Gałgany i spółka - szukamy domów

Gałgany i spółka - szukamy domów Polub / Adoptuj / Udostępniaj! Gałgany i Spółka to strona poświęcona potrzebującym psom: psy

Mila pojawiła się znikąd przy ruchliwej trasie, wśród pędzących samochodów. Zagubiona, niepewna, brudna aż do cebulek wł...
21/09/2023

Mila pojawiła się znikąd przy ruchliwej trasie, wśród pędzących samochodów. Zagubiona, niepewna, brudna aż do cebulek włosów. Pewna dobra dusza zatrzymała pojazd, zdobyła zaufanie, a suczka dała sobie pomóc.
Ufne spojrzenie Mili ze zdjęcia sprawiło, że telefony do schroniska się rozdzwoniły. Kilkadziesiąt rozmów, kilka spotkań, a Mila nadal została z niczym.
W schronisku jest od 5 miesięcy. Były potrzebne, abyśmy mogli poznać Milę i dowiedzieć, jaka jest naprawdę.
Bystra, miła, kulturalna, wiedząca, czego chce, trochę kombinatorka, asertywna w stosunku do ludzi i zwierząt, w otoczeniu, w którym czuje się bezpieczna – beztroska i skora do wygłupów.
Mamy też wrażenie, że ona sama wie, kogo szuka: ludzi pozytywnych, subtelnych, świadomych podstaw psiej komunikacji, lubiących przebywać z psem, a nie tylko chcących mieć „tę ładną suczkę leonbergera” na podwórku.
Wiemy też, czego my dla niej szukamy: domu ze swobodnym dostępem do ogrodu, zacisznego miejsca do odpoczynku, rodziny gotowej zapewnić Mili długie, swobodne spacery, zbilansowaną dietę i kontakty w obrębie własnego gatunku.
Kontakt w sprawie adopcji:
- Kasia 608616990
- Agnieszka 693141535

fot. Kasia Szlembarska

Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13
PSOR - na ratunek psom

14/09/2023

Nie jesteśmy w stanie każdego psa odprawić ze schroniska do domu.
Nieważne, jak bardzo się staramy.
Dlatego czasem trudno skryć frustrację, gdy odbieramy kolejny telefon w sprawie młodych, adopcyjnych psów, a po te starsze, schorowane lub po prostu mające mniej szczęścia nikt nie dzwoni.
Czasem odważymy się zapytać: „a może Państwo zechcieliby przyjąć pod dach najbardziej potrzebującego z naszych podopiecznych?”. Bardzo często rozmowa wtedy się urywa.
Za trudno, za drogo, za szybka perspektywa rozstania, zbyt żywe wspomnienia po innym psie, który umarł…
Albo dzwoni ktoś, kto chce pomóc temu potrzebującemu psu, ale kompletnie nie ma warunków…
Tak właśnie było z naszą Aurą.
Miała wokół wiele osób, które ją kochały, wspierały i dobre życzyły.
Ale nie znalazł się nikt, kto miałby warunki i czułby się na siłach, by zabrać ją do siebie.
Aura odeszła 11.09 jako pies bezdomny.
Dziękujemy Marioli za film, w którym zebrała najjaśniejsze momenty z roku życia Aury w schronisku.
Nie pozostaje nam nic innego, jak być wdzięcznym za czas, który spędziliśmy z Aurą.
Cieszyć się, że odeszła z godnością.
I mieć nadzieję, że było jej choć trochę dobrze z nami.
Prosimy, jeśli mają Państwo możliwości, nie wahajcie się adoptować starsze, chore psy.
Rozstania bardzo bolą, ale ten ból jest wart uczucia, że uratowaliśmy zwierzę przed odchodzeniem za kratami.

Aury już nie ma...Wczoraj to było chwilowe przeczucieŻe z dnia na dzień jest coraz gorzej. Że nie zdąży do domuNie zdąży...
11/09/2023

Aury już nie ma...
Wczoraj to było chwilowe przeczucie
Że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Że nie zdąży do domu
Nie zdążyła.
Pęknięcie na kości udowej okazało się być nowotworem, który nie dawał żadnych szans
Łagodny olbrzym
Uparty raptus
Biała niedźwiedziczka
Żegnaj kochana…
Aura [*] 11.09.2023

Libia to młodziutka suczka, która od pierwszego spotkania przywitała nas z iskierką w oku i uśmiechem od ucha do ucha.Ja...
06/09/2023

Libia to młodziutka suczka, która od pierwszego spotkania przywitała nas z iskierką w oku i uśmiechem od ucha do ucha.
Jakby chciała przekazać, „cho tu do mnie, będzie się działo!” 😊
Duża, energiczna i optymistycznie nastawiona do świata.
W miarę, jak poznaje tereny wokół schroniska, nie krępuje się rozprostować łapy.
W kontakcie z ludźmi jest otwarta i jeszcze młodzieńczo niezdarna, co ma znaczenie przy jej konkretnych gabarytach.
Jest bardzo zainteresowana kontaktem z innymi psami, skora do szalonych zabaw, ale w psich kontaktach musi jeszcze nabrać nieco ogłady 😉
Z uwagi na solidne gabaryty i radosny temperament, raczej szukamy dla Libii domu z dostępem do ogrodu.
Na pewno w przyszłym domu będzie potrzebowała odpowiedniej dawki spacerów na łonie natury, kontaktów w obrębie własnego gatunku i mądrego opiekuna, który pokaże jej świat.
Kontakt w sprawie adopcji:
- Agnieszka 693 141 535
- Joanna 889 519 201
- Kasia 608 616 990
Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13
PSOR - na ratunek psom

