26/12/2022
Spokojnych Świąt kochani.
W uważności i szacunku do wszystkich. Również tych, którzy się nie skarżą i dzielnie znoszą nasze ułomności. 🎁🎄
Nie będziemy oryginalni pisząc - zwierzę nie powinno być prezentem świątecznym.
I nie chodzi o to, że pies czy kot nie może do kogoś trafić w urodziny, czy inny wyjątkowy dzień. Natomiast musi być to decyzja bardzo przemyślana, przede wszystkim przez obdarowywanego. Począwszy od wyboru skąd zwierzę pochodzi, czy wybór gatunku, rasy, jest właściwy, czy to odpowiedni czas na pojawienie się nowego członka rodziny.
Czy rasa typowo użytkowa lub myśliwska jest tym, o czym marzysz? Czy masz świadomość, że każdy ruch i krzyk dziecka to super zabawa dla popędowych psów? Czy wiesz, że psy selekcjonowane pod kątem pracy bedzie trzeba nauczyć odpoczywania, zapewnić im balans między bodźcami a możliwością regeneracji? Czy wiesz, że bywają reaktywne, błyskawiczne reagują i uczą się, również zachowań niepożądanych? Czy wiesz, że konieczne jest zaspokajanie potrzeb wszystkich psów, ale tych trochę bardziej, a spacer w niedzielę i rzucanie piłki nie wystarczą? Czy wiesz, że trening z takim psem powinien być stałym elementem, nie epizodem?
Czy dziecko, które marzy o piesku/kotku jest na tyle świadome, że do domu trafi żywe stworzenie, od początku do końca zależne od nas? Czy okres świąteczny, pełen chaosu, hałasu, zapachów i napięcia, jest tym, co pomoże psu odebranemu od suki i rodzeństwa lub psu wyjętemu ledwo ze schroniskowego boksu, ogarnąć się w nowych warunkach?
Zmiana domu to zawsze większe lub mniejsze przeżycie dla żywego organizmu.To czas kiedy pies/kot potrzebuje spokoju, rytuałów, schematów, poczucia bezpieczeństwa. To czas kiedy buduje się z nową rodziną relację, nabiera zaufania do przewodnika.
Czy my, biegający od choinki do kuchni, zajęci sobą i rodziną, mamy czas wytłumaczyć dziecku, że pies ma prawo nie chcieć być pluszakiem, że nie rozróżnia czy dywan jest nowy i to nie pora na siku. Czy piszczące nad głową szczeniaka z zachwytu dziecko, tarmoszące je, to jest coś czego potrzeba zmęczonemu, zestresowanemu psu?
To my, dorośli uczymy dzieci, że zwierzę należy szanować, zaspokajać jego potrzeby, tak różne od naszych wyobrażeń. Że powinniśmy zebrać jak najwięcej informacji o tym, jak wprowadzić psa/kota do domu, jak właściwie go socjalizować, uczyć i kształtować jego psychikę. Czy świąteczny okres jest tym właściwym na wzięcie odpowiedzialności za żywe stworzenie?
Czy marzenie naszego dziecka nie sprawi, że za jakiś czas kolejne zwierzę będzie obiektem frustracji i nerwów?
Czy za jakiś czas usłyszymy przez telefon - mój pies jest nieznośny, nie słucha, robi na złość, chce zdominować moje dziecko?
Zwierzę w domu to cudowna energia, to odpowiedzialność za kogoś słabszego, ufnego, to przywilej.
I o to zadbajmy, by nie sprowadzić tego daru do roli czasoumilacza dla swoich dzieci.