Przychodnia Weterynaryjna Feniks

Przychodnia Weterynaryjna Feniks Przychodnia Weterynaryjna FENIKS

Zajmujemy się opieką weterynaryjną dla psów, kotów,królików, świnek morskich, fretek, chomików, szczurów, myszek, koszatniczek, szynszyli, myszoskoczków, piesków preriowych, jeżyków pigmejskich, jeży i wielu innych małych pacjentów oraz strzyżeniem i pielęgnacją.

12/08/2024
Piękna niespodzianka dziś nas spotkała, odwiedziła Feniksa dr.Paulina Kalska. Przyjechała, bo już jej tęskno było za nam...
06/08/2024

Piękna niespodzianka dziś nas spotkała, odwiedziła Feniksa dr.Paulina Kalska. Przyjechała, bo już jej tęskno było za nami i za pracą.
Maluchy może pójdą w mamy ślady i kiedyś zajmą się leczeniem, bo do zwierzaków bardzo się garną. Nasz - nienasz kot Kacper, był zachwycony taką ilością rąk do głaskania. Wreszcie dawka głasków była idealna. Mizianie na cztery rączki, to jest to, co Kacper lubi najbardziej 🍀 Dr. Paulina prosiła, żeby pozdrowić wszystkich Państwa, którzy dopytują, kiedy wraca i przekazać, że plany na powrót do pracy są, kiedy już odchowa trzecie maleństwo. A nam pozostaje życzyć dr. Paulinie, częstych odwiedzin w Feniksie, zdrowia dla dzieciaczków i dobrego porodu ❤️ 🍀 🩷

29/07/2024

Uprzejmie informujemy, że nasza Przychodnia w okresie od 19 sierpnia 2024 do 31 sierpnia 2024 otwarta jest w następujących godzinach:

🚩 Pracujemy krócej. Godziny urlopowe.

🟢 Poniedziałek 19.08.2024
9:00 - 15:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Wtorek 20.08.2024
15:00 - 20:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Środa 21.08.2024 w godzinach:
9:00 - 15:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Czwartek 22.08.2024 w godzinach:
9:00 - 15:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Piątek 23.08.2024 w godzinach:
12:00 - 18:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Sobota 24.08.2024
10:00 - 14:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Poniedziałek 26.08.2024
15:00 - 20:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Wtorek 27.08.2024
15:00 - 20:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Środa 28.08.2024 w godzinach:
9:00 - 15:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Czwartek 29.08.2024 w godzinach:
9:00 - 15:00 lek. wet. Jakub Wójtowicz

🟢 Piątek 30.08.2024 w godzinach:
9:00 - 14:00 lek. wet. Jakub Wójtowicz

🟢 Sobota 31.08.2024
10:00 - 14:00 lek. wet. Jakub Wójtowicz

🟢 +48 22 353 86 28
🟢 +48 730 052 888

📢 Feniks po godzinach… w wersji audio! 📢Do niedawna można było słuchać nas i oglądać tylko na naszym kanale YouTube 📢 Fe...
28/07/2024

📢 Feniks po godzinach… w wersji audio! 📢

Do niedawna można było słuchać nas i oglądać tylko na naszym kanale YouTube 📢 Feniks po godzinach... 📢

Mamy dla Was świetną nowinę - od kilku dni nasze podcasty w wersji audio! są dostępne na nowej platformie.

Jesteśmy na Spotify! 🎧
https://open.spotify.com/show/1zLvvAuZB4trU7v6ovWVkF
Zapraszamy do słuchania. 🎙️

► Jeśli Ty również chciałbyś podzielić się swoją historią, swoimi obserwacjami dotyczącymi zwierząt, odezwij się do nas.

►Jeśli nasza audycja Wam się podoba, zostawcie proszę kciuka w górę lub komentarz.

To ważne, bo dzięki temu nasze publikowane materiały mogą dotrzeć do większej ilości odbiorców – a to wszystko dzięki Wam. ❤❤❤

► Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony internetowej: http://przychodnia-feniks.pl/

Szanowni Państwo,Pytacie Państwo, co nas bardzo cieszy, czy i jak możecie opowiedzieć nam, swoje przeżycia związane z te...
22/07/2024

Szanowni Państwo,

Pytacie Państwo, co nas bardzo cieszy, czy i jak możecie opowiedzieć nam, swoje przeżycia związane z tematem historii z dreszczykiem.

Oczywiście, że można 😊
Można napisać do nas, to Państwa historię, przeczytamy w odcinku.
Można również wziąć udział w nagraniu i samemu przekazać swoją opowieść.

Przesłać maila, albo może ktoś jeszcze w tym zabieganym świecie listy pisze.
(To coś pięknego z tymi listami, może ktoś się pochyla jeszcze, nad kartką. Listy miały niezwykły urok. Pachniały, pokazywały różnorodność charakterów. Emocje. Były niesamowite. Miało się wrażenie, że dzięki napisaniu liter przekazywały cząstkę człowieka. Pisane z serca, albo pośpiesznie, nabazgrolone, niedbałe, czy idealne wręcz, często z przekazem miłości. A ile dawało czytanie... Niosły wspomnienia, przywoływały obrazy ludzi i miejsc. Wszędzie bym poznała charakter pisma Babci. Zobaczyć pisane przez nią zdania, to jakby się do niej przytulić. Mimo wszelkich udogodnień techniki, to maile są ,, martwe". )

A wracając do tematu związanego z duchami, snami, czy innymi ciekawostkami - przesłać można, na naszą pocztę mailową, lub na adres.
Bardzo ważny jest dopisek, że wyrażacie Państwo zgodę, na publikację.

