Stajnia przy Leśniczówce w Grotowicach Anna Przydatek

Stajnia przy Leśniczówce w Grotowicach Anna Przydatek Strona poświęcona wydarzeniom organizowanym przez Stajnię przy Leśniczówce w Grotowicach Prowadzimy jazdy konne dla dzieci i młodzieży.
(14)

Zapraszamy do nas wszystkich, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z jazdą konną oraz tych bardziej doświadczonych, którzy szukają dla siebie nowego miejsca. W zależności od preferencji oraz pogody zajęcia prowadzone są na padoku lub w terenie (las). Zajmujemy się również organizacją imprez urodzinowych dla dzieci, podczas których możliwe jest wykupienie jazd konnych, rozpalenie ogniska, poprowadzenie zabaw oraz warsztatów tańca średniowiecznego.

24/08/2024

Zapraszamy na ostatni turnus wakacji, informacja pod numerem telefonu 604117978

26/07/2024

zwolniły się dwa miejsca na turnusie od 29 lipca do 2 sierpnia. Zapraszamy

16/06/2024

Wolne miejsca na zajęcia przy koniach w dniach od 24 do 28 czerwca. Zapraszamy

29/03/2024

Smaczki + konie = zagrożenie 😳

Używanie smaczków przy koniach może być wielkim zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa. Bardzo wiele osób ma zwyczaj noszenia w kieszeniach smaczków, marchewek czy jabłek czy gotowych cukierków dla koni co ma im ułatwiać teoretycznie wykonywanie przez konia różnych ćwiczeń, a przede wszystkim możliwość złapania konia na pastwisku, wybiegu.

I tutaj muszę opisać niestety dramatyczną sytuację ku przestrodze.

Młoda dziewczyna weszła do stada koni gdzie głównie są odsadki i młode konie ale również kilka dorosłych klaczy z kieszeniami wypchanymi właśnie kawałkami marchewek jabłek. Poszła do swojego konika i karmiłam go smaczkami… w pewnym momencie podbiegły inne konie, w zamieszaniu przewróciły ją, upadła a któryś nadepnął na nią, co skończyło się złamaniem kości udowej.

Czemu tak się dzieje? 🧐

Tak się dzieje ponieważ konie walczą o zasoby - czyli o pożywienie. Nawet jeśli nie są głodne, jest to w ich naturze zdobywać smakowite kąski.

Co to oznacza?
👇Że nie postrzegają smaczków jako nagrody, czy budowanie szacunku do naszej osoby wręcz przeciwnie zabieranie smaczka z naszej ręki jest rozumiane przez konia jako wejście wyżej w hierarchii niż my.
👇 Konie nie oddają swojego pożywienia innym - najpierw same zjadają, a w momencie kiedy udaje mi się w ich mniemaniu zabrać taką marchewkę z naszych rąk - uważają że jesteśmy niżej w hierarchii i że mają do tego prawo.

Konie uczą się szybko - wystarczą 2-3 powtórzenia i jest już przyswojone.
2-3 powtórzenia że zabiera nam marchewkę z rąk - i koń jest święcie przekonany, że MY jesteśmy niżej w hierarchii, a że nie protestujemy - uważa, że on ma prawo nam tę marchewkę zabrać…

W ten właśnie sposób poszkodowana dziewczyna szkoli swojego młodego konia, ale również koń który ją podeptał jest za pomocą marchewek i jabłek „łowiony” przez właściciela na pastwisku…

Wchodzenie z grupy koni z kieszeniami wypchanymi marchewką czy smaczkami jest bardzo niebezpieczne, ponieważ nawet spokojne konie (a tak tu było) mogą się przepychać między sobą, próbując zdobyć dla siebie jedzenie.
Chwila nieuwagi i jesteśmy pod kopytami kilkunastu koni, czyli kilkudziesięciu kopyt !!!

