Fundacja Boksery w Potrzebie

Fundacja Boksery w Potrzebie Pomagamy bokserom, a razem możemy więcej! Nr konta bankowego:
87 1090 1870 0000 0001 0841 2247 A.
(244)

Co robimy - nasza misja i wizja:
Praca Fundacji opiera się na działaniach podejmowanych przez wolontariuszy, którzy niosą pomoc wielu bokserom w potrzebie - porzuconym, zaniedbanym, chorym, pokrzywdzonym przez los i człowieka. Skala bezdomności dotykająca boksery jest ogromna, spotykamy się z nią każdego dnia, a tym samym motywuje nas ona do działania i w miarą naszych możliwości, zapobiegania ko

lejnym nieszczęściom. Fundacja opiera swe działania na zasadzie, że każde życie jest wyjątkowe i zasługuje na szacunek, dlatego prowadzi akcje na różnych płaszczyznach, m.in. edukacja, wolontariat, pozyskiwanie funduszy – chcąc otoczyć opieką jak największą liczbą bokserów w potrzebie, jak i przyczynić się do wzrostu świadomości z zakresu potrzeby sterylizacji i kastracji bezdomnych zwierząt. Prace Fundacji skupiają się na:
• lokalizacji bezdomnych i potrzebujących bokserów - dzięki wolontariuszom i miłośnikom bokserów zbieramy informacje o tych potrzebujących pomocy, ich wieku, kondycji, stanie zdrowia, warunkach w jakich przebywają,
• odbieraniu bokserów ze schronisk lub interwencji, w miarą możliwości finansowych, infratsrukturalnych oraz logistycznych, umieszczaniu ich w klinikach, domach tymczasowych lub hotelach dla zwierząt ,
• leczeniu. Boksery trafiające do schronisk bardzo szybko podupadają na zdrowiu, stają się apatyczne, zaniedbane, nie chcą jeść, chorują. Ich wrażliwa psychofizyka sprawia, że niemal wszystkie po opuszczeniu schroniska potrzebują kosztownego leczenia. Schroniska, w których panuje przepełnienie, nie są w stanie zapewnić każdej rasie wszystkiego czego potrzebuje, a tym samym psy smutnieją, chudną i fatalnie znoszą pobyt w zamkniętych kojcach,
• sterylizacji suczek i kastracji psów, aby nie dopuścić do niechcianych ciąż, zwiększania populacji psów nierasowych (tj. nierodowodowych), a tym samym redukując ryzyko potencjalnego wzrostu liczby bezdomnych bokserów lub ich trafienia do pseudohodowli,
• publikowaniu w mediach informacji o bezdomnych bokserach, ich ogłaszaniu, w celu zachęcania do ich adopcji, a także zwiększaniu świadomości o liczbie porzuconych psów, oczekujących na nowy dom,
• poszukiwaniu domów tymczasowych dla podopiecznych Fundacji, które oczekują na nowe, dobre i stałe domy,
• poszukiwaniu domów stałych, w których nasi podopieczni otrzymają miłość, opiekę i poczucie bezpieczeństwa na dobre i na złe,
• socjalizowaniu tych psów, które utraciwszy kontakt z człowiekiem zatarły wiele pozytywnych zachowań i nie miałyby szans na adopcję. Dzięki pracy wolontariuszy odbudowują swoje zaufanie do ludzi, uczą się podstawowych zasad psiego wychowania i wielu form zabawy,
• propagowaniu idei sterylizacji, kastracji i odpowiedzialnej opieki nad zwierzętami,
• prowadzeniu edukacji na temat opieki nad tą szczególną rasą psów oraz zapobiegania jej bezdomności poprzez organizowanie akcji informacyjnych,
• zbieraniu środków finansowych na pokrycie kosztów związanych z opieką nad bokserami będącymi podopiecznymi Fundacji oraz poszukiwaniu sponsorów, którzy wsparliby działania podejmowane przez Fundację. Kilka powodów, dla których pomagamy właśnie bokserom:
- to nasza pasja i jednocześnie wyzwanie,
- jesteśmy wrażliwi na krzywdę tych bokserów, które nie miały tyle szczęścia ile nasze własne pupile,
- zamiast oglądać telewizyjne seriale, wolimy poświęcać czas i energię rasie, którą kochamy,
- mamy podobne do nich, uciążliwe poczucie humoru,
- kochamy je bardziej niż ludzi, bo po prostu na to zasługują.
______________________________________________

