Diagnostyka tego wirusa nie jest możliwa na podstawie samego badania klinicznego, pewne rozpoznanie daje badanie laboratoryjne. W tym celu wykonuje się badanie PCR z krwi, wymazu z nosa lub popłuczyn z dróg oddechowych.
Leczenie choroby polega głównie na działaniu objawowym, ponieważ podawane leki przeciwwirusowe mają bardzo ograniczoną biodostępność w organizmie koni. W razie objawów podaje się leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Ważnym aspektem terapii jest płynoterapia. Antybiotyki są stosowane w przypadku podejrzenia nadkażenia bakteryjnego. Z racji na trudną diagnozę choroby oraz leczenie ważne jest, aby zapobiegać rozprzestrzenianiu się choroby, tj. izolować chore lub podejrzane o zarażenie konie, w przypadku poronienia należy zdezynfekować boks porodowy. Istotnym aspektem są regularne szczepienia, które można wykonać u klaczy ciężarnych w 5, 7 i 9 miesiącu ciąży, u źrebiąt w 4, 5, 7,10 miesiącu życia, natomiast konie dorosłe nieszczepione, należy zaszczepić w dowolnym momencie, następnie 2 miesiące i 6 miesięcy później.

lek.wet. Marta Kuchcińska

Pojawia się dużo pytań o dalsze funkcjonowanie koni bez siekaczy i kłów. Sam syndrom EOTRH powoduje bardzo duży ból i ni...
26/04/2024

Pojawia się dużo pytań o dalsze funkcjonowanie koni bez siekaczy i kłów. Sam syndrom EOTRH powoduje bardzo duży ból i niechęć do jedzenia. Po wyrwaniu "problematycznych zębów" konie bardzo szybko wracają do pełni sił oraz zachowują się w pełni normalnie.
Marchewki i jabłka niestety nie przegryzą ;)

E.Smogorzewska

19/04/2024

Zalecenie: boks!

Z zasady jestem przeciwniczką drastycznego ograniczenia ruchu konia, są jednak sytuacje, w których takie postępowanie jest konieczne np. przy złamaniach kości, rozległych uszkodzeniach ścięgien lub też po niektórych zabiegach chirurgicznych. Jak w takiej sytuacji zapewnić naszemu podopiecznemu (względny) komfort fizyczny i psychiczny?

Przede wszystkim boks w którym koń będzie przebywał musi być odpowiednio wentylowany, pościelony grubą warstwą ściółki (by koń mógł się wygodnie położyć) i czyszczony 2 x dziennie.

Koń w okresie znaczącego ograniczenia ruchu powinien mieć bardzo silnie zmniejszoną ilość podawanej paszy treściwej a owies zamieniony na mniej energetyczne pasze. Wskazane jest karmienie sianem z siatki: w ten sposób wydłużamy czas pobierania pokarmu co jest korzystne zarówno dla zdrowia przewodu pokarmowego jak i dla psychiki konia.

Dobrostan psychiczny konia w takiej sytuacji jest bardzo ważny dla prawidłowej rehabilitacji i powinien być uwzględniony w planowaniu tego nieprzyjemnego okresu. Przede wszystkim należy pamiętać, że konie to zwierzęta stadne, dlatego zostawienie konia samego w stajni dla większości pacjentów będzie skrajnie stresujące. W miarę możliwości przez całą dobę należy zapewnić choremu zwierzęciu towarzystwo co najmniej jednego innego konia. Jeśli nie ma innych chorych zwierząt, dobrze jest ustalić harmonogram rotacji „kolegów w niedoli” by nigdy nie zostawał sam. Ważne jest by konie nie tylko się czuły ale też widziały, idealnie - jeśli jest możliwość kontaktu fizycznego z zaprzyjaźniony koniem np. przez kraty: zmniejsza to poziom stresu. Jeśli w stajni, w której stoi koń, nie ma takiej możliwości warto zastanowić się czy jest możliwość by na czas rehabilitacji przewieźć go do innej stajni, gdzie nie będzie zostawał sam.

Żeby zwalczać nudę dobrym rozwiązaniem są zabawki wieszane w boksach, choć gdy kiedyś podczas wizyty zobaczyłam w boksie misia „wisielca” ze sznurem wokół szyi to sama miałam depresję przez resztę dnia dlatego dla dobrostanu psychicznego obsługi proponuję raczej piłki i wiszące lizawki 😉. Bardzo ważne jest też byście Wy nie zostawili waszego zwierzęcia samego na ten czas. Jeśli przed chorobą poświęcaliście mu godzinę lub więcej dziennie, poświęćcie mu chociaż połowę tego czasu na czyszczenie i zabawy. Nie może chodzić? Ale można go w tym czasie nauczyć innych rzeczy (na filmie Lidia Kacperska i jej koń, zmuszony do pozostania w zamknięciu przez wiele miesięcy) a przede wszystkim poświęcić mu czas. Bardzo korzystne w tym czasie są także masaże mięśni i ćwiczenia rozciągające - oczywiście uzgodnione z lekarzem prowadzącym.

Przy zaleceniu postoju w boksie warto zapytać lekarza, czy może to być boks zewnętrzny czyli mikrokwaterka np. 5x5m, na której koń nie będzie mógł biegać ale będzie mógł oddychać świeżym powietrzem i będzie widział kolegów. To czy jest to dobry pomysł zależy nie tylko waszego zaangażowania by taką bezpieczną kwaterę zbudować i choroby konia ale także, a może przede wszystkim, od jego temperamentu, dlatego znajomość swojego konia ma w tym przypadku zasadnicze znaczenie.

Dr n. wet. Olga Kalisiak

Film dzięki uprzejmości: Lidia Kacperska z miłości do koni

Adres

Ulica Lipowa 37
Nasielsk Gmina
05-190

Telefon

+48506000167

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Centrum Zdrowia Konia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Centrum Zdrowia Konia:

Widea

Udostępnij

Kategoria


Inne Nasielsk Gmina sklepy/usługi zoologiczne

Pokaż Wszystkie