Piesek Manu Magdalena Michałek behawiorysta COAPE

Piesek Manu Magdalena Michałek behawiorysta COAPE Magdalena Michałek
psycholożka, behawiorystka, instruktorka nosework, edukatorka
wiceprezeska Stowarzyszenia Behawiorystów i Trenerów COAPE
(12)

Work life balance, czyli URLOP CZAS START! ❤️Od dziś do 20 sierpnia nie pracuję. Większość tego czasu spędzę z moimi psa...
26/07/2024

Work life balance, czyli URLOP CZAS START! ❤️
Od dziś do 20 sierpnia nie pracuję. Większość tego czasu spędzę z moimi psami, na naszej wsi, wędrując po lasach, leżąc w hamaku i czytając książki.
W sprawach ważnych i pilnych można dzwonić, pozostałe muszą zaczekać 😄 bardzo potrzebny jest mi odpoczynek by móc nadal pracować dla Was na 100% możliwości.
Cieszę się na nowe projekty nadchodzące jesienią - współpraca z , konferencja organizowana przez , nowa formuła kursu , szkolenia dla wolontariuszy , a także projekty moje, sygnowane własną marką Piesek Manu. Wszystko to jednak też musi zaczekać, bo urlop należy mi się jak psu... dobrze zbilansowany posiłek.
Będę tu zaglądać, ale jeśli zniknę na kilka dni to nie martwcie się i zaczekajcie 😉
Życzymy cudownego czasu ❤️
Zdjęcie autorstwa Piotra Furtaka .biz

Niesamowicie się cieszę, że coraz więcej mówimy w psim świecie o tym jak ważne jest rozumienie psiej komunikacji oraz bu...
17/07/2024

Niesamowicie się cieszę, że coraz więcej mówimy w psim świecie o tym jak ważne jest rozumienie psiej komunikacji oraz budowanie relacji i motywacji z poszanowaniem psiej indywidualności i bez użycia przemocy czy przymusu.
Pod hasłem "motywacja - komunikacja - relacja" odbędzie się we wrześniu wspaniała konferencja online. Cieszę się ogromnie, że będę mogła wziąć udział w tym wydarzeniu obok wielu specjalistów, których podejście do pracy z psami jest tak mi bliskie.
Mój wykład będzie dotyczył wpływu zdrowej relacji opiekun- pies na budowanie pewności siebie psa lękliwego.

Zapraszam Was serdecznie do udziału ❤️ 3 dni przepełnione wiedzą podaną przez ludzi pracujących z pasją i szacunkiem do psów.

Szczegóły znajdziecie na stronie http://www.wspolczesnypies.com/ oraz u
Tam też można kupić bilet dostępu.
Warto!

Do płakania. Choć łamie serce to warto jednak by ta kampania poszła w świat.Mój Manu też był psem porzuconym i odłowiony...
08/06/2024

Do płakania. Choć łamie serce to warto jednak by ta kampania poszła w świat.
Mój Manu też był psem porzuconym i odłowionym z ulicy 💔

Zbliżające się wakacje i sezon urlopowy to piękny czas letniego wypoczynku, ale… czy wiecie, że w miesiącach letnich liczba porzuconych zwierząt wzrasta, co ...

18/04/2024

KURS ONLINE "Nosework od podstaw" edycja 2
30 kwietnia 2024

Kurs skierowany jest do osób, które chcą rozpocząć zabawę w nosework lub które mają za sobą kilka lekcji, ale nigdy nie wyszły poza puszki czy pudełka.

Kurs trwa 12 tygodni. Zawiera ponad 40 lekcji praktycznych i 10 teoretycznych. Filmy dodawane będą raz w tygodniu na dedykowanej grupie facebookowej. Po zakończeniu kursu będziecie mieć do nich dostęp przez 6 miesięcy!

W trakcie kursu przećwiczymy wszystkie pięć kategorii Nosework Polska: przedmioty, pomieszczenia, ringi zewnętrzne, pojazdy i wodę.

W kursie można wziąć udział w dwóch wersjach:

- uczestnik z psem (6 miejsc) - te osoby dodawać będą filmiki ze swoich treningów, które będę analizować - koszt 500zł.
- obserwator (nieograniczona ilość miejsc) - te osoby mają dostęp do wszystkich filmów, mogą zadawać pytania, ale nie wrzucają filmów z własnymi treningami - koszt 350zł.

ZAPISY RUSZYŁY - link do formularza google https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdl7wzploLeVI6qnMLb3z4D2CjX7DqxBJEgNhf0LRLDFekE9Q/viewform?usp=sf_link

Zapraszam serdecznie! ❤️


Bardzo cieszę się, że mogę dzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą z innymi wolontariuszami. A już niebawem szkolenie ...
14/04/2024

Bardzo cieszę się, że mogę dzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą z innymi wolontariuszami. A już niebawem szkolenie numer trzy!