Fundacja Boksery w Potrzebie
ul. Zgrupowania Żmija 25/49, 01-875 Warszawa
KRS 0000288972
NIP: 838 180 00 19
REGON: 141254062

Fundacja posiada statut Organizacji Pożytku Publicznego

Rachunek bankowy:
BZ WBK S. XVIII O/ Warszawa
Nr konta 87 1090 1870 0000 0001 0841 2247
IBAN: PL, SWIFT: WBKPPLPP (dla przelewów zagranicznych)

Fundatorzy:
Aleksandra Habior, Monika Jaczyńska

Rejestracja:
Dnia 17.10.2007 r. Cel statutowy:
Działanie na rzecz pożytku publicznego w zakresie humanitarnego traktowania zwierząt, objęcia ich ochroną i otoczenia opieką oraz przeciwdziałanie wszelkim formom stosowania okrucieństwa, przemocy i bestialstwa wobec zwierząt.

Ta adopcja to była ciężka wspinaczka z wieloma przeszkodami. Dziękujemy, że się nie poddaliście.
11/02/2025

Ta adopcja to była ciężka wspinaczka z wieloma przeszkodami. Dziękujemy, że się nie poddaliście.

Uwaga !!Na zachodzie Europy w ostatnich dniach u psów wykryto tzw. „syndrom wilkołaka”, co doprowadziło do całkowitego w...
11/02/2025

Uwaga !!
Na zachodzie Europy w ostatnich dniach u psów wykryto tzw. „syndrom wilkołaka”, co doprowadziło do całkowitego wycofania z rynku różnych produktów spożywczych dla psów. Zespół ten charakteryzuje się poważnymi nieprawidłowościami neurologicznymi, które mogą być śmiertelne dla dotkniętych zwierząt.
Objawy zespołu wilkołaka u psów:
Nagłe ataki paniki
Niekontrolowane ruchy
Skowyt
Napady padaczkowe

Sprawą zajmują się także polskie służby weterynaryjne, ponieważ produkt trafił także na nasz rynek.
Polskie służby podejrzewają, że problem może wynikać z nieuprawnionego użycia produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego, takich jak skóry poddane procesowi garbowania.
W komentarzu zostawiamy Wam linki , w których znajdziecie o jakie konkretnie produkty chodzi.
Uważajcie na swoje zwierzęta i pamiętajcie: najzdrowsze gryzaki można zrobić samemu, np. w suszarce do grzybów.

Takiego go zapamiętamy, dzielnego , pogodnego seniora.Uratowaliśmy go dzięki Wam i Waszemu wsparciu. Scoobiś trafił do n...
10/02/2025

