„Nie ma nic cięższego niż czekanie na coś, co może nigdy nie nadejść.” – Harper Lee
Dolar czeka na dom, długie 8 lat. Mamy nadzieję, że kresem tego czekania nie będzie śmierć w samotności, w schroniskowym boksie. Ale im dłużej on czeka, tym szanse na dom są mniejsze. Ogłaszaliśmy Go kiedy był młodym, zdrowym, radosnym psiakiem. Wierzyliśmy, że taki cudowny, kochający ludzi, mądry pies szybko znajdzie dom. Dziś Dolar jest już staruszkiem, ma wiele dolegliwości, łapy odmawiają posłuszeństwa. Chyba tylko oczy pozostały te same. On ciągle patrzy na nas z tą samą miłością i nadzieją. Więc próbujemy dalej, nie poddajemy się. Dziś szukamy nie domu, ale kogoś kto Go uratuje. Adopcja takiego psa wymaga dużego poświęcenia, czasu, siły i nakładu finansowego. A w zamian można dostać tylko, albo aż bezwarunkową psią miłość. Jeśli ktoś uważa, że mimo wszystko warto, to błagamy go o dom dla Dolara. Bo nie wiemy ile tego czekania mu jeszcze zostało.
Kontakt w sprawie adopcji:
694-260-437
UDOSTĘPNIJ! Uratuj!
Kiedyś Węgielek🖤 żył w domu przy człowieku, niestety jakiś czas temu jego ludzie postanowili zapiąć go na łańcuchu i zapomnieli o nim 💔 Ktoś im musiał przecież bronić posesji. Padło na niego..
Całe dnie i noce spędzał na łańcuchu, bez wody i jedzenia. Ludzie słyszeli jak każdej nocy płacze, czasem rozplątywali go z łańcucha, czasem dokarmiali, a jego pseudoopiekunowie nie zwracali na to uwagi. Jego całym światem był łańcuch i stare auto. pod którym wykopał sobie dziurę 😔
Okropne życie, które zgotowali mu ludzie!
Na szczęście to już koniec, Węgielek został odebrany przez nasz Patrol Interwencyjny i szukamy dla niego najlepszego domu na świecie, gdzie będzie mógł spać na łóżku, gdzie będzie miał długie spacery i gdzie ludzie będą dla niego cierpliwi i wyrozumiali. Ten psiak ma w sobie dużo strachu po tym co przeszedł ale mimo wszystko nadal kocha człowieka 😞
Ma ok 3-4 lata, jest średniej wielkości, został zaszczepiony i zachipowany.
Psiak przebywa w Przytulisku w Głownie, jednak istnieje możliwość transportu do nowego domu na terenie Polski.
Warunkiem adopcji jest wizyta przedadopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej.
Kontakt w sprawie adopcji:
509 104 718
UWAGA!!!
Więzień Obozu w Wojtyszkach.
12 lat za kratami betonowego boksu.
Zero spacerów, zero kontaktu z opiekunem. Jedyna nadzieja i kontakt ze Światem przez te wszystkie lata to niebo nad głową. Wraz z zamknięciem tamtego obozu Uzi trafił do Schroniska w Skierniewicach. Jest już psim staruszkiem, ale nie brak mu wigoru. Wzrok szwankuje, ale poza tym to bardzo energiczny piesek, czasem ciężko za nim nadążyć.
Uzi ma troszkę terierowaty charakter. Jest niezależny, uparty. Nie wiemy co przytrafiło mu się w ciągu tych wszystkich lat, ale kiedy do nas trafił bardzo bał się dotyku, wzdrygał przy każdym kontakcie. Mimo to pozwolił założyć szelki, obrożę i od pierwszych chwil pokochał wszystko, co czekało na niego za kratami boksu: spacery, tarzanie w trawie, piachu, liściach. Uwielbia spokojnie węszyć, podgryzać młode listki, polubił nawet głaskanie i czesanie.
Ma swoje lęki, raczej był kiedyś bity, najgorzej reaguje na uniesioną nogę. Teraz już to się nie zdarza, ale łapał nas za buty, łydki, kiedy wychodziliśmy pierwsi z boksu, albo kiedy próbowaliśmy się wyplątać ze smyczy i unosiliśmy wyżej nogę. To są jego złe skojarzenia. Poza tym nigdy nie okazał w stosunku do nas agresji.
Uzi słabo toleruje inne psy, to raczej kwestia problemów ze wzrokiem, bo pojawiło się to z czasem. Świetnie dogaduje się z kolegą z boksu, ale obce psy mijane na spacerach to już inna historia. Potrzeba czasu, żeby zaakceptował kolejnego psa. Tak samo z kotami. Mam nadzieję, że zdarzy się cud i znajdzie się ktoś, kto zechce podarować naszemu dziadeczkowi dom, miłość, poczucie bezpieczeństwa. Żadne żywe stworzenie nie zasługuje na to, na co skazali go ludzie. Pomóżmy odczarować zły los. Udostępniajmy, dajmy nadzieję na lepsze jutro.
