12/09/2024
Nie wszyscy żyjemy w Bieszczadach. Pies mieszkający w mieście, poza oczywistym zapewnieniem spacerów na odludziu, musi znać przynajmniej kilka podstawowych komend z posłuszeństwa. MUSI, a nie powinien, bo to gwarantuje bezpieczeństwo jego i innych. I nie, nie musicie, a nawet nie powinniście wprowadzać miliona sztuczek w okresie szczenięcym, bo to szkodzi, przebodźcowuje i prowadzi do rozregulowania emocjonalnego. Ale:
🟡 do mnie
🟢 zostań
🔵 równaj
🔴 stop
wprowadźcie koniecznie!
„Do mnie” – nic innego jak komenda bezwzględnego przywołania. Wprowadzamy stosując różnorodne zabawy motywacyjne, nagradzając smakołykami lub zabawką. I „do mnie” to nie „bądź jakoś bliżej ale rób co chcesz”, ale jasne i czytelne „przyjdź tutaj, zatrzymaj się przede mną i zostań w kontakcie”. Jak nauczymy, tak będziemy mieć, więc skoro już zawołaliśmy, to skończmy komendę skutecznie, a nie rezygnujmy, bo pies nie zareagował 🙂
„Zostań” – ni mniej ni więcej, niż „utrzymaj pozycję do momentu, aż usłyszysz zwolnienie”. Zaczynamy od sekundy. Potem stopniowo wydłużamy czas, dodajemy ruch, rozproszenia, dźwięki, przypadkowe słowa, chowamy się za ścianą czy drzewem. Kiedy się sprawdza? Choćby przy czekaniu na zielone światło przy przejściu dla pieszych. No bo przecież nie pod sklepem… Pamiętajcie błagam – wyjście na spacer z psem, to nie pójście na zakupy.
„Stop” – awaryjne zatrzymanie z biegu. Po co? Bo „do mnie” czasem jest tak trudne dla psa, że bywa niemożliwe. Łatwiej się zatrzymać. Zaczynamy od biegu psa w naszą stronę (np. po zawołaniu po imieniu) i wyrzucamy mu większego, widocznego smakołyka pod łapy, aby się zatrzymał. Szybciutko podchodzimy bliżej i nagradzamy ponownie już z ręki. Przy kolejnych, udanych powtórzeniach wprowadzamy komendę.
„Równaj” – chodzenie przy nodze, naszym tempem. Przy ulicy, na ciasnych mijankach chodnikowych działa jak złoto. Wprowadzamy poprzez utrzymanie uwagi na nas, w trakcie chodzenia przy nodze. Można zacząć od prowadzenia smakołykiem, ale pamiętajcie, żeby szybko przerzucić się na kontakt wzrokowy i nagrody słowne, a smaczek wydawać co jakiś czas.
Trudne? Czasem. Warto? Jak najbardziej. Nie wiesz jak? Napisz, pomogę 😁