Webinar o agresji już za nami. Nagranie się mieli, emocje opadły, uczestnicy mają teraz 60 dni na wracanie do podanych i...
14/03/2024

Webinar o agresji już za nami. Nagranie się mieli, emocje opadły, uczestnicy mają teraz 60 dni na wracanie do podanych informacji. A kto się nie zapisał ten... niebawem będzie mógł wykupić dostęp do nagrania 😉

Manu od poniedziałku zaczyna serię fizjoterapii by podziałać przeciwbólowo na staw biodrowy.Przez wiele lat Manusio skrz...
12/03/2024

Manu od poniedziałku zaczyna serię fizjoterapii by podziałać przeciwbólowo na staw biodrowy.
Przez wiele lat Manusio skrzętnie ukrywał przed fizjoterapeutami, internistami i ortopedami, a nawet przed samym sobą, że coś jest z jego biodrem nie tak. Biegał, skakał, pływał i żył sobie swoim sielskim psim życiem.

Ortopeda zdiagnozował bardzo zaawansowane zwyrodnienie biodra i gdyby nie drobny uraz kolana 1,5 miesiąca temu (który na szczęście szybko się zagoił) to prawdopodobnie jeszcze długi czas biodro by nie dawało znać o sobie. Psy 60-70% ciężaru ciała przenoszą na przednie łapy, jeśli więc mają sprawne mięśnie w tylnych i są w dobrej formie, mają szanse w ogóle nie odczuwać zwyrodnienia biodra. Nam we wrześniu jedna z najlepszych ekspertek od psów sportowych mówiła, że Manu jest w doskonałej formie i ma idealne proporcje i warunki do sportu, aż żal nie biegać agilitek.

No a teraz taki zonk! I co z tym fantem zrobić? Popłakałam sobie pół dnia, jako że sama nie mam ani pół zdrowego stawu w ciele wizja takiego bólu jak mój u któregoś z moich psów mnie przerażała. Potem jednak pogadałam z mądrzejszymi ode mnie i jest plan działania.

Ortopeda w Gliwicach obiecał, że Manu będzie wiódł normalne, radosne, psie życie bez bólu. W pierwszej kolejności fizjoterapia - zaczynamy od pola magnetycznego i fali uderzeniowej, później kolejne zalecenia i zabiegi. Po drodze ponowna konsultacja we Wrocławiu. Mam też jeszcze większą motywację by odchudzić Manusia, choć bez spacerów po 10 km 2-3 razy w tygodniu jak dotychczas nie jest to łatwe. Manuśko waży 15 a powinien ważyć 14 kg (na 13,5 też nikt się nie obrazi).

Mam nadzieję że w odległej perspektywie mamy blokady, operacje paliatywne czy farmakoterapię przeciwbólową, ale jako że tyle lat żył bezobjawowo to jest szansa, że wrócimy do tego stanu dzięki fizjo i suplementacji.

Trzymajcie kciuki za mojego Manusia ❤️
Ja po swojej stronie zrobię wszystko co w mej mocy by nic go nie bolało i by jeszcze długo był tak beztroski i aktywny jak na focie ze stycznia 🥹

Gdy zapraszamy pod swój dach Anglika dobrze jest mówić choć trochę po angielsku. Nie możemy oczekiwać, by ktoś będąc nas...
08/03/2024

Gdy zapraszamy pod swój dach Anglika dobrze jest mówić choć trochę po angielsku. Nie możemy oczekiwać, by ktoś będąc naszym gościem od razu mówił po polsku, a dogadać się trzeba.

Dlaczego więc gdy zapraszamy pod swój dach psa tak niewielu z nas zadaje sobie trud by poznać psią mowę? Anglik może naszego zaproszenia nie przyjąć, ale pies nie ma wyjścia - to my podejmujemy decyzję o kupnie, adopcji lub przygarnięciu.

Co najlepsze już od pierwszego dnia nasze psy robią wszystko by opanować naszą mowę - uczą się naszej mowy ciała, rozpoznawania naszych emocji, zwyczajów, harmonogramu, ale uczą się też rozumienia słów. Z naszą pomocą dowiadują się co oznacza "siad", "do mnie" czy "zostaw", z czasem opanowując coraz większą ilość komend. Uczą się też innych słów z kontekstu i wiedzą co znaczy "spacerek", "zbieramy się" albo "on chyba jest głodny".

Wielu z nas poznało historię bordera Chasera, który znał ogromną ilość słów opisujących mu zabawki i potrafił szybko uczyć się nowych słów, przynosząc zabawkę, której nazwę usłyszał po raz pierwszy, jeśli znajdowała się w otoczenie innych, już mu znanych. Mój Manu (na mniejszą skalę) tak samo uczy się nazw nowych rzeczy. Ostatnio kupiłam mu zabawkę i gdy się z nim szarpałam mówiłam do niego "ale masz Lewe Leszke" (zabawka jest w kształcie lwa, a ja jestem na tyle stara by pamiętać "Polskie zoo"). Następnego dnia leżał ze mną w sypialni i mówię "Manu przynieś Lewe Leszke" i on zaczął szukać po całym mieszkaniu tej zabwki mimo wielu innych rozrzuconych po podłodze i przyniósł właściwą!