🐈 Przychodnia Weterynaryjna Feniks 🐈
Ul: Siemiatycka 20
01-312 Warszawa

🐈 [email protected] 🐈

Zachowujemy również pełną anonimowość, jeżeli ktoś sobie nie życzy mówić, czy pisać, pod swoim danymi. Wystarczy o tym wspomnieć.

Cieszy to bardzo, że nas Państwo słuchacie.
Tym postem nie tylko odpowiadamy, na pytania dotyczące publikacji opowieści dziwnej treści,
ale mamy też nadzieję zachęcić Państwa do współtworzenia z nami Feniksa po godzinach 😊

Zatem do usłyszenia, lub poczytania 😊

► Jeśli Ty również chciałbyś podzielić się swoją historią, swoimi obserwacjami dotyczącymi zwierząt, odezwij się do nas. ► Jeśli nasza audycja Wam się podoba...

20/07/2024

Uprzejmie informujemy, że nasza Przychodnia w tym tygodniu otwarta jest w godzinach:

🟢 Poniedziałek 22.07.2024
🟢 9.00 - 15.00 lek. wet. Anna Macura
🟢15.00 - 20:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Wtorek 23.07.2024
🟢 9.00 - 20:00 lek. wet. Anna Macura

🟢 Środa 24.07.2024
🟢 9.00 - 15.00 lek. wet. Anna Macura
🟢15.00 - 20:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Czwartek 25.07.2024
🟢 9.00 - 14.00 lek. wet. Sandra Wosiek
🟢14.00 - 20:00 lek. wet. Anna Macura

🟢 Piątek 26.06.2024
🟢9.00 - 20:00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 Sobota 27.06.2024
🟢 10.00 - 14.00 lek. wet. Sandra Wosiek

🟢 +48 22 353 86 28
🟢 +48 730 052 888

🐾 Dziś świętujemy Międzynarodowy Dzień Psa! 🐶❤️Niech dzisiejszy dzień będzie okazją do uhonorowania naszych niezastąpion...
01/07/2024

🐾 Dziś świętujemy Międzynarodowy Dzień Psa! 🐶❤️

Niech dzisiejszy dzień będzie okazją do uhonorowania naszych niezastąpionych przyjaciół - psów! 🌟
Czy to stróżujący piesek, wierny towarzysz codziennych spacerów, czy też członek rodzinny pełen miłości, każdy pies zasługuje na szczególne wyróżnienie dziś i każdego dnia. 🐾❤️

Podzielcie się z nami zdjęciami Waszych pupili lub opowiedzcie o najbardziej niezapomnianych chwilach spędzonych z nimi! 📸🐕

Niech nasze serca wypełnią się radością i wdzięcznością za to, jak wiele miłości i radości potrafią przynosić do naszego życia.

Pamiętajmy również o tym, że nie wszyscy mają szczęście mieć dach nad głową i kochającą rodzinę.
Dziś to doskonały dzień, aby pomyśleć o adopcji lub wsparciu lokalnych schronisk, które opiekują się bezdomnymi psami.

Dziękujemy naszym czworonożnym przyjaciołom za ich niezawodną lojalność i bezgraniczną miłość! 🐶❤️

26/06/2024

Kacper chyba posiada na główce, czapkę niewidkę. Nikt o niego nie pyta 💔
A to jest bardzo kochane stworzenie 🩷

Zapraszamy dziś na Piknik Sportowo - Rekreacyjny "Pies na medal" na OSiR Bemowo w godz. 10.00 - 15.00, gdzie nasza  lek....
15/06/2024

Zapraszamy dziś na Piknik Sportowo - Rekreacyjny "Pies na medal" na OSiR Bemowo w godz. 10.00 - 15.00, gdzie nasza lek. wet. Anna Macura pełni opiekę weterynaryjną 🐕‍🦺🐕🐩🐶🐺🦮🐾♥️🥰🍀

Taka prośba do Państwa, która stanowić możeo życiu jeży.Jeżeli spotkacie Państwo jeża w dzień, dobrze jest sprawdzić, cz...
07/06/2024

Taka prośba do Państwa, która stanowić może
o życiu jeży.

Jeżeli spotkacie Państwo jeża w dzień, dobrze jest sprawdzić, czy zwierze nie wymaga udzielenia pomocy.

Rano Pani Ola przyniosła do nas jeżyce w stanie skrajnego wycieńczenia. Ktoś musiał widzieć wcześniej błąkające się zwierze, bo z całą pewnością szukała ratunku.
Jeże wychodzą na łowy w porach popołudniowych i o świcie powinny już smacznie chrapać.
Nie każdy wie, że widok jeża spacerującego ulicami w środku dnia, nie jest oczywiczywisty.
Dlatego pewnie nie została udzielona jej pomoc wcześniej.

Odwodniona, wychudzona, ze skręconą kończyną. Zęby zmienione, bo pewnie podjadała suchą karmę, co jest dla jeży bardzo szkodliwe i zazwyczaj doprowadza do śmierci zwierzęcia.

Rokowania ostrożne. Walczymy o jej życie.
W stanie, w jakim się znajduje miał swój udział pies. Poturbowana, nie miała siły na zdobycie odpowiedniej ilości pokarmu, czy znalezienie wody.

