10/10/2024
AMICUSOWA Rodzinko.
Nie tak dawno wszyscy żyliśmy poziomami Odry, Baryczy, Oław, Bystrzycy i innych rzek głownie na południowym zachodzie Polski. Działy się tam tragedie ludzkie, które będą poszkodowanym towarzyszyły niejednokrotnie do ostatnich dni. Tragedie ludzkie i tragedie zwierząt. Każdy, z nas widział w TV, a my też widzieliśmy osobiście to wszystko.
I się zaczeło...musimy coś zrobić, pomóc...kilka godzin nocnych rozmów, pomysłow (nie raz szalonych). Cała masa pozytywnie zakręconych ludzi, którzy również chcieli jakoś i coś pomoc.
Współpraca ze Stowarzyszeniem (którego członkowie jeździli i w miejsca już dotknięte tragedią i w te które przygotowywały się na nadejście fali) oraz dobrymi ludźmi którzy poświęcali swój czas i nie tylko czas.
Tym właśnie sposobem pod nasz dach trafiła kotka z czterema kociętami z Oławy oraz psica z ewakuowanego przytuliska także z Oławy. Parę dni później AMICUS przyjał ponad dwadzieścia kotów z okolic Serbów pod Głogowem.
W drugą stronę wyjechało od nas trochę darów. Wiemy, że była i nadal jest to mikroskopijna kropelka w morzu potrzeb, jednak nie spoczniemy na laurach.
Co dalej z Tymi stworami??? Dorosłe koty po sterylizacji lub kastracji powróciły do swych już bezpiecznych domów. Kocięta będąc pod opieką Stowarzyszenia polecają się do adopcji. Kociaki butelkowe (bo i takie były), będące pod opieką cudownej rodziny z mega rezolutną dziesięciolatką czekają na osiągnięcie wieku gdy będą mogły pójść do oczekujących na nie nowych domów. To zwierzaki z okolic Serbów. Te z Oławy prezentują się następująco. Dwa kocięta mają już oczekujące nowe rodziny. Dwie koteczki wraz z mamuśką czekają na swoich ludzi. Tak samo jak Diuna czyli pracujący mix owczarka belgijskiego z owczarkiem niemieckim (ale o niej więcej za kilka dni).
AMICUS Team ❤️
Z tego miejsca mogę też jako kierownik AMICUSA powiedzieć, że chylę czoła przed Wami wszystkimi którzy działaliscie na rzecz zwierzaków dotkniętych wielką falą roku 2024. Jestem niesamowicie zaszczycony, że AMICUSOWA rodzinka wzbogaciła się o takie cudowne osoby jak Wy. Pomimo wielkiej tragedii w jakiej dobrowolnie uczestniczyliśmy pokazaliście, tak jak zawsze w Naszej Polskiej historii; można być opozycją, można mieć rożne pochodzenie, poglądy, status i sytuację życiową jednak gdy potrzeba to potrafimy jednoczyć się dla wyższych wartości.
A dodatkowo jestem przeszczęśliwy, że mam wokół siebie takich ludzi, którzy nie dość, że myślą podobnie to na dodatek gdy ktoś z nas krzyknie: "robimy jakąś akcję, pomagamy" to pozostali mówią: "idziemy z Tobą".
lek.wet. Stefan Sekulski