Oprócz żywienia (testy trwają) zacząłem podawać witaminy do wody B-complex i E- selen, a dodatkowo z racji tego, że mam miękką wodę zacząłem ją mineralizować używając Preis Diskus Mineralien. Błagam tylko nie piszcie mi, że będę miał więcej niebieskich czy czerwonych, bo zmieniam parametry wody- a takie bajki są popularne w internecie ostatnio.... Ale wróćmy do minerałów. Strasznie ciężko się je rozpuszcza w wodzie. Mieszałem, rozcienczałem, raz wsypałem kryształki do 100 litrów wody w których chodziła głowica i kryształki na drugi dzień dalej sobie leżały. Nie mam czasu na takie zabawy więc kupiłem sobie mieszadło magnetyczne - kilka chwil i roztwór gotowy. Polecam
Nastał teraz bardzo ciekawy czas. W końcu na hodowli interesuje mnie podmiana, karmienie artemia oraz praca hodowlana. Efekty tej pracy jeszcze młode i jeszcze trochę przypadkowe widzicie na filmie w poprzednim poście. Te 2 samce poszły dziś do całkiem fajnych samiczek. Teraz 3 miesiące popływają razem i będę zbierał młode. Powoli akwaria się zapełniają. Skończyłem projekt Mandarynki - jasnopomarańczowe ogony z fajnym wzorem - samce już są bardzo stare, a samice po wykocie pójdą do innego projektu. Projekt old fashion czerwona mozaika też chwilowo wstrzymany bo o ile samce są fajne to samice wybrałem kiepskie (chociaż 1 raz młode zbiorę) - muszę dać kawalerom jakieś lepsze mamuśki. Zebrałem także młode od wyjątkowej samicy z niebieską grzbietówką. Samica młoda to i miot nieliczny -15 szt. Normalnie czekam aż samica podrośnie 2x taka, ale bardzo zależało mi na tych młodych. Luty- marzec to pewnie intensywne zbieranie młodych od samic z grupy czerwonych mozaiek z pięknym wzorem na ogonie - samce 10 miesięcy, a trzymają się super. Kształtują mi się 3 główne cele hodowlane. Czerwone mozaiki, niebieskie mozaiki i mozaiki old fashion. 3 kierunki to może i po 3 grupy - 3 czerwone, 3 niebieskie, 3 OF. Obecnie na hodowli pływa 8 miotów narybku, dwa czteromiesięczne mioty, 6 grup hodowlanych, z 50 szt złotych gupików,z 30 rezerwowych samców i trochę 'odpadów'. Hmmm będzie myślę ponad 500 szt gupików. Fajnie prowadzi się selekcję jednej odmiany z tak dużej grupy. Myślę, że maksymalne, ale przy okazji funkcjonalne zarybienie to ok. 1000 i do tego dążę. Za jakieś trzy miesiące powinienem ten plan zrealizować. Całe szczęście że nie hoduję full red albino bo bym oczopląsu dostał :D staram się też nagrywać takie filmiki o samicach od których zbieram młode. PS. Dziś rozmawiałem z właścicielem lokalu- hodowla zostaje w tym miejscu w którym jest :D
Oby więcej takich ryb się pojawiało :)
Nie wiem czy mój wykład w Drozdowie spodoba się publiczności, ale jedno jest pewne. Dla mnie przygotowanie tej prezentacji to niezwykle sentymentalna podróż i niejako spięcie klamrą mojej ponad dziesięcioletniej przygody z gupikami :)
Kolejny konkurs za nami. Tym razem 8 wynik wśród hodowców delt. Był to mój 5 konkurs w tym roku, a do generalnej klasyfikacji liczą się 4 wyniki. Tak więc po uzyskaniu 89.67 na Węgrzech mój wynik z Niemiec 87.33 odpada, a moja średnia podskoczyła do przyjemnego 90.00. Konkurs na Węgrzech był wyjątkowy, ponieważ była to nasza pierwsza wizyta w tym kraju, a poza tym po raz pierwszy wybraliśmy się za granicę autem :) zdarzało mi się jeździć podobne odcinki po kraju, ale nigdy za granicą. Na hodowli jak i w życiu chyba właśnie o to chodzi. O przełamywanie granic i własnych słabości. Ja już odpocząłem po wyjeździe i wracam do Gupikowej Laguny.
Udało mi się też dokonać ciekawej obserwacji. Pamiętacie, że 3 miesięczne ryby z tej samej linii u mojego kolegi były zdecydowanie większe od moich? No to jak jedne i drugie dorosły osiągnęły podobne rozmiary. Wychodzi na to że chcąc osiągnąć większe rozmiary w kolejnych pokoleniach muszę dobierać większe osobniki. Pamiętajcie jednak że hodowanie jak największych ryb doprowadzi do problemów z płodnością więc należy wybierać ryby duże, ale nie największe.
Porównałem też poraz kolejny moje ryby z rybami które były wyżej od moich i moim (z resztą nie tylko) zdaniem jedynym mankamentem tej linii, który nie pozwala mi walczyć o wyższe lokaty są kolory (co było dość oczywiste). Mam i na to prawdopodobnie sposób na kolejny rok, ale wymaga to czasu i pracy ;)
Korzystając z okazji zapraszam na konkurs w Płocku, który odbędzie się w pierwszy weekend września w Ogrodzie Zoologicznym. Ja nie wiem czy pojawię się na nim osobiście, ale Gupikowa Laguna będzie miała mam nadzieję godnych reprezentantów ;)
Poniżej filmik moich konkursowych ryb i wyniki w komentarzu
Lekko szaleńczy ale udany konkurs. 90.33 i 3 miejsce patrząc na najlepsze wyniki hodowców delt (generalnie 5, ale Bogdan Micinski był 1,3,4 :D ). Prawdopodobnie to był najlepszy wynik w sezonie. Udało mi się wygrać też standard welon więc pamiątka będzie :D na filmiku moja najwyżej punktowana para
Zauważyłem ostatnio, że w zbiorniku z odpadami samce osiągają znacząco większe rozmiary niż te w zbiornikach hodowlanych. Z jednej strony mnie to dziwi bo w odpadach występują ryby w różnym wieku i ten zbiornik ma powierzchnię dna 80x40 więc ciężej tym młodym rybom znaleźć pokarm, a ilość osobników też bywa tam duża (wyższa niż w hodowlanych). Chyba najrozsądniejszym wytłumaczeniem jest to, że odpady karmię łopatą, czyli bardzo dużo, a te w zbiornikach hodowlanych staram się karmić racjonalnie. Dodatkowo u mojego znajomego dwumiesięczny miot ryb z tej linii jest o 2-3 mm większy niż mój. Nie chcę by moje samce były znacząco większe. Wystarczy mi 2-3 mm więcej w wieku około 6 miesięcy. Będę myślał powoli nad zmianą strategii karmienia młodych. Dodatkowo zakupię i zalaminuję blok milimetrowy i będę mierzył poszczególne mioty. Kończy się powoli remont hodowli, a zaczyna się ta dużo ciekawsza cześć - już w zasadzie sama hodowla, selekcja itp. :) Na hodowlę dołączyła dziś do nas Pszczółka, żebym pamiętał, że trzeba regularnie i ciężko pracować żeby potem były efekty :)
Szybka selekcja dziś i podział na płcie. Przy okazji mały pokaz jak to się u mnie dzieje.