Używanie jedzenia jako nagrody dla konia nie jest edukacyjne, ponieważ jego mózg nie pracuje tak jak nasz. Uzyskanie nagrody jedzenia od nas będzie dla konia zawsze znaczyło, że jest wyżej w hierarchii ponieważ zabrał jedzenie innemu osobnikowi lub nam.
W procesie uczenia się koni smaczek nie odgrywa żadnej roli – ponieważ procesy myślowe zachodzące w mózgu konia, nie łączą bodźca jedzenie - jako nagrody z danym ćwiczeniem, które koń wykonał.

👇Jednocześnie konie, które są prowadzone smaczkami czy to w treningu czy po prostu w zwykłej obsłudze, bardzo często stają się natarczywy, nachalne, nie szanują naszej przestrzeni i też robią się często agresywne.

Pracowałam niestety z wieloma końmi, które poprzez karmienie z ręki używanie smaczków + sprzeczne sygnały od nas ludzi nasza nieświadomość zasad komunikacji koni + brak naszej konsekwencji i asertywności stały się agresywna i to w sposób bardzo bardzo niebezpieczny.

I nie jest to przesada, ponieważ dla konia najważniejsza jest komunikacja poprzez mowę ciała - te sygnały koń odczytuje bezbłędnie sam też wysyła komunikaty innym.
Nasze ciało komunikuje informacje NON STOP, które są dla konia o wiele łatwiejsze do odczytania i zrozumienia. Ważne jest, abyśmy wiedzieli co komunikujemy swoim ciałem, oddechem, naszymi emocjami i np. nerwowością.

Smaczki nie załatwia nic w budowaniu naszej relacji zaufania i szacunku z koniem. To zaczyna się od komunikacja - a komunikacja z końmi zaczyna się od naszej mowy ciała i świadomości naszych emocji.

OBALAM MITY 👇
Smaczki NIE sprawią, że Twój koń będzie Cię bardziej lubił.
Smaczki NIE spowodują, że koń będzie ci ufał i Cię szanował.
Smaczki NIE spowodują, że koń zrozumie ćwiczenie i wykona je prawidłowo.
Smaczki NIE zastąpią naszego skupienia i wiedzy
Smaczki NIE rozwiązują problemów w koniem, a JE TWORZĄ
Smaczki NIE zastąpią konieczności samoświadomości tegoco komunikuje nasze ciało inaszeemocje
Smaczki NIE sprawią, że będzie ŁATWIEJ !!!

Smaczki spowodują:
🫵 brak szacunku do ciała i przestrzeni człowieka
🫵 obszukiwanie, popychanie i fokusowanie konia na misję „zdobyć - wykraść” smaczek
🫵chaos w głowie konia - szczególnie jeśli nie pracujesz świadomie mową ciała
🫵przez zły timing w naszej reakcji nagradzaniu - chaos i niezrozumienie przez konia o co nam chodzi
🫵frustrację a nawet agresję konia - też w konsekwencji ataki na innych ludzi i konie

Rezygnując ze świadomości tego, co komunikuje nasze ciało i świadomego używania bodylanguage w komunikacji z końmi i spowodujesz,
🫵 że nie będzie komunikacji między Tobą a koniem,
🫵 Że koń nie będzie odczytywał Twoich sygnałów i będzie mniej uważny na Twoje sygnały ciała
🫵i będzie Cię mniej szanował i mniej słuchał

Dlaczego?
Dlatego że NIE komunikujesz się w jego języku - więc po prostu koń Cię nie rozumie.
W związku z czym nie macie wspólnego świata - każdy żyje w swoim świecie i niewiele wie o tym drugim.
Wyobraź sobie jak Ty się czujesz, próbując rozmawiać z kimś w zupełnie obcym języku….i nie możesz się totalnie dogadać – po jakimś czasie po prostu wyłączycie się - nie będziecie się więcej starać, ponieważ nie przynosi to żadnej korzyści ani żadnego efektu.

Podstawą wszystkiego jest KOMUNIKACJA!
A dla koni naturalnym językiem jest mowa ciała.

Od tego trzeba wszystko zacząć!

Widziałam zbyt wiele osób i koni poturbowanych przez konie „obsługiwane za pomocą smaczków”. Widziałam szyte głowy, u dzieci i dorosłych, widziałam osobę z wstrząśnieniem mózgu po ataku takiego konia, a teraz złamanie kości udowej...😪😲😲

🫵To jest niebezpieczne!

