Pysznej kawusi... Tfu.. sałaty 😉
(Koniecznie z głosem 🔊)
📌 Lemur katta
🎥 Opiekunka Ula Sajda
Obiecaliśmy Wam rozwiązanie porannej zagadki 😁Oczywiście bohaterką jest... TAMANDUA POŁUDNIOWA!!
I mamy dla Was kilka ciekawostek:
1. Kuzyni mrówkojadów 🐜 – Tamanduy to niewielkie mrówkojady, które zamieszkują głównie lasy tropikalne Ameryki Środkowej i Południowej. Ich najbliżsi krewni to mrówkojady wielkie.
2. Pazury jak narzędzia 🔨 – Ich przednie łapy mają potężne, ostre pazury, które tamanduy wykorzystują do rozgrzebywania gniazd owadów, a także jako narzędzie obrony przed drapieżnikami. Gdy nie używają pazurów, chodzą na zewnętrznej stronie łap, by je chronić!
3. Język rekordzista 👅 – Tamanduy to prawdziwi smakosze mrówek i termitów! Ich długi, lepkawy język może mierzyć aż 40 cm, co pomaga im sięgać w głąb mrowisk i termitier, by wyciągnąć swoje przysmaki.
4. Naturalne "perfumy" 🌸 – Kiedy czują się zagrożone, wydzielają silny zapach z gruczołów na klatce piersiowej – aż 4 razy mocniejszy od zapachu skunksa! To ich sposób na odstraszenie drapieżników.
5. Nie mają zębów 🦷🚫 – W ich przypadku jedzenie rozdrabniają ruchy języka i żołądek przystosowany do trawienia twardych pancerzyków owadów.
Ninio skończył 25 lat.
Jestem Ninio, i kończę dzisiaj 25 lat. Kiedy się urodziłem w Ramat Gan, niedaleko Tel Avivu nawet mi przez myśl nie przeszło, że będę mieszkał w Warszawie, w Sosto na Węgrzech, a od 2009 roku już na stałe w Poznaniu.
Ha, to już ponad piętnaście lat.
Nasz tutejszy dom, Słoniarnia, jest remontowany. Jeśli mnie zobaczycie, to na bardzo od was oddalonych, południowych wybiegach, mocno ukrytych przed waszym wzrokiem. Dałem się przekupić gałązkami klonu, żeby przez chwilę pozować do kamery, bo, wiecie - dwudzieste piąte urodziny. Wypadało po prostu, a skoro dawali świeże gałęzie to, czemu nie.
Przy okazji zerknijcie na moją trąbę. Bardzo mi się przydaje. Składa się z samych mięśni. Jest ich dużo więcej niż w waszych, ludzkich ciałach. Tylko w trąbie!
Aby się nauczyć nią jako tako posługiwać potrzebowałem ponad roku czasu, a mam w mózgu dużo więcej komórek nerwowych niż wy, ludzie.
Kiedy jednak już opanuje się te wszystkie mięśnie wtedy trąba pozwala na precyzyjne zrywanie różnych roślin, może się wydłużać, skracać, mogę nabierać w nią wody... Jest po prostu niezastąpiona.
Ot, takie refleksje przyszły mi do głowy z okazji ćwierćwiecza. Mimo, że to, jak na słonia sawannowego, nie jest wiek szczególnie zaawansowany.
#opisujemy Umiarkowanie słoneczny dzień. Słoń Ninio w narożniku wybiegu, wciąga na wybieg gałęzie klonu. Zjada je spokojnie, podaje trąbą do pyska, następnie żuje dokładnie. Jego skóra jest szorstka, a wyginająca się we wszystkie strony trąba, porośnięta przy końcu pojedynczymi, twardymi włosami.
#Słoń #Urodziny #Zoo #Poznań #elephant
#InternationalSlowLoriDay
Challenge_dla_Michała_Bienia
Akcja #challenge_dla_Michała_Bienia ma na celu zebranie środków na terapię genową dla Michałka Bienia. Włączają się w nią różne poznańskie instytucje. Jest prosta;
szczegóły znajdziecie tutaj:
https://www.siepomaga.pl/challenge-dla-michala
Tu bezpośredni link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/michal-bien
Nominowało nas Poznańskie Centrum Świadczeń, wykonanie zadania zobaczycie na filmiku. Nominujemy do wyzwania zaprzyjaźnioną poznańską Palmiarnię. Palmiarnia Poznańska . Do roboty! Powodzenia!
#PalmiarniaPoznańska #challenge #Zoo #Poznań
Młode emu na wybiegu w Nowym Zoo w Poznaniu
Cześć, cześć, cześć. Jesteśmy emu. Młode emu. Może nie bardzo młode, ale od naszej przyszywanej cioci - Fauny trochę się różnimy. Wyklułyśmy się w Szczecinie i prawie dwa miesiące temu przyjechałyśmy do Poznania.
Lubimy wodę, jak widzicie, co nasza opiekunka uwieczniła. Nawet nie wiedziałyśmy kiedy, tak byłyśmy zajęte tą nową zabawką, która śmiesznie się porusza i tryska wodą w róźnych kierunkach. Bardzo wodę lubimy.