Uczulamy Państwa, żeby zatrzymać się i sprawdzać, czy spotkany w dzień jeż, nie potrzebuje pomocy. Od Państwa szybkiej reakcji, może zależeć jego życie.

Bardzo nam jest szkoda jeży. Giną pod kołami samochodów, bo nie ucieka przed jadącym samochodem, a zwija się w kulkę.
Umierają zatrute ślimakami, bo przecież nie rozpoznają, które ślimaki zjadły niebieski granulat, a które nie.
Umierają zagryzane przez psy, bo służą do zabawy, jako żywe piłki.
A przecież jeż tak samo odczuwa ból, tak samo odczuwa radość, a nawet w sposób dla nas prześmieszny wkurza się i obraża.
Jeże są malutkie i tak faktycznie bezbronne.

Kiedy skupi się na nich większą uwagę,
to więcej tych ślicznych i bardzo pożytecznych stworzeń ma szansę na przeżycie.

Któregoś wieczoru, już po zamknięciu przychodni podjechał pod bramę samochod. Ktoś z niego wyszedł i z całej siły cisnął jeżem w drzwi przychodni.
To uderzenie było dla niego tak traumatyczne, że my wciąż walczymy o jego życie. Za silny cios, jak na jego maleńkie ciałko.

Jeżeli chcecie Państwo zostawić u nas po godzinach pracy pod bramą jeża, to bezpieczniej jest postawić go w kartonie. Trzeba porobić dziurki w pudełku, żeby miało dostęp powietrze, a karton zakleić taśmą, żeby jeż nie uciekł na ulice.

Przy tej okazji przypominamy, że my przyuczamy jeże do życia na wolności. U nas w zewnętrznych wolierach, śpią w słomie i w sianie, a żywią się drewnojadami.
Następnie wywozimy je na Suwalszczyznę. Ponieważ jeże dużo piją puszczamy je pomiędzy jeziorami. W takich miejscach i pokarm i woda dostępny są bez ograniczeń.
Wśród zabudowań gospodarczych dużo jest miejsca na bezpieczne przeziomowanie.

Gospodarze nie wyganiają z posesji jeży. Na terenach Suwalszczyzny i bociany i jeże, traktowane są nadal, jako symbole przynoszące szczęście gospodarstwu, które wybrały na swój dom. To takie malutkie symbole polskości, które od dawna spotykamy w baśniach, podaniach i legendach.
A żeby jeż został rozjechany przez samochód to naprawdę trzeba, żeby się postarał i długo oczekiwał, na spotkanie z traktorem, czy inną kosiarką. Ale to już musi być jakiś uparty jeżowy samobójca.
Czasem spotykamy wypuszczone przez nas jeże, kiedy zbieramy zioła, na Suwalszczyźnie.

Oznaczamy w przychodni mioty kolorowymi kropkami, żeby odróżniać osobniki przy podawaniu chociażby leków.
Z tymi kropkami wędrują w świat
i po tych kropkach łatwo można rozpoznać,
że on ci nasz 😊
Jest to wtedy przeradosny widok.
Kiedyś umierające stworzenie, dziś radosny jeż biegający swobodnie po łąkach i lasach.
Widok bezcenny.

Trzymajcie Państwo kciuki, za nasze chore jeże. Dobra energia potrzebna, w dużych ilościach od zaraz.

04/06/2024

Kochający opiekun poszukiwany ❤️

Taka niedługa, niekrótka, a w sam raz, opowieść o bezdomnym kocie, który trafił do nas z początkiem lutego z przewlekłą raną przy odbycie.

Chorego kota, jak śmieć porzucił ktoś pod wjazdem do restauracji i to przy dość ruchliwej ulicy.
Nie wymienię nazwy restauracji na prośbę pracowników. Dodam tylko, że czesto podrzucane są do nich zwierzęta, a oni dwoją się i troją, żeby jakoś pomóc i zająć się na tyle, na ile to możliwe.
Nazwy nie podam, również z tego powodu, żeby nie wpadło komuś do głowy podrzucenie do nich kolejnej bezdomności. Różni ludzie będą czytać tą informację. Po co więc ryzykować.

Podjęła się znalezienia dla kota pomocy niezwykle dobra i empatyczna dziewczyna. Bardzo przeżywała jego stan, a w kwestii eutanazji wpadała w rozpacz.
Pani Klaudia, bo tak ma na imię owa dobra duszyczka, mimo ogromnych chęci pomocy, zostawała z niczym. Gdziekolwiek trafiła po pomoc kota chciano poddać eutanazji. Nikt nie dawał kocinie możliwości przeżycia. Tak niestety upłynął miesiąc bez ukierunkowanego leczenia. Co było fatalne w skutkach.

Kot został do nas przywieziony. Początki były bardzo trudne, bo wszystko, łącznie z sufitem w boksie, ubrudzone było kałem.
To było wyzwanie...
Nasi chirurdzy podjęli się ratowania życia kota. Lekarzem prowadzącym i koordynującym jego leczenie została doktor Anna Macura. Tym samym rozpoczęła się długa i mozolna walka o życie Kacpra.

