
26/01/2025
https://zrzutka.pl/c9f22r
Kochani!
Od kilku lat pozwalam sobie na założenie urodzinowej zbiórki.
W tym roku w połączeniu z urodzinami Gumisia, które przyjęliśmy że wypadają 02.02. bo tego dnia 9 lat temu Gumiś dołączył do naszej rodziny. To był i jest mój najwspanialszy urodzinowy "prezent". Łączy nas wyjątkowa więź. Był przy mnie w najpiękniejszym okresie mojego życia czyli gdy żyła Lalunia&Gorduś, czyli gdy wszyscy żyli. I w tym najtrudniejszym, przy pożegnaniach ponad 20? psów (wolę nie liczyć). Pomagał mi najbardziej przetrwać to wszystko.
A teraz sam walczy o życie 💔💔💔
Priorytetem dla mnie jest pomóc Mu zawalczyć o jeszcze trochę dobrego czasu razem.
Od kilku miesięcy nieustannie walczę o czyjeś życie.
W tym roku w przeciągu kilku dni straciłem Miłusia 💔 i Babunie 💔 a w międzyczasie zachorował Gumisio 😓 Gumiś na 99 % ma chłoniaka choć białaczki też nie można wykluczyć. Czuł się świetnie jeszcze w trakcie szukania przyczyny anemii, aż nagle przestał zupełnie jeść i to był jedyny objaw dopóki nie dostał sterydu, który w 2 doby doprowadził Go do niewydolności oddechowej. Wykonaliśmy mnóstwo badań w poszukiwaniu przyczyny, ale dopiero onkolog we Wrocławiu postawił diagnozę. Nie 100% bo stan Gumisia drastycznie się pogorszył i nie zdążyliśmy wykonać 1 badania, które potwierdziłoby i wskazało jaki to rodzaj nowotworu. Musieliśmy rozpocząć szybko chemioterapię, również we Wrocławiu, 2h drogi od domu.
Nie mam ani głowy ani czasu na bazarek którego dochód zawsze bardzo nam pomaga, więc żeby przetrwać ten trudny czas proszę Was choć o drobną pomoc.
A jest jeszcze sprawa Lily...
Na adwokata udało uzbierać się dotychczas trochę poniżej 3 tys. z 4-5 tys. (4 tys.+dojazdy). Muszę już uregulować rachunek.
Opieka weterynaryjna odkąd zaczął się ten horror to kilka tysięcy. Nawet nie liczę. Co trzeba się robi.
W 1 miejscu mamy "na zeszyt" więc płacę kiedy mogę. Faktur stamtąd nie bierzemy. W innych od razu, a tych innych było i będzie więcej - te faktury w załączeniu.
PROSZĘ i z góry dziękuję ❤️ za każdą złotówkę.
Nie proszę i nie oczekuje wielkich wpłat.
Można również pomóc kupując karmę w linku:
https://ocalonelapki.pl/psy-marleny/?fbclid=IwY2xjawEnBvNleHRuA2FlbQIxMQABHZAIdDVsmHBBJaKRs67-JnQlYrbV5DS21HKWVow-B-Pfb1lINxEVP0xs7g_aem_MjcL-t-Tst-S5RLiaAA5BQ
Z góry BARDZO DZIĘKUJEMY 🩷💜❤️
A na zdjęciach Gumiś 💙
To moja miłość od pierwszego wejrzenia 💙 Pamiętam tą chwilę i to uczucie, gdy dostałam Jego zdjęcie z budy, jakby wydarzyło się wczoraj.
Kocham Go absolutnie ponad wszystko i każdego dnia mocniej 💙
Jest mi niezbędny do bycia szczęśliwą i tak bezwarunkowo wzajemnie kochaną ❤️
Odnośnie leczenia Gumisia.
Sytuacja jest nagła i rozwojowa. Chcemy powalczyć, ale najbardziej na świecie nie chce by cierpiał, a raczej najkrócej jak to możliwe bo wiadomo że teraz nie czuję się dobrze 💔
Patrzenie na Niego w tym stanie to dla mnie największe tortury. Ale tu nie o mnie chodzi.
Plan leczenia zmienia się każdego dnia; decyzje podejmujemy na bieżąco z pomocą wiedzy i doświadczenia onkologa.
W piątek dostał pewien rodzaj chemii który powinien pomóc szybko, ale na krótko. Jutro miał dostać chemię docelową, ale do jutra cała wieczność, stan Gumisie to straszna sinusoida więc jesteśmy przygotowani na wszystko 💔
Choć raczej jestem świadoma sytuacji bo na najgorsze nie można się przygotować 💔
Powiedzieć że jestem załamana, to jakby nie powiedzieć nic 💔💔💔
Od kilku lat pozwalam sobie na założenie urodzinowej zbiórki. W tym roku w połączeniu z urodzinami Gumisia, które przyjęliśmy że wypadają 02.02. bo tego dnia 9 lat temu Gumiś dołączył do naszej rodziny. To był i jest mój najwspanialszy urodzinowy "prezent". Łączy nas wyjątkowa wi....