Takiego go zapamiętamy, dzielnego , pogodnego seniora.
Uratowaliśmy go dzięki Wam i Waszemu wsparciu. Scoobiś trafił do nas po tułaczce, potwornie zaniedbany i wycieńczony. Pomimo, że wcześniej miał swoją swoją rodzinę, to na ostatnie lata trafił do schroniska w bardzo złym stanie.
Miał trudną do opanowania biegunkę, wielkie guzy ( które okazały się być zaniedbanymi ropniami), problemy ortopedyczne a przede wszystkim masakryczny stan zębów. Bokser żył w permanentnym bólu. Gnijące zęby nie pozwalały normalnie jeść, prowokowały stany zapalne a przy okazji śmierdziały z kilku metrów.
Wszystkie te problemy zdrowotne zostały zażegnane, głównie dzięki wspaniałej opiece anioła Ania Dziadek , która woziła do weterynarza, pielęgnowała, a przede wszystkim kochała. Aniu dziękujemy Ci pięknie, sprawiłaś, że Scoobiś te ostatnie 10 miesięcy życia spędził zaopiekowany i kochany, w swoim Domu.
Bokser przeszedł kilka zabiegów operacyjnych, w tym usunięcie zębów i cieszył się wreszcie zasłużoną emeryturą.
Niestety ostatnio podupadł na zdrowiu. Zdiagnozowano nowotwór jadra i nowotwór podstawy serca. Bokser żył z nimi od czerwca w komforcie. Dziś pobiegł za tęczowy most zostawiając pustkę w naszych sercach i rozpacz u opiekunki. Aniu przytulamy Cię dziś, wiemy jak ciężkie są to chwile.
🩶🩶🩶
Dziękujemy, że z nami jesteście, bo tylko wspólnie działając możemy zmieniać ich życie na lepsze. Choćby tylko na 10 miesięcy. Więcej nam i Scoobisiowi los nie dał. 😭

Taką wiadomość dostaliśmy dzisiaj:"Cześć to ja Magik vel Magiczny Pies, obchodzę dzisiaj swoje ósme urodziny.Aż mi trudn...
06/02/2025

Taką wiadomość dostaliśmy dzisiaj:
"Cześć to ja Magik vel Magiczny Pies, obchodzę dzisiaj swoje ósme urodziny.
Aż mi trudno w to uwierzyć, że jestem że swoją nową rodziną już siedem lat.
Pamiętam, jak kilka dni po przyjeździe do nich , zapominałem dawać znać, że muszę wyjść. No i zacząłem w sypialni, na górze.
Madka krzyknęła: NIE, no i zacząłem zbiegać po schodach, cały czas sikając, wbiegłem do kuchni i potem okrążyłem salon 🙈. Skończyłem na dywaniku w przedpokoju. Myślałem wtedy, że dostanę eksmisję za zasikany cały dom w minutę 😬. Ale wiecie co? Nie wymiękli.
Bo początkowe problemy po adopcji z czasem mijają i potem jest już czysta miłość. ❤️
Mówią, że kochają bardzo, nie wiem co to znaczy ale nie zamieniłbym tego domu na inny.
Nawet jak się okazało, że mam dysplazje bioder i doktor powiedział, że nie będę chodził w wieku 4 lat, to też nie wymiękli.
Dziś mam osiem i biegam i pływam i jestem szczęśliwy.
Bardzo bym chciał, żeby każdy pies znalazł swoich ludzi a do tego potrzebne są te, no, papierowe albo cyferki na koncie, no 💴 pieniądze. Dlatego przekażcie 1,5% podatku na fundację, bo oni mi ten dom znaleźli, więc chciałbym się odwdzięczyć teraz.
Dzięki. Łapa
Magik " KRS 0000288972

Na pokład fundacji wjechał kolejny ślepotek. 6 letni Gizmo został oddany z wielkim smutkiem - konieczny wyjazd za granic...
05/02/2025