Kacper w boksie odżył. Bezpieczny, zaopiekowany, karmiony i wreszcie bez bólu. Odwdzięcza się nam swoją miłością, na każdym kroku. Niechcący i nie wiadomo kiedy, stał się utytym pulpetem.
Radosny, chętnie się bawi, kocha ludzi i pieszczoty.
Jest to kot dla bardzo troskliwego i odpowiedzialnego opiekuna, bo leczyć trzeba go będzie nadal. Wizyty kontrolne są niezbędne, w tym przypadku będą nieodpłatne.
Chcemy ratować tego kota, podarować mu normalny dom i kochającą rodzinę.
Nasiedział się już w boksie. Bardzo potrzebuje normalności.
Bawi się, jest radosny, uwielbia być głaskanym. Lubi, kiedy się go szczotkuje. Bawi się piłeczkami.
Kot do kochania.
Na ten moment załatwia się do kuwet, bo ma dwie, na podkłady. Dotychczas żwir był wykluczony, ze wzgledu na to, że przyklejał się do ran. Za chwilę już będzie można przyuczyć go do żwiru.

Dla chętnych rozszerzonej informacji, podam w okrojonym mocno skrócie historię leczenia Kacpra.

Kot z przetoką odbytu na godzinie 11.
Rana widoczna komunikująca się
z prostnicą. Przerwana ciągłość ściany prostnicy w jej dogrzbietowej części na odcinku ok. 0,5cm.
RTG nie ujawniło uszkodzeń kośćca.

(Kał wydobywał się zarówno przez ranę, jak i przez odbyt)

Kot miewał epizody przewlekłych biegunek. Na tą chwilę stan stabilny.
Badanie kału w kierunku pasożytów ujmene.
Badania krwi w normie.
Testy na choroby zakaźne FeLV i FIV ujemne.
Obecnie leczenie bez antybiotyku.

Wykonane zostały trzy operacje w celu zamknięcia przetoki. Kolejne operacje znacznie zmniejszały ranę.

Zastosowano kurację zylexisem.

Podano dożylnie komórki macierzyste, celem przyśpieszenia regeneracji tkanek.

Spory ubytek skóry pod ogonem szybko się zagoił. Obecnie rana nie komunikuje się już z jelitami. Przetoka zamknęła się.

Trzeba trzymać kciuki, żeby tak pozostało.

Do wygojenia została rana na skórze
przy odbycie o średnicy ok 4mm.
Kot wymaga chodzenia w kołnierzu jeszcze przez dwa, a może nawet trzy miesiące.

Konieczne jest przestrzeganie diety jelitowej, zalecana karma bezresztkowa mokra recovery i sucha intestinal.

Resztę informacji, co do prowadzenia kota
w domu przekażemy opiekunowi.

Bardzo wierzymy w to, że ktoś troskliwy i cierpliwy podejmie się wyzwania i Kacper dostanie swojego wymarzonego człowieka.
A zapewnić trzeba całym serduchem, że odwdzięczy się niesamowitą, kocią miłością.

Pani Klaudia założyła zbiórkę, na Kacprowe leczenie.
Zapraszamy Państwa do udziału.
Podsyłam link do zbiórki
https://pomagam.pl/ehwmpd
Dziękuję ❤

Będzie długie. Musiało minąć trochę czasu, zanim mogłam w spokoju napisać tę wiadomość, żeby podziękować Państwu za udzi...
23/05/2024

Będzie długie. Musiało minąć trochę czasu, zanim mogłam w spokoju napisać tę wiadomość, żeby podziękować Państwu za udział w naszej kolejnej akcji dla dzieci w potrzebie.

Czym innym jest składać paczkę dla anonimowych dzieciaków, a czym innym, kiedy się pozna, rozmawia, obserwuje, jak się śmieją, czy płaczą. Dla mnie to było tak duże przeżycie, że musiałam złapać dystans.
Dzieciaki genialne, takie do kochania
i przytulania, ale bardzo skromne i z dużym dystansem przed obcymi.
Kochająca się, zżyta mocno rodzina. A z drugiej strony, rodzina żyjąca w ciągłym lęku, że coś zrobią, czy nie zrobią, powiedzą, czy się zachowają w sposób, który będzie źle zinterpretowany
i zostaną rozdzieleni. Powód? Dużo ich,
brak luksusów i samotna matka. To wystarczy, żeby ciągle doszukiwać się patologii. Stale są pod obserwacją, co powoduje i lęk i wycofanie.

Zażartowałam sobie, że mogłabym zabrać wszystkie maluchy, jakby tylko chciały jechać
z nami, bo są kochane, przesłodkie i każdy chciałby mieć takie dzieciaki.
U najmniejszych dzieci moje słowa spowodowały przerażenie, wczepiły się w matkę mówiąc: Kocham mamę, nie chcę nigdzie iść. To był żart. Głupio mi się zrobiło okropnie, bo nie miałam nic złego na myśli. Nie spodziewałam się, że tymi słowami tak je wystraszę.
Ileż razy musiały być świadkami rozmów
z różnymi urzędnikami, że zostaną odebrane, skoro taka reakcja miała miejsce? Wymowna reakcja na żart. Też się człowiek uczy całe życie, więcej już tak nie zażartuję. A przy okazji, czy to tędy droga, żeby stać nad matką z rózgą i ciągle ją czymś straszyć... Wychowywać, pouczać, zamiast zwyczajnie pomóc i odciążyć?
Nie mieli sprawnej pralki. Tyle kontroli, tyle porad, nakazów, rozkazów, a jakoś żadna z tych instytucji nie zaproponowała podstawowego sprzętu, niezbędnego przy szóstce dzieci.
Dzięki Państwa inicjatywie, nowiutką pralkę zamontowaliśmy dla dzieciaków.