Telefon w sprawie adopcji:
602 617 674 (Asia)
EDYCJA: Dziadzio mam dom! 🍀
DZIADZIO jest seniorem w typie pekińczyka. Ma ok. 10 lat. Ten uroczy, kochany kundelek ma za sobą trudne życie. Trafił do schroniska po śmierci właściciela, ale nawet kiedy właściciel żył, DZIADZIO błąkał się samodzielnie po ulicach Skierniewic. Ma problemy z biodrem i porusza się powoli - być może miał kiedyś wypadek. Na pewno jest to kwestia do skonsultowania u ortopedy, który pokieruje dalszym leczeniem. Ze względu na swoje problemy zdrowotne DZIADZIO sporo odpoczywa. Woli wspólnie siedzieć z człowiekiem i przytulać się do niego niż chodzić na spacery. Domaga się uwagi i prosi o głaski. Człowiek jest dla niego całym światem. Odpowiednio dobrana rehabilitacja z pewnością pomogłaby mu wrócić do formy na tyle, aby mógł pokonywać krótkie trasy i eksplorować, a przede wszystkim żyć bez bólu.
Szukamy dla DZIADZIA domu spokojnego, który zajmie się jego zdrowiem, zatroszczy się o niego tak, jak na to zasługuje. DZIADZIO nigdy nie miał prawdziwego domu i często był zdany sam na siebie, co jest ogromnie przykre biorąc pod uwagę jak bardzo potrzebuje czułości i jak bardzo jest spragniony kontaktu z człowiekiem. Jest typem kanapowca, więc byłby idealnym towarzyszem dla domatora. Zapewne dobrze czułby się w domu zamieszkałym przez inne umiarkowanie aktywne psy.
DZIADZIO czeka na dom w schronisku w Skierniewicach.
Telefon kontaktowy:
694-260-437
‼️Blumen pilnie szuka domu! ‼️🙏🙏
Zobaczcie jaki dzielny pacjent! 🩺 BLUMEN był ostatnio na badaniu serduszka u dr Magdaleny Garncarz 🩵 Potraktował tę wizytę jak wycieczkę krajoznawczą i świetnie się bawił. Dziękujemy serdecznie Pani Doktor i lecznicy @Kardiowet za tak ciepłe przyjęcie i podejście do schroniskowego pacjenta 🙂 Chłopak ma serce jak dzwon. Czeka go natomiast wycięcie śledziony. A wszyscy wiemy, że najlepsza rekonwalescencja jest w domu.❤️💙🧡
Przy okazji udało nam się zaobserwować zachowanie BLUMENA w warunkach miejskich. Podróżował autem, jakby robił to codziennie🚘. Ulice, hałas, tłum ludzi, wąskie przejścia, małe pomieszczenia czy schody nie robią na nim wrażenia😀🦮. W gabinecie to wzorowy pacjent. Cieszy się ze spotkania z nowymi ludźmi i z tego, że jest w centrum zainteresowania ❤️🧡💙
Dla BLUMENA szukamy kochającego człowieka, który zapewni mu ciepłą i bezpieczną jesień życia, zadba o jego zdrówko i wraz z weterynarzem-ortopedą zastanowi się jaka rehabilitacja zapewni ulgę jego łapce i kręgosłupowi🩻. Będzie wyjątkowym przyjacielem dla kogoś, kto traktuje psy jak członków rodziny. BLUMEN może zamieszkać w domu z ogrodem lub w bloku na parterze bądź z windą. Nie rekomendujemy BLUMENA do domu z innymi psami. Jego stosunek do kotów wymaga sprawdzenia na wizycie przedadopcyjnej🏡🏡🏡
BLUMEN czeka na dom w schronisku w Skierniewicach.
Wizyta w lecznicy odbyła się dzięki Fundacja Pomocy Zwierzętom ROKA
Więcej informacji: Dawid 694 260 437; Justyna 660 691 535.
#dogs #dog #dogoftheday #dogsofinstagram #instadog #adoptdontshop #kundelek #psijaciel #pieseł #mixamstaff #mixlabrador #psydoadopcji #schroniskowskierniewicach #dajdom #psygarnij #doglover #adoptujniekupuj
Schronisko Na Paluchu.
Kontakt w sprawie adopcji
Tonia 602 763 034
Ida 694 689 970
Klaudia 514 360 970
Kontakt:
Tonia 602 763 034
Ida 694 689 970
Klaudia 514 360 970
HODOR, schronisko Na Paluchu, Warszawa
Bajgiel I Zorba już w domach, ale pozostali wciąż czekają....
Schronisko Na Paluchu. Warszawa.
Delikatna, malutka Isia nadal jest bezdomna :(
tel.602763034, 694689970
Szukaj ich na Stronie Schroniska Na Paluchu.
Bezdomna Lurka
☎️512 804 513
(przebywa blisko Warszawy)
Schronisko Na Paluchu. (Warszawa).