09/08/2024
📜Na stronach Urzędu Miasta "Warszawa19115.pl" i Biura Ochrony Środowiska w poniedziałek 5 sierpnia pojawił się "Komunikat w sprawie martwych ptaków na terenie Miasto Stołeczne Warszawa" link w komentarzu)
❗️Według naszej opinii jest on nierzetelny - nie zawiera żadnych konkretów, niczego nie wyjaśnia, a podane porady nijak się mają do rzeczywistości. Poniżej nasze komentarze (zdania z tekstu komunikatu podajemy w cudzysłowie):
"Na terenie miasta od kilku tygodni obserwowane są pojedyncze upadki wron siwych, kawek oraz srok, więcej ptaków dostarczanych jest także do ośródka rehabilitacji w złej kondycji zdrowotnej: odwodnionych, chudych, z różnymi zaburzeniami."
🪧❗️ Nie są to pojedyncze śmierci - w tej chwili tylko Ptasi Patrol odnotował już ok. 80 zgłoszeń, a z analizy doniesień w mediach społecznościowych wynika, że są ich już kolejne dziesiątki. Wiemy też, że bardzo dużo krukowatych - żywych, ale z objawami osłabienia, braku reakcji na zagrożenie, przewracających się - trafia do Ptasiego Azylu. Oczywiście wiele takich ptaków nie jest zauważonych i nie są nigdzie zgłaszane.
Mamy do czynienia nie ze "złą kondycją zdrowotną" ptaków czy z "różnymi zaburzeniami", a z zespołem charakterystycznych objawów sugerujących porażenie układu nerwowego. Niektóre ptaki dodatkowo wykazują ślady krwotoków wewnętrznych.
"Sytuacja jest obecnie analizowana, a przyczyny zdrowotnych problemów ptaków mogą być różne."
🪧 ❗️Brak informacji kto (jaki podmiot?) i w jaki sposób sytuacja jest analizowana (co podlega tej analizie?)
"Wśród najważniejszych [przyczyn] należy wskazać:
- trudny sezon lęgowy - młode ptaki opuszczają gniazda i przy panujących upałach dochodzi do ich osłabienia i większych strat w lęgach, przede wszystkim u wron siwych, które systematycznie zwiększają populację w miastach i regularnie obserwowane są pisklęta z wadami rozwojowymi i w stanie niedożywienia;
- choroby wirusowe lub bakteryjne - otrzymujemy doniesienia m.in. o złych warunkach sanitarnych panujących wokół miejsc dokarmiania i pojenia ptaków– stąd apel o przywiązywanie uwagi do porządku i higieny w miejscach, w których ptaki (i nie tylko) korzystają z wody oraz pokarmu. W obliczu ekstremalnych temperatur, jakich doświadczamy tego lata można przypuszczać, że drobnoustroje mają szczególnie dogodne warunki do szybkiego rozwoju."
🪧❗️Trudny sezon lęgowy (upały) w żaden sposób nie tłumaczy tak licznego pomoru zarówno dorosłych jak i młodych osobników.
Dodatkowo ww. objawy umierających ptaków nie są w żaden sposób adekwatne do "osłabienia".
▪️Poza tym pomór trwa nadal, a w sierpniu nie mamy już do czynienia ani z pisklętami ani z podlotami, a z młodymi, samodzielnymi ptakami.
▪️Co roku są doniesienia o złych warunkach sanitarnych panujących wokół miejsc dokarmiania i pojenia ptaków, ale do tej pory nie odnotowałyśmy poważnej, szeroko zakrojonej kampanii edukacyjnej M. St. Warszawy poruszającej ten temat.
"W sytuacjach budzących niepokój wskazane jest zawiadomienie służb miejskich lub administratora danego terenu, aby wycieńczone lub dotknięte chorobą ptaki były usuwane z przestrzeni miejskiej i przekazywane odpowiednim instytucjom (np. Ptasi Azyl). W razie takiej potrzeby, próbki pobierane od ptaków będą wysyłane do dalszych badań wedle wskazań lekarzy specjalistów."
🪧❗️Użyte sformułowanie o usuwaniu ptaków z przestrzeni miejskiej jest wysoce niefortunne. Wskazuje ono na brak empatii wobec zwierząt, które traktowane są w sposób przedmiotowy. Sednem sprawy nie jest usuwanie dotkniętych chorobą ptaków, a udzielenie im niezwłocznej pomocy.
▪️Zawiadamianie administratora danego terenu, np. spółdzielni mieszkaniowej, aby usuwał i przekazywał odpowiednim instytucjom zgłoszone ptaki jest z oczywistych powodów bezcelowe.
Jakim innym instytucjom prócz Ptasiego Azylu przekazywać można dotknięte chorobą ptaki?
▪️Kto będzie decydował o zaistnieniu "takiej potrzeby", kto będzie pobierał próbki i pod jakim kątem oraz przez kogo będą prowadzone ich badania?
"W przypadku znalezienia martwego ptaka, należy zgłosić to zarządcy danego terenu, który ma obowiązek usunięcia zwierzęcia. Jeżeli jest to teren zarządzany przez miasto, warto powiadomić Straż Miejską (numer interwencyjny 986)."
🪧❗️Z naszej dotychczasowej wieloletniej praktyki wynika, że Straż Miejska Warszawa ODMAWIA PRZYJAZDU DO MARTWYCH ZWIERZĄT. Mieszkańcy zgłaszają do nas ten fakt również obecnie.
"Jeżeli ustalenie zarządcy terenu jest niemożliwe, zgłoszenie to należy kierować na Miejskie Centrum Kontaktu Warszawa 19115 Dla własnego bezpieczeństwa nie należy podnosić ani dotykać zwierzęcia."
🪧❗️Po zgłoszeniu na 19115 zwykle nie można się doczekać na żadną reakcję. STRAŻ MIEJSKA ODMAWIA PRZYJAZDU DO ŻYWYCH PTAKÓW WCISKAJĄC ZGŁASZAJĄCYM BZDURĘ, ŻE TO PODLOTY. Jest to albo głupota/brak podstawowej wiedzy, albo celowe wprowadzanie ludzi w błąd.
W niektórych przypadkach pozostawienie ptaka w danym miejscu, np. na lub blisko jezdni, na parkingu samochodowym itp., stanowi zagrożenie zarówno dla ptaka jak i uczestników ruchu.
"Obecnie czekamy na wyniki z materiału już pobranego i przekazanego do dalszych analiz. Wstępne badania nie wskazują jednoznacznej przyczyny złej kondycji zdrowotnej ptaków krukowatych."
🪧❗️Gdzie został przekazany materiał do dalszych analiz? Brak jest konkretnej informacji, jakie przyczyny zostały do tej pory wykluczone.
▪️Dobrze, że władze miasta podjęły w końcu zadanie wyjaśnienia przyczyn pomoru ptaków, choć uważamy, że dzieje się to zbyt późno. NIEDOPUSZCZALNE JEST TO, ŻE MARTWE PTAKI LEŻĄ NIERAZ PRZEZ WIELE DNI NIE ZABRANE PRZEZ ŻADNE SŁUŻBY, STANOWIĄC ŹRÓDŁO WTÓRNYCH ZATRUĆ (EW. ZAKAŻEŃ) DLA KOLEJNYCH PTAKÓW LUB INNYCH ZWIERZĄT.