Tymczasem wielu właścicieli psów nadal karze psy za warknięcie, uważa że merdanie to oznaka radości a wyłożenie się na plecy zachęta do smyrania po brzuszku.

Na szczęście mamy coraz więcej możliwość zgłębiania psiej mowy i uczenia się jak być dobrym gospodarzem dla naszych psich gości.

Jeśli Ty także stale poszerzasz swoją wiedzę z zakresu psiej komunikacji to zapraszam serdecznie na mój webinar o komunikacji grożącej "Kiedy agresja staje się problemem", który odbędzie się 14 marca. Zapisy do 12 marca - wszelkie informacje o wydarzeniu znajdziecie w wydarzeniu https://fb.me/e/h5Hb6c4fB

Zapraszam! ❤️

Alergia to nadmierna reakcja organizmu na czynnik, który u większości osobników w populacji nie wzbudziłby takiej reakcj...
04/03/2024

Alergia to nadmierna reakcja organizmu na czynnik, który u większości osobników w populacji nie wzbudziłby takiej reakcji, byłby neutralny. Organizm interpretuje daną substancję jako zagrażającą i uruchamia immunologiczną reakcję wywołującą w ciele stan zapalny. Stan zapalny to podniesienie się poziomu histaminy w ciele, dlatego alergicy zażywają leki antyhistaminowe lub stosują antyhistaminową dietę. Niektóre produkty nawet jeśli kogoś nie uczulają to przyczyniają się do wzrostu histaminy dlatego taka dieta to zazwyczaj wykluczenie glutenu, laktozy i fruktozy.

A co jeszcze podnosi poziom histaminy w ciele?

Stres!

Dlatego w trudnych życiowo sytuacjach u alergików nasilają się objawy alergii.

I tu dochodzimy do piesków. Tak jak w przypadku dermatoz, tak i w przypadku alergii mamy często zamknięte koło - stres pogarsza objawy, a świąd i ból objawów pogarsza stres, który tym samym pogarsza objawy.

Jest to tak silny mechanizm, że w trakcie wywiadu często udaje mi się ustalić z opiekunem korelację niemal natychmiastową. Trudniejszy spacer - drapanie się. Wizyta gości - wygryzanie futra. Intensywny trening - zaczerwieniony pysk i łapy.

Jeśli stwierdzono alergię kontaktową na kurz, roztocze, pyłki to niemożliwe jest odizolowanie psa od alergenu. Psiaki te są leczone lekami na alergie i gdy tylko je odstawić objawy wracają. W takich sytuacjach często dużo lepsze efekty otrzymuje się dzięki terapii behawioralnej i farmakoterapii behawioralnej. Nie możemy zlikwidować alergenu w życiu psa, ale możemy obniżyć poziom histaminy obniżając napięcie, poziom stresu i podnosząc nastrój. Dobra adaptacja behawioralna do środowiska to paradoksalnie lepsza adaptacja organizmu do świata pełnego alergenów. ❤️

Macie psiego alergika w domu? A może to Wy jesteście alergikami i zauważyliście u siebie pogorszenie objawów w stresujacym czasie? Dajcie znać w komentarzu 😘

Alergia i dermatozy są kolejnym częstym czynnikiem, który ma ogromny wpływ na behawior i co więcej często jedne i drugie...
25/02/2024

Alergia i dermatozy są kolejnym częstym czynnikiem, który ma ogromny wpływ na behawior i co więcej często jedne i drugie są psychosomatyczne!

Zacznijmy od chorób skóry - tutaj mamy dwa czynniki. Po pierwsze jeśli pies cierpi na dermatozę to zazwyczaj odczuwa dyskomfort, swędzenie a czasem ból. To będzie przekładało się na obniżenie progu reakcji na otoczenie i będzie wzmagało problemy z zachowaniem. Do tego pies będzie szukał ulgi poprzez wylizywanie, wygryzanie i wydrapywanie, co nie tylko pogarsza stan skóry, ale często prowadzi do zachowań kompulsywnych nawet po ustaniu choroby. Pies kojarzy wylizywanie czy wygryzanie z ulgą i sięga po ta strategie gdy cierpienie jest psychiczne a nie tylko fizyczne i uzależnia się od tego zachowania.
Po drugie mamy tu mechanizm zamkniętego koła tzn. w obliczu wyzwań otoczenia pojawia się reakcja stresowa organizmu. Już po około minucie następuje wyrzut kortyzolu, który między innymi zmniejsza ukrwienie skóry (bo krew potrzebna jest w mięśniach, sercu, mózgu). To powoduje niemal natychmiastowe obumieranie wierzchniej warstwy naskórka dlatego często psy obsypują się nagle łupieżem u weterynarza czy w samochodzie. Jeśli stres jest długotrwały dochodzi do stanu permanentnego niedokrwienia skóry, co powoduje, że jest ona bardziej narażona na zarażenie się i powstanie dermatoz. Dlatego tak często nużyca pojawia się gdy pies trafia do schroniska - nie zaraża się w schronisku, tylko tam organizm nie ma zasobów by walczyć z roztoczami żyjącymi w jego skórze od jakiegoś czasu. A dlaczego zamknięte koło? Bo te problemy skórne wywołują dyskomfort, ból i swędzenie czyli stres. Dlatego czy leczeniu dermatoz tak ważne jest zwrócenie też uwagi na nastrój, zachowanie i wsparcie farmakologiczne lekami przeciwświądowymi a czasem antydepresantami.