Czy Aura odejdzie jako bezdomny pies?Czy może zdążysz ją jeszcze uratować?☎️ Kasia 608 616 990☎️ Małgosia 664 923 311WIĘ...
01/09/2023

Czy Aura odejdzie jako bezdomny pies?
Czy może zdążysz ją jeszcze uratować?
☎️ Kasia 608 616 990
☎️ Małgosia 664 923 311
WIĘCEJ: https://napaluchu.waw.pl/pet/012201698/
Zdjęcie: Dorota Klimaszewska
Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13

08/12/2022

Przez ponad 10 lat Max „żył sobie spokojnie” – najpierw na łańcuchu, potem z łańcucha „awansował” do kojca.
Równo rok temu jego życie stanęło na głowie. A wszystko potoczyło się szybko.
Najpierw zmarł jego pan, a pani nie miała sił, by zajmować się dalej psem.
Potem pewna dobra dusza uratowała Maxa i zabrała go do hoteliku dla psów.
Dość szybko pojawiła się młoda dziewczyna o wielkim sercu i zabrała go do mieszkania w Warszawie. Niestety zabrany z kojca Max kompletnie się tam nie odnalazł.
Wtedy na drodze Maxa stanęli kolejni wyjątkowi ludzie, którzy zaprosili Maxa do swojej rodziny.
Tam okazał się być zdeklarowanym domatorem i pieszczochem.
Max po prostu zakochał się w swojej pani. Niestety wskutek przypadkowych nieporozumień nie dogadał się z panem.
Oboje rozpaczali, ale musieli pożegnać się z Maxem.
Tak ten duży, 50-kilowy stary pies znów trafił do psiego hotelu.
Ma dobre jedzenie, domek, w nim budę, wybieg, codzienne spacery.
I chwile pieszczot z człowiekiem, ale to za mało, by rozgrzać złamane serce.
Max nie jest ani sobie-sam, ani namolny, po prostu lubi mieć kogoś blisko.
Jest duży, czarny, stary i potrzebuje żyć w spokojnym otoczeniu poza miastem.
Wiemy, że to nie jest łatwa misja, ale tak bardzo chcemy znaleźć dla niego dom na spokojną, dobrą starość.
Kontakt w sprawie adopcji: Kasia 608 616 990
Max przebywa w hoteliku dla psów godzinę drogi od Warszawy.
Więcej o Maxie: https://www.facebook.com/galganyszukamydomow/posts/pfbid034TniJMAnE7auVRpRPSyywpGtrWK56Yt86MjK5tHKusGxrQQwJEnfpmPqmNnHmaral

Nie tak miało być, Aura…Tę zimę miałaś już spędzić w domu, w cieple, otoczona troskliwą opieką.I – wreszcie – wśród ludz...
05/12/2022

Nie tak miało być, Aura…
Tę zimę miałaś już spędzić w domu, w cieple, otoczona troskliwą opieką.
I – wreszcie – wśród ludzi.
Jedyne pocieszenie, że od lata znamy się lepiej.
Wiemy na pewno, że każdego nowego człowieka witasz z przychylnością damy.
Że budujesz głęboką, czułą i pełną zaufania więź z ludźmi, którzy są dla Ciebie dobrzy.
I wołasz do nich z daleka.
Że jeszcze masz chęć na zabawę i wybryki, aby potem wtulić się w posłanie i odpłynąć w błogim śnie.
Z niepokojem patrzymy, jak lata spania pod chmurką nawet w najgorsze mrozy, teraz dają o sobie znać. I boimy, co przyniesie ta zima.
A widok, jak próbujesz odbiec jak najdalej od schroniska łamie serce.
Przepraszamy, że do tej pory nie wyszło.
Dalej szukamy domu dla Ciebie.
Kontakt:
- Kasia 608 616 990
- Karolina 725 676 475
Warszawa, Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13
PSOR - na ratunek psom
Fot. Dorota Klimaszewska

03/12/2022
Pies z magazynu – czyli tak naprawdę niczyj.W schronisku odkrył, że chce być czyjś. I że czyjś być potrafi.RICO, którego...
29/11/2022

Pies z magazynu – czyli tak naprawdę niczyj.
W schronisku odkrył, że chce być czyjś. I że czyjś być potrafi.
RICO, którego częściej nazywamy Rikunio – jak ukochanego malucha, choć maluchem nie jest.
Albo Rysiek – jak kumpla albo członka rodziny. Jak psa, który od dawna powinien być psem domowym, choć domowy niestety nadal nie jest.
W schronisku przepracował dawną nieufność do człowieka.
Gdy komuś zaufa, wpuszcza nas w swoją przestrzeń osobistą bardzo blisko.
Pozwala dotykać się po pysku, ocierać z czoła suszki z jesiennej trawy, masować od głowy do ogona.
Wyczesywać i wycinać sierść, która na mokrym betonie niemiłosiernie się filcuje.
Odprowadzać od resztek wyrzuconego gdzieś jedzenia – choć dawniej było to nie do pomyślenia.
Jest po prostu psem, który zaufał.
Niestety Ryś swojego zaufania nie generalizuje szybko. To może być przeszkoda dla niecierpliwych, ale nie sprawi problemu w rodzinie, która dla Rico miałaby odpowiednie warunki.
Od miesięcy coraz piękniej pokazuje nam, jak dobrze radzi sobie z innymi psami. Nie tylko wykazuje się kulturalnym dystansem, ale też opanowaniem w sytuacjach trudnych.
To czyni go całkowicie gotowym do adopcji do domu, który oferuje przestrzeń, a nawet towarzystwo innych psów i donikąd się nie spieszy.
Choć z pewnością Ryśkowi spieszy się już do domu.
Niestety po RICO nie chce dzwonić nikt…
A my ciągle wierzymy i prosimy…
KONTAKT: Kasia 608 616 990, Rafał 790 600 394
Warszawa, Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13
Adopcje kaukazów
📸 Za piękne zdjęcia dziękujemy Marcin Tomczyk

