23/04/2024
Mamy początek tygodnia, więc post będzie raczej z serii tych luźnych i wynikających z przemyśleń.
W weekend wrzucałem Wam zdjęcie Freyi z prośbą o zaznaczenie, czy jest to ryjek pieska ucieszonego czy raczej zestresowanego.
Odpowiedź oczywiście brzmi - zestresowanego. Freya była wtedy akurat podczas zabiegu pielęgnacyjnego u groomera. Zastanawia mnie, na ile pomocna była tutaj informacja wcześniejsza, że byliśmy wraz z dziewczynami w salonie. Przyznam się Wam szczerze, że gdybym nie znał dokładnego kontekstu sytuacji i widział tylko pyszczek to sam miałbym problem z tą odpowiedzią.
Pierwsze co widać na obrazku to charakterystyczny “uśmiech”, który jest niczym innym jak oznaką dyszenia.
Dyszenie może być objawem stresu, ale Freya przecież mogła być zmęczona bieganiem za piłką.
Ściągnięte i położone uszy - Freya bardzo często kładzie po sobie uszy jak podchodzi do niej znajoma osoba (oprócz tego można zauważyć jeszcze kilkanaście innych elementów, które świadczą o radości czy ekscytacji).
Widoczne białka oczu - trochę tak, aczkolwiek nie są tak bardzo uwidocznione. Dodatkowo zdjęcie jest robione pod kątem, co też może mieć wpływ na kierunek wpatrywania się.
Podobnie jest w zawodzie behawiorysty. Żeby móc określić dane zachowanie, musimy zobaczyć je w całości. W większości przypadków trudno jest jednoznacznie i precyzyjnie opisać emocje psów mając do dyspozycji tylko zdjęcie czy opis od strony opiekuna. Dlatego zawsze przed konsultacjami, proszę o nagranie zachowania psa przed, w trakcie i po kontakcie ze stresującym bodźcem o ile będzie taka okazja.
🐾Maciek
Pies | życie z psem | edukacja | psia szkoła | emocje