Kość Zgody - Leo Dragon

26/01/2025

Za nami pierwsze rozgrywki w i nasz pierwszy udział w nich - udało nam się zdobyć aż trzy czyste starty, więc jestem z nas bardzo dumny 🥹 🏅🏅🏅
Czysty start mamy w pomieszczeniach (nie ma to jak zgłosić alarm 2 sekundy przed końcem czasu 🤡), pojazdach (jak tam Varda super weszła w pracę i poszła na próbkę 🩵) i terenie (pięknie mi się kręciła w okolicach stożka i jak zrobiłem jej przestrzeń, to super oznaczyła, co mamy uwiecznione na zdjęciu!); nie poszły nam przedmioty, ale tam zagrał mój stres i jeszcze nie do końca umiem(y) wejść w pracę - ale to też dopiero nasz drugi start w jakichkolwiek zawodach/rozgrywkach 😉
Oprócz startów miałem też możliwość asystowania, czyli zdobywania cennego doświadczenia poprzez obserwację - dzięki organizatorom za taką super możliwość!
Wielkie dzięki też dla ekipy organizatorskiej oraz sponsorów super nagród, Vardzie się bardzo podobają i smaczki, i szarpaczek 🐕
Last but not least, podziękowania dla naszej Trenerki - sekcja specjalna melduje dobre wykonanie planu 🫡
.naturalnegryzaki

21/01/2025

Z lekkim opóźnieniem, ale jest, 💩 zdjęć z ostatniego tygodnia a w niej - noseworki, dużo spanka (tym spanka z kotem), zabawa, wizyty w kawiarni i sklepie zoologicznym, chowanie nosa pod kołdrę bo jest zimno i jeszcze trochę spanka 💤🛌

13/01/2025

W ramach realizacji instagramowych planów na 2025 - oto nowa seria 😎
Co tydzień w poniedziałek wrzucę tu z zeszłego tygodnia, albo jak to sobie ładnie przetłumaczyłem, będzie to kupa zdjęć 🤡💩 stopklatki z filmików, foty prosto z telefonu, bez retuszu, tak jak to wygląda w życiu z psem 🐕
A więc - zeszły tydzień to nosework i cieszenie się tym, że wreszcie spadł śnieg, więc Varda mogła odpalić swoje husky geny mocniej niż zazwyczaj i zakopać w śniegu resztę szarych (białych? 🤣) komórek ❄️
A dla mnie to tydzień zmagań z własną głową, depresja to strasznie upierdliwe guffno, że tak powiem. Nie polecam, 0/10.

04/01/2025

Oto wcale-nie-takie-małe podsumowanie 2024.
Sporo się działo, trochę się zmieniło, ledwo co się zdąży zrobić podsumowanie jednego roku, a już zaczynają się nowości z następnego 🤣

Dzięki za ten wspólny rok!
.krzycha i wiele innych, których mógłbym wymienić, ale chyba zabrakłoby mi znaków w poście 😅
A teraz czas na nowe rzeczy w 2025 ✨

#2024

23/12/2024

Wesołych, od Nas dla Was :)

Send a message to learn more

23/12/2024

W tym roku - życzę, byście odpoczęli_ły bez stresu, pośpiechu, mycia okien i zostawiania jedzenia dla gości. Po to mamy wolne, żeby zjeść ciastka i smaczki na śniadanie, a co 🤪🎄

Send a message to learn more

23/12/2024

W tym roku - życzę, byście odpoczęli_ły bez stresu, pośpiechu, mycia okien i zostawiania jedzenia dla gości. Po to mamy wolne, żeby zjeść ciastka i smaczki na śniadanie, a co 🤪🎄

Send a message to learn more

18/12/2024

Jeśli podoba się Wam to, co robię czy piszę, ale niekoniecznie macie zasoby na konsultację czy masaż u mnie, to od wczoraj możecie mnie wesprzeć napiwkami na Ko-Fi czy Suppi😎☕️