22/11/2022

To ulubiona pora roku dla Rico.
Już jest czym oddychać, ale jeszcze nie marzną poduszki na łapach.
Ma więcej szans na przytulasy, gdy wzrokiem zdaje się mówić - chodź mała na okłady z ciepłego futra ❤
Mógłby tak łazić, niuchać, szperać w suchych gałęziach w poszukiwaniu skarbów.
Coraz częściej zatrzymuje się przy bramkach ogródków i sprawdza, może to tu mógłby się ulokować?
Ale drzwi dla Rico pozostają zamknięte.
Ciągle liczymy, że ktoś wreszcie otworzy...
Kontakt w sprawie adopcji:
- Kasia 608 616 990
- Rafał 790 600 394
Warszawa, Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13
Adopcje kaukazów

10/11/2022

Gdy dzwoni telefon po „tego owczarka kaukaskiego z ogłoszenia”, mamy nadzieje, że to po Rico. Ale najczęściej to nie ten numer…
Podobno jednak ludzie go obserwują, myślą o adopcji… ale potem się rozmyślają.
Nas to rozczarowanie spotyka od czasu do czasu, ale dla Rico to dzień powszedni.
Za każdym razem, gdy po spacerze jednak odprowadzamy go do schroniskowej klatki.
I tak od ponad 2 lat.
Może ktoś z Państwa po cichu myśli o zabraniu tego psa ze schroniska?
Prosimy zadzwońcie, czas biegnie tak szybko :(
Kontakt w sprawie adopcji: Kasia 608 616 990, Rafał 790 600 394
Warszawa, Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13

06/10/2022

Fox gotów przekopać się do Japonii, żeby znaleźć dom.
A czy jest człowiek, który zechce docenić jego starania?
Przyjść, poznać i zabrać Foxa do domu?
On już tak długo czeka…
Kontakt:
Agnieszka 693 141 535
Kasia 608 616 990
Stefan (ang/niem) +49 175 584 0160
Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13

Maniuś to pies o wielu rodowodach.Taki pare-ras 😊Gdy biegnie swobodnie przez polanę, robi to jak potomek łani lub charci...
05/10/2022

Maniuś to pies o wielu rodowodach.
Taki pare-ras 😊
Gdy biegnie swobodnie przez polanę, robi to jak potomek łani lub charcicy.
Gdy wtula się w człowieka, podejrzewamy, że kiedyś mógł być kotem, albo co najmniej o tym marzy.
Jeśli chodzi o zamiłowanie do dobrego jedzenia, apetyt ma wprost niedźwiedzi.
Niestety na dziś najważniejszy wpis w jego „rodowodzie” brzmi – pies bezdomny.
Od dawna.
Odkąd skończył pół roku to tak formalnie, ale nie wiadomo, czy w ogóle kiedyś miał dom.
Ale domu na pewno Maniuś potrzebuje.
Co prawda nie mieszka już w schronisku, tylko w hoteliku około godziny drogi od Warszawy, ale nadal formalnie jest psem bezdomnym.
Już wiemy, że idealne miejsce dla niego jest gdzieś poza miastem.
Wokół kochający, ciepli ludzie, w których może znaleźć oparcie.
Jest żywiołowy, ale po spacerze lubi zaszyć się w pomieszczeniu, w swoim legowisku i delektować ciszą.
Po 4 latach oczekiwania wiemy, że znalezienie domu dla Maniusia łatwe nie będzie.
Nie jest malutkim, nakolankowym psiakiem.
Nie jest w typie żadnej konkretnej rasy.
Jego sierść nie lśni bielą.
A temperament i potrzeba spokoju wykluczają go z adopcji do dużego miasta.
I tak Maniek od 4 lat skazany jest na bezdomność.
Chyba że zadzwonisz…
- Kasia 608 616 990
Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13
PSOR - na ratunek psom

02/10/2022

Umarł pan, a pani już się psem zajmować nie chce.
Ma 8 lat.
To jesień jego życia.
Niedługo dołączyłby pewnie do swego pana.
Ale nie dane mu było doczekać końca w cieple i spokoju.
No może spokoju nie było, bo podobno szczekał i drażnił tym sąsiadów.
A jak pies miał wyrazić smutek i tęsknotę?
Jak powiedzieć: tęsknię za tobą mój człowieku...
No ale sąsiadom przeszkadzał.
Nikomu nie przychodzi wtedy do głowy, że może trzeba się psem zająć? Żeby nie przeszkadzał...
A tak to duże toto, zaślinione, wlecze łapami, patrzy spode łba...
Takie mało wesołe... to oddam, do schroniska oddam, bo po co mi takie?
Czy uda nam się znaleźć dom dla 8 letniego nowofundlanda, który przeżywa żałobę?
Czy uda nam się utulić jego smutek i żal?
Postanowiliśmy nadać mu nowe imię – NUNO.
Niech Nuno ma szansę rozpocząć od nowa, choćby na rok, dwa, a może trzy lata?
Kontakt:
Kasia - 608 616 990
Gosia - 664 923 311
Warszawa, Paluch
Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13

