#newyearsday #whippets ☺️☺️☺️🦐🦐🐋
Morning play 😂😂😂😘 #whippets #play
OMG, I don't know what to do with my jaws! Awwwawwwamamamam! 🤣🤣🤣 No i tak to u nas z rana. 😆😆😆🦍🦖🦍🦖 Kooocham 😊😊😊 ❤️❤️❤️
Czy wpippety lubią las? TAK. Czy boją się nadziania na badyla? NIE Czy nadziewają się na badyla? TAK Czy pruje im się skóra jak sweterek. TAK.. #whippets #forest 🌲🌲🌲🐾🐾🐾🌲🌲🌲🐾🐾🐾🌲🌲🌲
Kinematografia poranna. Odcinek pt. "Zeżrę Ci czaszkę"
Jeśli ktokolwiek miał wątpliwości, kto jest szefem, to jest nim Dalka.
Byliśmy nad Pilicą, na płytkim jej odcinku. Długie dystanse między sobą mieliśmy, bo staramy się nie być blisko dzieci z psami. Dala na środku rzeki biegnąca za patyczkiem.
Enka bawiła się na brzegu z kolegą różnoowocowym, niskopodłogowym o imieniu Pitbull (mega zabawne dla kolegów z rzeki, o aparycji pitbulla). Był to moment – i ja to widziałam z daleka z rzeki – Enka weszła na powalone na środku Pilicy drzewo i jako 8-miesięczny szczeniak uczyła się balansu na drzewie i ten pies wskoczył na nią i zaczął ją dojeżdżać, gwałcić i dominować.
Nie minęło 3,5 sekundy, a ten pies nosem Dalki został wystrzelony w kosmos, na brzeg 2 m dalej, upadł z piskiem... Dalka odpaliła opcję pogoni, a za nią jej przyboczna Enka. Pies z podkulonym ogonem uciekał.
Nigdy więcej nie próbował podchodzić.
Dalcia wyznacza reguły w stadzie.
Slo-Mo: my 2 whippets chasing the stick in a shallow river. There's no other stuff as majestic as sighthounds running full speed. 🥰🥰🥰 I left my teardrop in the river while filming the video. 🥲 The faster one is Dalya, she is older (1 yr 9 mo), the leader. The slower one on the video is Eneila (7 mo) - actually this kid could be faster but it's a bit of a hierarchy in the group. This video shows everything. #slomo #majestic #sighthounds
The Boners 🐕🎸😎 Whippets playing 🌈
I'M DREAMING OF A WHITE EYE-XMASS
W wypadku Dalii, psa o tylu walorach intelektualnych i aparycyjnych, ciężko wyznaczyć jeden najwspanialszy atrybut. Ale strzelam o wyglądzie: jednym z najcudowniejszych jest to, że ma jedno białe oczko.
A dokładniej: ma pół twarzy pokrytej łatką koloru płowo-piaskowego, a drugą połówkę bieluśką niczem śnieżek Broad Peaku.
To białe oczko to była ta strzała, która mnie kompletnie rozłożyła na łopaty i sprawiła, że złapałam za telefon w niedzielę o 9.00 rano (I know... Dziwne, że o tej porze podejmuję jakiekolwiek decyzje) i zadzwoniłam do Ewy, by zapytać, czy ta najśliczniejsza na świecie dziewczyna mogłaby wpaść do mnie na chatę. B)
Gdy zobaczyłam tę kluskę na żywo, już wiedziałam, że Gigi Hadid, Heidi Klum i Kim Kej mogą zamiatać okruszki karmy Lalci po kątach.
Lala jest taka wspaniała: ani płowa, ani piaskowa; ani biała, ani kolorowa; po prostu bezbłędnie wyjątkowa! Na prawej stronie łatka i wypigmentowanie rzęs i brwi na czarno. Z kolei po lewej stronie: CUDO! Oczko w całej białej oprawie, rzęski i brwi białe.
Jak ktoś chce czytać najdrobniejsze emocje Lalki jak z kartki, niech patrzy na jej lewe, białe oko. Tam jest prawda wypisana! Zmęczonko, niezadowolonko, zainteteresowanie, zdziwnienie, fascynacja, "adono", "otsoho", "taggg!", "njeee", i wszystkie drobne derywacje tych emocji... no wszystko!
O ile łatkowym, ciemnym oczkiem Lala z daleka może przekazywać podstawowe emocje, to w białym oczęciu widać stan duszy i jej wyjątkową wrażliwość.
Jestem absolutnie zafascynowana śnieżnobiałym oczkiem.
Lalka ma taki zwyczaj, że rano, gdy wyczai, że człowiek zaczyna się kręcić w pościeli, niepostrzeżenie ląduje dwiema łapami na piersi i gapi się na twarz. Gdy otwieram oczy i pierwszym widokiem, jaki widzę, jest Lala z gackowymi uszkami opuszczonymi mocno w dół (to jest objaw największego relaksu) i widzę jej białe oczko - ja się ro