29/05/2024
Czym się kierować przy kupnie rasowego psa?
Udostępniamy post opisujący kilka punktów, na które warto zwrócić uwagę 😉
Red flagi przy kupnie psa rasowego - czyli jaki sprawdzić hodowlę
Niezależnie od tego, czy szukasz sheltie, beagle’a, yorka czy innego rasowego psa, ten temat powinien Cię zainteresować. Na co zwracać uwagę, kiedy powinna się zapalić nam czerwona lampka i jak nie dać się oszukać. Jest to moja subiektywna opinia i pewnie o czymś zapomniałam, jednak mocno liczę na to, że ten tekst chociaż trochę pomoże przyszłym nabywcom w szukaniu odpowiedniego szczeniaka.
📌 Sprawdź, czy hodowla należy do ZKwP
Związek Kynologiczny w Polsce jest jedyną organizacją w Polsce zrzeszającą hodowle, które gwarantują pochodzenie psa rasowego. Dlatego pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie hodowli tutaj: https://www.zkwp.pl/przydomki_szukaj.php , lub tutaj https://www.fci.be/en/affixes/?lang=en . Wystarczy, że wpiszemy przydomek. Jeśli nie znajdziemy przydomka w tej bazie, to wcale nie oznacza definitywnie, że hodowla nie należy do ZKwP. Niestety baza danych nie jest idealna, dlatego czasami trzeba poprosić hodowcę o podesłanie nam certyfikatu przydomka hodowlanego, który jest potwierdzeniem, że hodowla jest zarejestrowana w odpowiedniej organizacji.
Wiele osób myśli, że na tym kończy się proces sprawdzania danej hodowli. Otóż nic bardziej mylnego, sama przynależność do ZKwP czy FCI nie gwarantuje nam wielu rzeczy. Dlatego mam dla Was kilka punktów, które są według mnie obowiązkowe przy sprawdzaniu hodowli.
📌 Rozmowa z hodowcą.
Podobnie jak w życiu, nie wszyscy się lubimy i akceptujemy, tak też będzie z hodowcami. Poszukajmy zatem kogoś, kto wzbudza nasze zaufanie, odpowiada na nasze pytania i nie zostawia nas z wątpliwościami. Dobry hodowca potrafi opowiadać o swoich psach i rasie godzinami, nie będzie bał się trudnych pytań. Szukajmy więc kogoś, komu chcemy powierzyć zaufanie, bo to ta osoba przeprowadzi Was przez najbardziej emocjonujący etap dorastania Waszego nowego psiego przyjaciela. Poszukajcie osoby, z którą dobrze Wam się rozmawia, która chętnie Wam odpowiada i doradzi, czy to na pewno rasa psa dla Was.
📌 Sprawdźcie choroby typowe dla danej rasy psów oraz badania rodziców szczeniaka, którym się interesujecie.
W mojej hodowli nabywcy dostają kopie takich badań jako potwierdzenie na to, jakie badania przeszli rodzice psów oraz jaki był ich wynik. Jeśli jakiś hodowca twierdzi, że nie bada psów bo jego psy są zdrowe, to byłby dla mnie „red flag”. Jeśli ktoś udostępni Wam badania do wglądu ale nie da kopii, to nie ma tragedii, ważne byście mogli je sprawdzić i zobaczyć.
📌 Zadawajcie milion pytań
Do takich podstawowych pytań powinny należeć: jakie charaktery mają rodzice, jak hodowca odchowuje szczenięta, jak wygląda ich socjalizacja, czym są karmione, ile razy będą szczepione i odrobaczone. Dobry hodowca bardzo cierpliwie będzie odpowiadał na te pytania. Doskonale rozumiem, że czasami jesteśmy zmęczeni i zarzucanie nas tysiącem pytań, potrafi być wyczerpujące. Ale tak całkiem szczerze, sheltie to moja pasja i bardzo doceniam nabywców, którzy zadają wiele pytań. Dużo łatwiej jest mi oddać w ich ręce szczeniaka, niż w ręce kogoś kto nie pyta, bo zadawanie pytań oznacza poważne podejście do sprawy i chęć rozważenia wszystkich „za” i „przeciw”. Ja jako hodowca akurat jestem z tych, co lubią opowiadać i odpowiadać. Więc pytajcie, pytajcie i pytajcie.
Pamiętajcie tylko, że hodowca to też człowiek, więc dajcie mu czas na odpowiedź.
