22/01/2024
Świetnie napisane 👌🏻
Bo budowanie siły i formy to pewna regularność, powtarzalność i systematyczność 💪🏻
Proces szkolenia konia trwa wiele lat. Oczywiście że po miesiącu czy dwóch czy trzech czy pół roku mamy postępy. Mięśnie i cały układ tkanek miękkich potrzebuje sporo czasu aby zbudować siłę, elastyczność. Jeśli jeździec przyjeżdża do swojego konia raz w tygodniu. To jest to 4 razy w miesiącu. I ten jeździec często ma dużą presję postępów. Chciałby aby było widać z treningu na trening duży postęp. I ten postęp jest musi zacząć się od jeźdźca który powinien jeździć w równowadze, nie chwiać się, nie zatracać równowagi i nie trzymać się nogami i nie trzymać się rękami. Jeśli to robi to skupiamy się na postępach jeźdźca a nie konia ponieważ mniej wprawny jeździec wolno będzie prowadził konia w rozwoju. I nie ma w tym nic złego. Niech to trwa 5 8 i 10 lat. Niech jeździec i koń będą tworzyli parę i mieli satysfakcję ze wspólnych treningów. Zbyt duże wymagania w tak dużych odstępach czasu skutkują bardzo dużym stresem zarówno u jeźdźca i jak i u konia. I nie ma żadnych magicznych metod, które w miesiąc czy dwa pozwolą z konia bez równowagi w kłusie zrobić konia który w równowadze powolutku galopuje sobie dookoła placu. To jest fizjologia mięśni całego organizmu. Człowiek do maratonu nie przygotuje się w dwa tygodnie. Podczas spotkania w Karpaczu na którym prelekcje robiła Gosia Morsztyn oraz Jurek Krukowski padły bardzo ważne słowa z ich ust. Że trening konia to wieloletni proces i chęć piafowania po trzech czterech miesiącach odbędzie się kosztem zdrowia psychicznego i fizycznego konia. Jest mnóstwo książek sportowców i opracowań w których jest opisane jak przygotowują się do zwiększających się obciążeń organizmu. To jest fizjologia i procesy przystosowania się do obciążeń, do zmian równowagi.
Róbcie coś co jest na miarę was i waszego konia często bo trochę a nie raz na jakiś czas dużo, bo bardzo łatwo zapędzić się kozi róg pełen frustracji. Bądźcie dla siebie obiektywni ale bądźcie też dla siebie najlepszym wsparciem. Ufajcie sobie i swojemu koniowi. Jak czegoś nie może zrobić to może rzeczywiście nie może zrobić, może zwyczajnie nie rozumie co ma zrobić.
Droga do celu jest celem. Fascynujące się tym i powodzenia kochani.