03/02/2020
Dzisiaj napiszę o przyzwyczajaniu do zabiegów pielęgnacyjnych💆♀️🧖♀️🛀, czyli jak Wy jako właściciele, możecie zmniejszyć stres związany z pielęgnacją w salonach🥰⬇️
⚠️ Najpierw zastanówmy się czym ten stres jest spowodowany? 🤔 Najczęściej:
❌ Brakiem odpowiedniej socjalizacji
✖ Pomijaniem pracy z psem w domu
❌ Brakiem konsekwencji
✖ Zaniedbaniem
❌ Brakiem systematyczności
✖ Częstymi zmianami groomerów
✅ Socjalizacja psa jest kluczowa w jego rozwoju i późniejszym życiu. O tym kiedy i jak przyzwyczajać szczeniaczka pisałam już tutaj https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2207258369356570&id=104972029585225 zachęcam do zapoznania się😘
🧭 Socjalizacja dotyczy wszystkich poziomów i powinniśmy dbać o nią zarówno w kontekście nowych miejsc, osób czy dźwięków, ale również dotyku, wystawiania na stół, przytrzymania itd. Im więcej pies pozna sytuacji tym lepiej dla niego, bo odważnie i pewnie wkroczy w dorosłość.🏃♂️ Później również nabywa nowych umiejętności, ale łatwiej go wystraszyć.👻 Dlatego, tak jak pisałam w podlinkowanym wyżej artykule, warto jak najwcześniej odwiedzić salon groomerski i skorzystać z oferowanych wizyt adaptacyjnych🥳.
✅ Zawsze jednak podstawowa jest praca z psem w domu🏠. To wy, drodzy Właściciele, spędzacie najwięcej czasu z Waszymi czworonogami. Dlatego każda chwila poświęcona na przyzwyczajenie pieska do zabiegów pielęgnacyjnych skutkować będzie obniżeniem stresu w salonie📉. My widzimy psy średnio raz na 4-8 tygodni przez ok 2h⏰. To naprawdę mało. A mimo to, przy regularnych wizytach jesteśmy w stanie oswoić pieski z tym co je u nas spotyka. O ile łatwiejsze to będzie jeśli popracujecie z nimi w domu! 🐩🐕
✅ Często jednak zapał do nauki studzą jakże ostre mleczne ząbki i wysokie piski. Właściciele rezygnują z prób nauczenia psa czegokolwiek przy najmniejszym przejawie buntu. Uczą psa, że drogą do zakończenia pielęgnacji jest... stres. Brak konsekwencji lub konsekwentne ustępowanie przy przejawach złości i niechęci tylko utrudnia nam pracę, bo tego samego co działa w domu pies próbuje z nami🤷♀️. A klient wymaga wykonania usługi, najlepiej bezstresowo, szybko i starannie. I żeby pies się na złościł, bo to znaczy, że groomer nie ma podejścia...🤦♀️ My możemy odpuścić, tyle, że nie tylko nic nie zrobilibyśmy na tej konkretnej wizycie, ale i nigdy. Konsekwentne utrwalanie złych zachowań i związanych z nimi negatywnych emocji doprowadzi do niemożności przeprowadzenia jakichkolwiek zabiegów pielęgnacyjnych... A już na pewno nie bezstresowo...
✅ Jeśli ciągle ustępujemy (przerywamy pielęgnację gdy pies okazuje swoje niezadowolenie) to prędzej czy później zaczną pojawiać się splątania i kołtuny. Pazury zaczną przerastać, między opuszkami będą bolesne filce. Pies będzie cierpiał, bo z każdym ruchem kołtuny trzymające ciało będą się naciągać powodując dyskomfort i ból. Pod oczami zrobią się czopy z niemytych "śpiochów" a pod nimi odparzenia i rany, to samo na pupie jeśli przyschną tam resztki 💩... taki pies przychodzi do salonu. Jest nie przyzwyczajony do niczego, boi się wody🌊, na dźwięk suszarki wali 💩 a właściciel mówi "co ta pani Ci zrobiła?" 🤔...
🔎 Jak więc możemy sprawić by pies mniej się stresował? Możemy oswoić go z większością rzeczy jakie spotkają go w salonie🛁🧼. Możemy to zrobić na wspomnianej wizycie adaptacyjnej (groomer przyzwyczai psa do rzeczy i dźwięków, doradzi sprzęt, kosmetyki, częstotliwość pielęgnacji), ale nie lekceważmy też pracy w domu. ⬇️⬇️⬇️
⚠️ Uczmy psa:
📌 spokojnego stania na wysokości (zawsze pod opieką i asekuracją!; może to być np. wstawienie na pralkę, na której leży ręcznik aby piesio się nie ślizgał),
📌 dotyku i przytrzymania - różnych części ciała, łapek, uszu, ogona, brody itd
📌 czesania szczotką i grzebieniem (odpowiednio dobranymi dla konkretnych potrzeb)
📌 kąpieli (pamiętajmy by zminimalizować ślizganie przez użycie maty antypoślizgowej lub chociaż ręcznika - zmniejszymy ryzyko urazu, ale również stres)
📌 suszenia - to bardzo ważne! Brak suszenia lub niedosuszanie (bo przecież doschnie) to najczęstsze przyczyny pojawiania się kołtunów i filców‼Włączajcie suszarkę, (lub sam dźwięk z telefonu jeśli pies bardzo się boi) kiedy je lub się bawi, aby pozytywnie sobie ją kojarzył. Róbcie przerwy w suszenie kiedy jest spokojny, nie dmuchajcie bezpośrednio w uszy ani pyszczek. Najpierw trenujcie "na sucho" i z większej odległości.
