08/03/2022
Weterynaryjny Wtorek!
W styczniu 2020 roku opisywałem tutaj przypadek chirurgicznego opracowania ropnia we wnętrzu jamy ustnej u gekona z gatunku Nephrurus deleani. Jako że historie lubią się powtarzać, dzisiaj podobny przypadek, tyle że na przykładzie azjatyckiej jaszczurki Acanthosaura nataliae, przedstawicielki rodziny agamowatych (Agamidae).
Ropnie i ropniaki (w tym drugim przypadku ropna wydzielina gromadzi się w naturalnych jamach ciała, np. w kieszonkach hemipen*sów u samców jaszczurek) to, jak już wspomniałem, dosyć częste przyczyny wizyt gadzich pacjentów. Ich odmienny niż u ssaków charakter wynika z kilku zasadniczych różnic w przebiegu procesów zapalnych. Po pierwsze u gadów nie występują neutrofile - frakcja białych krwinek odpowiedzialna u ssaków za jedną z pierwszych reakcji na "wtargnięcie" do organizmu patogenów. Ich odpowiednikiem są heterofile, pełniące zasadniczo taką samą funkcje, jednak w nieco inny sposób. O ile u ssaków neutrofile unieszkodliwiają "intruzów" poprzez fagocytozę (czyli wchłanianie i trawienie) oraz system oksydacyjny z reaktywnymi formami tlenu, to większość gadzich komórek stanu zapalnego nie wykazuje aktywności enzymu mieloperoksydazy, stąd ich zmniejszony oręż w walce z patogenem. Gady jednak posiadają inny system reakcji na miejscowe zapalenie - normą jest u nich tworzenie konglomeratów zapalnych. Są one wynikiem odkładania włóknika, który unieruchamia w miejscu zakażenia nie tylko patogeny, ale także komórki reakcji zapalnej, które zjawiły się tu wcześniej, by patogen zwalczyć. Taki swoisty "sarkofag" budowany na wszelki wypadek, w razie gdyby białe krwinki nie dały sobie rady. W zależności od czasu trwania zapalenia organizm dokłada kolejne warstwy włóknika, co skutkuje powstaniem czasami zaskakująco dużych i twardych mas. Prowadzi to do wytworzenia charakterystycznych ziarniniaków (granuloma) - stosunkowo twardych, plastelinowatych tworów o warstwowej strukturze (czyli nie tylko cebula i ogry mają warstwy 😉 ). Proces ten ma na celu zapobiegać rozprzestrzenianiu się patogenu po całym organizmie i wystąpienia posocznicy. Oczywiście wielkość zmiany uzależniona jest też od rozległości pierwotnego uszkodzenia, a nie tylko czasu jego trwania. Histopatologicznie zauważa się liczne różnice między ropniami ssaków i gadów, stad też w literaturze pojawiły się propozycje określania gadzich zmian jako "fibriscess", a nie tradycyjny "abscess". W języku polskim ciężko o dobry odpowiednik, ale może ktoś z Was ma zapędy słowotwórcze? Póki co pozostanę przy określaniu tego zjawiska mianem "ropnia".
Acanthosaura to rodzaj tropikalnych, nadrzewnych agam z Azji Południowo-Wschodniej. Nie są zbyt powszechne w hodowli, a jeśli już, to prym wiedzie gatunek Acanthosaura capra, często po polsku określany jako "agama górska rogata". To nazwa bardzo potoczna i niezbyt zgodna z ogólnie przyjętą, dwuczłonową zasadą nazewnictwa. Natknąłem się także na nieco dziwacznie brzmiącą nazwę "kolcokarkama", ale myślę, że najbezpieczniej poprzestać na oficjalnie funkcjonującej, naukowej nazwie. A zatem Acanthosaura nataliae pochodzi z Wietnamu i Laosu, gdzie życie spędza w tropikalnych, górskich lasach, przedzierając się pośród epifitów porastających gałęzie w koronach drzew. Gatunek ten został opisany całkiem niedawno, bo w roku 2006.
Samiec, który do mnie trafił latem 2021 roku, miał wyraźną deformację pod prawą żuchwą. Nie miał apetytu i był raczej osowiały. Wewnątrz pyszczka, w okolicy stawu żuchwowego dało się zauważyć wyraźne wybrzuszenie z silnym stanem zapalnym śluzówki i prześwitującą pod nią ropną zawartość. RTG nie wykazało na szczęście uszkodzeń kości, tak więc zabieg ograniczył się do oczyszczenia wnętrza ropnia, przepłukania go (wszystko oczywiście w znieczuleniu) oraz utrzymaniu antybiotykoterapii, kuracji przeciwbólowej i wspomagającej. Dodatkowo badanie parazytologiczne kału wykazało obecność co najmniej trzech gatunków nicieni i dwóch kokcydiów, więc i sam proces odrobaczania również okazał się dosyć skomplikowany. Na szczęście jaszczurka "współpracowała" i dzisiaj cieszy się zdrowiem i olbrzymim apetytem :)
● Flores J.P. i wsp. "Bacterial isolation from wound and fibriscess in wild american crocodiles (Crocodylus acutus) of Banco Chinchorro"
● Huchzermeyer F.W. i Cooper J.E. "Fibriscess, not abscess, resulting from a localised inflammatory response to infection in reptiles and birds"; Veterinary Record
● Montali R.J. "Comparative pathology of inflammation in the higher vertebrates (reptiles, birds and mammals)"; Journal of Comparative Pathology
● Orlov N.L. i wsp. "A New Acanthosaura Allied to A. capra Günther, 1861 (Agamidae, Sauria) from Central Vietnam and Southern Laos"; Russian Journal of Herpetology