16/12/2024

Być może część z Was zastanawia się, czemu jest mnie tu mniej - odpowiedź jest już na pierwszym slajdzie, koniec posta, można się rozejść 🤡
A biorąc sprawy nieco bardziej na poważnie - jest mnie tu mniej, bo moje zdrowie uczy mnie, że czasem muszę odpuścić, bo inaczej moje ciało mnie do tego zmusi. Paręnaście tygodni temu byłem w peaku swoich psich możliwości - praca na etat, warsztaty, szkolenia, tworzenie materiałów, uczęszczanie na treningi, więcej i więcej, niezależnie od możliwości mojego ciała. Parłem do przodu, migreny, nie migreny, stany depresyjne, sibo, poprawiam koronę i lecę na kolejne rzeczy. I leciałem, aż przestałem 🫠
Kombinacje leków i naginanie samego siebie sprawiło, że moje ciało nie dało rady, a relacja z Vardą na tym ucierpiała, bo nie miałem siły być dla niej silnym. Zaczął się czas wymiany leków, samopoczucia i zdrowia dużo poniżej mułu na dnie rzeki. Nie że nie próbowałem czegoś ćwiczyć, ale - myliły mi się podstawowe komendy, nie nadążałem za Vardą, co ona znosiła bardzo dzielnie - czyli maskując 🫠
Chcąc nie chcąc, musiałem odpuścić. Poczekać, dać sobie czas, i wejść w niełatwy proces, że pomimo bycia w psim świecie nie muszę cały czas pokazywać że coś robimy, trenujemy, mamy taki czy nie inny progres. Wróciliśmy do podstaw, wybraliśmy się na przeszukania dla zabawy, a ja starałem się nie przerzucać moich problemów na Vardę - bo nasze psy to nie są, wbrew pozorom, nasi terapeuci. Dają nam wsparcie, ale widzę jak łatwo jest próbować wziąć tego wsparcia za dużo. To była dla mnie kolejna rzecz do odpuszczenia 😅
Co teraz? Teraz odpoczywamy. I wciąż uczę się odpuszczać, i starać się rozumieć, że odpoczynek to też praca i progres, co w kulturze zap*erdolu nie jest takie proste. Innymi słowy - dajmy sobie czas na to, by nie móc. Do tego Was zapraszam 🩵

25/10/2024

W ostatni weekend miałem okazję poprowadzić pierwsze warsztaty z dotyku i czułości wobec psów w Kanikuła - oto krótka relacja😇
Dla mnie - te warsztaty były dużym przeżyciem. Pierwszy raz organizowałem takie wydarzenie, więc miałem dużo obaw, jak wyjdzie, czy osoby uczestniczące będą zadowolone…a że jestem perfekcjonistą, to bardzo mi zależało żeby wszystko się udało…i myślę, że się udało! 🥰 Opiszę Wam teraz pokrótce co było, ale każdy z tych tematów będzie też osobnym postem 🤗
Sporą część warsztatu poświęciłem temu, jak wiele z naszych emocji oddziałuje na psa i jak ważne jest to, byśmy tych emocji nie przelewali na psa-nie ma sensu tworzyć koła, w którym pies stresuje się naszym stresem, a my stresujemy się jego stresem, a on…🥴 Rozmawialiśmy więc o tym jak spróbować się wyregulować, jak budować bezpieczną atmosferę, ale też jak odpuszczać i sobie, i psu.
Ważnym tematem była także kwestia psiej zgody - zależy mi zawsze na tym, byśmy dotykali (i pracowali) z naszym psem za jego zgodą. Często dotykamy psy bo my tego chcemy, a co z ich chęcią dotyku? Psy są mega dzielne i znoszą nasz dotyk, nasze pomysły, nasze chęci…Zachęcam do pomyślenia, czy jest w nas zgoda na psi brak zgody?
Nie umiem pisać krótko, więc przejdę już do podziękowań 😉 wielkie podziękowania dla osób, które poznałem na warsztatach, i dla ich psów - to było niezwykłe przeżycie zobaczyć jak się otwieracie, jak widziałem w Waszych oczach zrozumienie, jak łączyliście w głowach poszczególne wątki w jedną całość. Dzięki za pytania, opowieści, uwagi i rozmowy- daliście mi dużo inspiracji na następne edycje!🥰🌈