Kolejne zagadnienie to alergia o czym opowiem Wam w kolejnym poście 😄❤️

PS. U nas kortyzol działa tak samo, dlatego niektórzy bledną gdy mocno się zestresują, a inni czują jak "odpływa im krew", mają zimne dłonie czy stopy w obliczu stresu. Krew faktycznie odpływa do ważniejszych dla przetrwania organów. ❤️

PS2. Na zdjęciu płatek śniegu, nie łupieżu 😉

Jednym z najważniejszych czynników, które należy brać pod uwagę, gdy pojawiają się zaburzenia zachowania u psa jest ból,...
20/02/2024

Jednym z najważniejszych czynników, które należy brać pod uwagę, gdy pojawiają się zaburzenia zachowania u psa jest ból, szczególnie jeśli zaburzenia pojawiły się nagle, albo narastały stopniowo wraz z wiekiem.
Ból podnosi poziom reaktywności, a ból przewlekły wiąże się z przewlekłym stresem. Jeśli psa coś boli może wykazywać gwałtowne zachowania takie jak agresja przy dotyku, ale bardzo często będą pojawiały się zachowania, których w pierwszej kolejności nie kojarzymy z tym, że boli np. pies z postępującymi zwyrodnieniami stawów może zacząć ciągnąć na smyczy, bo jeśli tupta nieco szybciej to mniej obciąża łapy i mniej boli.
Ból może powodować, że psiak zaczyna grozić lub odstraszać agresywnie inne psy czy obcych ludzi. Często staje się bardziej lękliwy np. mój BB gdy miał poważne problemy gastryczne, niechętnie spacerował wieczorami. Czasem psy wycofują się z kontaktu, są bardziej reaktywne na dźwięki, mocniej interesują się swoim ciałem np. nadmiernie wylizując pewne miejsca czy wygryzając. Mogą pojawić się też zaburzenia depresyjne.
Jak rozpoznać ból? Psy o ile nie cierpią bardzo nie będą w wyraźny sposób okazywały bólu (koty są jeszcze lepsze w jego ukrywaniu). Możemy jednak oprócz zmiany w aktywności czy wymienionej agresji/lękliwości zobaczyć też m.in. częste dyszenie, przyjmowanie nowych dla psa pozycji, częstsze rozciąganie się, przyjmowanie pozycji ukłonu poza kontekstem komunikacyjnym, zmiany w sposobie chodzenia (częstszy inochód), słabsze reagowanie na komendy wymagające zmiany pozycji np. siad czy do mnie, odciążanie jednej strony ciała, przerzucanie ciała na jedną stronę w siadzie, leżeniu, wybieranie miejsc zimnych/ciepłych jeśli wcześniej pies tego nie robił, większe zastanawianie się przed skokiem czy gdy pies idzie po niestabilnym podłożu...

Bardzo często moich klientów wysyłam do lekarza weterynarii na poszerzone badania lub do fizjoterapeuty. Często ujawniamy wspólnie zaburzenia układu ruchu. Na drugim miejscu problemy z układem pokarmowym lub dokrewnym. Czasem ból wynika nie z zaburzenia struktur czy choroby a z napięcia z powodu stresu! Wtedy masaż u fizjo bardzo pomaga w terapii beha, bo rozluźnione ciało to rozluźniona głowa. ❤️

Empatia kojarzy się zazwyczaj ze współczuciem i smutkiem, jest to jednak znacznie szersze pojęcie. Empatia to współodczu...
07/02/2024

Empatia kojarzy się zazwyczaj ze współczuciem i smutkiem, jest to jednak znacznie szersze pojęcie. Empatia to współodczuwanie emocji drugiej osoby dzięki poznawczej umiejętności zrozumienia sytuacji tej drugiej osoby, wejścia w jej buty. Empatia jest wspaniałym narzędziem społecznym w jakie wyposażyła nas natura. To dzięki niej potrafimy współczuć, ale dzięki niej denerwuje nas krzywda zadawana innym, żenuje nas zachowanie innych czy cieszy nas szczęście innych! Gdy patrzycie na to zdjęcie Bisia możecie pomyśleć "mnie byłoby zimno", albo możecie spojrzeć z jego perspektywy i wtedy to zdjęcie wywoła uśmiech na Waszej twarzy dzięki empatii.

Empatia w obu aspektach emocjonalnym i poznawczym jest niesamowicie ważna gdy pracujemy z psem, szczególnie psem, który wykazuje zaburzenia zachowania. Powinniśmy oczywiście rzeczowo i w oparciu o wiedzę naukową analizować problem, diagnozować go i rozpatrywać metody terapeutyczne, ale gdy już zabieramy się do pracy empatia jest naszą latarnią, przewodniczką.

