Dwa różne psy - dwie różne techniki skoku 🚀
🚲 AKTYWNY SPACER 🚲
Czym jest ten mityczny aktywny spacer, o którym zawsze się wspomina jeśli chodzi o życie z tollerem? Zwykle streszczam odpowiedź jednym słowem - wyzwaniem.
Oczywiście chodzi o wyzwanie dla naszego rudego czworonoga. O przygodę i zadanie do wykonania dzięki któremu unikniemy nudnych spacerów wiecznie po tej samej trasie i bezsensownego biegania za piłką w nieskończoność.
Nie musimy trenować agillity na poziomie A3 by pies się czuł spełniony i nie rozwalił nam domu podczas naszej nieobecności. Sam wysiłek fizyczny rzadko w ogóle eliminuje ten problem u ras pracujących. Jego rozwiązaniem zwykle jest odrobina kreatywności i pomysł na to by pies po prostu troche ruszył głową. To najlepszy rodzaj wysiłku z możliwych.
Na spacerze z filmiku nie miałam żadnych zabawek. Piłka czy inny aport w sumie nie pojawia sie u mnie w trakcie takich wyjść zbyt często. Chciałam jednak żeby Renia zrobiła coś więcej niż dreptanie za swoją mamą po krzakach. W ruch poszła rękawiczka.
Renia wie, że na spacerach czasami ,,gubię" rzeczy i uwielbia jak w ich trakcie musi coś szybko znaleźć. Na śniegu oczywiście ma teraz nieco ułatwione zadanie ale satysfakcja jest w jej oczach ta sama. Kida zawsze była zbyt ,,wyrachowana" by szukać takich pierduł dla swojej pańci. Jednak gdy zazdrość wchodzi w grę, postanowiła się wykazać chociaż zabiciem rękawiczkowego szczura 😅
To co Renia lubi robić najbardziej 🤿
TA RASA NIE NADAJE SIĘ DO BLOKU
Naszła mnie chęć na opisanie wszystkim zainteresowanym tollerami jaki mam stosunek do psów mieszkających w mieście.
W internecie można znaleźć tysiące dyskusji dotyczących tego jaka rasa nadaję się ,,do bloku" a jeszcze więcej jaka się nie nadaje. Koniec końców zwykle kończy się na tym, że pies powyżej kolana w mieszkaniu będzie się męczył i tylko małe pimpusie dadzą sobie radę w wielkomiejskim zgiełku.
W społeczeństwie funkcjonuje dziwny pogląd jakoby tylko i wyłącznie wielkość determinowała cechy psa. Rozumowanie jest proste. Duży pies - dużo biega. Mały pies - mało biega. Recepta na idealnego towarzysza wieczornych spacerków gwarantowana.
Recepta to to może jest. Ale na tysiące strustrowanych i nieszczęśliwych czworonogów.
Zdecydowana więksość ras wybieranych w dzisiejszych czasach na towarzyszy to RASY PRACUJĄCE czyli takie, które kiedyś robiły lub mają jeszcze szczęście robić coś dla człowieka. Nie ma znaczenia czy to mały terrier czy duży malamut. Psy te są szczęśliwe tylko jeśli robią coś w zakresie swoich naturalnych predyspozycji. Żaden hektarowy ogród nie zapewni nor do spenetrowania czy kilometrów do przegalopowania.
Jak to się ma do życia w mieście? A właśnie tak, że miasto choćby największe nie zmienia dokładnie niczego. Każdy właściciel jest zobowiazany zapewniać psu tyle aktywności by ten był szczęśliwy i spełniony.
Jasne, że mieszkając na wsi prościej jest znaleźć miejsce na długi spacer. Jednak statystyki od lat pokazują, że to na wsiach jest najwięcej psów zaniedbanych i wymagających interwencji.
