18/01/2024
Wiem, że ostatnio u Nas cicho się bardzo zrobiło. Trochę rzeczy się nałożyło i po prostu brakuje czasu i weny na prowadzenia strony.
Oczywiście zima, więc wszelakie wysyłki nie są możliwe i zapraszam na targi (najbliższe Zooegzotyka w Warszawie w pierwszy weekend lutego).
A jak już jesteśmy przy targach, to w ostatni weekend miałam okazje wybrać się na jedne, ale nie był to żaden Rzeszów czy Wrocław... zawiało mnie trochę bardziej na południe, a dokładnie do czeskiej Pragi!
Po nieprzespanej dobie, jak dotarłam na miejsce to byłam w prawdziwym amoku ślimakowym 🤣 Sama, z pełnym portfelem koron czeskich szalejąca po sali, na której odbywał się event... no po prostu nie miał mnie kto powstrzymać od wypełnienia styroboxu po brzegi ślimakami 🤪🤪🤪🐌🐌🐌🐌 Wiedziałam mniej więcej ilu hodowców będzie się wystawiało, ale oczywiście mądra ja nie zawracałam sobie głowy znalezieniem ich na mapce. Powiem, że nie było to proste biegać po targach z wielkim styropianem, przeciskając się przez tłumy (a śmiało mogę powiedzieć, że na naszych polskich tego typu eventach przejścia dla odwiedzających są olbrzmie, także jeśli kiedyś bedziecie chcieli narzekać, że gdzieś na targach macie ciężko dopchać się do stolika to uwaga, to jest normalne, nieuniknione i trzeba się z tym pogodzić). A no warto zauważyć, że większość odwiedzających miało ze sobą własne styroboxy, o czym u nas się niestety zapomina wybierając na event.
Uzupełniłam sobie hodowle o ślimaki z takich gatunków jak:
Lissachatina iredalei Zanzibar
Lissachatina reticulata
Lissachatina fulica (tutaj fajnie bo znalazłam F1)
Archachatina marginata o**m XXL - poza maluchami F1 udało się także znaleźć kolegę WC o imieniu Sławomir - u mnie znany jako Bąbelek, który zamieszkał z Megatronem i czekam teraz na wielką miłość 😁
Lissachatina immaculata
Achatina achatina
Archachatina marginata grevillei
Archachatina marginata o**m silver body - super sie trafiło, że wielkościowo nie odstaje dużo od mojego silver body i acromelanic, z którymi zamieszkał
Veronicella sloanei
więcej grzechow nie pamiętam i wcale za nie nie żałuje
Ogólnie przywiozłam ponad 30 ślimaków 😵💫🥴🥴
Ale wiecie co... pisząc ten post dochodze do wniosku, że jeszcze pare mogłam wziąć, a to oznacza, że będzie trzeba w tym roku wypuścić się na kolejne zagraniczne targi.
Nie pytajcie ile wydałam, zobaczcie sobie pare zdjęć części tego co przywiozłam. 😀