21/10/2024

Ostatni weekend obfitował u mnie w ciekawe wydarzenia, ale zacznę ich opisywanie od końca 😁
W niedzielę odwiedziłem wraz z Vardą super miejsce gdzie wzięliśmy udział w wydarzeniu Viva Pieski! W ramach akcji charytatywnej wspierającej fundację można było zrobić swojemu psu zdjęcia, w tym foty legitymacyjne - jak widać, Varda ma już swój zestaw fotek 😎
Ja od razu sprytnie wykorzystałem przestrzeń i zrobiłem Dzikopsu mini przeszukania noseworkowe 😄
Pozdrowienia dla super ekipy z Pracowni, dzięki za atmosferę i świetną akcję 🩵

14/10/2024

Za nami intensywny weekend - pierwszy start Vardy w zawodach Polska Liga Nosework, moje asysty, nauka na wielu frontach, na dodatek w dużej ilości zmiennych bodźców 😅
Więc po kolei - start w zawodach. 2/5 czyste ringi, dwa razy 17/25 miejsce 🏅Jechałem na te zawody treningowo, ale nie powiem, miałem chrapkę na cztery czyste starty 😆 No i okazało się, że ja trochę przegrałem z własną głową, a Vardę zjadły emocje. Nie wziąłem z nami Dawida na ring(bo na treningach bardzo S**a się nim rozprasza i leci do tatusia 🤣), więc na przedmiotach się rozbeczała i kompletnie nie weszła w tryb pracy 🫠 A to zaważyło mi na starcie w terenie - domyślałem się gdzie jest próbka w kawałkach drewna, ale nie chciałem zgłosić alarmu, kiedy Varda oznaczała mi je z drugiej strony. A mogłem 🙈
C.D. w komentarzach 😅

11/10/2024

Przemyślenia, które mam ostatnio w kontekście przyszłych warsztatów i relacji z psami - to kwestia pytania o zgodę na dotyk 🤔
Zastanawiam się jak często psy znoszą nasz dotyk, ale tak naprawdę go nie chcą - dają się głaskać, ale czyją potrzebę to zaspokaja? 😉
Na przykładzie - oto Majeczka. Osoba ze straszkami, mająca własne zdanie, która chce dotyku, ale…no właśnie. Wyciąga łapkę, wykazuje chęć dotyku, ale kiedy dotykałem, nie czułem w pełni chęci kontaktu. Majeczka była dość spięta, pozostawała czujna, więc odpuściłem. Obniżyłem ramiona i własne ruchy.
Zacząłem głaskać wierzchem dłoni, ledwo co dotykając i pytałem co kilka ruchów o zgodę, czekając też na poczucie „połączenia”, które próbuję uzyskać z psami podczas masażu. Nie mierzyłem czasu ile trwała ta komunikacja z Majeczką, ale przyszedł ten moment, kiedy przewróciła się na plecy i pomimo tego że nie wyciągnęła łapek, czułem się zaproszony do dotyku i wpuszczony do jej świata 🩵🌈
Tak więc myśl na piątkowe popołudnie - czy pytamy psy o zgodę na dotyk? I czy słuchamy odpowiedzi i ją szanujemy? 🤔

03/10/2024

Zawsze kiedy sobie obiecuję, że będę regularnie wrzucać posty, to coś się dzieje 😅
Tym razem - nieco zawiodło moje zdrowie, musiałem się wycofać i nieco odpuścić. Tak więc poświęcam czas na naukę, robienie kursów i odpoczynek, a z Vardą dalej zagłębiamy się w nosework 🐗
Dodatkowo, w ostatnim czasie, udało mi się wraz z pomocą przyjaciół przeprowadzić socjalizację Vardy z dwójką piesków, dzięki czemu mogliśmy wszyscy spędzić razem dzień na działce - zawsze ciekawie jest obserwować jak działają nowe relacje między psami, jak przebiega komunikacja i…jak to jest kiedy spotkają się dwa pieski-łobuzy, które uwielbiają trollować wszystkich dookoła 🤪
Takie dni też uświadamiają mi, jak bardzo odważna i do przodu jest Varda. Czasami najpierw robi, potem myśli, ale nie uznaję tego za wadę 🥰