+ #

przeczytaj uważnie
29/03/2024

przeczytaj uważnie

Smaczki + konie = zagrożenie 😳

Używanie smaczków przy koniach może być wielkim zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa. Bardzo wiele osób ma zwyczaj noszenia w kieszeniach smaczków, marchewek czy jabłek czy gotowych cukierków dla koni co ma im ułatwiać teoretycznie wykonywanie przez konia różnych ćwiczeń, a przede wszystkim możliwość złapania konia na pastwisku, wybiegu.

I tutaj muszę opisać niestety dramatyczną sytuację ku przestrodze.

Młoda dziewczyna weszła do stada koni gdzie głównie są odsadki i młode konie ale również kilka dorosłych klaczy z kieszeniami wypchanymi właśnie kawałkami marchewek jabłek. Poszła do swojego konika i karmiłam go smaczkami… w pewnym momencie podbiegły inne konie, w zamieszaniu przewróciły ją, upadła a któryś nadepnął na nią, co skończyło się złamaniem kości udowej.

Czemu tak się dzieje? 🧐

Tak się dzieje ponieważ konie walczą o zasoby - czyli o pożywienie. Nawet jeśli nie są głodne, jest to w ich naturze zdobywać smakowite kąski.

Co to oznacza?
👇Że nie postrzegają smaczków jako nagrody, czy budowanie szacunku do naszej osoby wręcz przeciwnie zabieranie smaczka z naszej ręki jest rozumiane przez konia jako wejście wyżej w hierarchii niż my.
👇 Konie nie oddają swojego pożywienia innym - najpierw same zjadają, a w momencie kiedy udaje mi się w ich mniemaniu zabrać taką marchewkę z naszych rąk - uważają że jesteśmy niżej w hierarchii i że mają do tego prawo.

Konie uczą się szybko - wystarczą 2-3 powtórzenia i jest już przyswojone.
2-3 powtórzenia że zabiera nam marchewkę z rąk - i koń jest święcie przekonany, że MY jesteśmy niżej w hierarchii, a że nie protestujemy - uważa, że on ma prawo nam tę marchewkę zabrać…

W ten właśnie sposób poszkodowana dziewczyna szkoli swojego młodego konia, ale również koń który ją podeptał jest za pomocą marchewek i jabłek „łowiony” przez właściciela na pastwisku…

Wchodzenie z grupy koni z kieszeniami wypchanymi marchewką czy smaczkami jest bardzo niebezpieczne, ponieważ nawet spokojne konie (a tak tu było) mogą się przepychać między sobą, próbując zdobyć dla siebie jedzenie.
Chwila nieuwagi i jesteśmy pod kopytami kilkunastu koni, czyli kilkudziesięciu kopyt !!!

Używanie jedzenia jako nagrody dla konia nie jest edukacyjne, ponieważ jego mózg nie pracuje tak jak nasz. Uzyskanie nagrody jedzenia od nas będzie dla konia zawsze znaczyło, że jest wyżej w hierarchii ponieważ zabrał jedzenie innemu osobnikowi lub nam.
W procesie uczenia się koni smaczek nie odgrywa żadnej roli – ponieważ procesy myślowe zachodzące w mózgu konia, nie łączą bodźca jedzenie - jako nagrody z danym ćwiczeniem, które koń wykonał.

👇Jednocześnie konie, które są prowadzone smaczkami czy to w treningu czy po prostu w zwykłej obsłudze, bardzo często stają się natarczywy, nachalne, nie szanują naszej przestrzeni i też robią się często agresywne.

Pracowałam niestety z wieloma końmi, które poprzez karmienie z ręki używanie smaczków + sprzeczne sygnały od nas ludzi nasza nieświadomość zasad komunikacji koni + brak naszej konsekwencji i asertywności stały się agresywna i to w sposób bardzo bardzo niebezpieczny.