📌 Odwiedziny w hodowli
To bardzo kontrowersyjny temat, bo nie każdy z hodowców zachęca do odwiedzin przyszłego psiaka przed jego odebraniem. Mogę tylko powiedzieć jak wygląda to z mojej perspektywy. Po zarezerwowaniu szczenięcia chętnie goszczę nowych nabywców u mnie, jest to okazja do tego by się poznać, zobaczyć czy szczeniak spełnia oczekiwania nowej rodziny, a nowa rodzina spełnia moje oczekiwania. To dobra okazja, by zobaczyć w jakich warunkach mieszkają szczeniaki i jak zachowują się na co dzień. Osobiście brak możliwości odwiedzin mojego przyszłego psa przed jego odbiorem byłby dla mnie dużym red flagiem. Trzymanie psów w kojcu 24/7 i ciągłym odosobnieniu zdecydowanie zdyskwalifikowało by w mojej opinii możliwość kupna psa w takiej hodowli.
📌 Odbiór szczeniaka
Jeśli hodowla proponuje dowiezienie psa lub przekazanie go na stacji benzynowej (etc.), wiejcie daleko. Jeśli hodowla proponuje obniżenie ceny w zamian za brak metryki szczenięcia, wiejcie gdzie się da. Jeśli hodowca nie chce z wami spisać umowy, absolutnie się na to nie zgadzajcie. Szczenięta wychodzące z dobrej hodowli będą zaszczepione i odrobaczone stosownie do wieku, z książeczką zdrowia oraz wyrobioną metryką, na której podstawie będziecie mogli wyrobić sobie rodowód. Każdy szanujący się i dobry hodowca sporządzi z Wami pisemną umowę, która będzie chroniła zarówno jego jak i Wasze interesy.
Jeżeli cokolwiek wzbudza Wasze wątpliwości to lepiej poszukać szczeniaka z innej hodowli. Pamiętajmy, by sprawdzać warunki życia psów w hodowli, z której interesuje nas szczeniak. Sama przynależność do ZKwP lub FCI nie gwarantuje, że hodowla jest dobra i odpowiedzialna, dlatego warto podejść do zakupu psa z głową.
📌 Pamiętajcie przy tym, że nawet kupując psa z dobrej hodowli może się tak wydarzyć, że pies zachoruje. Kupując psa kupujemy żywy organizm. Pomimo najlepszych analiz i badań rodziców zdarza się, że szczeniaki chorują lub mają wady które wychodzą na późniejszych etapach życia. Dlatego tak ważne jest sporządzenie umowy i przeznaczenie z jakim kupujecie psa. Na inne rzeczy będziemy zwracać uwagę kupując psa na kolanka, a inaczej podejdziemy do psa przeznaczonego do hodowli.
❤️ Niezależnie od tego, jakiego psa szukacie, warto jest sprawdzić dokładnie hodowlę z której chcecie wziąć psa, bo wiążecie się z nią na wiele lat życia Waszego psiaka. Dobry kontakt z hodowcą i zaufanie do niego sprawia, że proces odchowania szczeniaka i jego rozwoju jest prosty, łatwiejszy, a wy zyskacie nie tylko nowego psiego przyjaciela, ale także osobę, do której będziecie mogli się zgłosić po poradę i pomoc, jeśli będziecie tego potrzebować.
I jeszcze coś, tak ode mnie od serca - pamiętajcie, że dla nas ten szczeniak, to nasze wychuchane i wygłaskane dziecko, z którym spędziliśmy ostatnie 10 tyg. Dlatego zanim rzucicie w pierwszym pytanie „ile” lub „czemu tak drogo”, porozmawiajcie z hodowcą i oceńcie ile wart jest jego wysiłek i wkład w wychowanie Waszego przyszłego psa. Ja nie mam problemu z tym, jeśli ktoś napisze, że cena jest zbyt wysoka. Jednocześnie należy pamiętać, że krycie, utrzymanie suki, odpowiednie badania w ciąży, poród, socjalizacja, wystawy i szkolenia generują często niemałe koszta. W Polsce panuje takie przekonanie, że na hodowli można się dorobić. Kiedyś wieloletnia hodowczyni i najlepsza pani weterynarz powiedziała na szkoleniu takie mądre zdanie: „hodowla to bardzo drogie hobby, w pracy na etacie zarabiam na psy i ich utrzymanie, by móc je hodować” i ja się pod tym podpisuję. Dla mnie hodowla zawsze będzie pasją, na co dzień jestem urzędnikiem, a po godzinach hodowcą. Hodowla to wielka frajda i jeszcze większa odpowiedzialność.
Życzę Wam wszystkim powodzenia w szukaniu najlepszego psiego przyjaciela i ogromnej radości z psich przyjaciół. 🍀
Pozowała Athea Legacy of Memphis FCI w obiektywie Monika Rupental 🥰😘