O owczarkach środkowoazjatyckich i kaukaskich ludzie mówią „wielki przyjaciel i oddany obrońca domu”, „wierny stróż i ul...
27/09/2022

O owczarkach środkowoazjatyckich i kaukaskich ludzie mówią „wielki przyjaciel i oddany obrońca domu”, „wierny stróż i ulubieniec rodziny” i inne podobne.
Co chwilę jakichś „obrońca i ulubieniec” ląduje na śmietniku.
W warszawskim schronisku wylądowało 7 takich psów, ósmy czeka na schroniskowej kwarantannie.
RICO – już nie był potrzebny w firmie.
RAJ – produkt bezmyślnego rozmnażania psów.
AURA – suczka z działki, na którą nie chciało się za często zaglądać.
COOKIE – wylot za hałasowanie na balkonie kawalerki.
MAX – wywalony po latach „wiernej służby rodzinie”.
Jeden szczeka przy bramce, bo nie lubi gapiów, drugi bo woła o uwagę, kolejny majstruje przy drzwiach klatki, albo Aura, która pokazuje się tylko wtedy, gdy warto.
Wszystkie prawidłowo komunikujące się z innymi psami, jeśli człowiek im na to pozwoli.
Wszystkie zakochane w człowieku na zabój.
Każdy zawiedziony przez człowieka, który ich wcześniej tak zachwalał.
Dziś z oddaniem patrzą na swoich opiekunów / wolontariuszy w schronisku (lub psim hotelu).
I czekają, aż pojawi się ktoś, kto określenia PRZYJACIEL i ULUBIENIEC RODZINY tym razem potraktuje na serio.
------------------------------------
Kontakt w sprawie adopcji: Kasia 608 616 990
Warszawa, Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13

21/09/2022

Rico jest oficjalnie zdeklarowanym pieszczochem.
To prawda, na głaskanie jego szanownego… futra trzeba sobie trochę zapracować.
I nic w tym złego, bo każdy moment odkrywania tego psa jest radością w czystej postaci.
Ale największą radością byłoby zobaczyć Rico w domu, u boku jego ludzi.
Nadal na tych ludzi czekamy…
Kontakt w sprawie adopcji:
- Kasia 608 616 990
- Rafał 790 600 394
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13
Adopcje kaukazów
Schronisko Na Paluchu
PSOR - na ratunek psom

01/09/2022

Aura zaliczyła prawdopodobnie pierwszą w życiu wizytę w psim spa 🛀
Bardzo tego potrzebowała, aby prezentować się w pełnej krasie i aby jej skóra mogła wreszcie oddychać. Ponad dwa lata spędziła sama na działce pod chmurką...
- Jazda samochodem - na medal.
- Kontakt z zupełnie nieznanymi ludźmi - bez zarzutu.
- Cierpliwość podczas trzykrotnej kąpieli, suszenia i czesania - level master.
- Ilość zrzuconego starego futra - bezcenna 🙂
--------------------
Aura szuka domu!
Kontakt w sprawie adopcji:
Kasia 608 616 990
Karolina 725 676 475
--------------------
Dziękujemy Salon Groomerski Merdam Psi fryzjer za przywrócenie Aurze futra białego niedźwiedzia.
Dziękujemy Marioli, Ani i Kindze za ufundowanie wizyty oraz Asi, Januszowi i Merdam za transport ❤
Więcej o Aurze na PSOR - na ratunek psom oraz PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13
--------------------
Aura podczas kąpieli: https://www.facebook.com/PSYjacieleGr13/videos/608196910937012/

28/08/2022

Aura szuka domu – łagodna, duża sunia, która uwielbia się wygłupiać.
Aura żyła na działce, na którą człowiek zaglądał tylko sporadycznie.
Teraz nadrabia stracony czas.
Chce być przy ludziach, o czym zawiadamia uśmiechem i merdającym ogonkiem.
Chce być przy psach, najlepiej takich, które ze spokojem zniosą jej końskie powitania.
Chce być na łonie natury, a najlepiej się w niej zanurzyć 😛
Chce tarzać się, lecieć przed siebie i brykać jak źrebak, a wtedy niemal dudni ziemia.
I chce mieć święty spokój.
Podobnie jak Foxa, Aury w schroniskowym kojcu prawie nie widać.
Przed hałasem skrywa się głęboko w budzie – wychodzi na znajome zawołanie albo wtedy, gdy wokół robi się wreszcie cicho.
Prosimy o dom z ogrodem.
Być może też z miłymi psami.
I wygodne legowisko w domu, nie jak dotąd, klepisko pod płotem.
Kontakt w sprawie adopcji:
Kasia 608 616 990
Karolina 725 676 475
Warszawa, Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13

23/08/2022

„Mógłbym kupić psa z hodowli za ### ziko, ale po co mam kupować, jeśli można uratować jakąś biedę”
I tu serce wolontariuszowi rośnie… ale jednak nie, bo następuje ciąg dalszy:
- Pani ma duże psy, potrzebuję młodego do pilnowania.
- Macie jakieś owczarki do 1 roku?
- Z dysplazją? A to nie, nie mamy na leczenie.
- Ten to nie, 5 lat to ile on z nami pożyje?
- Z nami pieski są całe życie, stary to nie pożyje.
- My jesteśmy wrażliwi ludzie, nie chcemy znowu płakać po psie.
Wrażliwość na miarę naszych czasów.
Młody, maksymalnie do roku, najchętniej biały lub biszkoptowy i w typie jakiejś rasy.
Ze schroniska, bo my z dobrego serca.
A jak pies ma kilka lat, albo trzeba zadbać o dobrą karmę i suplementy, to już wrażliwość i dobroczynność się kończy.
Tak jak wrażliwość dla Rico.
Numer w sprawie adopcji Rico podajemy, ale czy ktoś zadzwoni?
Kasia 608 616 990
Rafał 790 600 394
Warszawa, Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13

