Zapoznajemy ludzi z lisami, aby zobaczyli dlaczego nie warto ich zabijać. Promujemy w pełni świad
(3)
Warsaw
| Poniedziałek | 09:00 - 16:00 |
| Wtorek | 09:00 - 16:00 |
| Środa | 09:00 - 16:00 |
| Czwartek | 09:00 - 16:00 |
| Piątek | 09:00 - 16:00 |
| Sobota | 10:00 - 15:00 |
| Niedziela | 10:00 - 15:00 |
Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy SpółkaZoo umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.
Wyślij wiadomość do SpółkaZoo:
Wiele osób jest ciekawych skąd mamy lisa, gdzie takiego można kupić/nabyć.
Dlaczego? Bo lis jest słodki, egzotyczny, ładny, bądź ktoś po prostu kocha zwierzęta. W związku z tym postanowiłyśmy opisać tutaj naszą historię - tak w skrócie. :)
Wielu hodowców odradza branie lisa jako zwierzę domowe - i szczerze? Teraz wiemy, że nie bez powodu.
Nasza rodzina kocha zwierzęta. Od zawsze miałyśmy jakieś w domu, były to m.in. pies, koty, króliki, papugi, rybki, fretki, a nawet i chomiki, myszy czy szczury. Z siostrą od małego bawiłyśmy się z kotami - przywykłyśmy do licznych zadrapań powstałych przy zabawie. Nie bałyśmy się tego. Gdy byłyśmy na wsi głaskałyśmy kury, krowy czy kozy i jaszczurki. Wszystko co się ruszało. Wiedziałyśmy - i dalej wiemy, że zwierzętom trzeba okazywać respekt oraz, że nie skrzywdzą nas bez powodu. Oglądałyśmy dużo programów przyrodniczych o zwierzętach; o koniach, lwach, tygrysach, krokodylach, lisach czy szopach. Któregoś dnia zaczęłyśmy się bardziej interesować lisami i szopami. Przez parę lat z zaciekawieniem zbierałyśmy informacje o tych zwierzętach, zarówno o wszelkich potrzebach, trybie życia, trudnościach związanych z życiem z tymi zwierzętami pod jednym dachem. Jednak, mimo tych informacji, zderzyłyśmy się ze ścianą. :)