Rozmawiałam z mamą, kiedy rozpakowywane były rzeczy i składane meble. Miałyśmy dużo czasu na tę rozmowę. Serce ściskało, jak się ta kobieta odbija od muru bezradności i niemocy.

Mówi się, poznacie ich po owocach.
Ktoś, kto wychował dzieci w taki sposób, że kochają, współczują, szanują, cenią, sam musi być kimś takim, bo jak inaczej uczyć czegoś, czego się samemu nie potrafi? Dzieci dlatego są takie, bo taką, a nie inną mają matkę. Inaczej nie byłyby takie niesamowite.
Sześcioro dzieciaków wychowywać, to jest wyzwanie, ale wychować, żeby były takie kochane, to już jest sztuką.
Znam dzieci, co dostają wszystko,
co w zasięgu spracowanych rodziców.
Po kilku minutach te rzeczy trafiają w kąt. Nawet najbardziej wyszukane zabawki.
A przy mniej metkowych rzeczach, nawet się nie pochylą. A tu dziewczynki oszalały, kiedy wyjęły
z paczki kolorowe gumeczki, czy błyszczące skarpetki. Drobiazgi, na które nie można sobie pozwolić, w lawinie wydatków. Taniec radości się odbył. Bieganie tam i z powrotem.
Z gumeczką do włosów... Nie wspomnę
już o próbie wymiany, zamiany, zawłaszczenia,
bo bardziej kolorowa jest Twoja oczywiście. Widok tak wzruszający, że dławiło w gardle.

Proszę Państwa, w myśl zasady, że wsadź do paczki wszystko to, co sam chciałbyś dostać, będąc w trudnym momencie życia, to do tej paczki trafiły skarby, nad skarbami. Czasem ktoś przynosił jedną rzecz, ze słowami, że chciałby pomóc bardziej, ale nie bardzo stać go na więcej. Piękne i wzruszające, ale też trzeba sobie zdać sprawę, że niech pojedyńczą rzecz przyniesie trzydziści osób, to daje sporą paczkę. Ludzie nie doceniają siły małych gestów, chyba gdzieś zakodowane jest niesłuszne pojęcie, że jak coś dać, to wartości,,Mercedesa". A cuda tego świata, składają sie z drobiazgów...

Siłę Państwo dali tej rodzinie. Ogromną siłę i chęć działania. Kiedy człowiek przekona się, że nie jest na świecie sam, że są w około niego ludzie, dobrzy ludzie, to chociażby z najgłębszego lęku zacznie się podnosić do życia. Nie daliście Państwo tylko paczki, a nowe perspektywy, nowe jutro i tę radość nie do opisania słowami. Przynajmniej ja nie potrafię opisać tych fruwających, małych bączków, z kolejną znalezioną w kartonach rzeczą. Niezwykle wzruszające było również to, że przychodzili, czy przysyłali rzeczy do paczki ludzie, którym kiedyś w taki sam sposób mogliśmy pomóc. Te osoby stanęły na nogi, dlatego, że kiedyś ktoś pokazał im siłę wspólnego działania i siłę ludzkich serc. A to jest bezcenne. Z taką świadomością, można zmienić gruntownie swoje życie. Zobaczyć inne możliwości
i perspektywy. W październiku odwiedzimy tę rodzinę jeszcze raz.

Kiedy ma się takich klientów, przyjaciół
i znajomych, jak my w Feniksie, to chociaż czasem przyjdzie smutek, nie zagości na dłużej, bo świadomość, że ludzi dobrych ma się na wyciągnięcie dłoni, odpędzi każdą złą myśl.
Ogromnie Państwu dziękujemy. Nie wszystkim udało nam się podziękować oficjalnie, bo nie każdy znany nam jest personalnie. Czasem też paczki zostawione czekały w poczekalni, bezimienne, że tak powiem.
Przepraszam, jeżeli kogoś pominęłam wymieniając poniżej. Spowodowane to może być wyłącznie moją niewiedzą.

Takie chwile zostają w pamięci, na całe życie. Pamiętam każdego dzieciaka, każdą historię osób, dla ktorych zbieraliśmy ,, lepsze jutro ".
Ta pamięć przeżytych chwil, oraz w tym wypadku intuicja podpowiadają mi, że dobro, które za Państwa sprawą spotkało tę potrzebującą rodzinę, stanie się źródłem nowego, lepszego życia.

Dziękuję w imieniu tych wszystkich, którzy, nie znając dobroczyńców, sami podziękować nie mogą. Ich łzy wzruszenia, pełne niedowierzania oczy oraz niegasnące, na twarzach uśmiechy to najlepsze dowody na to, że było warto. Kolorowe gumeczki do włosów, stały się niechcący symbolem tej podróży.
Nikt się przy nich nie zatrzymuje na dłużej,
a jakże teraz zmieniły swoją wartość, w kategorii bezcenne...