Młodziutki, śliczny, miły i… wyrzucony. W lipcu, gdy ludzie masowo pozbywają się psów. I w stanie, który jasno wskazuje,...
19/08/2022

Młodziutki, śliczny, miły i… wyrzucony. W lipcu, gdy ludzie masowo pozbywają się psów. I w stanie, który jasno wskazuje, że dorastał w ciasnym kojcu, którego nikt nie sprzątał. Teraz stawia pierwsze kroki w schronisku i swoją pogodną naturą sprawia, że wszyscy się rozpływamy.
Na imię otrzymał RAJ, bo marzymy, aby teraz zamieszkał już w dobrych warunkach, otoczony kochającymi ludźmi i – najlepiej – miłymi psami. Raj uwielbia ludzi, jest też bardzo ciekawy innych czworonogów. Do wszystkich bez wyjątku zachowuje się z wielką delikatnością i kulturą. Prawdopodobnie nigdy wcześniej nie chodził na smyczy, ale robi błyskawiczne postępy, dlatego wspólny spacer z nim to czysta przyjemność.
Ma około 1 roku i już jest bardzo dużym psem (ok. 45 kg), a jeszcze na pewno zmężnieje. Szukamy dla niego DOMU Z OGRODEM i ludzi gotowych, by spełnić potrzeby dorastającego psa, jak: zaciszne miejsce do spania, dobra dieta, swobodne spacery w terenie i kontakty społeczne. Ze swoim przyjaznym usposobieniem, Raj nie odnajdzie się w roli stróża.
EDIT: nie, Raj to nie jest pies w typie Golden ani Labrador. Prawdopodobnie jest to pies w typie owczarka środkowoazjatyckiego. Nie zostanie wydany do adopcji ani do kojca ani na blokowisko.

Kontakt w sprawie adopcji: Kasia 608 616 990
Fot. Marcin Tomczyk
Warszawa, Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13
PSOR - na ratunek psom

18/08/2022

To nie jest post o pięknym, młodym hicie adopcyjnym, że tylko brać i cieszyć oko.
To post o 12-letnim psie, któremu na stare lata przyszło się tułać.
O psie, który ma dramatycznie małe szanse, by stał się czyjś…
Max 11 lat życia miał swoich ludzi, swój… łańcuch, a potem kojec.
Tyle dobrze, że jeść dostawał regularnie i ludzie kojarzą mu się raczej nieźle.
I bardzo chce przy nich być, najlepiej o każdej minucie.
Nie jest ani sobie-sam, ani namolny, po prostu lubi mieć kogoś blisko.
Razem leżeć w ogrodzie, najchętniej jak prosiak w kałuży 😉
A potem na kanapie, z wagą 50 kg zajmie tyle miejsca co dorosły człowiek.
Ma tyle do nadrobienia, a tak mało czasu już zostało... 😞
W swobodnym otoczeniu jest życzliwy dla innych psów, choć czasem ma muchy w nosie, jak na starszego pana przystało.
Znosi swój los z godnością mędrca.
Ale my nie możemy się pogodzić z tym, że Max miałby dokonać żywota jako pies bezdomny, awaryjnie ulokowany w hoteliku.
Dlatego zwracamy się do ludzi o dobrym sercu, mieszkających poza miastem – o dom dla Maxa.
Na dobrą starość. I na jeszcze trochę miłości i bliskości człowieka, których w życiu mu brakowało.
---------------------------
Max przebywa w hoteliku dla psów w okolicy Góry Kalwarii, niecałą godzinę drogi z centrum Warszawy.
Kontakt w sprawie adopcji: Kasia 608 616 990
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13
CaniSoul - Porozumienie psa i człowieka.

Cookie jest młody, piękny i ma majestatyczny wygląd – choć temperament jeszcze pozbawiony majestatu...Radosny, sympatycz...
18/08/2022

Cookie jest młody, piękny i ma majestatyczny wygląd – choć temperament jeszcze pozbawiony majestatu...
Radosny, sympatyczny dla ludzi w neutralnym terenie, dobrze komunikuje się też z psami.
To dlaczego jest bezdomny?
Od Cookiego człowiek wymagał zawsze dużo, dając w zamian niewiele, przynajmniej jak dla dużego, dorastającego psa.
A potem pozbył się problemu, gdy życie z Cookiem zaczęło go przerastać.
Schronisko też ma dla tego psa kiepską ofertę.
Posiłek wreszcie regularny. Spacery, nawet nie codziennie. Ciasna klatka, hałas, tłum zestresowanych zwierząt wokół.
Czy mamy prawo wymagać, żeby ten młody pies z brakami w wychowaniu nagle był w 100% grzeczny i ułożony? Nie bardzo…
Wierzymy jednak, że w odpowiednich warunkach Cookie wyciszy się, dojrzeje i będzie wspaniały – jak przez większość czasu, jaki spędzamy teraz razem.
Dla Cookiego szukamy domu z ogrodem, przewidywalnego otoczenia oraz doświadczonych i sprawnych ludzi. Mile widziane byłoby towarzystwo ułożonego, asertywnego psa.
Kontakt w sprawie adopcji:
Kasia 608 616 990
Rafał 790 600 394
Warszawa, Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13

