21/10/2024
Zachowanie pozytywnego nastawienia mimo rezygnacji z własnych planów i oczekiwań, czyli UMIEJĘTNOŚĆ DAWANIA SOBIE ZGODY NA PRZEBYWANIE Z PSEM NA JEGO WARUNKACH to rzecz niełatwa. Może jednak stanowić przełom w budowaniu wartościowej relacji między psem a jego opiekunem🧡.
Radość bycia z psem to nie tylko treningi, zabawa czy spacery. To także wsłuchiwanie się w jego nastrój i uszanowanie emocji. Dobrze jest czasem po prostu posiedzieć z naszym przyjacielem, pomilczeć i pouśmiechać się do siebie niczego nie oczekując.
Gdy zapytałam opiekunkę Sułtana Ewa Kozioł o zgodę na umieszczenie powyższego zdjęcia w poście o przebywaniu z psem na jego warunkach, odpisała: „Sułtan akurat absolutnie tego mnie uczy”.
Uwielbiamy głaskać psa, np. gdy chcemy go za coś pochwalić. Lubimy też po prostu poczuć pod dłonią aksamitną gładkość jego sierści, bo daje nam to odprężającą przyjemność. A gdy nastąpią długo wyczekiwane, sprzyjające warunki zabieramy się za odrabianie zaległości treningowych. Ale czy w tych sytuacjach pytamy psy o to, czy ten dzień, lub te okoliczności są JEGO ZDANIEM odpowiednie na taką właśnie wspólną aktywność?
A co jeżeli pies powie NIE.
Akceptacja odmowy jest trudna. Często musimy wtedy zapanować nad silnymi emocjami, czujemy rozczarowanie i czasem po prostu złość. Myślimy sobie, że chcemy dla naszego psiaka „dobrze” a on tego nie docenia.
Zaczynając pracę z psem warto nastawić się na to, że dość często to my będziemy musieli się dostosować do nastroju czworonoga. Warto nauczyć się odpuszczać i zwalniać, dawać psu przestrzeń na wyrażenie własnych potrzeb i emocji, nawet jeżeli my, opiekunowie, czuć będziemy inaczej.
Warto podjąć trud otwarcia się na takie sytuacje, stawić im czoła i nauczyć się czerpać z nich radość, bo one właśnie budują prawdziwą więź między nami a psem. Gdy damy naszemu psu przestrzeń na odmowę, chętniej będzie się zgadzał na wiele różnych, często trudnych dla niego rzeczy, o które będziemy musieli go prosić.
Tak, nasze psy wiele nas uczą. Ważne jest, abyśmy świadomie dawali im na to przestrzeń. Sułtan (były podopieczny Fundacja Pomocy Zwierzętom ROKA), pies z wymagającym charakterem i niełatwą przeszłością, jest szczęściarzem, który trafił do domu opiekunki pilnie wsłuchującej się w jego potrzeby. Ewa uczestniczyła w minioną sobotę w warsztatach Dotknij sierści, dotknij serca - warsztaty z dotyku i czułości wobec psa organizowanych w Kanikule. Prowadzący je Kość Zgody - Leo Dragon mówił tam o psiej zgodzie na dotyk. Jego słowa zainspirowały mnie do napisania tego posta.
Edukacja kynologiczna jest ważna🙂.