Pani Dorocie i Panu Dariuszowi, właścicielom burego kocurka Cosmy.
Pani Agacie, od suczek Buki i Eevee.
Pani od koteczki Lili.
Pani Beacie, od suczki Sziszy.
Pani Elwirze od suczki Szyszki.
Pani Hannie od pieska Bolka
Panu Dariuszowi, który kiedyś adoptował z naszej przychodni rudego kota Juliana, rodzinie i znajomym.
Każdemu z osobna, tym z Państwa, którzy złożyli się, na pralkę.
Państwu Margaret i Spytkowi Z.
Państwu Dudzik, genialnym teściom i pośrednikom psom, Nelsonowi i Lusi.
Państwu od pieska Bolka.
Pani Magdalenie T. i Panu Piotrowi.
Annie i Tomaszowi, z pieskiem Chrupkiem.
Mamie i Panu Piotrowi, od suczki Daszy.
Pani Katarzynie Karolinie.
Pani Marcie P.
Państwu Katarzynie i Michałowi, od suczki Moli.
Państwu Renacie i Krzysztofowi, od pieska Kodiego.
Pani Annie M.
Pani Danusi, co aż z Łosia do nas przyjechała, z paczkami.
Studio Marta Salon Urody ul: Świętochowskiego 2
Panu Tomkowi B. i Robertowi Ż. za czynną pomoc w przewozie rzeczy i w składaniu mebli.
I Wszystkim Państwu, których nie wymieniłam, bo nie znamy Waszych danych. Tym którzy zostawiali rzeczy
w poczekalni i tym, którzy chcą pozostać anonimowi.
Okazuje sie, ze słowa czasem są płaskie i bez wydźwięku, bo właśnie w tej chwili powinny głośno brzmieć podziękowania - Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJĘ I JESTEM PRZEBARDZO WDZIĘCZNA 🍀

🎙️🔥 Premiera Nowego Podcastu: Feniks Po Godzinach! 🔥🎙️Mamy dla Was ekscytującą wiadomość!🎙️ Na naszym kanale YouTube zap...
03/05/2024

🎙️🔥 Premiera Nowego Podcastu: Feniks Po Godzinach! 🔥🎙️
Mamy dla Was ekscytującą wiadomość!

🎙️ Na naszym kanale YouTube zapraszamy Was na premierę nowego odcinka podcastu:

💕"Bądź mego szczęścia przyjacielem".💕

🎙️ W dniu 17 marca 2024 roku, w ramach wydarzenia: IV Koniec Raju, czyli spotkaniu z okazji 15-lecia pracy twórczej Grzegorza Szafoniego, mieliśmy przyjemność przeprowadzić niezwykły, bardzo wzruszający wywiad z naszymi gośćmi.

🎙️ Efektem tego spotkania jest nie tylko fascynujący podcast, ale również fotoreportaż i fragment rejestracji video z nocnych śpiewograń.

🎙️ Bądźcie gotowi na wzruszenia, historie i muzykę.

🎙️ W programie wzięli udział nasi fantastyczni goście:

🎙️ Danusia i Leszek (Smoczki)
🎙️ Asia i Wiesio Kowalik
🎙️ Marek i Magda (Dziunia)
🎙️ Agnieszka i Jerzy
🎙️ Bożenka Kopczyńska
🎙️ Monika Sikorska
🎙️ Jaśmina Kowalik
🎙️ Tomek Czekała
🎙️ Grzegorz Szafoni
🎙️ Joanna Śledź
🎙️ oraz jako łowca dzięków i obrazów... Robert Żełaniec.

To będzie niezapomniana podróż przez świat muzyki, emocji i niezwykłych historii!

🎶 Nie przegapcie tego fascynującego wywiadu! 🎶

🚩 Właściciel formatu "Feniks po godzinach..." Copyright by Joanna Kowalik © Przychodnia Weterynaryjna Feniks 2024.
🚩 Montaż i realizacja dźwięku: Robert Żełaniec.
🚩 Zdjęcia i video: Robert Żełaniec PHOTOGRAPHY.

Zapraszamy Was serdecznie do subskrypcji naszego kanału i ustawienia przypomnienia o premierach naszych kolejnych podcastów! 🎉

Wersja audio tylko do odsłuchu dostępna jest również na naszej stronie internetowej: https://przychodnia-feniks.pl/podcast-no-20-badz-mego-szczescia-przyjacielem/

https://www.youtube.com/watch?v=-nYAN5CnBHE

🚩 W nagraniu udział wzieli: Danusia i Leszek (Smoczki), Asia i Wiesio, Marek i Magda (Dziunia), Agnieszka i Jerzy, Tomek, Grzegorz, Jaśmina, Bożenka, Joanna...

🎙️ Zapraszamy serdecznie na najnowszy odcinek z cyklu "Pogaduchy przy herbacie"...Podcast no.19 Po tamtej stronie lustra...
11/04/2024

🎙️ Zapraszamy serdecznie na najnowszy odcinek z cyklu "Pogaduchy przy herbacie"...

Podcast no.19 Po tamtej stronie lustra...To że czagoś nie widać, nie oznacza że tego nie ma. 🐾🎉

► Czekamy również na Wasze historie i obserwacje dotyczące zwierząt!
Jeśli chcecie podzielić się swoim doświadczeniem, dajcie nam znać. 🗣️🐶🐱

► Jeśli podcast przypadł Wam do gustu, prosimy o zostawienie kciuka w górę lub komentarza! Wasze opinie są dla nas niezwykle ważne. Dzięki nim nasze treści mogą trafić do większej liczby słuchaczy - to wszystko dzięki Wam! ❤️❤️❤️

► Nie zapomnijcie subskrybować naszego kanału i włączyć dzwoneczek 🔔, aby być na bieżąco z naszymi najnowszymi odcinkami!