16/08/2022

Maniuś uwielbia rozwinąć prędkość.
Wiatr w uszach, pęd w łapach i totalna radość z wolności.
Do schroniska w Warszawie trafił ponad 4 lata temu jako psie dziecko.
Wyobraźcie sobie, co się działo, gdy Maniek chciał pobiegać, ale na końcu smyczy była kotwica w postaci wolontariusza 😏
Dopiero po przeprowadzce do hoteliku mogliśmy go naprawdę zrozumieć.
I wiemy na pewno, że jego miejsce na ziemi jest z dala od miasta, wśród łąk i drzew.
Maniuś uwielbia biegać luzem, zdarza mu się oddalić, ale zawsze wraca.
A po wyprawie ociera się jak kociak i wtula głowę, ciesząc z bliskości człowieka, któremu zaufał.
Maniek szuka domu w okolicy, w której będzie mógł poruszać się w takim tempie, jak mu pasuje. Szuka też swojej kotwicy na zawsze ❤️
Mańka możesz poznać w hoteliku w okolicy Góry Kalwarii (około 1 godz. drogi z centrum Warszawy).
Kontakt w sprawie adopcji:
- Kasia 608 616 990
- Agnieszka 693 141 535

Ulokowana na działce, by w samotności pilnować dobytku i czekać… Aż „opiekunowie” wpadną na odpoczynek. Aż ktoś z sąsiad...
15/08/2022

Ulokowana na działce, by w samotności pilnować dobytku i czekać… Aż „opiekunowie” wpadną na odpoczynek. Aż ktoś z sąsiadów wrzuci coś do jedzenia. Aż uda się wydostać i szukać pomocy, gdy zaczyna boleć już bardzo. Aura trafiła do schroniska z ulicy – z psimi „chorobami kobiecymi”, zaniedbana, brudna, oklejona drobinkami smoły i już nikomu niepotrzebna. Za to ufna, że wreszcie ktoś o nią zadba.
My możemy powiedzieć na pewno, że jest MIŁA, SPOKOJNA, DOBRA. Na imię otrzymała Aura, bo roztacza wokół siebie aurę łagodności i odprężenia. Bardzo dobrze, kulturalnie komunikuje się z psami i oczekuje tego samego od innych czworonogów. Aura dopiero poznaje sens i radość spacerów, dlatego czasem się spieszy, ale daje się namówić na leżenie w trawie i delikatne głaskanie. Jej pełne wdzięczności spojrzenie kruszy serce…
Aura jest po zabiegu kastracji i usunięcia guzków na sutkach, które na szczęście okazały się niezłośliwe. Na zdjęciach prezentuje się jeszcze kiepsko, mimo że pierwszą kąpiel już mamy za sobą. Odgruzowanie jej wyglądu zajmie jeszcze trochę czasu.
To strasznie smutne patrzeć na Aurę w schronisku. Najpierw lata zaniedbań i samotności, przerywanej odwiedzinami dwóch dobrych dusz, które przez ogrodzenie dokarmiały i doglądały suczkę. Teraz hałas, ciasnota, stres, brud. W tych warunkach Aura zasypia kamiennym snem, jak by chciała zahibernować się do czasu, gdy ktoś po nią przyjdzie.
Chcemy wierzyć, że schronisko będzie dla Aury tylko krótkim przystankiem do dobrego życia, wreszcie u boku troskliwych ludzi.
---------------------------
Kontakt w sprawie adopcji:
- Kasia 608 616 990
- Karolina 725 676 475
Warszawa, Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13
Fot. Marcin Tomczyk, Żółte Boksy

Telefon w sprawie Rico nadal milczy…Inne psy pojawiają się „na rejonie” i znikają.Rico siedzi. Robi dobrą minę do złej g...
09/08/2022

Telefon w sprawie Rico nadal milczy…
Inne psy pojawiają się „na rejonie” i znikają.
Rico siedzi.
Robi dobrą minę do złej gry, bo wiadomo, że czas nie działa na jego korzyść.
Rico ma około 5-6 lat.
Nigdy nie zaznał, co to znaczy mieć dom i swojego człowieka.
Był żywym alarmem i już nie chce nim być.
Był przeganiany z kąta w kąt, teraz chce mieć swoje miejsce.
Był psem firmowym, teraz szuka kontaktu i ciepła od ludzi.
Był samotnikiem, teraz jest miły dla innych psów, nie emocjonuje się też specjalnie kotami.
Rico nie jest psem dla każdego i do każdych warunków.
Potrzebuje domu z ogrodem i odpowiedniej przestrzeni i czasu na zbudowanie relacji.
Raczej nie odnajdzie się w domu z małymi dziećmi.
Ale nadal zasługuje na szansę.