📌 obcinania pazurków - zwłaszcza przy psach małych i lekkich bądź o umiarkowanej lub małej aktywności (pazurki powinny być obcinanie jak najczęściej, minimum raz na miesiąc - dlaczego to takie ważne oraz o indywidualnych różnicach napiszemy innym razem)
📌 spokojnej reakcji na dźwięk maszynki i jej wibracji (jeśli macie taką możliwość dotykajcie psa włączoną maszynką - może być Wasza - ale nie ostrzem(!) a korpusem - ostrze skierowane do wnętrza waszej dłoni).
Nagradzajcie psa za spokojne zachowanie jego ulubionymi smakołykami🍗🍖🥩. Jeśli jednak Wasz pupil przeżywa duży stres, może nie mieć ochoty na przekąski. Nie znaczy to, że nie da się go nagrodzić - największe nagrodą 🏆będzie dla niego przerwanie pielęgnacji. Dlatego tak ważne jest aby przerwy były tylko i wyłącznie wtedy, gdy pies jest spokojny.🧘♀️ Utrwalamy w ten sposób nie tylko porządane zachowanie, ale i emocje. Jeśli przestajemy, gdy piesek piszczy, złości się i/lub przejawia zachowania agresywne i pełne złości 🤺🤼♂️ - utrwalamy je! Ważne by zrobi przerwę zanim się zniecierpliwi, ale jesli przegapimy ten moment lub pies piszczy na sam widok szczotki (psy się szybko uczą, również tego złego🤷♀️) - to musimy to przeczekać, nie przerywając tego co aktualnie robimy (staramy się by było to delikatne i bez naszych negatywnych emocji, jak złość czy flustracja - pies to wyczuje). Jak tylko 🐶 się uspokoi, choćby na ułamek sekundy - od razu przerywamy pielęgnację. Możemy ją nawet zakończyć żeby zobaczył, że tym razem złość nie działała, ale było coś innego. Następnym razem możemy zrobić po prostu krótką przerwę. Kontynuujemy ćwiczenia czekając na coraz dłuższe chwile spokoju i nagradzamy je każdorazowo przynajniej krótką przerwą i pochwałą. Mozemy tez uzywac nagród w postaci past lub pasztetów, które pies może lizać lub na koniec pielegbacjo dajmy np. Konga (lizanie i rzucie uspokaja psy). Wasz pupil uczy się wyciszać, przestaje się denerwować. Widzi, że złość nie pomaga a spokój gwarantuje przerwy. Z czasem jest w stanie pielęgnację polubić, bo wiązać się będzie z przyjemnymi emocjami🥰 (i smakami🍗🍖🥩).
✅ Jeśli mamy psa, który boi się chodzić do salonu to nawet jeśli radzimy sobie w domu i nie wymaga on bardzo częstych wizyt, warto umówić się z groomerem żeby odwiedzać go nawet na same wizyty pielęgnacyjne, aby dać psu możliwość oswojenie się z miejscem, dźwiękami i osobą, która go tam pielęgnuje.
✅ Zdarzają się również właściciele, którzy chodzą z psami co wizytę w inne miejsce. Może to być spowodowane różnymi czynnikami (taniej, szybszy termin, ktoś polecił, promocja itd.). Są różne sytuacje, nie można oceniać i generalizować, ale ważne jest aby kiedy już trafimy na TEGO groomera trzymać się go mocno. Jeśli jest oblegany i trudno o termin📖 - rezerwujmy wizyty z góry, nawet na kilka miesięcy do przodu. Dla dobra naszego psa🐩. Dlatego, że dla nas bez różnicy do jakiego fryzjera pójdziemy💇♀️, ale każdy groomer pracuje inaczej, czego innego wymaga od psa - częste zmiany nie tylko utrudniają psu przyzwyczajenie się do osoby, ale również do sytuacji w jakiej się znajduje. Psy kochają rutynę❣.
🔜🔜🔜 Za tydzień przeczytacie o tym, gdzie szukać porad odnośnie pielęgnacji psów i dlaczego nie koniecznie u lekarza🤔👩⚕️. Zachęcamy do polubienia naszej strony i dodania do obserwowanych, aby nic Wam nie umknęło :)
Autoe: Judyta Latos