Na pokład fundacji wjechał kolejny ślepotek.
6 letni Gizmo został oddany z wielkim smutkiem - konieczny wyjazd za granicę i kategoryczny zakaz ulokowania psa w miejscu docelowym. Świat się zawalił nie tylko psu, ale i rodzinie (choroba mamy i konieczny wyjazd do niej by sprawować nad nią opiekę).
Psiak zadbany na tyle, na ile umieli. Wzrok zaczął tracić gdy nie miał jeszcze roku, nie udało się ustalić przyczyny i zatrzymać tego procesu. Jest żywiołowym, jak na boksera przestało, psiakiem. Na spacerach natomiast, ze względu na niepełnosprawność wzrokową, bywa lękliwy. Gizmo jest zabezpieczony w hotelu, ale szuka chaty, choćby domu tymczasowego, a stałego najlepiej...
Wychował się z dzieckiem i kotem - oba te gatunki traktuje z szacunkiem i jest chętny do zabawy
W domu spał w łóżku, zostawał sam, nie niszczył i zachowywał czystość. Zna parę komend, które ułatwiają mu nawigację (uważaj, stop).
Chętnie wciska się na kolana i zachęca do zabawy, ale nie jest natarczywy. Taki mega fajny bokser, tylko nie widzi
Komu, komu? Bo on chętnie zabierze się do domu!
Komendy, które pies zna: Siad, Leżeć, Łapa, Szuka. Przy poruszaniu się na nieznanym terenie musi być krótko na smyczy przy nodze.
Przed schodami lub przeszkodą hasło "uważaj" zawsze działa, "Stop" i "zatrzymaj" się tak samo
Dzwońcie do Dobrusi, niech on długo nie czeka 513190993.
Nie możesz adoptować boksera? Przekaż nam 1,5% podatku KRS 0000288972

Kura w czapce w czapce Kura wydziergała śliczną czapkę dla bokserów w potrzebie - kto najwięcej zapłaci ten ją zdobędzie...
04/02/2025

Kura w czapce w czapce Kura wydziergała śliczną czapkę dla bokserów w potrzebie - kto najwięcej zapłaci ten ją zdobędzie! (I jego głowę zdobić będzie)
Licytacja zaczyna się od 1 złotówki natychmiast po opublikowaniu
Żeby było cudnie kończy się w piątek w samo południe.
Koszt przesyłki 13zł paczkomatem opłaca kupujący.

Diego to super rudzielec w średnim wieku, do którego dobry duch czasem mruga i daje nadzieję ale nie wiedzieć czemu późn...
03/02/2025

Diego to super rudzielec w średnim wieku, do którego dobry duch czasem mruga i daje nadzieję ale nie wiedzieć czemu później ją odbiera.
Pies trafił w objęcia fundacji jako roczny chłopak, grzeczny, ułożony po małym zamieszaniu pojechał w góry do fajnego domu gdzie wiódł szczęśliwe życie u swoich ludzi. Niestety zły los znowu namieszał w jego życiu - choroba domownika zrobiła spustoszenie w rodzinie i Diego pojawił się w fundacji. To spokojny zrównoważony kawaler bez lęku separacyjnego - grzecznie poczeka w domu nie siejąc spustoszenia w mieszkaniu. Na spacerach opanowany zainteresowany otoczeniem czasem lękliwy a może tylko po prostu ostrożny. Z dystansem obserwuje otaczający go świat świat i ludzi. Stosunek do kotów nie znany. Szukamy dobrego spokojnego domu który pokocha Diego a on na pewno wpasuje się nowy dom i obdarzy go boksiową energią.
Dzwoń do Haliny 602 876 778.
Nie możesz adoptować psa? Podaruj nam 1.5% podatku KRS 0000288972

Kto zgubił? Kto szuka?W  Stowarzyszenie Rozmerdany Dwór    na swojego właściciela oczekuje bokserka."Uwaga ‼️ 🚨 Okolice ...
02/02/2025

Kto zgubił? Kto szuka?
W Stowarzyszenie Rozmerdany Dwór na swojego właściciela oczekuje bokserka.
"Uwaga ‼️ 🚨 Okolice Kalisza!
Gostynie, gmina Ceków!
Kolonia Ceków - kto rozpoznaje psa? Znaleziona bokserka, która błąka się po wymienionych wsiach. Pilnie potrzebujemy dom tymczasowy. Właścicielu - dzwoń do nas 🙏 Czekamy
Zadzwoń: 602 268 172 lub 784 939 485"
Wspólnie poszukujemy domu tymczasowego dla suczki
chętnych prosimy o kontakt z Renatą 791 540 050