Kontakt w sprawie adopcji:
- Kasia 608 616 990
- Rafał 790 600 394
Warszawa, Schronisko Na Paluchu
PSYjaciele z Palucha - podopieczni grupy wolontariuszy G13

20/07/2022

„Muzyka łagodzi obyczaje” – tak w swoich felietonach pisał Jerzy Waldorff, który nawiasem mówiąc był wielkim miłośnikiem psów.
My możemy powiedzieć na pewno, że Rico łagodzi obyczaje.
Sam uczył się tej sztuki przez pierwsze miesiące pobytu w schronisku.
Dziś w tej materii wspiera inne psy, na przykład towarzyszącego mu na filmie Cookiego.
Siła spokoju, godność i klasa Rico potrafią zdziałać cuda.
I my na spacerze z nim możemy odpocząć, zerkając tylko raz po raz, czy nie znalazł w trawie niebezpiecznych skarbów.
Obecnością Rico mogliby delektować się jego ludzie, tylko oni ciągle nie dzwonią.
Może jeszcze po prostu nie trafili na wiadomość o tym wspaniałym psie.
Pomożecie?
----------------------------
Kontakt: Kasia 608 616 990
Warszawa, Schronisko na Paluchu

Gdy na starość zostajesz sam ze swoją miłością do ludzi…11 lat sam przy budzie, najpierw uwiązany, później zamknięty w k...
27/06/2022

Gdy na starość zostajesz sam ze swoją miłością do ludzi…
11 lat sam przy budzie, najpierw uwiązany, później zamknięty w kojcu i w swoich odchodach. Kto by uwierzył, że to największy przytulas na świecie?
Max najbardziej chce nadrobić stracony czas, gdy człowieka widywał tylko w porach karmienia. Dlatego teraz chce być jak najbliżej ludzi, razem spacerować wśród zieleni i razem odpoczywać, a na wieczór zaszyć się przy fotelu, a najlepiej na kanapie i cieszyć spokojem.
Po latach w kojcu, na trochę trafił do domu z ogródkiem, ale niestety nie mógł tam zostać na dłużej. Teraz znów trafił do kojca, tyle że w psim hoteliku, gdzie może wyjść na wybieg ze swoim kolegą Maniusiem i na spacer do sadu. Ale nadal, na stare lata, większość czasu spędza z dala od człowieka. Gdy widzi znajomą postać nawet z daleka, tęsknie woła „tu jestem”!
Max jest duży, czarny, stary i potrzebuje żyć w spokojnym otoczeniu poza miastem. Wiemy, że to nie jest łatwa misja, ale tak bardzo chcemy znaleźć dla niego dom na spokojną starość. Nie zostało mu już dużo czasu, ale wiemy, że jego przyszły dom dostanie przeogromne pokłady miłości.
Dziadziuś po zabraniu z kojca miał kontakt z psami, raz lepszy, raz gorszy. Na pewno łatwiej sobie radzi w kontaktach z innymi czworonogami, gdy ma wokół więcej przestrzeni.
Na spacerach w spokojnej okolicy jest psem idealnym, spokojnie kroczy obok człowieka. Puszczony luzem czasami „głuchnie”, jak na molosa przystało, ale po chwili wraca – bo to nie ten czas i nie to zdrowie na szalone wypady.
Kto pokocha Maxa? On już nie ma czasu… Ten duży pies potrzebuje kawałeczka w Twoim domu i całego Twojego serca.
--------------------------
Max przebywa w hoteliku niecałą godzinę drogi od Warszawy.
Kontakt w sprawie adopcji: Kasia Hela Kielar 608 616 990
na Paluchu
- na ratunek psom

21/06/2022

Rico powoli ustawia się na końcu kolejki po miłość.
Kiedyś owszem telefony dzwoniły…
… do kojca i oszczekiwania posesji samotnie nocą
… do przewiezienia na drugi koniec Polski bez uprzedniego poznania przyszłego opiekuna
Tak jakby duży pies nie zasługiwał na życie przy rodzinie.
Rico nadal szuka swoich ludzi.
I dla „swoich” jest psem absolutnie wspaniałym: spokojnym, wyważonym, delikatnym, posłusznym, skorym do bliskości.
Psem idealnym do powolnego, przyjemnie nudnego życia.
Dla Rico czymś ekstremalnie ważnym jest CZAS: na poznanie nowych opiekunów, na zbudowanie zaufania, na zrozumienie, że ci nowi ludzie są dla niego tak samo bezpieczni jak ci, których poznał w czasie pobytu w schronisku.
I jeszcze inny czas: ten który za szybko upływa, a ludzi realnie chcących takiego psa, jak Rico brak.
Jeszcze nadal mamy nadzieję, że wreszcie KTOŚ zadzwoni.
Rico nie nadaje się na pierwszego psa ani na psa do domu z małymi dziećmi, ale na pewno nadaje się do dobrego i czułego towarzysza dla fajnych dorosłych.
Kontakt w sprawie adopcji:
- Kasia 608 616 990
- Rafał 790 600 394
Warszawa, Schronisko na Paluchu

Maniusia czyta się jak sagę w kilku tomach, która ciągle czeka na happy-end.Nie pochłoniesz całości od razu, ale każdy t...
20/06/2022

