JACKie Terrier

JACKie Terrier Testujemy tanie zabawki angażujące umysł psa (najczęściej DIY) oraz sprawdzamy okoliczne trasy spacerowe

28/11/2021

Wiele było w zeszłym roku filmików jak psy skaczą nad piętrzącymi się rolkami papieru toaletowego. U nas takiej ilości nigdy nie było, za to mamy stosy pustych rolek zbieranych od całej rodziny :P Filmik stworzony z ciekawości. Wiem, że mój terrier jest skoczny, bo potrafi wskoczyć na parapet by dopaść muchę, ale zazwyczaj wybiera najprostsze rozwiązania; stąd spodziewałam się zniszczenia konstrukcji wyższej niż pierwsze pudełkowe piętro.... No cóż, akurat dziś jej się chciało :)

28/11/2021

Gdy za oknem deszcz, mamy więcej czasu więc pora trochę odświeżyć profil :) Klasyczna zabawa butelka- sznurek i... jak to wydostać.... Jackie pierwszy raz próbowała tego na działce i... jakoś jej nie przypadło do gustu.. za to w domu... kolejne zbyt proste zadanie..

Naturalny gryzak- korzeń drzewa kawowego. Miał być na długo, miał być trudny do zniszczenia, cena miała rekompensować cz...
30/06/2021

Naturalny gryzak- korzeń drzewa kawowego. Miał być na długo, miał być trudny do zniszczenia, cena miała rekompensować czas użytku i co? Fakt faktem patyk okazał się hitem. Jackie go uwielbiała, mogła siedzieć godzinę i go gryźć. Miał starczyć na minimum 3 miesiące… starczył na 1,5 miesiąca i był dostępny tylko czasem i to na max 1h. Dlaczego? Bo poza plusami atrakcyjności dla psa ma jedną wadę… strasznie się kruszy. To co pies zgryzie to maleńkie drewniane igiełki które przyklejają się do wszystkiego i nie da się tego zebrać. 10min z odkurzaczem po każdej zabawie gwarantowane, a jeśli pies wciągnie go cichaczem na kanapę i tam zacznie gryźć.. Na wybiegu ktoś ostatnio opowiadał, że do dziś ma powbijane drobne igiełki w kanapę i nie da się tego pozbyć, jak usiądzie w tym miejscu to czasem coś go kłuje. U nas na szczęście tylko psie legowisko i koc był wiecznie do czyszczenia. Jak oceniam? Dla psa 5/5. Przyciąga za każdym razem, zajmuje na długo, u nas aż do momentu zabrania. Dla mnie? 3/5 owszem jest zdrowe, owszem zajmuje psa, ale nie jest to długotrwała zabawka za taką cenę, ale znowu nie kosztuje tyle ile torgas. No ale to czyszczenie.. do transportera, na balkon, czy legowiska z odpowiedniego materiału się sprawdzi. Wchodzenie na kanapy, fotele, dywany zdecydowanie bym odradzała z taką zabawką.🤪

Trasa wzdłuż wału rzeki Brynicy w Wojkowicach to nasz absolutny hit. Ulubione miejsce na spacer moje i psa, dużo wolnej ...
30/06/2021

Trasa wzdłuż wału rzeki Brynicy w Wojkowicach to nasz absolutny hit. Ulubione miejsce na spacer moje i psa, dużo wolnej przestrzeni i pola pełne myszy polnych- a przynajmniej dziur po nich. Jackie jest typowym norowcem i spacer bez tropienia i kopania dziury to nie jest atrakcyjny spacer, dlatego to miejsce jest dla nas idealne. Zapachów co nie miara, kopać można do woli, gdyż nie ma tu upraw, a nawet gdyby to teren jest tak rozległy, że gdzieś kawałek dalej znajdziemy odpowiednie miejsce gdzie można spokojnie kopać, biegać czy ćwiczyć. Jeśli ktoś lubi to jest dostęp do wody- pies może się spokojnie schłodzić i popływać. Na trasie w paru miejscach można spotkać bażanty, sarnę też widziałyśmy no i na rzece są łabędzie i kaczki. Nasza ostatnia trasa miała ok. 7km zrobionych w 2h, ale był to akurat zorganizowany spacer grupowy, dzięki któremu kiedyś poznałyśmy to miejsce. Spokojnie można zrobić mniejszą lub większą pętle zbliżając się do zabudowań lub ich unikając, każdy znajdzie coś dla siebie! 👍🦶🐗

Gdzie udać się na fajny spacer z psem? My w weekend byłyśmy w Rogoźniku. Mała górka, las, polanki, trawy, woda, piasek c...
13/06/2021

Gdzie udać się na fajny spacer z psem? My w weekend byłyśmy w Rogoźniku. Mała górka, las, polanki, trawy, woda, piasek czyli wszystko to co mój pies lubi. Najpierw zdobyłyśmy szczyt Buczyny, a potem dla ochłody zejście nad jeziorko. Kto lubi ten pływa, kto nie ten biegał po piasku. Nad wodą fajne miejsce by się czegoś napić, można pograć w siatkówkę plażową, posiedzieć, poleżeć -> w górze cisza, spokój i natura. Teren ogromny, my zeszłyśmy tylko kawałek, a i tak 8km zrobione w lekko ponad 3h. Miejscówkę zdecydowanie POLECAMY!