U nas, emu, jaja wysiaduje ojciec; opiekuje się też czeredą z jajek wyklutą. Jest bardzo troskliwy dla młodych, ale niech tylko ktoś spróbuje się zbliżyć do gniazda, albo do pasiastych piskląt, które ma pod opieką. Będzie miał się z pyszna. Samiec przegania nawet swoją partnerkę, która składała jaja, na których siedzi.
Od kilku dni zaznajamiamy się z wybiegiem, ciocia Fauna nas obserwuje, jest dorosła, wykluła się ponad dwa lata temu. Z tego, co widzimy, jest nami zafascynowana. Nas natomiast bardziej interesuje ta zabawka z wodą. Opiekunka chyba mówiła, jak to się nazywa - desc... deść... desz...o rzesz... (tak, czasami też tak mówi). O - już wiemy - deszczownia! Co trzy głowy to nie jedna! Do zobaczenia.
#opisujemy Niespełna minutowy film z wybiegu emu w Nowym Zoo w Poznaniu. Słoneczny dzień, trzy młode emu bawią się przy włączonej deszczowni. Kładą się na ruchomej rurce tryskającej strumieniami wody, dziobią krople, wstają, uginają nogi, blokują otwory, przez które tryska woda.
#emu #dromaius #NoweZoo #Poznań #Poznan
Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra” dziękujemy za wczoraj.
#Zoo #Poznań #Poznan #redpanda #pandkaruda #narodziny
Au revoir!
To ja, Rei del Causse! Trzymajcie się, paaa!
Au revoir!
Merci:
Ambassade de France en Pologne Vulture Conservation Foundation Ministerstwo Klimatu i Środowiska
#orłosęp #BeardedVulture #Zoo #Poznań
Lipcowe spotkania z mieszkańcami Nowego ZOO
Lipcowe spotkania z mieszkańcami Nowego ZOO, od poniedziałku do piątku:
godzina 10.00 - karmienie tygrysów,
godzina 11.30 - garść informacji o lwach połaczona z ich lunchem,
godzina 12.30 - spotkanie z niedźwiedziami brunatnymi w Azylu Niedźwiedzim,
godzina 13.00 - posiłek otocjonów,
godzina 14.00 - słów kilka o słoniach sawannowych,
godzina 16.00 - spotkanie z wielbłądami dwugarbnymi.
Zapraszamy!
#NoweZoo #wakacje #zwierzęta #Poznań
W wakacyjne weekendy spotykamy się częściej:
10.30 - przy wolierze kariam,
11.30 - przy wybiegu lwów,
12.00 - opowiadamy o makakach japońskich,
12.30 - w Azylu Niedźwiedzi Brunatnych,
13.00 - na tarasie przy wyspie lemurów katta,
15.00 - przy wybiegu żyraf,
15.30 - na tarasie Słoniarni,
16.00 - w budynku kacyków i puchoczubów (Przedszkole dla Zwierząt).
Zapraszamy na opowieści o mieszkańcach różnych części Nowego ZOO. Na tyle, na ile to jest możliwe łączymy pory spotkań z Państwem z porami posiłków mieszkańców Ogrodu.
#zoo #poznan #lemur #urodziny
Kitanka lisia - drugie urodziny
Jestem kitanką lisią, samcem. Dziś skończyłem dwa lata. Urodziłem się w Ogrodzie Zoologicznym w Łodzi, w ubiegłym roku przyjechałem do Poznania. Z okazji urodzin dostałem smakołyki pozawieszane na sznurkach. Wyszukiwanie ich sprawiło mi sporo radości.
Skoro mowa o moich urodzinach... My, kitanki lisie, jesteśmy torbaczami, nie wytwarzamy łożyska w czasie ciąży, trwa ona więc bardzo krótko. "Bardzo krótko", waszym ludzkim zdaniem, to dwa i pół tygodnia. Nie, żebym wiedział to sam z siebie, ale podsłuchiwałem, co mówiły opiekunki.
Podobno, kiedy się urodziłem byłem mniejszy od orzecha włoskiego i ważyłem około dwóch gramów. Potem w torbie u mojej mamy rosłem, rosłem... No i po dziesięciu miesiącach byłem, w zasadzie dorosłą, kitanką. A może kitankiem? Tak, czy owak, mam się dobrze. Jeśli chcecie i będziecie spokojnie obserwować, to macie szansę zobaczyć mnie w Pawilonie Zwierząt Nocnych w Nowym Zoo w Poznaniu. Dużo czasu spędzam na konarach drzew, pomagają mi w tym ostre pazury i chwytny ogon.
Muzykę, którą słyszycie w tle napisał i zagrał John Patitucci. Przedstawiciele waszego gatunku, którzy słuchają jazzu - wiedzą kto to.
#opisujemy pomieszczenie w Pawilonie Zwierząt Nocnych w Nowym Zoo w Poznaniu. Jest ciemne, oświetlone jedynie czerwonym światłem, obojętnym dla kitanki. Kitanka pokryta puszystym futrem przemieszcza się po konarach drzew, wyciąga pysk do kamery, chwyta przednią łapą obiektyw. Przystaje na konarze drzewa, przednimi łapami podciąga sznurek, na końcu którego są zawieszone: kawałek jabłka i trzy winogrona. Chwyta owoce w pyszczek zjada je z apetytem.
#CommonBrushtailPossum #KitankaLisia #Zoo #NoweZoo #Poznań