I co Wy na to? Podoba Wam się mój sposób na pozbycie się Majci z łóżka? 😁 Czy może jesteście bardziej radykalni? Włączcie🔈 i dajcie znać. 😘
Agresja. Tak bywa. W tym wypadku do psów. Ten owczarek niemiecki trafił do mnie z takim problemem. Ćwiczyliśmy co tydzień. Później raz w miesiącu. Efekt? Na zdjęciu widzicie go z drugim samcem. 💪
Pięknie po latach dostać taką fotę, że nadal jest o.k. Pięknie. A było ciężko, Opiekunka miała nierówne szanse, bo trafił jej się trudny pies. (Pomagał nam Alex.)
I choć początki były na kolczatce, dziś serce mi się raduję, że po tych latach już nigdy nie wrócili do tego sprzętu. 👏
PS Pamiętam, że obiecałam napisać, jak mi się udało ustabilizowac innego owczarka niemieckiego, o którym Wam wspominałam tydzień temu.
Ale dostałam świeże fotki i pomyślałam, że opiszę przypadek chłopaków razem. Dwa różne owczarki, agresja o różnym podłożu i sukces oraz coś, co spowodowało, że był on możliwy.
Wkrótce do Was wrócę z tematem. :-)
U nas już atmosfera świąt. Komponujemy menu ;-) Też macie takich pomocników?
Różnica charakterów widoczna w ogonach :-)) Sytuacja przy lodówce.
Filmik też nie oddaje rzeczywistości <3 Jedwabniki :-) Atłas i aksamit ;-)
Każdy bawi się tak jak lubi :-)) Na luzie i nie na serio. :-)
Las jest domem dzikich zwierząt. Psy nie mogą być puszczane luzem. O tym mówię i to podtrzymuję od lat.
Spacer dzisiaj to za mało. Majcia musiała mieć jeszcze porcję zabawy. :-)) Na koniec dostała konga i dopiero padła :-) Alex dawno spał ;-) Jak u Was Święta?
Nowe umiejętności Majci ;-) Pozdrawiamy słonecznie <3