Maniusia czyta się jak sagę w kilku tomach, która ciągle czeka na happy-end.
Nie pochłoniesz całości od razu, ale każdy tom skrywa nową opowieść.
O psie, którego nikt nie chce…
Do schroniska w Warszawie trafił jako podrostek: jakby półdziki, trochę fajtłapa, trochę ancymon.
Mazy z błota i… ekhm… na ubraniu czy wybryki w wykonaniu Mańka nie każdy znosił, ale ci, którzy wytrwali, dziś cieszą się jego pełnym oddaniem.
I czułością, o którą na początku go nie podejrzewaliśmy.
Początkowo wyrywny do psów, z czasem stał się schroniskowym psubratem i duszą psiego towarzystwa.
Większość jego kumpli od harców już dawno grzeje kanapę, ale nie Maniek.
Gdy wszyscy omijali kojec Mańka obojętnie, zapadła decyzja: Maniek zamieszka w psim hotelu niecałą godzinę drogi od Warszawy.
Z dala od zgiełku Maniek zaznał spokoju i mógł poczuć, że jego miejsce na ziemi jest poza miastem.
Teraz wiemy, że Maniek kocha wolność, duże przestrzenie, by rozprostować łapy i doświadczać życia w tempie źrebaka.
Wiemy też, że gdy zapada zmrok, Maniuś potrzebuje bezpiecznej przystani – w domu, blisko człowieka.
Choć sam ma trochę kocią naturę, kota raczej pogoni.
Za to mógłby zamieszkać w domu na przykład z miłym, spokojnym psem lub suczką.
Historia Mańka ciągle pisze się na naszych oczach.
Na razie nie widzimy jeszcze jej happy endu – chyba że w końcu TY dostrzeżesz Maniusia...
Kontakt w sprawie adopcji:
- Kasia 608 616 990
- Agnieszka 693 141 535
fot. Dorota Klimaszewska
Schronisko Na Paluchu

Adres

Warsaw

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Gałgany i spółka - szukamy domów umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Widea

Udostępnij


Komentarze

Przerobił już wszystko co się da w schronisku, by być rewelacyjnym psem gotowym do adopcji. Teraz prosimy Was Przyjaciele o dobre myśli i udostępnienia.
RICO SZUKA DOMU!
Rico to mądry i spokojny pies w typie owczarka kaukaskiego.
Ma w sobie dużo kultury w kontakcie z ludźmi i psami, jest delikatny i nienachalny. I tego samego oczekuje od otoczenia.
Zna smycz (najlepiej cieniutką) i kaganiec (najlepiej wcale ;)).
Z człowiekiem, któremu zaufał, podczas spaceru zachowuje się wyśmienicie.
Kroczy z godnością, omijając przechodniów bez niepotrzebnych emocji.
Byle dotrzeć na tereny zielone, gdzie nos aż po uszy zanurza w trawie i niucha.
W miłym psim towarzystwie daje się namówić na brykanie, a nawet wyścigi.
Rico lubi dobrze pospać, najlepiej na miękkim legowisku z konkretną poduchą.
Lubi też dobrze zjeść. Schroniskowa sucha karma mu nie służy, za to za sztukę mięsa z zieleniną da się pokroić.
Solidną masę potrafi doskonale wykorzystać, by osiągnąć stały element naszych spotkań: wspólne posiedzenie z odpowiednią dozą czułości. Wyczesywanie też się do niej zalicza.
Rico nie jest materiałem na stróża, pierwszego psa ani na psią nianię.
Ale na pewno jest materiałem na przyjaciela rodziny, która wykaże się uważnością i zrozumieniem dla psa, który nigdy nie miał prawdziwego domu.
-----------------------------------
Warszawa, Schronisko na Paluchu
Zadzwoń i umów się na spacer: Kasia 608 616 990, Rafał 790 600 394
Przyjechali i powiedzieli: mamy podwórko, ale miejsce naszego psa jest w domu!
W tej, jak i w innych kwestiach w 100% zgodzili się z Balu. Teraz ma kochającą 5-osobową Rodzinę i małą ciałkiem, ale wielką duchem psią siostrę 🐶
Im się po prostu chciało! Przejechać wiele kilometrów, poznać Balu, wysłuchać historii gałgana.
Porzuconemu przez dawnych opiekunów Balu groziło kiedyś najgorsze… Przez 1,5 roku z nami i od 2 tygodni w domu Małgosi i Piotra, Balu pokazał, że warto dać psu drugą albo trzecią szansę!
Nie zatrzymała ich nawet pęknięta opona w drodze na adopcję – to było na szczęście!
Balu wreszcie jest u siebie. Dziękujemy, bądźcie szczęśliwi razem 🥰😍😘
Gdy pies w typie owczarka kaukaskiego trafia do schroniska, cieszyć się nie ma z czego.
Najpierw oczekiwanie: a może ktoś go odbierze? Potem już wiemy: zabawi u nas raczej długo. Jest ryzyko, że na zawsze…
Przechodzący rodzic z dzieckiem wskaże na psa i powie: patrz, niedźwiedź! Ktoś inny się zdziwi, że kaukaza prowadzi drobna kobieta i pies się nie rzuca.
Ale nikt poważnie nie myśli o adopcji 5-letniego samca w typie owczarka kaukaskiego. Chyba że do wpuszczenia na teren posesji niech sobie nocą polata.
Mało kto dostrzega, że w dużym psie o grubym futrze jest potrzeba bezpieczeństwa, jakichś tam „bzdur” jak spacer czy kontakty społeczne.
Ktoś czasem zażyczy sobie, by zawieźć psa na drugi koniec Polski i sprawić, że będzie spoko. Ktoś przyjdzie z dobrymi chęciami, ale za chwilę widzi już tylko przeszkody.
CZY KTOŚ WRESZCIE NA POWAŻNIE ZADZWONI PO RICO?
Po wrażliwego, kochanego psa, który szuka w ludziach dobra, jakiego dotąd nie zaznał?
Nadal mamy nadzieję. Ciągle czekamy.
---------------------------------------
Kontakt w sprawie adopcji:
Kasia 608 616 990
Rafał 790 600 394
!!! Obowiązuje procedura adopcyjna Schronisko Na Paluchu, wolontariusze nie dowożą psa na życzenie