🌐 Znajdziecie nas pod adresem:

🎙️ Cykl autorskich podcastów "Feniks po godzinach…" prowadzą Joanna Kowalik i Anna Macura.

Nagrania zrealizowano w Przychodni Weterynaryjnej Feniks.

🔗 Zapraszamy także do odwiedzenia naszej strony internetowej: http://przychodnia-feniks.pl/

🚩 Właściciel formatu „Feniks po godzinach…” Copyright by Joanna Kowalik © Przychodnia Weterynaryjna Feniks 2024. 📌

https://youtu.be/27hWA9lQq50?si=2mCz42qJSQwIQrUe

► Jeśli Ty również chciałbyś podzielić się swoją historią, swoimi obserwacjami dotyczącymi zwierząt, odezwij się do nas. ► Jeśli nasza audycja Wam się podoba...

Szanowni Państwo,DARMOWE sadzonki trzyletniego dębu, dziś rozdajemy w Feniksie.Niech rosną zdrowe i piękne, na szczęście...
08/04/2024

Szanowni Państwo,

DARMOWE sadzonki trzyletniego dębu, dziś rozdajemy w Feniksie.
Niech rosną zdrowe i piękne, na szczęście dla nas wszystkich 🍀

Zgłosiła się do nas Pani z suczką shih-tzu, którą zakupiła dzień wcześniej. Szczeniak, według książeczki zdrowia psa, mi...
22/03/2024

Zgłosiła się do nas Pani z suczką shih-tzu, którą zakupiła dzień wcześniej.
Szczeniak, według książeczki zdrowia psa, miał około ośmiu tygodni, co nie pokrywało się z rzeczywistością.
Panią zaniepokoiło to, że suczka napinała się do oddawania kału,
ale nie mogła się wypróżnić. W trakcie badania okazało się, że brak jest światła odbytu. Zarys pierścienia był widoczny, ale cały otwór odbytowy zarośnięty. Suczka cierpiała w sposób niewyobrażalny.
Z wywiadu wynikało, że została zakupiona z pseudohodowli,
bo było taniej.

W dokumentacji medycznej widniał wpis lek.wet. z dnia wcześniejszego, świadczącego o zaszczepieniu i podaniu środków odrobaczających.
Kiedy zadzwoniłyśmy do doktora, którego dane znajdowały się na wstemplowanej, w książeczkę pieczątce, nie był w stanie przypomnieć sobie wizyty z dnia wcześniejszego.
Tym bardziej suczki shih-tzu. Stempla również nie był w stanie wytłumaczyć. Doktor miał zapytać pracownika, czy wie coś o wspomnianej wizycie.
Poprosił o kontakt później, jednak więcej nie odebrał od nas telefonu.
Pseudohodowca, do którego zadzwoniła Pani, aby się dowiedzieć, co się wydarzyło i co ma zrobić w tej sytuacji,
dał jasno do zrozumienia, co zrobi dalej ze szczeniakiem.
Powiedział, żeby przyjechała, odwiozła suczkę, a oni rozwiążą ten problem. Być może nawet przy użyciu siekiery.
Pseudohodowca uznał, że informacje, dotyczące stanu zdrowia suczki są kłamstwem.
Argumentem miało być to, że reszta szczeniaków normalnie przyjmuje pokarm i wypróżnia się bez problemu. Pani płacząc powróciła do naszego gabinetu.

Tu zaczyna się tragedia, której nie da się opisać słowami. Trzeba było widzieć ból, rozpacz i łzy, jakie płynęły po pyszczku maleństwa.
My też płakałyśmy. Kamień by nie płakał w tej sytuacji.
Suczka garnęła się do rąk, tuliła i piszczała. Przeprowadzony zabieg, odtworzenia światła i plastyki odbytu powiódł się. Uwolnił gazy nagromadzone w jelitach, a następnie pojawił się pierwszy szczenięcy kał, tak zwana smółka. Brzuch zmniejszał się z każdą chwilą.

Przeprowadzenie takiego zabiegu, niosło ze sobą ryzyko śmierci malucha. Nie przeprowadzenie zabiegu również.
Każda z tych opcji stanowiła ogromne zagrożenie dla szczeniaka.
Podjęłyśmy wyzwanie.
Suczka dobrze zniosła zabieg. Wróciła do domu, odzyskała wigor. Zaczęła interesować się jedzeniem. Cały czas wypływały z niej masy kałowe. Noc przespała spokojnie. Pani odetchnęła z ulgą. Była nadzieja, że będzie żyć. Rano okazało, że suczka jest markotna i osowiała. Pani natychmiast wzięła ją w kocyk i przyniosła do nas. Mimo reanimacji nie udało się jej uratować.
Pani ze swojej strony zrobiła wszystko, co było możliwe, żeby uratować to maleństwo.

Pseudohodowle opierają się na tym, że zwierzęta są w bardzo złej kondycji. Nikt się nimi, jako żywymi istotami nie przejmuje. Odliczane są wyłącznie pieniądze, które niesie z sobą sprzedaż szczeniąt. Wzbudzają wówczas większą chęć opieki i ratowania przez potencjalnych nabywców. Kupując zwierzęta od pseudohodowców trzeba mieć świadomość tego, że proceder umierania i to w cierpieniu, nie zostanie zatrzymany.
Naoglądałyśmy się różnych potworności przez te lata pracy, naszej przychodni, ale ten przypadek na długo pozostanie w naszych oczach i w sercach.
Łzy tego stworzenia, błaganie o pomoc. Na przeciwko niemoc, której nie można podołać.
Co się z tym światem porobiło, że pieniądz jest ważniejszy od życia...

