Dwa różne psy - dwie różne techniki skoku 🚀
🚲 AKTYWNY SPACER 🚲
Czym jest ten mityczny aktywny spacer, o którym zawsze się wspomina jeśli chodzi o życie z tollerem? Zwykle streszczam odpowiedź jednym słowem - wyzwaniem.
Oczywiście chodzi o wyzwanie dla naszego rudego czworonoga. O przygodę i zadanie do wykonania dzięki któremu unikniemy nudnych spacerów wiecznie po tej samej trasie i bezsensownego biegania za piłką w nieskończoność.
Nie musimy trenować agillity na poziomie A3 by pies się czuł spełniony i nie rozwalił nam domu podczas naszej nieobecności. Sam wysiłek fizyczny rzadko w ogóle eliminuje ten problem u ras pracujących. Jego rozwiązaniem zwykle jest odrobina kreatywności i pomysł na to by pies po prostu troche ruszył głową. To najlepszy rodzaj wysiłku z możliwych.
Na spacerze z filmiku nie miałam żadnych zabawek. Piłka czy inny aport w sumie nie pojawia sie u mnie w trakcie takich wyjść zbyt często. Chciałam jednak żeby Renia zrobiła coś więcej niż dreptanie za swoją mamą po krzakach. W ruch poszła rękawiczka.
Renia wie, że na spacerach czasami ,,gubię" rzeczy i uwielbia jak w ich trakcie musi coś szybko znaleźć. Na śniegu oczywiście ma teraz nieco ułatwione zadanie ale satysfakcja jest w jej oczach ta sama. Kida zawsze była zbyt ,,wyrachowana" by szukać takich pierduł dla swojej pańci. Jednak gdy zazdrość wchodzi w grę, postanowiła się wykazać chociaż zabiciem rękawiczkowego szczura 😅