Jeżeli u podłoża problemu leży brak zapewnienia potrzeb psa, to spojrzenie z jego perspektywy motywuje nas do wyjścia w deszcz, przeorganizowania dnia tak by wygospodarować dla niego więcej czasu, a współodczuwana radość jest nagrodą dla nas i wzmacnia nasze zachowanie (tak, kwadrat wzmocnień to element życia a nie saszetki trenera). Jeśli u podłoża problemu leży lęk wspieramy naszego psa i dostosowujemy tempo jego rozwoju do jego możliwości pokazując, że świat nie jest na ogół straszny, a gdy takim się staje to idziemy przez niego razem, możemy liczyć na siebie. Jeśli u podłoża problemu jest choroba, ból to leczymy, wspieramy w chorobie, nosimy na rękach po schodach, czy zmieniamy swoje plany by pies nie musiał mierzyć się z tym sam. Jeśli u podłoża problemu leży trauma to współczujemy, otaczamy opieką, zapewniamy bezpieczeństwo.

Psy i ludzie to zwierzęta społeczne. Jedne i drugie zostały wyposażone w empatię. Psy są od nas ludzi zależne, bo takimi je uczyniliśmy. Psy są w naszych domach z naszej decyzji. Nie ma obowiązku posiadania psa, ale mamy obowiązek zapewnienia godnego życia psu, na którego się zdecydowaliśmy i empatia jest najważniejszym narzędziem opiekuna ❤️

Każdy z nas zna kogoś z arachnofobią (o ile sami nie jesteście tym kimś). Jest to silny lęk przed pająkami, który choć m...
31/01/2024

Każdy z nas zna kogoś z arachnofobią (o ile sami nie jesteście tym kimś). Jest to silny lęk przed pająkami, który choć ma swoje podstawy w ewolucyjnym odruchu w Polsce jest lękiem irracjonalnym, a pająki występujące w naszej faunie nikogo skrzywdzić nie mogą.

Zastanówmy się dziś nad takim przypadkiem. Wyobraźcie sobie osobę, która gdy tylko zobaczy pająka w pokoju piszczy głośno i ucieka z pokoju nawet jeśli jest w nim bliska osoba, która mówi, że wszystko jest ok. Widok pająka wywołuje tak silną reakcję emocjonalną, że osoba wybiera strategię przetrwania nim nawet pomyśli czy jest to najlepsza reakcja. Gdy już ucieknie odczuwa olbrzymią ulgę, dlatego zaczyna uciekać nawet na widok najmniejszego pająka lub nawet gdy nie ma pewności czy to pająk czy kłaczek w kącie.

Nasza osoba zgłasza się w końcu na terapię. I tu pytanie do Was, który rezultat chcielibyście uzyskać na miejscu tej osoby:
A. Na widok pająka chcę mimo ogarniającego mnie lęku odwrócić od niego wzrok i w ciszy patrzeć na bliską mnie osobę, która stoi w drzwiach blokując możliwość ucieczki.
B. Chcę przestać się bać pająków i nie uważać ich więcej za zagrożenie.

Gdy pracujemy z psem wykazującym agresję lękową wielu trenerów i opiekunów wybiera opcję A. Zablokowanie agresywnego zachowania nie zważając uwagi na przyczynę, czyli lęk. Patrzą na problem z własnej, ludzkiej perspektywy "ten pies rzuca się na innego psa więc zablokuję jego zachowanie by nie mógł się rzucać". Patrząc na to w ten sposób zastosowanie kary pozytywnej przy użyciu narzędzi awersyjnych ma sens, bo nie obchodzą nas psychiczne konsekwencje awersji, emocje psa w sytuacji, tylko blokada zachowania. Gdy jednak spojrzymy na problem psa empatycznie, wybieramy opcję B. Trudniejszą, ale rozwiązującą problem skuteczniej i ostatecznie. Dlaczego?

Wróćmy do naszego pokoju z pająkiem - wybraliście opcję A. Co się stanie jeśli bliska Wam osoba nie stanie w drzwiach lub wyjdzie z pokoju?

Jestem mega zadowolona z tego zdjęcia. Jest nie pozowane. Uchwyciłam moment gdy buszując w gęstej trawie na moment podni...
23/01/2024

Jestem mega zadowolona z tego zdjęcia. Jest nie pozowane. Uchwyciłam moment gdy buszując w gęstej trawie na moment podniósł łebek i ostrość trafiła idealnie wśród roślin. Takie foty dają mi najwięcej satysfakcji. Lubię oglądać pozowane fotki piesków w różnych lokacjach. Idealnie dopracowane, shopowane i dopieszczone. Sama jednak najbardziej lubię łapać ich w biegu, wodzie, zaroślach... Mam kilka takich ukochanych fot, które przechodzą bez echa tu, a ja po prostu zachwycam się, bo pamiętam tę cudowną chwilę zabawy i ułamek sekundy wyrwany z całości w idealnym zamrożeniu. ❤️

A Wy team pozowane czy łapane?