16/09/2024

Ostatnio - odpoczywam, ale i zaczynam coś nowego 😉

Dzięki uprzejmości trenerki mam szansę asystować jej i pomagać przy prowadzeniu kursu nosework organizowanego w Kanikule - innymi słowy, uczę się jak uczyć. Mam okazję poznać fajne psiaki i super opiekunów - na zdjęciu Krzysiek i Prymek, uczący się podstaw targetowania nosem 🐗

📅 Zapraszam do kontaktu w sprawie masaży dla Waszych podopiecznych i do śledzenia mojego profilu - za niedługo pojawi się tu ciekawe ogłoszenie dla osób zainteresowanych tym tematem 🗯️

26/08/2024

Dziś Międzynarodowy Dzień Psa - oficjalne życzenia brzmią: Varduszku, z tej okazji życzę Ci, żebyś zawsze była tak odważna, tak do przodu i z tak wielkim sercem 🥰
A co jest pod spodem? Zapraszam Was do dowiedzenia się ⬇️

Chodźcie ze mną w podróż w przeszłość na kolejnych slajdach - pierwsze i ostatnie zdjęcia są z maja 2024, środkowe z…kwietnia 2018. Przetuptaliśmy te lata, raz było lepiej, raz gorzej, nieraz myślałem, że nic z tego nie wyjdzie. Oboje urośliśmy w różnych wymiarach, niektórym coś zabrali, oczywiście za dodatkową opłatą 😉🌈
Nie powiem że zawsze było super, i że zawsze było różowo, bo media społecznościowe to jedno, a to co pod nimi, to drugie. Defacto dopiero niedawno zapytałem sam siebie, czy lubię swojego Psa - przestałem to zakładać jako coś pewnego - i właściwie wtedy myślę, że coś między nami się scementowało - ale to i tak nadal wymaga ode mnie i świadomości i pracy.

Tak więc drugie życzenia - Varda, dziękuję, że na mnie zaczekałaś. I życzę Tobie i innym Psom, by ich ludzie zaczęli je lubić.



Autorem zdjęć z maja 2024 jest Krzysztof Zygmunt Andrzejewski :)

23/08/2024

Ostatnio zajmuje nas nos 🐽

Wkręciliśmy się z Vardą w trenowanie noseworku pod czujnym okiem w - jeszcze niedawno uczyliśmy się oznaczania puszek, a teraz, jak możecie zobaczyć na następnych slajdach, ten dzielny dzikopies wpycha się wszędzie, żeby znaleźć zapach 🥹 Zdaliśmy też za pierwszym podejściem testy zapachowe 💪🏼
Varda to częściowo północniak, więc praca z Nią to pewnego rodzaju wyzwanie i ćwiczenie warsztatu trenerskiego dla mnie - jest szybka, czasami aż za szybka, uczy mnie, że lepiej jej zawsze wierzyć i że ona wszystko wie 🤪 Praca nosem wydobywa z Niej nowe odcienie i cechy charakteru - na przykład…nowe odgłosy - odkąd regularnie trenujemy, wydaje znacznie więcej dźwięków. Słychać nowe burknięcia, pomruki, ziewanie na głos, nowe typy typowego dla huskych „alarmu” - i to wszystko bardzo cieszy, bo fajnie jest zobaczyć coraz więcej psa w psie 🐕
A co dalej? Mam ambitny plan wystartować w pierwszych zawodach w październiku, ale podchodzę do tego na luzie, w końcu - nosework ma być dla psa przyjemnością, a nie katorgą i zależy mi na tym, by Vardzie chciało się niuchać 🥰