19/02/2022
Nasze zwierzęta też chorują 😢 na szczęście możemy na siebie liczyć i takie sytuacje opanowywujemy od razu. Jeden telefon do Doktora i pacjent jest w lecznicy pół godziny od wystąpienia pierwszych objawów. Pamiętajmy, żeby w nagłych sytuacjach reagować od razu. Nie czekajmy z nadzieją, że samo przejdzie. W ten sposób możemy zmniejszyć cierpienie naszych zwierzaków, a czasami nawet uratować życie.
Kira, 3 letnia whippetka. Badana regularnie, ostatnie badania krwi miała robione w ubiegły czwartek (!), wszystko było idealnie. Nagle Kira dostała drgawek. Miała zachowaną świadomość, reagowała na bodźce, ale drżały jej wszystkie mięśnie do tego stopnia, że z trudem trzymała równowagę. W Lecznicy zadziałaliśmy objawowo, gdyż zdiagnozowanie tego problemu wymaga czasu. Po lekach objawy ustały, Kira zasnęła, przespała spokojnie całą noc, a od rana czuje się dobrze. Jest lekko osłabiona. Oczywiście nie odpuszczamy tylko dlatego, że nie ma już niepokojących objawów. Zostały zlecone dodatkowe badania krwi. Jeśli na podstawie tych wyników nie będziemy w stanie postawić diagnozy, udamy się na konsultację neurologiczną i rezonans magnetyczny.
Dbajmy o nasze zwierzęta, reagujmy, diagnozujmy. Nie lekceważmy żadnych niepokojących nas objawów. Lepiej przyjść do Lecznicy niepotrzebnie, niż nie przyjść, kiedy jest to potrzebne.
Ta historia jest dowodem na to, że nasi Lekarze zawsze stają na wysokości zadania, jeśli chodzi o ratowanie zdrowia i życia naszych zwierzaków ❤