Blok i miasto zmusza samo z siebie do aktywności z psem. Mieszkanie to tylko sypialnia. Wszystkie atrakcje dzieją się na dworze. Nie masz parku pod nosem? Przejdź się, dobrze wam to zrobi. Nadal za daleko? Od czego jest komunikacja. Ja miejsce z filmu odkryłam 1,5 km do naszego warszawskiego ,,blokowiska". Le
Wraz z Nowym Rokiem na funpage'u pojawiać się będą oprócz klasycznych fotorelacji, posty dotyczące szkolenia i życia codziennego z Tollerem, które mogą okazać się przydatne dla nowych i planujących posiadanie szczeniaka właścicieli.
Zaczniemy od klasyka klasyków czyli PRZYWOŁANIA
Wielu właścicieli i psich szkoleniowców uważa przywołanie za najważniejszą i zupełnie niezbędną komendę w codziennym życiu z psem. Podawanie łapy, dawanie głosu czy zrobienie slalomu między nogami to ciekawe sztuczki ale nadal tylko sztuczki. Bez nich psi i ludzki świat się nie zawali za to bez powrotu naszego psa do nas w kryzysowej sytuacji jest to wielce prawdopodobne.
Przywołanie tak naprawde obrazuje całokształt naszej pracy z psem. Naszą relację, czas wspólnie spędzony na treningach, to czy pies nam ufa, jak bardzo jesteśmy dla niego atrakcyjni by zrezygnował dla nas z tego co kocha najbardziej. Za tym jedny odwróceniem się na pięcie i galopem w naszą stronę w niektórych przypadkach kryją się lata ciężkiej pracy.
U psa rasy myśliwskiej przywołanie jest najważniejszą z komend nad którą trzeba stale pracować. Przy wrodzonych instynktach i popędach które każą psu zapomnieć o właścicielu i iść po tropie czy gonić sarne praca ta może być mozolna i nie przynosić takich efektów, których byśmy sobie życzyli.
Tollery są tak niewyrównaną rasą że w jednym miocie można trafić na skrajnie różne charakterologicznie i popędowo psy. Przykład mam u siebie w domu czyli starszą Kidę która potrafi okładać kilku hektarowe pole jak rasowy wyżeł i znaleźć tego jednego jedynego zajączka. U niej praca nad przywołaniem była ciężką pracą szczególnie po popełnieniu przeze mnie typowych błędów nowicjusza, które ciężko po czasie odkręcić. Na szczęście na ratunek przyszedł mi jej wiek i naturalny wewnętrzny spokój który na codzien uwielbiam.
Młodsza Renia za to jest jej przeciwnością.
Zawsze gdy wypływamy z portu Kida idzie na sam dziób jachtu i pilnie obserwuje co ciekawego pojawi się na horyzoncie. Już 5 rok pływa z nami ⛵️
Pierwsze wodowanie Reni 😍
W tym roku wybraliśmy się na aktywne wakacje do Czech. Renia po 3 dniach ćwiczeń udowodniła, że jest prawdziwym Tollerem i aportowała z wody jak rodowity aporter. W tle zazdrosna Kida 😂
Bitwa o prętową przełęcz
Trzeba bronić zdobytej fortecy 🏰 🤣
Pierwsze zabawy i harce. Trochę pijanym krokiem ale przed siebie 🤩
Dzisiaj maluchy kończą 2 tygodnie i od paru dni uczą się spoglądać na świat. Jeszcze nie wiedzą na co patrzą za to już szczekanie i warczenie weszło do ich języka codziennego :P
Głodomory na kanapie ;)
Dzisiaj bliźniaki kończą 6 dni i osiągnęły prawie kilogram 🙉
Trochę wody dla ochłody 💦
Pierwsze wyjście na trawe i od razu zabawa w najlepsze 😊
-Kida lubisz być mamą?
Kida:
Oczka otwarte więc można zabrać się za zjadanie brata 😜
44 dzień ciąży
Kida zdecydowanie zwolniła tempo bo rosnący brzuch i temperatura nie sprzyjają spacerowym szaleństwom.
Jeszcze 2,5 tygodnia oczekiwania 😍