01/05/2021

Szukając zajęcia dla psa przeważnie korzystamy z „zabawek” typu DIY, co nie oznacza, że jak mamy okazję to nie testujemy kupnych. Jedną z takich od czasu do czasu bawimy się u znajomych. Dlaczego wole własne zabawki? Bo jak się Jackie nauczy rozpracowywać taką to następne korzystania trwają sekundy... Smaczki ułożone pod 3 ruchomymi elementami, które należy przesunąć. Ponieważ byliśmy po długim spacerze naładowałam jej tam karmy ile się zmieściło, dlatego tym razem trwało to AŻ 20sekund + kolejne sprawdzanie czy może jednak nic nie zostło 5sekund.. i po zabawie… dlatego sama nie kupuje, ale kiedy mamy okazję spróbować czegoś nowego to chętnie próbujemy. Nie wszystkie tego typu sprzęty są przecież tak banalne, ale warto się zastanowić nad trudnością kupowanego przedmiotu w stosunku do posiadanego psa. Pewna Chihuahua do dziś tego nie rozgryzła.. albo przynajmniej nie jest tym zainteresowana.. :P 🚀

27/04/2021

Do kolejnej zabawy angażującej psi nos potrzebna nam będzie wyłącznie szmatka i karma/smaczki. Jackie akurat dziś nie chciało się jeść karmy, więc bez szału się bawi, ale jeśli włożyć jej tam ulubione smaczki to nieźle kombinuje. Zasada jest prosta- w szmatce należy ukryć smakołyki. Ścierkę można składać, zwijać, pognieść w kulkę, skręcić lub zwyczajnie położyć na ziemi przykrywając nią tylko karmę. Możliwości jest wiele. To co pozornie wydaje się być proste wcale takie nie jest. Nasze początki mnie zaskoczyły- pies, który bez trudu znajduje karmę ukrytą w pudełku nie potrafił zabrać się za złożoną na pół ścierkę… A że włożyłam mega atrakcyjne smaczki to początkowo zawsze kończyło się to dziurą w materiale i wymamlanym, rozgniecionym smakołykiem... Na początku musiałam Jackie podpowiadać jak można się dostać do celu bez dewastacji i niszczenia ( a to jej ulubiony sposób), ale faktycznie dzięki temu musiała więcej pomyśleć, poszukać, pomęczyć się. Takie proste, a jakże fajne 😀💪👃

17/04/2021

Dziś zabawa dla psiego nosa i właścicieli, którzy chcą szybko zająć czymś psa bez przygotowywania "zabawki". W pudełku po butach układam rolki po papierze toaletowym- pionowo, poziomo. Ważne żeby były ułożone ciasno. Jeśli będą luki to psiak powyciąga smakołyki bez wyciągania rolek. Do pudełka wrzucamy karmę; do rolek, pomiędzy, pod poziome rolki i do środka ( w wersji dla leniwych po prostu upuszczamy karmę z pewnej wysokości nad pudełkiem, a smaczki same powpadają w szczeliny. Jackie uwielbia tą zabawkę, ale ona uwielbia same rolki- niszczyć je, gryźć i żuć.

13/04/2021

Dziś dalej większość naszych zabaw opieramy na angażowaniu psiego nosa. Nie tylko dlatego , że Jackie kocha węszyć, ale też dlatego że kiedy za oknem ponura pogoda to muszę ją czymś zmęczyć kiedy przychodzi jej pora na szaleństwa. Zabawa jest bardzo prosta. W blaszce na muffinki umieszczam smakołyki i przykrywam je piłkami. W niektórych miejscach umieszczam smakołyk zawinięty w szmatkę lub zabawkę z ukrytym jedzonkiem. Na początku była to zabawa na dłużej, obecnie znajduję skarby tak samo szybko jak pod kubeczkami. Cena zabawki 0zł, ocena radości psa 5/5 i takich rzeczy własnie na co dzień szukamy :)

13/04/2021

Jackie ma już rok, jest miksem JRT i innego terriera jednak od pierwszego dnia w naszym domu wiedziałam, że zmysł myśliwski i silny węch przysporzy nam zapewne wiele "przygód". Zabawa była prosta, pod jedną z nakrętek umieszczona była sucha karma i piesek miał ją znaleźć. Znalazł za pierwszy razem...

Adres

Siemianowice Slaskie

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy JACKie Terrier umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Widea

Udostępnij