Patrzę na nich każdego dnia z zachwytem nad ich pięknem, mądrością, słodkością i małymi dziwactwami. Uwielbiam to jak sa...
18/01/2024

Patrzę na nich każdego dnia z zachwytem nad ich pięknem, mądrością, słodkością i małymi dziwactwami. Uwielbiam to jak samodzielni są i to że mimo wszystko jestem dla nich wsparciem. Przez to, że żyją w moim mieszkaniu, w mieście w wielu sferach życia nie mogą decydować sami - np. co jedzą, kiedy zostają sami, kiedy wychodzą na dwór. Staram się pamiętać jednak, że są to dorosłe istoty, które zasługują na szacunek, zaufanie i niezależność, na popełnianie błędów i na uczenie się na nich, na podejmowanie decyzji i pokazywanie czego nie lubią, na zgadzanie lub nie na czynności, które nie są konieczne. Kocham tych moich psynków całym maminym sercem. Nie zawsze potrafiłam zrozumieć to co powyżej i matkowałam im jakby czas zatrzymał się na szczeniaczkowej fazie rozwoju. Nie zawsze jeszcze potrafię odpuścić niektórych maminych zwyczajów. Staram się jednak bardzo i widzę nie tylko że są bardziej stabilni emocjonalnie dzięki temu, ale że też dużo częściej ich decyzją jest by poprosić o odrobinę maminych czułości lub wsparcie. Na prawdę warto! ❤️

Zima wróciła na Śląsk! Celebrując ten moment wrzucamy kilka zimowych kadrów by nacieszyć oko.Nawet kapka śniegu i ociupi...
07/01/2024

Zima wróciła na Śląsk! Celebrując ten moment wrzucamy kilka zimowych kadrów by nacieszyć oko.
Nawet kapka śniegu i ociupinka słońca działają na mnie inspirująco ❤️😊

Życie to sinusoida zdarzeń. Jednego dnia cieszysz się ze spokojnego wypoczynku na wsi, a innego z tej samej wsi jedziesz...
01/01/2024

Życie to sinusoida zdarzeń. Jednego dnia cieszysz się ze spokojnego wypoczynku na wsi, a innego z tej samej wsi jedziesz na sygnale, bo Twojego psa ukąsiła żmija a do najbliższego weta, który chce Ci pomóc masz 80 km. To, że ma to miejsce w tym roku, w tym miesiącu czy tym dniu nie ma znaczenia. To że ten dzień, ten miesiąc czy ten rok się kończy nie odmienia losu i nie powoduje magicznie, że co złe za nami.

Daty nie są ważne. Ważne jest to by żyć jak psy każdym dniem na tyle na ile można i tyle ile w tym dniu jest w ofercie. Nie w pełni, nie na maxa, nie na 100% możliwości, bo nie wiadomo co przyjdzie jutro, ale tak by każdego dnia skupić się na tym co tu i teraz i oddychać świadomie.

Jo Wom życa pełno myca! Pyrsk! ❤️

Gdy brałam Biśka w 2019 roku w Polsce było 8 hodowli. Jego dziadek Edi jest pierwszym urodzonym w Polsce kooikerem. Była...
29/12/2023

Gdy brałam Biśka w 2019 roku w Polsce było 8 hodowli. Jego dziadek Edi jest pierwszym urodzonym w Polsce kooikerem. Była to rasa mało znana. Niestety choć minęło tylko 5 lat liczba hodowli wzrosła trzykrotnie. Niestety, bo popularność nigdy nie jest z pożytkiem dla rasy.
Czasem dostaję pytania jakie są te kooikery od osób zainteresowanych zakupem.
Najczęstszym mitem jest to, że są to "zdrowe cavaliery" i dobra dla nich alternatywa. Przez to wiele osób decydujących się na kooikera ignoruje ich potrzeby i puszcza mimo uszu ważne cechy rasowe.
BB jest wzorcowym kooikerem zarówno pod względem wyglądu (nie ma jedynie czarnych kolczyków na uszach), jak i charakteru.
Jest psem chętnym do nauki, choć proces uczenia zachodzi u niego wolnej niż u Manu i szybciej się frustruje. Jeśli się jednak czegoś nauczy to robi to solidnie. Jest niesamowicie chętny do przebywania ze mną, przytulania się, uwielbia pieszczoty, ale... dotyczy to głównie mnie, ewentualnie mojego partnera. Nawet jeśli kogoś lubi i zna to nie przepada za dotykaniem przez osoby nie będące domownikami. Jest bardzo wrażliwy też na przytrzymywanie czy dokonywanie manipulacji medycznych. Trening medyczny przy kooikerze to must do. Zaskoczony dotykiem drze się.
Nie lubi głośnych dźwięków, pisków i zamieszania - jest to trochę pokłosie naszego stylu życia, ale też kooikery w większości opisów rasy nie są polecane do domów z dziećmi właśnie z powodu nadwrażliwości dźwiękowej i dotykowej.
Wobec innych samców łatwo wchodzi w rywalizację. Nie lubi gdy pies jest nachalny. Szybko grozi choć robi to w sposób zrównoważony i szybko wraca do równowagi. Jest wiele kooikerów które wykazuje zachowania agresywne względem innych samców nie przez brak socjalizacji.
Ma OLBRZYMIĄ potrzebę węszenia. W mocno zapachowym miejscu jak osiedle zapomnijcie o płynnym spacerze i piesku przy nodze. Czasem stoi się w jednym miejscu kilka minut, zrobi kilka kroków i trzeba wrócić do poprzedniego miejsca. Wykazuje też instynkt pogoni za zwierzyną bez elementu zabicia. Przywołanie nie robi się samo, a nagroda za nie nie może być nudna.
Brak długich spacerów szybko i mocno się odbija na jego samopoczuciu. To aktywna rasa ❤️