I nie jest to przesada, ponieważ dla konia najważniejsza jest komunikacja poprzez mowę ciała - te sygnały koń odczytuje bezbłędnie sam też wysyła komunikaty innym.
Nasze ciało komunikuje informacje NON STOP, które są dla konia o wiele łatwiejsze do odczytania i zrozumienia. Ważne jest, abyśmy wiedzieli co komunikujemy swoim ciałem, oddechem, naszymi emocjami i np. nerwowością.

Smaczki nie załatwia nic w budowaniu naszej relacji zaufania i szacunku z koniem. To zaczyna się od komunikacja - a komunikacja z końmi zaczyna się od naszej mowy ciała i świadomości naszych emocji.

OBALAM MITY 👇
Smaczki NIE sprawią, że Twój koń będzie Cię bardziej lubił.
Smaczki NIE spowodują, że koń będzie ci ufał i Cię szanował.
Smaczki NIE spowodują, że koń zrozumie ćwiczenie i wykona je prawidłowo.
Smaczki NIE zastąpią naszego skupienia i wiedzy
Smaczki NIE rozwiązują problemów w koniem, a JE TWORZĄ
Smaczki NIE zastąpią konieczności samoświadomości tegoco komunikuje nasze ciało inaszeemocje
Smaczki NIE sprawią, że będzie ŁATWIEJ !!!

Smaczki spowodują:
🫵 brak szacunku do ciała i przestrzeni człowieka
🫵 obszukiwanie, popychanie i fokusowanie konia na misję „zdobyć - wykraść” smaczek
🫵chaos w głowie konia - szczególnie jeśli nie pracujesz świadomie mową ciała
🫵przez zły timing w naszej reakcji nagradzaniu - chaos i niezrozumienie przez konia o co nam chodzi
🫵frustrację a nawet agresję konia - też w konsekwencji ataki na innych ludzi i konie

Rezygnując ze świadomości tego, co komunikuje nasze ciało i świadomego używania bodylanguage w komunikacji z końmi i spowodujesz,
🫵 że nie będzie komunikacji między Tobą a koniem,
🫵 Że koń nie będzie odczytywał Twoich sygnałów i będzie mniej uważny na Twoje sygnały ciała
🫵i będzie Cię mniej szanował i mniej słuchał

Dlaczego?
Dlatego że NIE komunikujesz się w jego języku - więc po prostu koń Cię nie rozumie.
W związku z czym nie macie wspólnego świata - każdy żyje w swoim świecie i niewiele wie o tym drugim.
Wyobraź sobie jak Ty się czujesz, próbując rozmawiać z kimś w zupełnie obcym języku….i nie możesz się totalnie dogadać – po jakimś czasie po prostu wyłączycie się - nie będziecie się więcej starać, ponieważ nie przynosi to żadnej korzyści ani żadnego efektu.

Podstawą wszystkiego jest KOMUNIKACJA!
A dla koni naturalnym językiem jest mowa ciała.

Od tego trzeba wszystko zacząć!

Widziałam zbyt wiele osób i koni poturbowanych przez konie „obsługiwane za pomocą smaczków”. Widziałam szyte głowy, u dzieci i dorosłych, widziałam osobę z wstrząśnieniem mózgu po ataku takiego konia, a teraz złamanie kości udowej...😪😲😲

🫵To jest niebezpieczne!

+ #

28/06/2023

Drodzy jeźdźcy‼️

W naszej stajni dzieją się ostatnio niepokojące rzeczy… W końcu zdecydowaliśmy się o tym powiedzieć na forum, aby sytuacja sie nie powtarzała.

Otóż od pewnego czasu widzimy coraz większą samowolę w naszej stajni… 😡

Bardzo cenimy sobie utrzymywanie przyjacielskich stosunków w stosunku do naszych jeźdźców i pragniemy, aby czuli się u nas „jak w domu”, ale w każdym domu panują pewne zasady…

Nasze konie są dla właścicielki, pani Karoliny, jak dzieci, stara się o ich potrzeby dbać indywidualnie - konie maja oddzielne, dostosowane preparaty, pasze, szczotki, sprzęt itd.