Największy szczęściarz w swym nieszczęściu. Nowa przyjaciółka widząc że w szpitalu z dnia na dzień robi się coraz bardzi...
31/01/2025

Największy szczęściarz w swym nieszczęściu.
Nowa przyjaciółka widząc że w szpitalu z dnia na dzień robi się coraz bardziej smutny postanowiła podjąć się wyzwania i zaopiekować nim w domu. To niełatwe zdecydować się na opiekę niesprawnego, dużego psa którego pęcherz miał być odciskany a odbyt ziejący (otwarty na stałe). Nie dawano mu szans na skuteczne działanie tych narządów. Przygotowaliśmy się jak umieliśmy najlepiej. Pełni obaw...tymczasem On złapał w łapy jakiś cud! Już po pierwszej nocy w domku oddał mocz i kał samodzielnie i na dworze. Wyobraźcie sobie boksera stojącego na dwóch łapach z zadkiem podwieszonym na uprzęży który usiłuje podnieść łapę i osikać drzewo! Wzruszył nas do łez. Lekarze nie mogą uwierzyć !
Tego samego dnia położyliśmy go na stół na drugi z zabiegów czyli amputację wyrwanego ogona, to trudna amputacja i trudne szycie rany. Skórę ma biedak naciągniętą mocno, obrzęk pooperacyjny sprawił że odbyt trochę się nie domyka ale to ustąpi już niebawem a kupka sama nie wypada. W domku otoczony indywidualną opieką i troską rozpoczął fizjoterapię. To będzie długi proces. Prócz złamania kręgosłupa i odprysku kostnego w kanale rdzenia prawdopodobnie zrobił się zator włóknisto-chrzęstny to możliwa przyczyna że John Doe jeszcze nie chodzi. Leczenie takiego zatoru to fizjo i fizykoterapia. Nie szczędzimy środków by postawić go na cztery łapy w sensie dosłownym - on gotów jest pokonywać świat na dwóch łapach.
Skórę ma podrażnioną po goleniach do zabiegów i częstym myciu w pierwszym tygodniu po operacji kręgosłupa, w pęcherzu zjadliwa e-coli więc psa czeka również długa antybiotykoterapia.
Ponieważ sukces regeneracji pęcherza i odbytu w znacznej części przypisujemy otrzymanemu podarunkowi - odrobinie kapsułek terapii regeneracyjnej chcielibyśmy zakupić mu opakowanie suplementu. Koszt spory ale warto skorzystać ze wszystkich możliwości tym bardziej że bokser wykorzystuje wszystko co daje mu los.
Ida bardzo dziękujemy Ci za odwagę, za

Ostatnie , najostatniejsze dwa sweterki.Szałowy, bardzo ciepły, zwany "pomaranczowym" ma 60 cm długości i jest szeroki w...
31/01/2025

Ostatnie , najostatniejsze dwa sweterki.
Szałowy, bardzo ciepły, zwany "pomaranczowym" ma 60 cm długości i jest szeroki w klatce piersiowej. Jest zrobiony z grubej wełny.
I buraczkowy ( też 60 cm) z rękawkami i golfikiem.
Licytujemy do 1 lutego do godziny 23.00.
Zapraszamy

Edycja: Poppy miała sesję zdjęciową, efekty prezentujemy tu
30/01/2025

Edycja: Poppy miała sesję zdjęciową, efekty prezentujemy tu

Kończą się już sweterki, zrobione przez dobrą duszę. ❤️ dziękujemy. Dzisiaj kawowo-kremowy, bardzo cieplutki 53 cm dlugo...
30/01/2025

Kończą się już sweterki, zrobione przez dobrą duszę. ❤️ dziękujemy.
Dzisiaj kawowo-kremowy, bardzo cieplutki 53 cm dlugosci I pasiasty żółtek 62 cm dlugosci.
Licytujemy do 31 stycznia do godziny 23.00
Zapraszamy.