Komunikat z Przychodni Weterynaryjnej Feniks. Szanowni Państwo, zapisy do Joanny Kowalik wznowione będą w połowie maja 2...
02/03/2024

Komunikat z Przychodni Weterynaryjnej Feniks.

Szanowni Państwo, zapisy do Joanny Kowalik wznowione będą w połowie maja 2024.

Pani Joanna po przebytej poważnej operacji przechodzi czas rekonwalescencji .

Za utrudnienia przepraszamy.

🎙️ Wspomnienia z życia naszej Przychodni. Nowy Podcast! 🎙️🎙️ Premiera już 28 lutego o godzinie 20.00! 📣 🎙️ Zapraszamy se...
27/02/2024

🎙️ Wspomnienia z życia naszej Przychodni. Nowy Podcast! 🎙️

🎙️ Premiera już 28 lutego o godzinie 20.00! 📣

🎙️ Zapraszamy serdecznie na najnowszy odcinek z cyklu "Pogaduchy przy herbacie"...
Podcast no.18 Nasze pupile. Czy ktoś zna dalsze losy... Buli i Bulinka... 🐾🎉

► Czekamy również na Wasze historie i obserwacje dotyczące zwierząt!
Jeśli chcecie podzielić się swoim doświadczeniem, dajcie nam znać. 🗣️🐶🐱

► Jeśli podcast przypadł Wam do gustu, prosimy o zostawienie kciuka w górę lub komentarza! Wasze opinie są dla nas niezwykle ważne. Dzięki nim nasze treści mogą trafić do większej liczby słuchaczy - to wszystko dzięki Wam! ❤️❤️❤️

► Nie zapomnijcie subskrybować naszego kanału i włączyć dzwoneczek 🔔, aby być na bieżąco z naszymi najnowszymi odcinkami!

🌐 Znajdziecie nas pod adresem:

🎙️ Cykl autorskich podcastów "Feniks po godzinach…" prowadzą Joanna Kowalik i Anna Macura.
Nagrania zrealizowano w Przychodni Weterynaryjnej Feniks.

🔗 Zapraszamy także do odwiedzenia naszej strony internetowej: http://przychodnia-feniks.pl/

🚩 Właściciel formatu „Feniks po godzinach…” Copyright by Joanna Kowalik © Przychodnia Weterynaryjna Feniks 2024. 📌

https://youtu.be/mt4OAOLizew

Zapraszamy :) Joanna Kowalik Anna Macura Robert Żełaniec

► Jeśli Ty również chciałbyś podzielić się swoją historią, swoimi obserwacjami dotyczącymi zwierząt, odezwij się do nas. ► Jeśli nasza audycja Wam się podoba...

🎙️ Wspomnienia z życia naszej Przychodni. Nowy Podcast! 🎙️🎙️ Premiera już 22 lutego o godzinie 20.00! 📣 🎙️ Zapraszamy se...
22/02/2024

🎙️ Wspomnienia z życia naszej Przychodni. Nowy Podcast! 🎙️

🎙️ Premiera już 22 lutego o godzinie 20.00! 📣

🎙️ Zapraszamy serdecznie na najnowszy odcinek z cyklu "Pogaduchy przy herbacie"...
Podcast no.17 "Nasze Pupile: Część 2. Puszystych i kocich nigdy dosyć..." 🐾🎉

► Czekamy również na Wasze historie i obserwacje dotyczące zwierząt!
Jeśli chcecie podzielić się swoim doświadczeniem, dajcie nam znać. 🗣️🐶🐱

► Jeśli podcast przypadł Wam do gustu, prosimy o zostawienie kciuka w górę lub komentarza! Wasze opinie są dla nas niezwykle ważne. Dzięki nim nasze treści mogą trafić do większej liczby słuchaczy - to wszystko dzięki Wam! ❤️❤️❤️

► Nie zapomnijcie subskrybować naszego kanału i włączyć dzwoneczek 🔔, aby być na bieżąco z naszymi najnowszymi odcinkami!

🌐 Znajdziecie nas pod adresem:

🎙️ Cykl autorskich podcastów "Feniks po godzinach…" prowadzą Joanna Kowalik i Anna Macura.

Nagrania zrealizowano w Przychodni Weterynaryjnej Feniks.

🔗 Zapraszamy także do odwiedzenia naszej strony internetowej: http://przychodnia-feniks.pl/

🚩 Właściciel formatu „Feniks po godzinach…” Copyright by Joanna Kowalik © Przychodnia Weterynaryjna Feniks 2024. 📌

https://youtu.be/-_sYdoUoU0w?si=NEtaH7t0iGKf75Zo

► Jeśli Ty również chciałbyś podzielić się swoją historią, swoimi obserwacjami dotyczącymi zwierząt, odezwij się do nas. ►Jeśli nasza audycja Wam się podoba,...

Adres

Siemiatycka 20
Warsaw
01-312

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 08:00 - 21:00
Wtorek 08:00 - 21:00
Środa 08:00 - 21:00
Czwartek 08:00 - 21:00
Piątek 08:00 - 21:00
Sobota 09:00 - 16:00

Telefon

+48223538628

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Przychodnia Weterynaryjna Feniks umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Przychodnia Weterynaryjna Feniks:

Widea

Udostępnij

Kategoria