W jej kwestii także jest dbanie o ich higienę i wygląd.

Niestety nie wszyscy potrafią to uszanować i zachować granice…

I już któryś raz jesteśmy świadkami tego, jak ktoś ‼️ BEZ POZWOLENIA ‼️ przycina koniom ogony oraz grzywy!

Ponadto, notorycznie widzimy:
⚠️ porozrzucany sprzęt, nie odłożony na swoje miejsce
⚠️ nieumyte wędzidła
⚠️ niezabezpieczone puśliska
⚠️ rzucone na ziemię siodła
⚠️ źle i niebezpiecznie przywiązane konie
⚠️ pracę w pośpiechu i w bylejakości
⚠️ wyczyszczone powierzchownie konie

Jest to niestety brak szacunku w stosunku do właścicieli i pracowników stajni, ich pracy oraz troski o konie‼️

To trochę tak, jakby ktoś bez pytania przyszedł do Waszego domu i przestawiał rzeczy, rozrzucał gdzie mu się podoba i robił Wam nowe fryzury bez konsultacji…

Zwracamy się z ogromną prośbą o stosowanie się do zasad panujących na terenie stajni…

Wiemy, że nie ma wielu miejsc tak przyjaznych i nastawionych na „wspólnotę” stajenną jak u nas - dlatego prosimy, DOCEŃCIE nas, naszą pracę i podejście do klientów‼️

Z góry dziękujemy za wzajemne „pilnowanie” innych i bardzo cenimy starania tych, którzy dbają o sprzęt i konie w naszej stajni jak o swoje. 🫶🏼

Zespół Stajni Ardena

24 czerwca walka trwała od rana... niestety o 23:48 Marusia postanowiła pogalopować na wiecznie zielone pastwiska do Ban...
25/06/2023

24 czerwca walka trwała od rana... niestety o 23:48 Marusia postanowiła pogalopować na wiecznie zielone pastwiska do Banderki , Saby i Buraska

Podczas prac porządkowych na terenie stajni znaleźliśmy okulary - może ktoś rozpoznaje w nich swoje okulary? 🤓
16/03/2023

Podczas prac porządkowych na terenie stajni znaleźliśmy okulary - może ktoś rozpoznaje w nich swoje okulary? 🤓

15/01/2023

bywa i tak...

09/01/2023

Ten KOŃ JEST GŁUPI, MAŁO UMIE, JEST LENIWY, UPARTY I BEZNADZIEJNY 🐴 Nie chcę na nim jeździć 😢
Dlaczego NIE MA GŁUPICH KONI?

👉Każdy koń jest po prostu inny. Ma inny charakter i temperament, inny bagaż doświadczeń (może też przykrych, o których nie wiemy?), inne predyspozycje, budowę i poziom wyszkolenia. Dlatego każdy koń wymaga indywidualnego podejścia i MOŻE NAUCZYĆ CIĘ CZEGOŚ INNEGO.
Dobry jeździec i tak pojedzie na większości koni. Słabszy, ale pracowity jeździec nawet jeśli pojeździ słabiej, to i tak z każdej jazdy skorzysta. Warto wsiadać na różne konie, żeby się rozwijać; również mając własnego konia -oczywiście wtedy od czasu do czasu.

👉"GŁUPIMI KOŃMI" często nazywamy te, na których trudniej nam się jeździ. Prawda jest taka, że najczęściej TRUDNIEJ JEŹDZI SIĘ NA TYCH INTELIGENTNIEJSZYCH KONIACH. To one uczą pokory, wyłapują nasze emocje, im przeszkadzają nasze niepoprawne pomoce jeździeckie, czy krzywy dosiad. Ale kiedy już opanuje się jazdę na takim koniu, MOŻE ON OKAZAĆ SIĘ BARDZO ZDOLNYM I OSIĄGAĆ NA ZAWODACH BARDZO WYSOKIE WYNIKI. Oczywiście nie musi to być regułą.