Dzisiaj kolejne dwa, piękne swetry.Brązowy jest najwiekszy 65 cm długości i min 86 cm w klatce.( moze być więcej)Pasiast...
28/01/2025

Dzisiaj kolejne dwa, piękne swetry.
Brązowy jest najwiekszy 65 cm długości i min 86 cm w klatce.( moze być więcej)
Pasiasty ma 57 cm długości.
Cena wywoławcza 80 zł.Licytujemy do 30 stycznia do godziny 23.00.
Oba są prześliczne i pomagają bokserom.
Zapraszamy

Kolejne dwa arcydziela sweterków.Śliwkowy ma 63 cm dlugosci, ecru 56 cm.Cena wywoławcza 80 zł. Licytacja kończy się 28 s...
27/01/2025

Kolejne dwa arcydziela sweterków.
Śliwkowy ma 63 cm dlugosci, ecru 56 cm.
Cena wywoławcza 80 zł. Licytacja kończy się 28 stycznia o 23.00.

Kochani pomoc potrzebna w znalezieniu psiaka:‼️ ZAGINĄŁ ARES ‼️🐶 ARES - samiec - mieszaniec boksera z amstaffem- zaginął...
27/01/2025

Kochani pomoc potrzebna w znalezieniu psiaka:
‼️ ZAGINĄŁ ARES ‼️

🐶 ARES
- samiec - mieszaniec boksera z amstaffem
- zaginął 19 lutego 2024 r
w Świętochłowicach
(województwo śląskie)
- ale teraz może być już wszędzie -

💰 Za pomoc w odnalezieniu, wskazanie miejsca pobytu ARESA - NAGRODA pieniężna w wysokości 3000 zł 💰

🍀 GWARANTOWANA 100 % ANONIMOWOŚĆ 🍀

🙏 Jeśli ktoś z Państwa zauważy u kogoś podobnego pieska
lub
jeśli ktoś wie lub podejrzewa u kogo / gdzie może przebywać Ares to bardzo prosimy o kontakt pod nr tel :
☎️ 506 632 792
☎️ 502 254 699
☎️ 669 881 229

Cudowna osoba zrobiła na drutach piękne sweterki dla psów-małe arcydzieła. Ozdobione wzorkami, koralikami,  po prostu pr...
26/01/2025

Cudowna osoba zrobiła na drutach piękne sweterki dla psów-małe arcydzieła. Ozdobione wzorkami, koralikami, po prostu przepiękne i do tego cieplutkie. I podarowała je na licytację.
Bedziemy je Wam tu prezentować, każda licytacja będzie trwała dwa dni.
Dzisiejsza kończy się w poniedziałek 27 stycznia o 23.00
Licytujemy dwa sweterki "zolty" 58 cm dlugosci i "niebieski" 53 cm. Oba mierzyla Impressa, ktora ma obwód 80cm w klatce.
Cena wywoławcza 80 zł.
W komentarzu wpisujemy np. : 85 zł niebieski. Zapraszamy. Pomaganie jest fajne.

Wiecie co jest wyjątkowe na tym zdjęciu?John Doe był pierwszy raz od wypadku na dworze, to wciąż nie jest spacer bo tyln...
20/01/2025