Wspaniale jest budować relację z psem wspólnie wędrując. Trzeba pamiętać, że aby to było możliwe nie możemy być tylko od...
23/12/2023

Wspaniale jest budować relację z psem wspólnie wędrując. Trzeba pamiętać, że aby to było możliwe nie możemy być tylko odważnikiem na końcu smyczy, albo chodzącym automatem do smaczków. Trzeba faktycznie być tam razem, wędrować razem i odkrywać świat razem.

Psy niektórych typów np. pastuszki są chętne do tego by oferować nam kontakt na rzecz środowiska. Psy myśliwskie, terriery czy pierwotniaki już mniej. Trzeba zatem to co to znaczy "razem" dostosować to potrzeb behawioralnych zgodnych z typem, do indywidualnych predyspozycji naszego psa, do jego wieku, doświadczeń i gotowości poznawczej. W pracy z psami nie ma jednego poprawnego scenariusza na to jak wychować i tworzyć więź. Jeśli ktoś Wam mówi krok po kroku i punkt po punkcie sztywny i sprawdzony na milionie psów plan postępowania szczególnie nie znając dobrze Waszego psa to może okazać się to porada nie trafiona. Są pewne ważne wspólne elementy jak swobodna eksploracja, czy przekazanie decyzyjności, ale nawet to będzie miało różne warianty (np. na długiej lince lub luzem, na całym spacerze lub tylko w wybranych miejscach...).

Potrzeby, przyzwyczajenia psa mogą też zmieniać się z wiekiem. Manu zaczął interesować się środowiskiem odkąd mamy Bisia. Wcześniej gdziekolwiek byśmy nie szli, puszczony ze smyczy szedł około 5 m ode mnie. Niuchał pobieżnie, najważniejsze było iść iść iść i być blisko. Teraz wybiega sam do przodu 20, 30 metrów. Nadal węszy mniej od Bisia i chętnie go do mnie zagania lub obserwuje jeśli ten się zbytnio oddali, ale zdecydowanie więcej czasu poświęca na eksplorację.

To że dzieli nas większa odległość, a Manu mniej skupiony jest na mnie paradoksalnie zwiększyło uczucie bycia razem na spacerze. Manu czeka na mnie, zerka, podbiega, pokazuje mi rowy z wodą i nory zwierzaków. Ja natomiast szukam miejsc do kopania dziury, najfajniejszych kałuż, miejsc gdzie można wskoczyć, albo szyszek do pogonienia i wołam go by zobaczył te znaleziska.

To zdjęcie nie jest pozowane. Nie ma tu pół smaczka. Tak wygląda mój pies na wspólnym spacerze gdy czeka na mnie ❤️

Właśnie wróciliśmy z porannego spaceru - wieje, leje, zimno przeszywa do kości, błoto, ciemno... Jak ja tęsknię za śnieg...
21/12/2023

Właśnie wróciliśmy z porannego spaceru - wieje, leje, zimno przeszywa do kości, błoto, ciemno... Jak ja tęsknię za śniegiem ❤️❄️☃️

Miałam ogromną przyjemność spotkać się dziś z rodzicami maluszków w Centrum Rozwoju Rodziny w Zabrzu  i opowiedzieć o uk...
08/12/2023

Miałam ogromną przyjemność spotkać się dziś z rodzicami maluszków w Centrum Rozwoju Rodziny w Zabrzu i opowiedzieć o układaniu sobie życia w domu dzieciowo-psim. Moderatorem relacji pies/dziecko jest zawsze osoba dorosła. Trzeba w tych relacjach pamiętać o trzech aspektach:
1. Bezpieczeństwo obu stron.
2. Umożliwienie dziecku być w pełni sobą.
3. Zapewnienie komfortu psu.

Muszę przyznać, że na punkcie tego ryżego psa mam poważnie coś z głową. Bawi mnie, wzrusza, rozczula, zachwyca jak nikt ...
07/12/2023

Muszę przyznać, że na punkcie tego ryżego psa mam poważnie coś z głową. Bawi mnie, wzrusza, rozczula, zachwyca jak nikt inny na świecie. 😍😍😍

Dziś kilka Manusiowo-Bisiowych portretów. Rzadko robię pozowane zdjęcia, bo wiem że moje psiaki średnio mają na nie ocho...
04/12/2023

Dziś kilka Manusiowo-Bisiowych portretów. Rzadko robię pozowane zdjęcia, bo wiem że moje psiaki średnio mają na nie ochotę gdy jesteśmy na spacerze. Jest milion innych ciekawych rzeczy do robienia niż siedzenie i czekanie na zwolnienie.

