KOCHANI❤️
Na naszej stronie dzielimy się z Wami radosnymi i smutnymi nowinami.
Dziś zamieszczamy wręcz apel -POKOCHAJCIE BRUNA🙏
Od lat patrzy, jak inne bezdomniaki opuszczają schronisko i jadą do nowych domów. Po niego nie przychodzi NIKT💔 Nawet NIKT nie pyta...😢
Dlaczego? Nie pytajcie, bo sami nie umiemy sobie tego wytłumaczyć.
Obecnie to już starszy, poważny pan, który bardzo potrzebuje ciepła i miłości.
Chora tarczyca, kręgosłup nie czynią go atrakcyjnym do adopcji...
Ale któż z nas jest doskonały?
Dbamy o niego, darzymy szczególnym uczuciem, lecz najbardziej życzymy mu wspaniałego domu i kochających ludzi❤️
Wspomożemy nowych właścicieli Bruna w walce o jego dobrostan .
A i Stowarzyszenie Cztery Łapki nie zapomni o potrzebach naszego pupila.
Bruno ma ok. 7 lat i większość tego czasu spędza w schronisku. Niestety, traktuje je jak dom...
Jest pieskiem, który potrzebuje czasu, by przekonać się do człowieka. Jednak gdy to już się stanie, nasz podopieczny potrafi pokochać całym swym psim serduchem 😍
Wtedy z utęsknieniem wypatruje opiekuna, domaga się pieszczot i przyjmuje pozycję wyjściową w boksie, by rozpocząć wędrówkę po okolicy. Kocha poznawać nowe tereny, kopać, węszyć i raczyć się smaczkami. Głaskanie, drapanie, przytulanie to również element spaceru. "Wymusza" je od człowieka, zastawiając mu drogę całym sobą😆
Bruno to średniej wielkości "brunet", któremu brak ogona dodaje tylko uroku.
Chłopak ma niewiele radości w życiu: zabawki, "czyszczenie" pojemnika po jedzonku, wygłupy na wybiegu urozmaicają jego szarą egzystencję. Dlatego czasem ma gorsze dni, można powiedzieć depresyjne. Woli wtedy samotność, spokój i trzeba to uszanować. Z tego powodu raczej odnajdzie się w domu z ogrodem, gdzie zagospodaruje sobie przestrzeń tylko dla siebie.
Bruno nie lubi innych zwierząt, małych, hałaśliwych dzieci. Ale jego cały świat to kochany, zaufany cz
Kochani!
Wasze serca są zawsze otwarte dla bezdomniakòw ♥️😘
Jednak musimy prosić o wstrzymanie się z przywożeniem darów w postaci kocy, kołder itp., ponieważ jest ich mnóstwo w schronisku i nie mamy już miejsca, by je składować.
Za wszystkie bardzo dziękujemy ♥️♥️♥️