Wiecie co jest wyjątkowe na tym zdjęciu?
John Doe był pierwszy raz od wypadku na dworze, to wciąż nie jest spacer bo tylne łapki jeszcze nie działają. Jednak dla nas wszystkich to bardzo ważne bo John Doe ma przyjaciółkę, kogoś kto odwiedza go codziennie by pomasować łapki, psitulić i powiedzieć że wszystko się ułoży. Kogoś kto zabrał go na dwór by mógł powęszyć, na chwilkę zapomnieć o szpitalu i bólu... By znów mógł być psem.
Nie tracimy nadziei bo od operacji minął dopiero tydzień. Tydzień niełatwy bo po narkozie i koniecznych lekach pacjentowi rozregulował się brzuszek. Przy ziejacym czyli stale otwartym odbycie to kłopotliwe...
W tym tygodniu nasz dzielny pacjent rozpoczyna fizjoterapię a my trzymamy się nadziei że wózek inwalidzki nie będzie mu potrzebny.
W 2015 roku pod naszą opieką był Loluś, młody bokser po wypadku i operacji przez wiele dni nie miał ani władzy ani czucia w tylnych łapach. Nie poddawaliśmy się a po wielu dniach i tygodniach pracy, ze łzami szczęścia, patrzyliśmy jak chodzi i jak biega za zabawką. Owszem, mistrzostwa zgrabności nie osiągnął ale był szczęśliwy. Znalazł dom.

Chcieliśmy dzisiaj podzielić się z Wami historią, która niestety stała się naszym udziałem, ponieważ oznaczacie nas pod ...
19/01/2025

Chcieliśmy dzisiaj podzielić się z Wami historią, która niestety stała się naszym udziałem, ponieważ oznaczacie nas pod postami z bokserami za schroniska w Dalabuszkach.
22 grudnia na mesenger fundacyjny otrzymaliśmy prośbę ze schroniska w Dalabuszkach, o pomoc w sprawie czterech bokserów odebranych z pseudohodowli. Treść wiadomości: „Dzień dobry! Do naszego schroniska, woj. wielkopolskie, trafiły wczoraj 4 boksery z pseudo, 3 suki, 1 pies. Wszystkie mają 5 lat. Wlaściciel podpisał zrzeczenie. Szukamy fundacji która da im domy tymczasowe. Psy są w zadowalającej kondycji. Suczki dosyć lękliwe.”
Jedna z wolontariuszek skontaktowała się ze schroniskiem telefonicznie i przedstawiła plan działania. Zapytała ,czy psy były badane i w odpowiedzi usłyszała: „My nie badamy psów”
Osoba po drugiej stronie była zachwycona pomocą i bardzo za nią dziękowała.
Przystąpiliśmy do działania i znaleźliśmy miejsce dla wszystkich psów oraz transport, co było trudne z powodu zbliżających się świąt. Umówiliśmy także im wizyty w lecznicy w celu zbadania psów.
Poinformowaliśmy o tym schronisko, także w wiadomości mesengerowej 5 stycznia 2025. Otrzymaliśmy odpowiedź, że schronisko nie jest już zainteresowane pomocą, bo psy będą przebywały w podobnych warunkach, jak w schronisku więc nie ma sensu zmieniać im miejsca. Te „podobne warunki” wyglądają tak, że u nas psy miały przebywać w hotelu, w pokojach, w budynku, ogrzewanym z opieką profesjonalnej kadry, w schronisku psy mieszkają w kojcach na zewnątrz, w budach ze słomą i nie są nawet przebadane. Próby wyjaśnienia tej różnicy spełzły na niczym, schronisko broniło się przed wydaniem psów tak, jakby miały trafić co najmniej do rzeźni.
Napisaliśmy pisma do w Dalabuszkach Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej (organ prowadzący) Noe Miejski w Gostyniu ( Burmistrz)
Niestety jedyna odpowiedź, jaką do dziś otrzymaliśmy pochodzi od organu prowadzącego schronisko i m. in. mówi o tym, że „psy w schronisku i tak przebywają w lepszych warunkach niż w poseudohodowli” i nie widzą potrzeby zmiany.
Psy, jak zakładnicy, siedzą w kojcach zewnętrznych schroniska w Dalabuszkach, organizacja zachęca także do ich wsparcia finansowego. A my nie możemy się pogodzić z tym, że mogłyby już grzać dupki w ciepłych legowiskach.

Adres

Ulica Zgrupowania AK Żmija 25/49
Warsaw
01-875

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Fundacja Boksery w Potrzebie umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Fundacja Boksery w Potrzebie:

Widea

Udostępnij