Te fotki były zrobione w naszym ogródku i po psich oczach i uszach widać, że sprawiało im to frajdę i było urozmaiceniem działkowego życia.

To że psiak wykonuje chętnie jakieś zadania w jednych warunkach nie oznacza, że będzie tak samo w innych. Poziom trudności np. w postaci rozproszeń dodajemy stopniowo. A jeśli widzicie, że coś jak pozostanie w pozycji i czekanie jest dla Waszych psów za trudne lub nielubiane to warto przemyśleć czy jest konieczne w tej sytuacji.

Moje psy za tym nie przepadają. Jeśli widzę na wąskiej ścieżce, że jadą rowery, idą dorośli z dziećmi, albo pojawia się inna sytuacyjna konieczność to proszę moje psy by czekali bezwzględnie w miejscu i oni to bezbłędnie robią. Nie proszę ich jednak o to by zrobić kilka fotek, bo nie jest niezbędne, było by im nieprzyjemnie i osłabiłabym działanie tych komend w sytuacjach tego wymagających.

Nie wymagam od psów by siadały w błocie, śniegu czy innych warunkach, których nie lubią, bo ktoś kiedyś powiedział, że"siad" to pozycja wyjściowa dla psa w każdej sytuacji. "Czekaj" działa też na stojąco, a ja sama średnio chciałabym pakować tyłek w zimne i mokre miejsca. Ciągle wstawanie z siadu nie jest też dobre dla psich stawów więc skończmy z tym wołaniem do siadu i zatrzymywanie w siadzie.

Jeśli proszę o coś psa to myślę czy jest to potrzebne i w jakiej formie jest wystarczająco skuteczne.

Wczoraj w śniegu i przy pięknym słońcu zrobiłam moim psiakom nowe zdjęcia. Kiedyś zabierałam aparat na każdy spacer, ale...
30/11/2023

Wczoraj w śniegu i przy pięknym słońcu zrobiłam moim psiakom nowe zdjęcia. Kiedyś zabierałam aparat na każdy spacer, ale miałam przesyt. Z radości fotografowania weszłam w dziwną, narzuconą sobie samej presję i postanowiłam odpocząć.

Podobnie z postami tutaj. Każdy musi być merytoryczny i wartościowy, no i straciłam radość wrzucania Wam tutaj moich zdjęć, bo czekały na dobry opis. Opisy są w głowie, ale w wiecznej gonitwie pracowo-wykładowo-zdrowotnej zajmują dalsze miejsce na liście priorytetów i tak zdjęcia leżą w telefonowej szufladzie "na zaś". A przecież fotografowanie moich psów i dzielenie się tymi zdjęciami to zawsze była jedna z największych radości.

Trzeba w końcu przełamać te dziwne pęta i powrócić do socjalnego charakteru tych social mediów 😉 merytoryczne opisu będą, są często merytoryczne instagramowe storiski, ale dziś letnia, manusiowa kolekcja, no szkoda by tyle psiej radości leżało w szufladzie ❤️

pies dog piesekmanu dogsphotography mylove summer summertime sunset makeadoptionanoption rescuedog

Adres

Ruda Slaska

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Piesek Manu Magdalena Michałek behawiorysta COAPE umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Piesek Manu Magdalena Michałek behawiorysta COAPE:

Widea

Udostępnij

Piesek Manu

Magdalena Michałek

dyplomowany behawiorysta zwierzęcy COAPE i magister psychologii

Kurs dyplomowy "Advanced Diploma in Practical Aspects of Companion Animal Behaviour and Training" w Centre of Applied Pet Ethology (COAPE) ukończyłam w 2018 roku uzyskując najwyższą ocenę A+. Po uzyskaniu dyplomu wstąpiłam do Stowarzyszenia Behawiorystów i Trenerów COAPE. 1 lipca 2010 roku uzyskałam tytuł magistra broniąc pracy pt.„Czynniki różnicujące sytuacyjną ocenę stresu na przykładzie właścicieli psów”. Od 2010 roku pracuję zawodowo jako psycholog dziecięcy w nurcie poznawczo-behawioralnym. Od 2007 roku jestem wolontariuszem w Schronisku dla Zwierząt TOZ „FAUNA” w Rudzie Śląskiej. W maju 2016 roku właśnie w tym schronisku odnalazłam moją psią miłość - Pieska Manu, z którym trenujemy sztuczki. W czerwcu 2019 roku dołączył do nas BB - piesek rasy kooikerhondje. Pasjonuję się psią fotografią i pracą z psem podczas sesji zdjęciowych.

Zapraszam do współpracy w zakresie:



Może Ci się spodobać