
05/02/2025
Dzisiaj chciałabym żeby było krótko i treściwie, ale to się nie uda to już wiem. Mimo to proszę poświęćcie chwilę i doczytajcie do końca a jeśli się zgadzacie to udostępnijcie dalej.
🤔Wiem, że obiecywałam tutaj już nieraz częstsze publikowanie, ale rzeczywistość i doba, która wciąż ma tylko 24 godziny tego nie ułatwiają. Do napisania dzisiejszego wywodu niestety zostałam niejako zmuszona przez sytuacje, która w ostatnim czasie zdarzają się nagminnie, dużo częściej niż w przeciągu ostatnich kilku lat.
Ale od początku...
👉.... czy wiecie co przedstawia powyższe zdjęcie?🛤 To trasa, jedna z wielu. Ta akurat najaktualniejsza bo z tego tygodnia, prawie km, kilkanaście koni, kilkanaście stajni, kilkunastu właścicieli. Dzisiaj będzie o logistyce.
👉Wszystko zwykle zaczyna się od krótkiej rozmowy telefonicznej bądź mailowej wymiany zdań, następnie zawsze prosimy Was o wysłanie smsa z adresem stajni i rodzajem badania, którego wykonaniem jesteście Państwo zainteresowani. Tu pierwsza ważna informacja - zawsze chęć przeprowadzenia przez nas badania prosimy aby zgłaszać w smsie i tylko w smsie - to niesamowicie ułatwia dalsze planowanie! Unikamy wówczas konieczności przeglądania mediów społecznościowych, maili i kilku komunikatorów dlatego proszę uszanujcie naszą prośbę.
👉Polskę dzielimy na 4, nie zawsze równe części, często nasza geografia jest alternatywna ale to temat na osobny wpis. Dlatego też w następnym etapie każdy Wasz sms z adresem zostaje przyporządkowany do jednej z tras, a co za tym idzie konkretnego tygodnia. Miejscowości bardzo nie po drodze muszą niestety bardziej uzbroić się w cierpliwość ponieważ w przypadku ich planowania geografia musi być jeszcze bardziej alternatywna.
👉Po wstępnym przyporządkowaniu adresów układamy je w kolejności tak aby dla Państwa i dla nas było najkorzystniej, aby uniknąć zbędnych kilometrów, "pustych przebiegów", tak aby najdłuższe przejazdy odbywały się w godzinach wieczorno-nocnych. Biorąc pod uwagę, że doba nadal ma 24 godziny, tydzień 7 dni i nie wszystkie z nich można przeznaczyć na taki wyjazd z całej tej procedury robi się nie lada wyzwanie.
👉Po ustaleniu wstępnej trasy, oszacowaniu czasu przeznaczonego na wizyty i dojazdy przychodzi czas na rozsyłanie do Państwa informacji o proponowanej dacie wizyty, przygotowaniu konia do badania wraz z linkiem do formularza, o którego wypełnienie prosimy przed badaniem. W smsie zawsze jest też prośba o potwierdzenie wizyt. I tutaj kolejny postulat - prosimy na te smsy odpowiadać, lepiej szybciej niż wolniej. Z uwagi, że większość naszych wizyt to badania gastroskopowe, do których koń musi być odpowiednio przygotowany bardzo istotna jest informacja o podaniu jak najdokładniejszej godziny wizyty. Nie możemy zatem od razu do wszystkich zainteresowanych wysłać wiadomości, musimy to robić po kolej, na bieżąco modyfikując trasę.
To wszystko trwa, w tym czasie niecierpliwa część z Państwa już się dopomina smsami i telefonami o datę wizyty, a my w tym czasie robimy wszystko co w naszej mocy by potwierdzić poprzednie dni i poprzednie stajnie.
👉Idziemy dalej, trasa zaplanowana uff.. wizyty potwierdzone uff, ruszam!
Sporadycznie na jeden, częściej na dwa bądź trzy dni. Sprzęt zapakowany - w zimie jest zimno, zatem tylko to co potrzebne, to co umówione. Bowiem podczas takiej stricte planowanej i specjalistycznej trasie niestety ale nie ma miejsca i czasu na "przy okazj" - nie wynika to z niechęci ale z szacunku do Państwa a przede wszystkim Waszych głodnych koni, które z ustęsknieniem wyczekują godziny badania, a jeszcze bardziej godziny rozkarmiania już po nim.
👉Jak już wcześniej wspomniałam kolejność ustalamy zawsze tak aby kilometrów i godzin w samochodzie było jak najmniej, jest to podwójna korzyść dla Państwa: mniej kilometrów = więcej przebadanych koni = koszty dojazdu są mniejsze (w tych przypadkach niestety działa to w drugą stronę, nie musimy ich znacząco podnosić i udaje się je utrzymać na w miarę stałym poziomie nawet przy niewielkich zawirowaniach).
👉I teraz proszę sobie wyobrazić sytuację, w której dzień przed wizytą dostajemy wiadomość, że ktoś z Państwa rezygnuje z wizyty... nie mówię tutaj o sytuacjach nagłych jak to, że koń zdjął w nocy kaganiec czy stajenny się pomylił, ale o sytuacji, w której dzień przed zaplanowaną kilka tygodni wcześniej wizytą z jakiegokolwiek powodu Państwo rezygnują. Trochę rozumiemy owszem, ale w takiej sytuacji jest oczywiste, że zaplanowanego na wizytę czasu nie wykorzystamy w żaden sposób. Często właściciele chcąc być osobiście przy badaniu biorą specjalnie urlop w pracy - nie jest więc możliwe dołożenie dodatkowego konia z dnia na dzień czy z godziny na godzinę, nie wspominając już o tym, że do gastroskopii, których robimy najwięcej wymagana jest kilkunastogodzinna głodówka i odpowiednie przygotowanie konia.
👉Chcąc zatem postępować fair w stosunku do pozostałych z Państwa, którzy zapisując się na wizytę znają jej koszty oraz koszty dojazdu nie możemy w takich sytuacjach ich nagle podnosić. Proszę mieć więc na uwadze, że odwołanie wizyty już po jej potwierdzeniu na 1-2 dni przed, w momencie gdy nie jesteśmy w stanie zmodyfikować trasy wiąże się z obowiązkiem pokrycia kosztów dojazdu. Sytuacje losowe się zdarzają, ale w ostatnim czasie coraz częściej, nie mnie oceniać z czego to wynika, jednak od tego roku będziemy się tej zasady przy nagłym odwoływaniu wizyt przestrzegać. Mamy nadzieję, że jest to dla Państwa zrozumiałe i będzie jak najmniej wykorzystywane.
Tymczasem wracamy do planowania kolejnych wyjazdów!
M.