👉Sztuką jest umiejętnie DOBIERAĆ JEŹDŹCÓW DO KONI TAK, ABY OBIE STRONY MOGŁY SIĘ ROZWIJAĆ I NAD SOBĄ PRACOWAĆ. Mowa tu zarówno o poziome umiejętności, ale też wzroście, masie ciała, czy o charakterze. Trening nie zawsze jest łatwy, miły i przyjemny. Ale też nie może za każdym razem być "wojną" z koniem, z którym jeździec sobie nie radzi. Wybierając konia dla siebie na trening nie myśl tylko o swojej przyjemności, ale też o korzyściach dla konia.

👉Pewne natomiast jest to, że KONIE WYCZUWAJĄ NASZE EMOCJE. Jeśli więc wsiadasz na konia wściekły z nastawieniem, że to "ten głupi, mały, włochaty, krzywy itd., od którego nic się nie nauczę", to prawdopodobne, że
koń nie będzie z Tobą współpracował. Dodatkowo stres i napięcie powodują w naszym organizmie batalię hormonów i neuroprzekaźników przez co zablokowana zostanie możliwość nauki. Prościej mówiąc - WKURZONY NIC SIĘ NIE NAUCZYSZ 🤬

👉I na koniec - dla dobra i zdrowia koni - a nie są one nam obojętne - doświadczeni jeźdźcy powinni wsiadać też na te "słabsze" konie, a mniej doświadczeni jeźdźcy powinni czasem dostać te "lepsze" 👍👏

Wszystkim Klientom dziękuję, że byliście z nami. Młodzieży w nadchodzacym Nowym 2023 Roku życzę wielu godzin w siodle, a...
31/12/2022

Wszystkim Klientom dziękuję, że byliście z nami. Młodzieży w nadchodzacym Nowym 2023 Roku życzę wielu godzin w siodle, a dorosłym dobrego wypoczynku wśród koni 🏇🏼

Miłej niedzieli ❤️
04/12/2022

Miłej niedzieli ❤️

Dla Was i dla koni😀🥰
27/06/2022

Dla Was i dla koni😀🥰

wciąż słyszę takie pytanie, poniżej odpowiedź
31/05/2022

wciąż słyszę takie pytanie, poniżej odpowiedź

ILE MOŻE WAŻYĆ JEŹDZIEC

Jazda w harmonii z koniem wymaga dopasowania obu partnerów – istotna jest m.in proporcja wagowa.

1) Istnieją wyrażone w % zalecenia, jakiej wagi jeździec z wyposażeniem nie powinien przekraczać: wynoszą one wg różnych źródeł od 10 % do 20 % (podręczniki kawaleryjskie z początku XX wieku). Potwierdzono, że waga 25-30% powoduje uszkodzenia grzbietu i ból. 10 % wagi konia to 60 kg dla 600 kg wierzchowca; 15 % to 90. Oczywiście koń nie maszyna i nie da się wg wzoru dokładnie ustalić jednej granicy.

2) mimo, że prywatnemu właścicielowi nikt nie zakaże sadzać 100 kg na kucyka, w praktyce stajnie rekreacyjne stosują limity wagi – do 85, do 100, do 105 kg. Ważący 120 kg siadają głównie na WŁASNE konie, bo nawet nastawiona na kasę stajnia nie chce ryzykować szybkiego i trwałego uszkodzenia grzbietów.

3) konie potrafią chować ból, 'idą do przodu' nawet pod siodłem pod którym jest jedna krwawa rana – np te wożące 'turystów' w Egipcie. Koń pod ciężkim jeźdźcem będzie szedł, biegł, i skakał – nie znaczy to, że czuje się OK. Przeciążenie zwierzęcia powoduje: przeciążenie grzbietu, uszkodzenie kręgosłupa, upośledzenie krążenia i odżywienia mięśni, odgniecenia, naciągnięcia ścięgien i więzadeł, przykurcze, stany zapalne i ich objaw – ból.

4) siodło jest ważne – ułatwia rozłożenie ciężaru; ale go nie niweluje! Kulbaki westernowe wbrew częstym opiniom nie na każdego konia pasują i same są ciężkie. Może być potrzebne siodło na miarę – siedzenie w za małym nie pomaga. Jeśli jeździec nie mieści się na szerokość – obciąża niewłaściwe partie grzbietu konia i utrudnia zachowanie równowagi.

5) waga to nie wszystko – często pada argument, że źle jeżdżący lekki jeździec jest gorszy, niż ciężki o lepszej technice. Cóż, oboje są uciążliwi dla konia! Ciężki o złej technice (a z wagą poziom umiejętności jeździeckich magicznie nie wzrasta) zaś szczególnie.

6) nie każdy jest otyły z własnej winy – ale też nikt nie musi jeździć konno. Jest waga, przy której można dobrać odpowiedniego konia i siodło – i taka, przy której wypada schudnąć lub zmienić hobby.

7) Jak najbardziej jeździec ważący 90 czy 100 kg może znaleźć konia dla siebie – pamiętając o kilku sprawach :) Sama wielkość konia nie powoduje, że jest super silny. Ważna jest budowa, umięśnienie, wytrenowanie: jeździec słusznej postury potrzebuje na to zwrócić szczególną uwagę. Odpowiednie konie można znaleźć wśród cięższych ciepłokrwistych (np ślązaki i krzyżówki) i pogrubionych. Nie każdy musi mieć araba ;)

8) częsty przykład 'rycerzy co ważyli 150 kg i tez jeździli' warto opatrzyć komentarzem o a) innym typie tych koni – ciężkie, zbliżone do dzisiejszych perszeronów; b) krótszym czasie ich życia (jeszcze niedawno nastoletni koń to był 'stary' a co dopiero w średniowieczu c) niskim poziomie sentymentu do zwierzęcia – nie wszystko z przeszłości warto powielać 'bo kiedyś tak robili'. Życie ludzkie było wtedy mało cenione a co dopiero końskie.

23/04/2022
18/02/2022

promocja
zapraszam do skorzystania z promocji
karnet na 3 jazdy konne 170 zł, do wykorzystania do końca marca 2022 r.
karnet na 6 jazd konnych 340 zł do wykorzystania do końca kwietnia 2022 r.
karnet na 11 jazd konnych 600 zł do wykorzystania do końca maja 2022 r.
promocja trwa do niedzieli 20 lutego 2022 r. i będzie wsparciem do leczenia Furii. Zapraszamy

Już w najbliższy czwartek (06.01.2022) zapraszamy na przejażdżki bryczką 🙂
04/01/2022

Już w najbliższy czwartek (06.01.2022) zapraszamy na przejażdżki bryczką 🙂

10/10/2021
Dzień dobry,Nasza Arizona od poniedziałku przebywa w klinice dla koni Equi Vet Serwis.Trzymajcie kciuki za udany zabieg ...
09/06/2021

Dzień dobry,

Nasza Arizona od poniedziałku przebywa w klinice dla koni Equi Vet Serwis.

Trzymajcie kciuki za udany zabieg 🐎💪🏻

31/05/2021

Nie ma rzeczy niemożliwych! ✅A w każdym razie mogłoby tak być, gdyby podchodzić do swoich celów z entuzjazmem, pozytywnym nastawieniem i konsekwencją. I tego życzymy Wam właśnie w tym tygodniu.💙 💪

28/05/2021

Drodzy Klienci!

Do odwołania pozostanie niedostępny parking przy ulicy Oświęcimskiej 135. Bardzo prosimy, aby samochody zostawiać na placu przy pętli autobusowej lub pod lasem (wjazd od ulicy Żelaznej).

Bardzo przepraszamy za niedogodności.

Pozdrawiamy i do zobaczenia! ❤️🐎

Adres

Ulica Oświęcimska 133
Opole
45-641

Godziny Otwarcia

Wtorek 09:00 - 18:00
Środa 09:00 - 18:00
Czwartek 09:00 - 18:00
Piątek 09:00 - 18:00
Sobota 09:00 - 12:00

Telefon

+48604117978

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Stajnia przy Leśniczówce w Grotowicach Anna Przydatek umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Stajnia przy Leśniczówce w Grotowicach Anna Przydatek:

Udostępnij